czwartek, 24 lipca 2014

#1674 - Komiks i jego konteksty (zapowiedź)

Dobrych książek o komiksie nigdy dość. 31 lipca swoją premierę będzie miała kolejna. "Komiks i jego konteksty", antologia pod redakcją Izoldy Kiec i Michała Traczyka, to efekt naukowej współpracy badaczy z całego kraju. Kolorowe Zeszyty objęły patronat nad tą publikacją.




Z artykułów zgromadzonych w tomie Komiks i jego konteksty przebija wrażliwość na wszelkie zmiany i niuanse rzeczywistości kulturowej, społecznej, politycznej. Ich autorzy wydeptują własne ścieżki, czasem się spotykając, czasem korzystając ze wskazówek i map (różnych metod i inspiracji), każdorazowo eksplorując nowe obszary badań bądź odświeżając to, co już odkryte. Łączy ich doświadczenie – wspólnie bowiem zaznaczają wyraźny punkt na mapie polskiego komiksoznawstwa.

Wszystkie teksty łączy komiks oraz chęć autorów podzielenia się z innymi swoimi przemyśleniami. - mówi Michał Traczyk, jeden z redaktorów książki. To z założenia miała być książka pokazująca szerokie spektrum możliwości pisania o komiksie, co z kolei uzmysławia wewnętrzne zróżnicowanie i bogactwo tego gatunku. No i publikacja ta miała być platformą do zaprezentowania różnych stanowisk badawczych, propozycji do dyskusji. A takich wydawnictw wciąż brakuje.

Trudno się z takim stanowiskiem nie zgodzić. Wydawcą książki jest Instytut Kultury Popularnej – wydawnictwo Fundacji Instytut Kultury Popularnej, powstałej w lutym 2014. Jej celem jest realizacja badań naukowych, projektów edukacyjnych oraz wydawniczych poświęconych kulturze popularnej, która pośredniczy w każdej próbie refleksji dotyczącej rzeczywistości społecznej, wymaga umiejętności rozpoznania zagrożeń, jakie niesie ze sobą przemysł kulturowy, ale i dostrzegania oraz twórczej eksploracji wartości pozytywnych (i w sensie pragmatycznym, i estetycznym).

Nazwa wydawnictwa (i Fundacji) wyraźnie określa przedmiot naszych zainteresowań. Chcemy publikować książki (mam nadzieję, że niedługo również pismo internetowe) poświęcone kulturze popularnej, w tym komiksowi. Krótko mówiąc, można się spodziewać, że pojawią się kolejne publikacje komiksowi poświęcone. - komentuje Traczyk.


Na 300 stronach książki pomieszczono teksty autorstwa Jerzego Szyłaka, Wojciecha Birka, Ksenii Frąszczak, Piotra Klonowskiego, Tomasza Marciniaka, Adama Ruska, Magdaleny Lachman, Stefano Damato, Damiana Kai, Pawła Panica, Tomasza Misiaka, Bartłomieja Oleszka, Michała Traczyka, Mateusza Torzeckiego, Arkadiusza Adamczuka, Eweliny Kwiatkowskiej, Pawła Gąsowskiego, Bernadetty Matuszak-Loose, Izoldy Kiec, Marii Delimaty, Przemysława Zawrotnego, Natalii Kućmy oraz Przemysława Kołodzieja. Bardzo zacne towarzystwa, prawda?

Książkę można zamawiać już teraz, pisząc po prostu na adres kontakt@fundacja-ikp.pl. Każdy egzemplarz zamówiony do 31 lipca objęty jest dwudziestoprocentowym rabatem (cena okładkowa wynosi 35 złotych, a po rabacie – 28 zł) oraz wysyłany na koszt wydawcy. Co z innymi formami dystrybucji? Znów oddaje głos Traczykowi:

Uczymy się dopiero rynku. Na razie trwają rozmowy ze sklepami specjalistycznymi. Mam nadzieję, że zakończą się sukcesem (przynajmniej w jakimś stopniu). O każdej nowej możliwości zakupu będziemy starać się informować.

Z przekory zadałem Traczykowi pytanie o to, czy komiksowi w ogóle potrzebna jest refleksja naukowa, trochę w stylu "czy komiks jest sztuką?".

Na takie pytania nie ma niebanalnych odpowiedzi. Życie uczy, że kultura nie potrzebuje żadnej refleksji i że każdemu jej przejawowi refleksja towarzyszy. Komiksu ta zasada nie omija.

Ludzie chcą czytać komiksy, ale są też tacy, którzy chcą o komiksach pisać (jedni mniej, drudzy bardziej naukowo - to w gruncie rzeczy nie ma znaczenia). I tacy, którzy chcą czytać o komiksach. A to znaczy, że chcą dowiedzieć się więcej, poznać lepiej, zrozumieć dogłębniej, przeżyć mocniej...

Zajmuję się kulturą popularną od dziesięciu (już ponad) lat i tak jak od samego początku spotykam się z podawaniem w wątpliwość tego, co robię, zarówno ze strony środowiska naukowego, jak i środowisk fanowskich (to nie do końca dobre określenie, ale nie znajduję lepszego) bądź tak zwanych zwykłych odbiorców - tak od samego początku nie mam żadnych wątpliwości, że chcę to robić. To wewnętrzna potrzeba, chęć zrozumienia świata lub choćby jego małej cząstki. A jeśli jeszcze ktoś zechce to przeczytać, zastanowić się, zgodzić lub nie... Tak powstają dzieła, tak kształtują się ludzie. Tak rodzi się patos!



... a skoro więc jest potrzebna ta refleksja to jaka ona ma być? I odwrotnie - jaka ma nie być?

Zadajesz mi trudne pytania. A odpowiedź zawsze będzie brzmiała banalnie. Wszystko powinno być na poziomie. I sztuka, i refleksja, i odbiór.

Pisząc na jakiś temat, trzeba mieć coś do powiedzenia (nie każdy o tym pamięta). I wiedzieć, jak chce się to powiedzieć (o tym pamięta jeszcze mniej autorów). Umieć (a przynajmniej spróbować) wyobrazić sobie czytelnika. 

Mam wrażenie, że najczęściej podnoszonym problemem - w przypadku pisania o kulturze popularnej - jest niezrozumiałość tekstów naukowych. Badacze posługują się wyuczonym żargonem (i to im często wystarcza), ale także czytelnicy nie próbują go zrozumieć (i to im często wystarcza). Ta właściwa refleksja (dokładnie taka, jak powinna być) leży pomiędzy, w pół drogi.

Ale można to pytanie zrozumieć też jako pytanie o metodę. Jestem daleki od tego, by mówić innym, w jaki sposób mają pisać, co deklarować i na jakie elementy zwracać uwagę. Siłą nauki jest jej różnorodność. Im więcej odmiennych spojrzeń na komiks, tym więcej się o nim dowiemy. I tego się trzymajmy.

Tyle Traczyk. Z powodu różnych przykrych doświadczeń Kolorowe właściwie nie wchodzą w typowe patronaty, ale w tym przypadku postanowiliśmy zrobić wyjątek. Bo pozycja, której zdecydowaliśmy się patronować, zapowiada się wyjątkowo. Już wkrótce na Kolorowych będziecie mogli przeczytać kilka artykułów, które znajdą się w książce (na Alei już się pojawiły - pod tym linkiem znajdziecie tekst Przemysława Zawrotnego, a tutaj - Damiana Kai.

Brak komentarzy: