piątek, 1 sierpnia 2014

#1687 - Trans-Atlantyk 267: San Diego 2014 (V)

Historie pisane przez Jonathana Hickmana mają to do siebie, że wszystkich jest w nich połączone. Poszczególne fabuły jego autorstwa finalnie tworzą jedną, przemyślaną i epicką całość (a przynajmniej takie są założenia). Wyjątkiem od tej reguły nie są jego runy w „Avengers” i „New Avengers”. Od kiedy przejął oba tytuły w 2012 roku przy okazji inicjatywy Marvel NOW! mozolnie tka swoją opowieść, której swoistym trzecim aktem ma być „Time Runs Out”. Historia ta planowana jest jako wewnętrzny crossover pomiędzy dwoma, najważniejszymi tytułami z mścicielskiej rodziny, rozpoczynająca się we wrześniu, równocześnie na łamach „Avengers” #35 (z rysunkami Jima Cheunga) i „New Avengers” #24 (z rysunkami Mike`a Deodato). Najciekawsze będzie w niej to, że jej akcja będzie umieszczona w niedalekiej przyszłości, a dokładniej w osiem miesięcy od teraz. Oznacza to, że na jej kartach zobaczymy Ziemię-616 tak, jak będzie wyglądała w kwietniu 2015 roku. „To nie żadna alternatywna rzeczywistość, to nie możliwa przyszłość – to wszystko dzieje się w oficjalnym kontinuum” - zapewnia Tom Brevoort. Idę o zakłada, że całe to kombinowanie z czasem i wyprzedzanie pozostałych serii szykuje grunt pod główny letni event przyszłego roku. Ale wracając do „Time Runs Out” i tego, co wiemy na pewno - centralnym punktem fabuły ma być Incursion Event, czyli sytuacja w której dwie Ziemie z różnych rzeczywistości zajmuje to same miejsce w przestrzeni. Taka sytuacja kończy się destrukcją jednego ze światów. Lub obu. Jak z tym zagrożeniem poradzą sobie Mściciele? (KO)




Może i Wolverine umiera we wrześniu, ale wcale nie oznacza to, że jego drugorzędna mutacyjna zdolność, czyli pojawianie się w niezliczonej ilości komiksów naraz, przestaje działać. Obok „Death of Wolverine: The Logan Legacy” kolejnym epilogiem dopisanym do śmierci Logana będzie „Death of Wolverine: The Weapon X Program”. Pięcioczęściowa mini-seria, której start zaplanowano na grudzień jak jej tytuł wskazuje dotyczyć będzie nowego programu Broni X. Jej scenariuszem zajmie się Charles Soule, autor „Death of Wolverine”, a oprawą graficzną – Salvador Larroca. Historia ma skupić się na nowym projekcie Weapon X, a jego głównymi bohaterami będzie grupa ochotników na nową, ludzką super-broń. Jak zapewnia Soule fabuła będzie bardzo mocno łączyła się z postacią Wolverine`a, ale nie w taki sposób, w jaki oczekują tego czytelnicy. W „Death of Wolverine: The Weapon X Program” pojawi się również sporo znajomych twarzy. W pierwszym zeszycie ma pojawić się jeden z przeciwników Deadpoola, a w numerze trzecim zobaczymy zespół zwany przez autora Logan Legacy Five, czyli Mystique, Sabretooth, X-23, Daken i Lady Deathstrike. (KO)

W kwietniu barwach Dark Horse Comics zadebiutować ma seria, w której horror wymieszany będzie z opowieścią o dojrzewaniu. Główną bohaterką „Harrow County” jest Emmy. To nastolatka znajdująca się u progu dorosłości, która prowadzi całkiem zwyczajne życie w małym, tytułowym miasteczku. Wszystko jednak się zmienia, gdy w tajemniczy sposób zostaje połączona z najróżniejszymi nadnaturalnymi stworzenia rezydującymi w Harrow County. Jej związek z duchami, które zna z legend i opowieści, niezbyt podoba się sąsiadom, którzy w imię większego dobra (albo mniejszego zła) postanawiają się jej pozbyć. Emmy, aby ratować życie musi uciekać. Rusza w podróż, która całkowicie zmieni jej życie. Scenarzysta serii, Cullen Bunn, określa swój najnowszy projekt, jako „horror na wspak”, bo nie o straszenie czytelnika w nim chodzi, tylko o historię Emmy. Rysunkami w komiksie zajmie się Tyler Crook, z którym Bunn miał już okazję współpracować przy okazji serii „The Sixth Gun”. Pierwszy numer „Harrow County” ma ukazać się w kwietniu przyszłego roku. (KO)


W zeszłym roku na konwencie w San Diego swoją premierę miał wydany własnym sumptem album „The Squickerwonkers”. Nie był to tradycyjny komiks, a raczej ilustrowana książka przeznaczona dla dzieci, opowiadająca o spotkaniu małej dziewczynki z dziwną trupą kukiełek. Nie było by w tej pozycji nic niezwykłego, gdyby nie to, że jego scenarzystką była Evengeline Lilly, aktorka znana fanbojom z „Lost” czy „Hobbita”. Jej praca została dostrzeżona przez wydawnictwo Titan Books, które na tegorocznym SDCC wydało poprawioną wersję tego picturebooka. Na pomysł, który po latach stał się podstawą fabuły „The Squickerwonkers” scenarzystka wpadła, gdy była 14-letnią dziewczynką. Opowieść traktuje o tym świat nie jest czarno-biały, jak to się często przedstawia dzieciom. Pomiędzy dwoma skrajnościami, dobrem i złem, znajduje się olbrzymia przestrzeń, szara strefa, która w klasycznych bajkach jest rugowana. Oprawą graficzną „The Squickerwonkers” zajął się Johnny Fraser-Allen, którego Lilly poznała na planie „Hobbita”. Pracował on w Weta Workshop i był jednym z artystów, którzy swoimi projektami ożywiali Śródziemie. Lilly mówiąc o jego wkładzie w książkę podkreśla, że zajmował się nie tylko rysunkami, ale wpadł na wiele pomysłów, które zostały później wykorzystane w historii. (KO)

W dziewiętnaście lat po premierze „Fight Clubu”  Chucka Palahniuka doczekamy się jego kontynuacji w formie komiksu. Akcja sequela ma rozgrywać się w dziesięć lat po wydarzeniach przedstawionych w części pierwszej. Pozbawiony imienia główny bohater, który teraz nazywa się Sebastian, poślubił Marlę Singer i został ojcem dziecka, które kończy dziewięć lat – to główne założenia fabularne. Tematyka? Pierwszy „Fight Club” traktował o społecznych, zawodowych i erotycznych niepokojach późnej młodości, natomiast część druga skupiać się będzie na frustracjach wieku średniego. „Okresu spokojnego życia, pozornego szczęścia, w którym wszystko, co najlepsze, jest już za tobą” – mówi pisarz. Oczywiście, Tyler Durden powróci i będzie psocił w komiksie na poziomie meta, ale niestety z wyglądu nie będzie przypominał Brad Pitta (na przeszkodzie stanęły kwestie prawne). Cameron Stewart przygotuje szkic, Dave Stewart zajmie się kolorami, a David Mack będzie odpowiedzialny za okładki, a seria ukaże się pod skrzydłami Dark Horse. Prace nad komiksem znajdują się jeszcze w bardzo wczesnym stadium, ale już teraz komiksiarze bardzo chwalą sobie pracę z Palahniukiem. Szczególnie Mack, ale trudno się dziwić, skoro obaj są dobrymi znajomymi. Poznali się kilka lat temu, kiedy twórca „Kabuki” po seansie i lekturze książek Palahniuka napisał do niego list. Zaczęli korespondować, spotykać się i okazało się, że pod względem artystycznym są sobie bardzo bliscy. Za każdym razem, gdy Mack wpada do Portland stara się spotkać ze swoim kumplem. Jedno z takich spotkań skończyło się w domu Briana M. Bendisa, który według anegdoty miał zaproponować Palahniukowi zrobienie z „Fight Clubu 2” komiksu. I jakoś potem poszło. Premierę pierwszego zeszytu zaplanowano na kwiecień 2015 roku, a całość ma zamknąć się w dziesięciu częściach. (KO)


Podczas kolejnego paneli Skybound Studios w za największa gwiazdę robił  Joshua Williamson, który niedawno zapowiedział start serii "Birthright". Ma to być tytuł opowiadający o rodzinie, która najpierw musi poradzić sobie ze stratą dziecka, a później z jego zmartwychwstaniem. Nie jest to tematyka zbyt często poruszana w komiksach. Scenarzysta chce skupić się pokazaniu jak ludzie radzą sobie z tak tragiczną stratą. Oprawą graficzną zajmie się Andrea Bresson, a "Birthright" ma podobno spodobać się... fanom twórczości Tolkiena. O innym komiksie ze studia Roberta Kirkmana,  "Tech Jacket", nie zdradzono zbyt wiele nowych informacji. Scenarzysta Joe Keatinge ograniczył się jedynie do cmokania nad rysunkami Khary Randolph. Autory skryptu jest pod ogromnym wrażeniem jego umiejętności. Jeśli chodzi o "Invincible", to trwający obecnie story-arc w którym trup ściele się gęsto, potrwa do numeru 114. Kolejny będzie pojedynczą historią, na łamach której powróci Battle Beast. W #113 pojawi się nowa, bardzo ważna dla dalszej fabuły postać. A na koniec pojawiła się informacja, że zapowiedziana jakiś czas temu powieść graficzna "Passenger" autorstwa Roberta Kirkmana i Charliego Adlarda w końcu się ukaże. Nowa data premiery nie jest jeszcze dokładnie ustalona, ale ma to się stać w przyszłym roku. Fabuła skupić ma się na ogromnym tankowcu, który wracać będzie z przestrzeni kosmicznej na Ziemię. Podróż będzie utrudniona, ponieważ na drodze załogi statku stanie grupa piratów oraz pewien bardzo niebezpieczny kosmita.(KT)

Brak komentarzy: