Ze swojej hibernacji wybudziło się wydawnictwo Sideca. Na swoim oficjalnym profilu nie tylko zaprezentowało swoje plany do końca roku, ale również podzieliło się pomysłem na otwarcie oddziału zagranicznego. "Otwarcie oddziału zagranicznego wyewoluowało z pomysłu magazynu komiksowego, który z kolei wpadł nam do głowy po otrzymaniu Waszych propozycji tytułów do wydania-nowości oraz serii osieroconych przez innych wydawców." - jak jest napisane na FB Sideki. Pomysł na założenie liczącego sobie 80 stron periodyku, na łamach którego w odcinakach publikowane byłoby pięć serii naraz, za które trzeb byłoby zapłacić całe 10 złotych (!!!) upadł z powodu braku możliwości wynegocjowania satysfakcjonujących umów dystrybucyjnych na rynek prasowy. Upadł, bo musiał - świetne założenia, które przyjęto w wydawnictwie byłyby niesłychanie ciężkie do zrealizowania, nawet biorąc pod uwagę obecne realia rynkowe. Choć wszystko wskazuje na to, że w komiksowej branży utrzymuje się trend zwyżkowy, to taki "powrót do kiosków" obciążony byłby olbrzymim ryzykiem. Zobaczymy, jak Sideca wyjdzie na założeniu oddziału zagranicznego, a tymczasem prezentujemy kalendarz wydawniczy do końca roku:
"Koziorożec" tom 14: "Sen w klatce" - ok. 27-28 sierpnia
"Koziorożec" tom 15: "Operacja" - październik (MFKiG)
"Koziorożec" tom 16: "Nowy Jork" - październik (MFKiG)
"Koziorożec" tom 17: "Widziane z bliska" - listopad
"Koziorożec" tom 18: "Jeźdźcy" - grudzień
"Koziorożec" tom 19: "Zarkan" - grudzień
"Raffington Event" zaplanowano wstępnie na grudzień. Materiały do druku nie są jeszcze gotowe i nie wiadomo jeszcze, kiedy trafią do polskiego wydawnictwa. Tytuły grudniowe trafią do sprzedaży pod koniec listopada, a premiery październikowe będą dostępne dla księgarń od końca września. Plany na przyszły rok nie są jeszcze sprecyzowane.
W zapowiedziach Wydawnictwa Komiksowego całkiem niespodziewanie pojawił się... Wilq. Opolski heros stanie się bohaterem albumu, który będzie (jak sam tytuł wskazuje!) składanką "best of" jego najlepszych przygód. Sprytnie sobie to ci Minkiewicze wymyślili! Zamiast wznawiać starsze i niedostępne w sprzedaży zeszyty, wyszykowali album, na zakup którego zdecydują się zarówno ci, którzy w wilqowej biblioteczce mają braki, jak i fanboje mający komplet, których łatwo skusić obietnicą jakiś dodatków. W zapowiedzi, która pojawiła się w sklepie Gildii o bonusowych materiałach na razie cisza, ale na mój nos takie info może się pojawić. Premiera "Wilq superbohater - the best of" zaplanowana została na październik, na łódzki MFKiG. Za liczący sobie 124 strony album zapłacić będzie trzeba 40 złotych (bez dziesięciu groszy). Pozostaje tylko pytanie czy dostaniemy wersję klasyczną (czerń i biel) czy "kolorową". Opis:
Wilq Superbohater to jedna z najbardziej znanych postaci polskiego komiksu. Nieustraszony obrońca Opola wraz ze swoją kompanią od kilkudziesięciu lat robi zadymę w polskiej popkulturze. Wyzywa, obraża, nie lubi siebie i swoich czytelników, jest sfrustrowany i wściekły a co najważniejsze - niezwykle zabawny.
Spośród kilkuset przygód Wilqa przygotowaliśmy dla Was wybór najciekawszych historii i dowcipów, by jeszcze raz udowodnić, że to Wilq jest The Best!
Zdjęcie pochodzi z FB wydawnictwa Kultura Gniewu |
Mural według projektu Karola Kalinowskiego wygrał konkurs "Suwałki XXI wieku" i ozdobił jedną ze ścian domu zlokalizowanego przy ulicy Noniewicza 81 w sąsiedztwie III Liceum Ogólnokształcącego oraz Placu Marii Konopnickiej. Oficjalnie odsłonięcie muralu, w którym da się zauważyć pokrewieństwo ze znakomitą "Łaumą", miało miejsce 9 sierpnia podczas Dni Suwałk – Jarmarku Kamedulskiego. Nie ma to tamto - prezentuje się doprawdy znakomicie!
Dobre wieści płyną z obozu Śledzia - już wkrótce w sieci dostępny będzie komiks "Strange Autumn". Historia do scenariusz Artura Kurasińskiego powstawała od 2011 roku, a na początku 2012 gotowe były 44 strony. Całość była planowana jako bardzo ambitny projekt multimedialny, ale koniec końców wyszło na to, że będzie webkomiksem dostępnym za darmo. I fajnie. Owe 44 strony to pierwsza część premierowego epizodu. "I jest to fajne, bo zobaczycie, jak po raz pierwszy w swojej dorosłej karierze zmierzyłem się z klasycznie realistyczną kreską (ci, co już widzieli, mówią, że dałem radę). Jasne, komiks już trochę odleżał, poprawiłbym w nim mnóstwo rzeczy, ale... Co tam! Zobaczycie, ocenicie" - mówi Michał Śledziński. "Będą terroryści, potwory i Rzeczy o Których Nie Śniło Się Filozofom" - dorzuca Kurasiński. Poza tym animowane "Osiedle Swoboda" otrzymało dofinansowanie z PISFu. Wniosek o dofinansowanie prac literackich nad scenariuszem filmowego OS został rozpatrzony pozytywnie. Do gotowego filmu jeszcze droga daleka, ale 87250 złotych w budżecie to dobry początek.
Plebiscyt na 75 najlepszych komiksów Marvela dobiegł końca - czytelnicy swoimi głosami zdecydowali, jaki historie wejdą w skład jubileuszowego omnibusa szykowanego na 75. urodziny Domu Pomysłów. Przypominamy, że można było głosować historię dowolnej objętości - od zamkniętej w 24-stronnicowym zeszycie opowieści, aż po przykrojone do trejdów sagi. W "Marvel 75th Anniversary Omnibus" znalazło się miejsce zarówno dla przedstawicieli starej szkoły, takich jak premierowy zeszyt "Fantastic Four" Jacka Kirby`ego i Stana Lee, który uważany jest za początek epoki Marvela, trylogii Galactusa czy debiut all-new, all-different X-Men i dla rzeczy całkiem świeżych, jak choćby zeszłoroczny 11. numer "Hawkeye`a", który został nagrodzony Eisnerem. Pełną listę tego, co znajdzie się w opasłym, liczącym sobie 1000 stron tomiszczu znajdziecie na stronie Marvela. A która historia okazała się najpopularniejsza? Cóż, powiem tylko, że w ramach WKKM jej nie przeczytacie...
Jakiś czas temu w sieci zadebiutowała strona traktująca o prawdziwych amerykańskich bohaterach. Na YoJoeManii znajdziecie informacje figurkach, pojazdach, subgrupach, edycjach międzynarodowych, komiksach polskich i amerykańskich, kreskówkach i generalnie wszystkim, co dotyczy G.I.Joe. Ja już kilka razy wpadłem na bloga i Wam też polecam bo to całkiem przyjemna lektura do kolacji. A jak przy startujących stronach jestem - witryna Instytutu Kultury Popularnej już działa. I przy tej okazji nie zawaham się bezwstydnie zareklamować książki "Komiks i jego konteksty", którą tam właśnie (ale też na Gildii, Picturebooku, w Incalu i poznańskim KiKu) można kupić.
Plebiscyt na 75 najlepszych komiksów Marvela dobiegł końca - czytelnicy swoimi głosami zdecydowali, jaki historie wejdą w skład jubileuszowego omnibusa szykowanego na 75. urodziny Domu Pomysłów. Przypominamy, że można było głosować historię dowolnej objętości - od zamkniętej w 24-stronnicowym zeszycie opowieści, aż po przykrojone do trejdów sagi. W "Marvel 75th Anniversary Omnibus" znalazło się miejsce zarówno dla przedstawicieli starej szkoły, takich jak premierowy zeszyt "Fantastic Four" Jacka Kirby`ego i Stana Lee, który uważany jest za początek epoki Marvela, trylogii Galactusa czy debiut all-new, all-different X-Men i dla rzeczy całkiem świeżych, jak choćby zeszłoroczny 11. numer "Hawkeye`a", który został nagrodzony Eisnerem. Pełną listę tego, co znajdzie się w opasłym, liczącym sobie 1000 stron tomiszczu znajdziecie na stronie Marvela. A która historia okazała się najpopularniejsza? Cóż, powiem tylko, że w ramach WKKM jej nie przeczytacie...
Jakiś czas temu w sieci zadebiutowała strona traktująca o prawdziwych amerykańskich bohaterach. Na YoJoeManii znajdziecie informacje figurkach, pojazdach, subgrupach, edycjach międzynarodowych, komiksach polskich i amerykańskich, kreskówkach i generalnie wszystkim, co dotyczy G.I.Joe. Ja już kilka razy wpadłem na bloga i Wam też polecam bo to całkiem przyjemna lektura do kolacji. A jak przy startujących stronach jestem - witryna Instytutu Kultury Popularnej już działa. I przy tej okazji nie zawaham się bezwstydnie zareklamować książki "Komiks i jego konteksty", którą tam właśnie (ale też na Gildii, Picturebooku, w Incalu i poznańskim KiKu) można kupić.
2 komentarze:
"Pomysł na założenie liczącego sobie 80 stron periodyku, na łamach którego w odcinakach publikowane byłoby pięć serii naraz, za które trzeb byłoby zapłacić całe 10 złotych (!!!) upadł z powodu braku możliwości wynegocjowania satysfakcjonujących umów dystrybucyjnych na rynek prasowy. Upadł, bo musiał - świetne założenia, które przyjęto w wydawnictwie byłyby niesłychanie ciężkie do zrealizowania, nawet biorąc pod uwagę obecne realia rynkowe."
Bo ja wiem... Robiliśmy coś bardzo podobnego i dawaliśmy radę. Oczywiście na seriach autorskich, a nie licencjach i pewnie to jest ta różnica.
Ale Godai, oni chyba chcieli z tym iść do kiosków, więc nie wiem, czy "podobne" jest tu akuratnym słowem.
Prześlij komentarz