sobota, 18 stycznia 2014

#1494 - Ludzie rysują Blera S03E01 - Daniel "Gedeon" Grzeszkiewicz

Dziś na za Blera zabrałem się Daniel Grześkiewicz. Kiedy pierwsze prace Gedeona pojawiły się na wystawach konkursowych w Łodzi, niemal od razu wywołały spore zamieszanie. Były technicznie perfekcyjne, do tego miały swój charakter i pazur, pod wieloma względami wyróżniały się na tle konkurencji i zapadały w pamięć.



Mocno egzystencjalne, przesycone goryczą, przedstawiające świat groteskowy i wynaturzony, jednocześnie wycyzelowane na ile to tylko możliwe w trudnej i pracochłonnej technice malarskiej. Dwa lata pod rząd – w 2006 i 2007 otrzymał w Łodzi pierwszą nagrodę w kategorii profesjonalistów, a to tylko czubek góry lodowej, jeśli chodzi o wyróżnienia jakie zebrały jego prace. Znany jest głównie z krótkich form, publikowanych na łamach "KGB", "Znakomiksu", "Ziniola", "Bicepsa", pojawił się też w słynnej "Antologii pilkarskiej". W 2010 wydał stanowczo za krótki komiks "X2", a w 2012 ukazała się antologia jego prac "Gedeon zebrany", wreszcie w słusznej objętości (120 stron!) prezentująca przekrojowo cały dorobek artysty. Czytelnicy niecierpliwie czekają na kolejne trzy zapowiedziane dłuższe projekty komiksowe Daniela: "Świat zgwałconego Boga", "Baśnie dla nie dzieci" i "Międzybycie". Jeśli ktoś chciałby przyjrzeć się twórczości Gedeona z bliska, to jego prace można było podziwiać w szeregu wystaw indywidualnych i zbiorczych na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Sporo tego było i to pewnie jeszcze nie koniec, gdyż prace Daniela doskonale się prezentują w galeryjnych wnętrzach i pewnie w niejednych jeszcze zagoszczą. Oprócz tworzenia komiksów w ostatnich latach coraz częściej pojawia się w roli ilustratora i twórcy okładek, publikując w Fabryce Słów czy Runie.

Ulubione techniki i style:

Daniel przyznaje się do inspiracji Simonem Bisleyem (nie trzeba przedstawiać) i Alexem Rossem (malujący rysownik znany z "Marvels" czy "Kingdom Come"), ale udało mu się wykształcić własny indywidualny styl, balansujący pomiędzy hiperrealizmem, a groteską Nie pomylilibyście go raczej z wyżej wymienionymi. W którymś z wywiadów przyznał się do krótkiego zafascynowania mangą, nie widziałem, ale pewnie jak wszystko, czego się tknie wyszło  mu to świetnie. Choć kojarzy się go głównie z malarstwem jest równie sprawnym rysownikiem. Tworzył we wszelkich możliwych technikach od ołówków począwszy, przez długopisy, różnego rodzaju piórka i pisaki, a na farbie akrylowej, olejnej, a nawet drukarskiej skończywszy. Obecnie miesza wiele z wymienionych technik a efekt jest… oszałamiający! Gdzie podziwiać? Tu, tu i tutaj.

Ciekawostka na koniec

Nieprzyzwoicie zwlekałem z publikacją pracy Daniela, co wynikało z tej całej góry różnych wiecznie nie załatwionych spraw, których nie sposób przeskoczyć a przez które nic nie da się ruszyć do przodu. W międzyczasie lekko zniecierpliwiony Autor opublikował na FB rysunek z Blerem, który… błyskawicznie został skradziony do Youtube`a na ozdobę dla jakiegoś średniego muzykowania. Złodzieje mieli w sobie na tyle człowieczeństwa, że podpisali Autora, którego wcześniej nawet nie raczyli zapytać o zgodę. Uznali, że wszystko, co w necie jest wspólne, po prostu. Nie będę linkował bo praca Daniela nie godna tego brzdąkania.

Brak komentarzy: