środa, 27 sierpnia 2014

#1722 - Komix-Express 262

"Strażnicy Galaktyki" wracają na box-office`owy tron. Po dwóch tygodnia rządów "Wojowniczych Żółwi Ninja" Micheala Bay`a produkcja Marvel Studios znowu stała się najchętniej oglądanym filmem w amerykańskich kinach i zarobiła przy tym kolejne 17,6 miliona dolarów. Wygląda na to, że "GotG" staną się największym przebojem tego lata - obraz Jamesa Gunna zarobił już w sumie 251 mln i prześcignął czwartą odsłonę "Transformers" (243,8 mln na koncie). Do lidera, czyli innego reprezentant Domu Pomysłów, "Zimowego żołnierza" z jego wynikiem sięgającym 259,8, brakuje naprawdę niewiele. Fenomenalne wyniki osiągnie przez "Strażników" przyćmiły premierę "Sin City 2" i (kolejny) powrót Franka Millera. Nieudany, jak się okazuje. "Damulka warta grzechu" w ciągu trzech pierwszy dni wyświetlania skasowała jedynie 6500000$ i uplasowała się zaledwie na ósmej pozycji amerykańskiego box-office`u. Chyba nikt nie spodziewał, że że kontynuacja przeboju z 2005 roku poradzi sobie tak słabo. Wszystko wskazuje na to, że wspólny film autora "Holy Terror!" i Roberta Rodrigueza z takimi gwiazdami, jak Josh Brolin, Jessica Alba, Joseph Gordon-Levitt, Mickey Rourke, Rosario Dawson czy Bruce Willis w obsadzie stanie się jedną z największych klap finansowych tego roku.



Joanna Karpowicz jedzie do Wrocławia. W piątek 19 września w Centrum Kultury Zamek zlokalizowanym przy Placu Świętojańskim 1 odbędzie się wernisaż wystawy "I want to belive". Będzie można na niej oglądać prace pochodzące z trzech cyklów malarskich realizowanych w latach 2012-2014 - "Mój przyjaciel, Anubis", "Roboty" i "UFO" oraz oryginalne plansze komiksowe. Malarstwo Joanny Karpowicz bliskie jest pracom komiksowym. Na swoich płótnach umieszcza tematy miłe jej sercu: potwory, roboty, UFO, nocne widoki miasta. Współpracuje z galeriami w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. Brała udział w wystawach indywidualnych (debiutując prezentacją "Pokój 666", Art Agenda Nova, Kraków, 2003) i grupowych (m. in. w krakowskim Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK - "Komiks. Legendy Miejskie", 2012). Aktualnie krakowska artystka przygotowuje się do kolejnej wystawy malarskiej i kontynuuje pracę nad nowym albumem komiksowym "Anastazja" do scenariusza Magdaleny Lankosz. Ekspozycję będzie można oglądać do 15 października, a wstęp do galerii jest wolny.

58. numer "Star Wars Komiks", który do sprzedaży trafił 22 sierpnia, okazał się tym ostatnim. Polscy czytelnicy komiksów i fani Gwiezdnych Wojen żegnają się z serią, która utrzymała się na rynku prawie sześć lat. Dorobiła się dwóch odprysków ("Star Wars Komiks Extra" i "Star Wars Komiks Wydanie Specjalne"), zaprezentowała ogromną ilość przygód ze świata stworzonego przez George`a Lucasa i utarła nosy tym, którzy nie wierzyli, że w dzisiejszych czasach klasyczna kioskowa zeszytówka wciąż ma rację bytu (ja również byłem pośród tych wątpiących, przyznaje). To ogromny sukces. Zamknięcie tytułu związane jest oczywiście z odkupieniem praw do komiksowej wersji "SW" przez Marvela, ale malejąca sprzedaż i coraz mniejsze zasoby materiałów źródłowych również miały wpływ na taką, a nie inną decyzję. Redakcja magazynu zapewnia jednak, że Egmont przestaje wydawać gwiezdowojenne komiksy. Plany wydawnictwa mają nabrać konkretnych kształtów już w przyszłym roku i wydaje się, że będą to właśnie nowe serie wydawane przez Dom Pomysłów.

Zgodnie z oczekiwaniami rekord został pobity. Najlepiej zachowana kopia "Action Comics" #1 została sprzedana za 3,207,852.00 dolarów, stając się tym samym nie tylko najdroższym, ale także pierwszym komiksem w historii, za który zapłacono więcej niż trzy miliony baksów. Poprzedni rekord należał do innej kopii zeszytu, w którym zadebiutował Superman, która w 2011 została kupiona za nieco ponad 2.16 mln. Był to ten sam słynny egzemplarz, który swego czasu należał do aktora Nicolasa Cage`a i został skradziony. Obie kopie ocenione zostały przez specjalistów z CGC (Certified Guaranty Company) na 9.0 w dziesięciostopniowej skali. Na świecie istnieją tylko trzy egzemplarze "AC" #1 zachowane w tak świetnym stanie (w sumie do dzisiejszych czasów przetrwało około trzydziestu sztuk). Nabywcą komiksu jest Darren Adams z Pristine Comics, który stał się czwartym właścicielem komiksu kupionego w kiosku za 10 centów w 1938 roku. 

Po której stronie stanie The Rock? Dwayne Johnson oficjalnie potwierdził, że pojawi się na planie "Shazam", kolejnej filmowej produkcji DC Comics. Podczas konferencji prasowej w Mexico City nie chciał jednak zdradzić czy wcieli się w postać tytułowego bohatera, czy zagra jego przeciwnika, Black Adama. "Uwielbiam antybohaterów" - śmieje się aktor i przyznaje, że do jego ulubionych komiksowych bohaterów należą Green Lantern i właśnie Black Adam. Spekulacje, jakoby Johnson miałby stać się kolejnym bohaterem, który pojawi się w "Batman v Superman" można wrzucić do kosza - Shazamowi poświęcony zostanie solowy film ("właśnie zatrudniliśmy reżysera"). Kogo więc obstawiacie? Mnie Rock bardziej do Adama pasuje...

Między 5, a 7 września we wrocławskiej Zajezdni Autobusowej przy ulicy Grabiszyńskiej odbędą się warsztaty komiksu historycznego. Ich organizatorem jest Ośrodek "Pamięć i Tożsamość". I nie było by w tej informacji nic niezwykłego, bo przecież komiksowych warsztatów teraz nie brakuje, gdyby nie fakt, że poprowadzą je włoscy artyści Fabio Celoni, Marco Turini i Luca Montagliani. Turini to rysownik, który ma na swoim koncie pracę zarówno w Marvelu (rysował "Squadron Supreme" z 2008 roku), DC ("Legends of the Dark Knight 100-Page Super Spectacular"), jak i Image ("Cyber Force" z Top Cow). Nazwisko Celoni powinni kojarzyć fani komiksów disnejowskich i "Dylana Doga", a Montegliani prowadził już komiksowe warsztaty w Polsce w zeszłym roku. Oprócz prowadzenia warsztatów włoscy artyści wraz z Cezarym Buśko i Marcinem Bradke przygotują komiksowy przewodnik po Wrocławiu.

Po Francji i Włoszech przyszedł czas na Niemcy. Dzięki staraniom Nicolasa Grivela i Szymona Holcmana z Kultury Gniewu prawa do publikacji za naszą zachodnią granicą komiksu "Fugazi Music Club" Marcina Podolca sprzedane zostały niemieckiemu oddziałowi Egmontu. Na potrzeby tego wydania przygotowana zostanie nowa okładka. Wygląda na to, że "Fugazi" ukaże się po niemiecku, włosku i francusku (jak mniemam). Wypada więc spytać - jaki rynek i jaki język będzie następny?

Brak komentarzy: