środa, 20 stycznia 2016

#2056 - Rok 2015 wg. wydawców (4)

Dziś po raz ostatni oddajemy głos rodzimym wydawcom komiksowym w ramach rozrachunków z rokiem 2015. Last, but not at least wypowiadają się Christine Meyer z Mucha Comics, Przemysław J. Olszewski z Wydawnictwa Znakomitego, Bronisław Furmańczyk z Elementala, Aaron Welman z wydawnictwa Sol Invictus i przedstawiciele Waneko.




Przypomnę pytania, które in zadaliśmy:
1. Jaki był ten 2015 rok w Waszych oficynach?
2. Jaki będzie rok następny - plany, marzenia, życzenia?
3. Mamy już w Polsce normalny, stabilny rynek komiksowy, czy jeszcze nie? (w przypadku Waneko pytaliśmy o kondycję rynku mangowego)
4. Jaki najlepszy komiks/publikację wydaliście w mijającym roku, jaki okazał się największym/niespodziewanym sukcesem, na którego Twórcę trzeba zwrócić baczniejszą uwagę?

A oto odpowiedzi:

Christine Meyer (Mucha Comics)

1. Rok 2015 był do tej pory najlepszym w dotychczasowej działalności Mucha Comics. Skończyliśmy go z 15 wydanymi tytułami na koncie, a większość z nich albo spełniła, albo wręcz wyprzedziła nasze plany sprzedażowe.

2. Jak pewnie wszyscy wiecie Mucha oprócz publikowania swoich własnych tytułów pracuje również przy wydawanej przez Hachette Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Większość z pozycji, którymi się zajmujemy wymaga dużego wysiłku ze względu choćby na ilość tekstu do przetłumaczenia. Biorąc to pod uwagę mamy nadzieję, że uda się wydać od 20 do 22 komiksów w roku 2016. Poza kontynuacjami serii, które rozpoczęliśmy wcześniej ("Chew", "Saga", "Fatale", "Bękarty z południa") oraz premierą "Miraclemana" w maju/czerwcu ruszamy z "Velvet" Brubakera i Eptinga. Oprócz tego jesteśmy w trakcie negocjacji praw do kolejnych tytułów, ale nim uda nam się je zamknąć nie mogę powiedzieć nic więcej o planach Muchy na 2016. A jeśli chodzi o "wymarzony komiks" - cóż, to bardzo, bardzo ciężkie pytanie! Znam przynajmniej 50 serii, z którymi bardzo chciałabym wystartować w Polsce, ale muszę myśleć realistycznie o tym na ile z nich polscy czytelnicy mogą sobie pozwolić...
 
3. Trudno powiedzieć. Ciągle nie wiadomo jaki wpływ na branżę będzie miała ofensywa Egmontu w segmencie super-hero. Spodziewam się, że nasza sprzedaż w końcu zwolni z powodu tak silnej obecności konkurencji. To będzie decydujący czynnik wpływający na plany wydawnicze Muchy. Niemniej, od 2013 do 2014 mieliśmy do czynienia ze zwyżką sprzedaży większości naszych komiksów, a w tym roku ta tendencja się utrzymywała. Jestem szczęśliwa mogąc napisać, że komiksowy rynek w Polsce znacznie wzrósł.

4. W zeszłym roku najlepiej sprzedawał się "Daredevil: Żółty" i "Sprawiedliwość", które wyprzedziły drugi tom "Sagi". Kiedy startowaliśmy z serią Briana K. Vaughana i Fiony Staples spodziewałam się dobrych wyników finansowych, ale obecnie wyglądają one wyjątkowo dobrze! Co mogę polecić? Poza "Miracelmanem" chciałabym zwrócić uwagę czytelników na "Bękarty z południa" Jasona Aarona i Jasona Latoura. To bardzo mocna i chwytająca za gardło historia...



Przemysław J. Olszewski (Wydawnictwo Znakomite)

1. To był rok debiutu i nie mogę narzekać. Znakomite to małe, autorskie wydawnictwo o zobowiązującej nazwie. Spotkałem się z mnóstwem pozytywnych reakcji, zwłaszcza na targach i konwentach, a sprzedaż także nie idzie najgorzej. Komiks zawsze był moją pasją, fajnie że teraz mogę podzielić się z nią z ludźmi w ten sposób.

2. O planach jeszcze chwilkę pomilczę. Będzie kilka grubych niespodzianek, klasycznych. A z bardziej oczywistych: kontynuacja brawurowo opracowanej serii "Merlin". Życzyłbym sobie lepszego otwarcia na komiks księgarzy. Marzeniem jest  rozpoczęcie pracy nad kolejnym albumem z serii "Praga Gada", ale to już działania związane z Fundacją Animacja, którą także współtworzę.

3. Brak w wielu księgarniach choćby półki z komiksami nie świadczy o jego dojrzałości. Ilość tytułów i różnorodność z kolei cieszy i napawa optymizmem.

4. "Magia and Miecz" Sergia Toppiego to solidnie wydany zbiór nowel graficznych, które można smakować godzinami. To taki album, który czyta się lub może bardziej ogląda po wielokroć. Wraca się  do niego jak do starego przyjaciela, z zaufaniem i radością. Toppi to filozof, antropolog kultury, przenikliwy obserwator, a warsztatowo - geniusz. To jak by nasz Wyczółkowski zasiadł do tworzenia narracji obrazkowej. Drugi tytuł to coś z zupełnie innej beczki – seria "Merlin" autorstwa samego Sfara i Munuery. Dynamiczna i z podtekstami. Pociesznych bohaterów - małego maga, ogra i knura - nie da się nie lubić. 

Bronisław Furmańczyk (Elemental)

1. Z 2015 roku jesteśmy zadowoleni. Został zrealizowany plan dotyczący liczby wydanych pozycji, jak i sprzedaży. Nowym doświadczeniem było wydanie "Partyzantów". Seria ta była dla nas dodatkowym wyzwaniem i ryzykiem – nieznani autorzy na rynku polskim, kooperacja, narzucane ramy czasowe.
 
2. Plany - kontynuacja obecnych serii "Durango" i "Jeremiah", a jeśli chodzi o terminy i ilość to powielenie roku 2015. W styczniu wydajemy także ostatni trzeci i ostatni tom "Partyzantów". W jego miejsce chcemy wprowadzić kolejną (krótszą) serię, ale prowadzimy dopiero negocjacje i do czasu ich zakończenia nie możemy zdradzić jaki to będzie tytuł i w jakiej formie zostanie wydany (obecnie bierzemy pod uwagę trzy tytuły). Możemy też powiedzieć czego Elemental nie będzie wydawać – odpuszczamy sobie komiks superbohaterski, którym rynek się przesyca (w porównaniu do innych tytułów) oraz komiks autorski (z powodzeniem wydawany przez inne wydawnictwa).
 
Marzenia - nasze marzenie to wydawać regularnie ciekawe tytuły utrzymane w dobrej jakości edytorskiej i nie zawieść klientów. A marzenie bardziej ogólne dotyczy rynku w Polsce -  przynajmniej jeden specjalistyczny sklep w każdym mieście powyżej 100 tys. mieszkańców. Do tego rzesza fanów nie rzędu kilku tysięcy, a kilkudziesięciu (jak nie więcej!), tak aby komiks stał się bardziej dostępny, ale z drugiej strony, żeby nie poszedł w masówkę (pod względem jakości wydań).
 
A życzenia? Wszystkim zaangażowanym w branżę życzę więcej fanów tej niedocenianej czasami sztuki, terminowych płatności i wyprzedania nakładów do ostatniej sztuki – tak, aby mogły się pojawiać kolejne warte pokazania pozycje.
 
3. Stabilny/normalny jest tylko pod jednym względem – różnorodności oferty na rynku. Wszystko poza tym mocno odbiega od normalności, ale to dotyczy nie tylko rynku komiksowej w Polsce. Na szczęście  w porównaniu do innych branż wydawcy komiksowi nie wydają bubli w myśl zasady "stworzyć dużo, a tanio i sprzedaż z zyskiem". Daleko jesteśmy od stanu masowości w tym najgorszym sensie.

4. W naszej ofercie raczej trudno wskazać pojedynczy komiks, który okazał się specjalnym sukcesem. Na pewno miłym zaskoczeniem było ciepłe przyjęcie serii "Partyzanci", do której fani komiks po pierwszym wahaniu się przekonali.

Aaron Welman (Sol Invictus)

1. Wydawnictwo Sol Invictus pojawiło się na rynku dopiero od października 2014 roku, w momencie wydania pierwszego numeru komiksu superbohaterskiego "Lis" (autorstwa Dariusza Stańczyka, Jakuba Oleksów, a od trzeciego numeru także Doroty Papierskiej). Tym samym, kolejny rok był w istocie pracą u podstaw, w ramach której zdobywało się cenne doświadczenie i wiedzę na temat produkowania i wydawania komiksów. Przede wszystkim skupiliśmy się na kontynuowaniu naszej flagowej serii, lecz wiedzieliśmy, że nie chcemy się ograniczać jedynie do jednego tytułu. W związku z tym w ostatnim kwartale przyjęliśmy pod nasze skrzydła rozwijającą się serię "Incognito. Niesamowity przypadek Pawła K." (Piotr Czarnecki, Łukasz Ciżmowski), oraz zupełnie nowy komiks "Exclamat!on" (autorstwa Alka Wałaszewskiego i Patrycji Awdjenko), w naszej ocenie również warty wydania w wersji papierowej.

2. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący rok będzie jeszcze intensywniejszy, a to za sprawą nie tylko kontynuowania już istniejących serii, ale i planów rozpoczęcia kilku zupełnie nowych. Mimo wszystko dalej pragniemy promować polskich twórców. Mamy nadzieję, że nasze nowe propozycje wydawnicze spotkają się z aprobatą ze strony czytelników i pozwolą dalej nam rozwijać ofertę wydawniczą.

3. Faktem jest, że wydawnictwa, zwłaszcza te duże, stale powiększają liczbę wydawanych tytułów, a zatem muszą się one też sprzedawać by było to opłacalne. Można wysnuć przypuszczenie, że czytelnictwo komiksów w Polsce rzeczywiście rośnie (i nie jest to chwilowa moda), a mogłoby rosnąć jeszcze szybciej, gdyby literatura graficzna była szerzej dostępna w szeregu stacjonarnych księgarń, a nie ograniczona do nielicznych, dedykowanych sklepów, Internetu oraz targów książek czy konwentów.

4. W ubiegłym roku wydaliśmy w sumie cztery komiksy, przy czym trzy z nich mimo wszystko w ostatnim kwartale roku 2015 ("Lis #3", "Incognito #6" oraz "Exclamat!on"). Numerem jeden jest nasza flagowa seria "Lis", która cieszy się coraz to większą popularnością. Podczas gdy jeszcze u schyłku 2014 roku niektórzy sceptycy nie byli przekonani czy kolejny polski tytuł z gatunku super-hero przyjmie się na naszym rynku, tak patrząc po wynikach sprzedaży w 2015 r. jestem o to całkowicie spokojny. Ponadto, czytelnicy również ciepło przyjęli transfer "Incognito" pod egidę naszego wydawnictwa i zmianę formatu wydawania na preferowany przez na format zeszytowy. Z ciepłym przyjęciem spotkał się również wydany nieco ponad miesiąc temu komiks "Exclamat!on".

Waneko

1. Pracowity, baaardzo pracowity. W porównaniu z 2014 wydaliśmy około 36 tomów więcej (razem 116), weszliśmy na rynek komiksowy ("Sunstone"), zapowiedzieliśmy wydanie naszej pierwszej Light Novel + pierwszej od dawna mangi mającej realną szansę na zainteresowanie komiksiarzy ("Adolf ni Tsugu" od Osamu Tezuki). Cieszymy się, że pomimo wysokiego tempa, jakie sobie narzuciliśmy udało nam się osiągnąć praktycznie wszystko, co sobie założyliśmy.

2. Na pewno chcielibyśmy, aby nasze eksperymenty (komiksy, Light Novel, Tezuka) wypaliły i aby udało nam się jeszcze bardziej zwiększyć produkcję - obecnie zakładamy, że w 2016 wydamy 129+ tomów mang i nie tylko. Marzenia? Abyśmy dostali wszystkie licencje, o które poprosiliśmy.

3. Ciężko powiedzieć - powstało nowe wydawnictwo (Dango), inne zawiesiło wydawanie (Taiga), ciągle mówi się o przesycie rynku. Mamy nadzieję, że będzie przynajmniej tak samo dobrze, jak w 2015, o ile nie lepiej, jeżeli chodzi o wysokość sprzedaży.

4. Najlepsza publikacja - "Tokyo Ghoul". W krótkim czasie wszedł na pierwsze miejsce najlepiej sprzedających się tytułów i chyba szybko z niego nie zejdzie. Zaskoczenie - "No Game No Life"/ "Demon Grzechu". Oba tytuły sprzedały się dużo lepiej, niż zakładaliśmy. Można by do tej listy dodać "Tokyo Ghoul", bo on też przerósł oczekiwania. Co do twórców zasługujących na bliższe przyjrzenie się, to na pewno są to Osamu Tezuka (my wydamy "Adolfa", inne wydawnictwo czyli JPF również wyda coś od tego autora), Hiroaki Samura (znany z "Miecza Nieśmiertelnego", w 2015 wydaliśmy jego mocno kontrowersyjny tytuł -  "Powóz lorda Bradleya") oraz Stjepan Sejic. Nasz pierwszy komiks, "Sunstone", jest właśnie jego autorstwa. Na pewno ci, którzy szukają w kupowanych przez siebie pozycjach czegoś nowego, świeżego, znajdą w "Sunstone" coś, co im się spodoba... Choć z drugiej strony nie jest to coś dla każdego.

Brak komentarzy: