Hachette wystartowało (w końcu) z komiksową kolekcją poświęconą Thorgalowi. Cykl otwiera "Zdradzona czarodziejka", która w tym wydaniu kosztuje 10 złotych. Za kolejny, czyli "Wyspę lodowych mórz" i następne zapłacić będzie trzeba już 30 złotych - taka będzie regularna cena poszczególnych albumów w kolekcji. Mało konkurencyjna do wydania Egmontu. Czym Hachette chce skusić czytelników? Do pierwszego numeru dołączono plakat (będący po prostu ilustracją z okładki "Barbarzyńcy"), dodatkową grafiką, a edycja kioskowa różni się od egmontowej ośmioma stronami bonusów (szkice, komentarze autorów, galeria postaci i trochę publicystyki). Jest też o kilka centymetrów mniejsza - ma 19,5 na 27 cm. Wydawca kusi prenumeratą, w której dostać można portret Thorgala, kubek i koszulkę. Z ostatniej strony okładki wynika, że Hachette chce wydać wszystkie komiksy z serii głównej oraz pobocznych. Co kolejna edycja przygód Thorgala oznacza dla polskiego rynku? Wydaje się, że WKKM przynosi na tyle znaczące zyski, że jego wydawca postanowił zaryzykować z kolejnym, podobnym cyklem. Piszę "zaryzykować", bo sytuacja w przypadku komiksu Grzegorza Rosińskiego i Jeana Van Hamme`a jest zupełnie inna od komiksów Marvela. W pewnym sensie Hachette rzuca rękawice Egmontowi i boję się, że w starciu z potentatem na naszym rynku, który co jak co, ale "Thorgala" sprzedawać potrafi, może ponieść dotkliwą klęskę... Ale co ja tam się znam!
6 lutego nakładem krakowskiej oficyna Lokator ukaże się nowy komiks Nicolasa Presla, zatytułowany "Syn swojego ojca", który pierwotnie był planowany na koniec ubiegłego roku. Jego premiera miała miejsce we Francji w oficynie The Hoochie Coochie w roku 2010, rok później ukazało się drugie wydanie. Maciej Gierszewski miał okazję zapoznać się z oryginałem i to z jaką wprawą autor opowiada historię za pomocą jedynie kreski i światłocienia zrobiło na nim wielkie wrażenie. Cóż, znając "Fabrykę" i "Boską kolonię", nie mam wątpliwości, że "Syn swojego ojca" będzie rzeczą godną uwagi. Rodzima edycja będzie się nieco różniła od oryginału – w tytule nie będzie nawiązania do niedźwiedzia, również okładka jest zupełnie inna. Album liczący 228 stron ma kosztować 60 złotych. Oto jego opis:
Główny bohater, niedźwiadek, spaceruje po lesie w towarzystwie ojca. Napotkany myśliwy zabija starego niedźwiedzia, a małego zabiera do domu, gdzie poddaje go tresurze. Staje się jego zastępczym rodzicem. Od tej chwili mały żyje pomiędzy dwoma światami, z których każdy przyciąga go do siebie. Z jednej strony przynależy do lasu – jest zwierzęciem, nie może przekreślić swej biologicznej metryki. Z drugiej należy do miasta, gdzie znalazł nowy dom i wykształcenie, gdzie nauczył się, jak żyć pośród innych, jak wyrażać pragnienia i jak realizować swe zamierzenia.
Ale ścierające się w nim impulsy wywołują potworny niepokój. Bohater pogrąża się w kryzysie. Z pomocą przychodzi mu sztuka, dzięki której uświadamia sobie źródła wyniszczającej go choroby. Marzy o trzeciej drodze, o pojemniejszej formie życia, nowej tożsamości, która pomieści w sobie jego dwoistą naturę i pozwoli mu zakorzenić się w świecie. By wyjść z impasu, musi wybrać „swojego” ojca – musi pogodzić się ze stratą i ostatecznie odrzucić biologiczne więzy. Ale nawet to nie wystarczy. Być może – sugeruje Nicolas Presl – tylko miłość może zażegnać ten kryzys i przynieść bohaterowi upragnione ukojenie.
Na 10 lutego, w 88. rocznicę nadania Gdyni praw miejskich i 94. rocznicę zaślubin Polski z morzem zaplanowano premierę komiksu "Miasto z widokiem". W albumie znajdzie się pięć opowieści komiksowych napisanych przez Elżbietę Żukowską i zrealizowanych przez Jakuba Babczyńskiego, Pawła Garwola, Łukasza Godlewskiego, Tomasza Kleszcza i Łukasza Rydzewskiego. Każda z nich będzie rozgrywała się w latach 1926-1937, każda opowie historie ludzi, którzy wybrali Gdynię, przybywając tam z różnych stron Polski. Ich losy zostaną pokazane na tle autentycznych wydarzeń, które miały miejsce na Pomorzu. Żukowska zapowiada, że chce pokazać jak naprawdę wyglądał mit "miasta z morza i marzeń". Z jednej strony Gdynia miała być szansą na nowe życie dzięki portowi, ale z drugiej szybko stała się siedliskiej złodziejstwa i prostytucji. Całość zostanie okraszona komentarzem merytorycznym Jerzego Szyłaka, profesora Uniwersytetu Gdańskiego.
W studiu Human Ark wystartowały pracy nad pilotażowym odcinkiem "Tymka i Mistrza". Animowana adaptacja komiksu przeznaczonego dla młodszych czytelników autorstwa Rafała Skarżyckiego i Tomasza Lwa Leśniaka ma być serialem składającym się z 13 odcinków liczących po 11 minut. Skrypt, choć bazuje na motywach komiksowych, został napisany na potrzeby filmu przez zespół scenarzystów pod wodzą Skarżyckiego. Stołkiem reżysera podzielili się Tomasz Leśniak, Jakub Tarkowski i Wojtek Wawszczyk. Cała trójka zapłaciła już frycowe przy realizacja kinowego "Jeża Jerzego". W ekipie pracujących nad "TiM`em" sama komiksowa śmietanka – oprócz Skarżyckiego i Leśniaka w projekt zaangażowali się między innymi Jakub Rebelka i Michał Śledziński. Projekt otrzymał dofinansowanie z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, a w jego produkcję zaangażowana jest Spinka Film Studio. Premierę pilota zapowiedziano na listopad 2014 roku.
Kultura gniewu kontratakuje. Warszawskie wydawnictwo oficjalnie zapowiedziało premiery trzech tytułów, o których wiadomo było, że wcześniej czy później pojawią się w ich ofercie. Wszystkie trzy pozycje – "Kroniki jerozolimskie", "Albert i Alina" Guy`a Delisle`a oraz "Reprobus" Markusa Färbera ukażą się w lutym. Oto ich okładki i oficjalne opisy. Szczegółów wydania, ilości stron i cen jeszcze nie znamy (z wyjątkiem "Kronik", o których wiadomo, że będą sobie liczyć 320 stron).
Najnowszy komiks Guya Delisle'a ("Pjongjang", "Kroniki birmańskie") opowiada o czasie jaki autor spędził z rodziną w Jerozolimie i okolicach Świętego Miasta. Z właściwą sobie spostrzegawczością, poczuciem humoru i dystansem do siebie opisuje on spotkania z Żydami, Palestyńczykami, pracownikami organizacji humanitarnych z całego świata; przechodzenie przez punkty kontrolne pilnowane przez izraelską armię, wycieczki wzdłuż słynnego muru bezpieczeństwa, czy zwiedzanie miejsc najważniejszych dla judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.
Ale w "Kronikach jerozolimskich" znajdziemy też opis codziennego życia w jednym z najdziwniejszych miejsc na Ziemi. Problemy z przedszkolem dla dzieci, ulicznymi korkami, pracą. Ten pełen niuansów i szczegółów niedostępnych zwykłym turystom zapis półtorarocznego pobytu Delisle'a w Jerozolimie uważa się za najlepszy komiks w karierze twórcy "Pjongjangu". Czego dowodem choćby nagroda za najlepszy album roku przyznana na festiwalu komiksu w Angouleme.
Kanadyjczyk Guy Delisle najbardziej znany jest ze swoich komiksowych reportaży opowiadających o tak niedostępnych państwach świata, jak Korea Północna ("Pjongjang"), czy Birma ("Kroniki birmańskie"). Książki te tłumaczone były na dziesiątki języków i nagradzane na całym świecie.
Jednak Delisle jest także jednym z mistrzów komiksu niemego i komiksowego slapsticku. Udowodnił to m.in. "Louisem na plaży", albumem dla młodych czytelników, a teraz potwierdza "Albertem i Aliną". To zbiór kilkudziesięciu krótkich opowieści o mężczyznach i kobietach - o ich słabostkach, pragnieniach, mrocznych sekretach. Jedne historie bawią do łez, inne niepokoją, a wszystkie pokazują jak wyjątkowym twórcą jest Guy Delisle.
Na wschodnich rubieżach świata mieszka psiogłowy gigant, którego siła jest wręcz niewyobrażalna. Pewnego dnia postanawia wyruszyć na poszukiwanie istoty potężniejszej od niego. Wyprawa doprowadzi do jego całkowitej przemiany.
Opowieść o Reprobusie – odrzuconym i odrażającym, wywodzi się ze starożytnych legend niewiadomego pochodzenia. W ikonografii wschodniej tego dzikiego człowieka o głowie psa utożsamiano ze świętym Krzysztofem. Podanie to stało się kanwą historii opowiedzianej przez Markusa Färbera. „Reprobus” to niezwykle udany debiut młodego niemieckiego rysownika, oszałamia zarówno wysmakowaną warstwą graficzną, jak i historią, która na długo zapada w pamięć. Komiks trafił na listę 25 najpiękniejszych książek wydanych w Niemczech w 2013 roku.
"Zaduszki" walczą o wygraną w konkursie "Warszawa czyta", a 24. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier oraz Łódzkie Centrum Komiksu nominowane zostały do Plastrów Kultury. Komiks Rutu Modan ma szansę stać się najbardziej pobudzającym do dyskusji tytułem związanym z naszą stolicą, cokolwiek miałoby to znaczyć. Natomiast MFKiG i ŁCK walczy o prymat pośród nagród przyznawanych przez serwis Plaster Łódzki. 24. edycja największego komiksowego festiwalu w Polsce bije się w kategorii "Mainstream roku", a pierwsze komiksowe centrum – "Nowe miejsce".
Na swoim blogu Śledziu pokazał okładkę trzeciej edycji zbiorczego wydania "Osiedla Swoboda". Jak mówi sam autor będzie to wersja w rodzaju paperbacka po taniości. Album pozbawiony będzie dodatków, które obecne były w dwóch poprzednich edycjach (galeria i paski z tekstem plus pięć nowych plansz w edycji z 2010 roku oraz pięć nowych plansze oraz 10 stron z "Centrum" w wersji z 2011). Tom zawierał będzie wyłącznie odcinki serii znane z "Produktu". Data premiery? Cena? Kwestia czasu - pisze Śledzia. To samo tyczy się zbiorczego "Niedźwiedzia". Czyli - za niedługo. Warto również wspomnieć o planach zbiorczego wydania kolorowej serii "OS", która ukazywała się po zamknięciu "P".
Obowiązkowy news filmowy – Johny Depp przymierzany jest do roli Doktora Strange`a? Raczej nie. Po ogłoszeniu części obsady w „Ant-Manie” Marvel Studios zaczeło poszukiwania aktorów, którzy zagrają głównej role w kolejnych filmach Fazy Trzeciej. Jednym z nich miał być właśnie „Doctor Strange”, projekt do którego przez 25 lat przymierzało się sześć wytwórni. Latino Review powołując się na swoich informatorów ustaliło, że Depp spotkał się z przedstawicielami Domu Pomysłów w tej sprawie. Wcześniej takie rozmowy były prowadzone z Josephem Gordonem-Levittem, ale kiedy Warner zatrudnił go przy "Sandmanie" projekt upadł. Co do Deppa - plotka wkrótce została zdementowana, zarówno przez przedstawicieli studia, jak i samego aktora. To może Viggo Mortensen?
Główny bohater, niedźwiadek, spaceruje po lesie w towarzystwie ojca. Napotkany myśliwy zabija starego niedźwiedzia, a małego zabiera do domu, gdzie poddaje go tresurze. Staje się jego zastępczym rodzicem. Od tej chwili mały żyje pomiędzy dwoma światami, z których każdy przyciąga go do siebie. Z jednej strony przynależy do lasu – jest zwierzęciem, nie może przekreślić swej biologicznej metryki. Z drugiej należy do miasta, gdzie znalazł nowy dom i wykształcenie, gdzie nauczył się, jak żyć pośród innych, jak wyrażać pragnienia i jak realizować swe zamierzenia.
Ale ścierające się w nim impulsy wywołują potworny niepokój. Bohater pogrąża się w kryzysie. Z pomocą przychodzi mu sztuka, dzięki której uświadamia sobie źródła wyniszczającej go choroby. Marzy o trzeciej drodze, o pojemniejszej formie życia, nowej tożsamości, która pomieści w sobie jego dwoistą naturę i pozwoli mu zakorzenić się w świecie. By wyjść z impasu, musi wybrać „swojego” ojca – musi pogodzić się ze stratą i ostatecznie odrzucić biologiczne więzy. Ale nawet to nie wystarczy. Być może – sugeruje Nicolas Presl – tylko miłość może zażegnać ten kryzys i przynieść bohaterowi upragnione ukojenie.
Na 10 lutego, w 88. rocznicę nadania Gdyni praw miejskich i 94. rocznicę zaślubin Polski z morzem zaplanowano premierę komiksu "Miasto z widokiem". W albumie znajdzie się pięć opowieści komiksowych napisanych przez Elżbietę Żukowską i zrealizowanych przez Jakuba Babczyńskiego, Pawła Garwola, Łukasza Godlewskiego, Tomasza Kleszcza i Łukasza Rydzewskiego. Każda z nich będzie rozgrywała się w latach 1926-1937, każda opowie historie ludzi, którzy wybrali Gdynię, przybywając tam z różnych stron Polski. Ich losy zostaną pokazane na tle autentycznych wydarzeń, które miały miejsce na Pomorzu. Żukowska zapowiada, że chce pokazać jak naprawdę wyglądał mit "miasta z morza i marzeń". Z jednej strony Gdynia miała być szansą na nowe życie dzięki portowi, ale z drugiej szybko stała się siedliskiej złodziejstwa i prostytucji. Całość zostanie okraszona komentarzem merytorycznym Jerzego Szyłaka, profesora Uniwersytetu Gdańskiego.
W studiu Human Ark wystartowały pracy nad pilotażowym odcinkiem "Tymka i Mistrza". Animowana adaptacja komiksu przeznaczonego dla młodszych czytelników autorstwa Rafała Skarżyckiego i Tomasza Lwa Leśniaka ma być serialem składającym się z 13 odcinków liczących po 11 minut. Skrypt, choć bazuje na motywach komiksowych, został napisany na potrzeby filmu przez zespół scenarzystów pod wodzą Skarżyckiego. Stołkiem reżysera podzielili się Tomasz Leśniak, Jakub Tarkowski i Wojtek Wawszczyk. Cała trójka zapłaciła już frycowe przy realizacja kinowego "Jeża Jerzego". W ekipie pracujących nad "TiM`em" sama komiksowa śmietanka – oprócz Skarżyckiego i Leśniaka w projekt zaangażowali się między innymi Jakub Rebelka i Michał Śledziński. Projekt otrzymał dofinansowanie z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, a w jego produkcję zaangażowana jest Spinka Film Studio. Premierę pilota zapowiedziano na listopad 2014 roku.
Kultura gniewu kontratakuje. Warszawskie wydawnictwo oficjalnie zapowiedziało premiery trzech tytułów, o których wiadomo było, że wcześniej czy później pojawią się w ich ofercie. Wszystkie trzy pozycje – "Kroniki jerozolimskie", "Albert i Alina" Guy`a Delisle`a oraz "Reprobus" Markusa Färbera ukażą się w lutym. Oto ich okładki i oficjalne opisy. Szczegółów wydania, ilości stron i cen jeszcze nie znamy (z wyjątkiem "Kronik", o których wiadomo, że będą sobie liczyć 320 stron).
Najnowszy komiks Guya Delisle'a ("Pjongjang", "Kroniki birmańskie") opowiada o czasie jaki autor spędził z rodziną w Jerozolimie i okolicach Świętego Miasta. Z właściwą sobie spostrzegawczością, poczuciem humoru i dystansem do siebie opisuje on spotkania z Żydami, Palestyńczykami, pracownikami organizacji humanitarnych z całego świata; przechodzenie przez punkty kontrolne pilnowane przez izraelską armię, wycieczki wzdłuż słynnego muru bezpieczeństwa, czy zwiedzanie miejsc najważniejszych dla judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.
Ale w "Kronikach jerozolimskich" znajdziemy też opis codziennego życia w jednym z najdziwniejszych miejsc na Ziemi. Problemy z przedszkolem dla dzieci, ulicznymi korkami, pracą. Ten pełen niuansów i szczegółów niedostępnych zwykłym turystom zapis półtorarocznego pobytu Delisle'a w Jerozolimie uważa się za najlepszy komiks w karierze twórcy "Pjongjangu". Czego dowodem choćby nagroda za najlepszy album roku przyznana na festiwalu komiksu w Angouleme.
Kanadyjczyk Guy Delisle najbardziej znany jest ze swoich komiksowych reportaży opowiadających o tak niedostępnych państwach świata, jak Korea Północna ("Pjongjang"), czy Birma ("Kroniki birmańskie"). Książki te tłumaczone były na dziesiątki języków i nagradzane na całym świecie.
Jednak Delisle jest także jednym z mistrzów komiksu niemego i komiksowego slapsticku. Udowodnił to m.in. "Louisem na plaży", albumem dla młodych czytelników, a teraz potwierdza "Albertem i Aliną". To zbiór kilkudziesięciu krótkich opowieści o mężczyznach i kobietach - o ich słabostkach, pragnieniach, mrocznych sekretach. Jedne historie bawią do łez, inne niepokoją, a wszystkie pokazują jak wyjątkowym twórcą jest Guy Delisle.
Na wschodnich rubieżach świata mieszka psiogłowy gigant, którego siła jest wręcz niewyobrażalna. Pewnego dnia postanawia wyruszyć na poszukiwanie istoty potężniejszej od niego. Wyprawa doprowadzi do jego całkowitej przemiany.
Opowieść o Reprobusie – odrzuconym i odrażającym, wywodzi się ze starożytnych legend niewiadomego pochodzenia. W ikonografii wschodniej tego dzikiego człowieka o głowie psa utożsamiano ze świętym Krzysztofem. Podanie to stało się kanwą historii opowiedzianej przez Markusa Färbera. „Reprobus” to niezwykle udany debiut młodego niemieckiego rysownika, oszałamia zarówno wysmakowaną warstwą graficzną, jak i historią, która na długo zapada w pamięć. Komiks trafił na listę 25 najpiękniejszych książek wydanych w Niemczech w 2013 roku.
"Zaduszki" walczą o wygraną w konkursie "Warszawa czyta", a 24. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier oraz Łódzkie Centrum Komiksu nominowane zostały do Plastrów Kultury. Komiks Rutu Modan ma szansę stać się najbardziej pobudzającym do dyskusji tytułem związanym z naszą stolicą, cokolwiek miałoby to znaczyć. Natomiast MFKiG i ŁCK walczy o prymat pośród nagród przyznawanych przez serwis Plaster Łódzki. 24. edycja największego komiksowego festiwalu w Polsce bije się w kategorii "Mainstream roku", a pierwsze komiksowe centrum – "Nowe miejsce".
Na swoim blogu Śledziu pokazał okładkę trzeciej edycji zbiorczego wydania "Osiedla Swoboda". Jak mówi sam autor będzie to wersja w rodzaju paperbacka po taniości. Album pozbawiony będzie dodatków, które obecne były w dwóch poprzednich edycjach (galeria i paski z tekstem plus pięć nowych plansz w edycji z 2010 roku oraz pięć nowych plansze oraz 10 stron z "Centrum" w wersji z 2011). Tom zawierał będzie wyłącznie odcinki serii znane z "Produktu". Data premiery? Cena? Kwestia czasu - pisze Śledzia. To samo tyczy się zbiorczego "Niedźwiedzia". Czyli - za niedługo. Warto również wspomnieć o planach zbiorczego wydania kolorowej serii "OS", która ukazywała się po zamknięciu "P".
Obowiązkowy news filmowy – Johny Depp przymierzany jest do roli Doktora Strange`a? Raczej nie. Po ogłoszeniu części obsady w „Ant-Manie” Marvel Studios zaczeło poszukiwania aktorów, którzy zagrają głównej role w kolejnych filmach Fazy Trzeciej. Jednym z nich miał być właśnie „Doctor Strange”, projekt do którego przez 25 lat przymierzało się sześć wytwórni. Latino Review powołując się na swoich informatorów ustaliło, że Depp spotkał się z przedstawicielami Domu Pomysłów w tej sprawie. Wcześniej takie rozmowy były prowadzone z Josephem Gordonem-Levittem, ale kiedy Warner zatrudnił go przy "Sandmanie" projekt upadł. Co do Deppa - plotka wkrótce została zdementowana, zarówno przez przedstawicieli studia, jak i samego aktora. To może Viggo Mortensen?
1 komentarz:
Drugi tom Thorgala będzie w cenie 20 zł - cena 30 zł dopiero od 3 tomu.
Prześlij komentarz