"The Clone Conspiracy" - tak będzie nazywała się historia, którą Marvel od kilku dobrych miesięcy promuje pod szyldem "Dead No More". Tak, Dan Slott (scenariusz) i Jim Cheung (rysunki), jak sam tytuł wskazuje, wracają do wątków niesławnej "Sagi Klonów" i działalności dr. Milesa Warrena, które nieomal zniszczyły Człowieka-Pająk w latach dziewięćdziesiątych i miała swoje zasługi w pogrzebaniu naszego TM-Semica. Wygląda na to, że wszystko, co o niej wiedzieliśmy było kłamstwem. A czego możemy spodziewać się po "Clone Conspiracy"? Głównym villainem historii będzie wspomniany Jackal, ale jego opus moderandi polegający na klonowaniu ma zostać wzbogacony o łamaniu barier oddzielających świat żywych od martwych (jakby to było coś nowego na Ziemi-616...). Prolog do "Clone Conspiracy" ukaże się na łamach "Amazing Spider-Man" #16-18, a właściwa historia rozegra się na łamach pięcioczęściowej mini-serii która zadebiutuje w październiku. Główna historia będzie łączyła z kolejnymi numerami flagowej spider-serii (numery #19-23), które wyjdą spod pióra Slotta i Christosa Gage`a i tegorocznym annualem "ASM" z coverem Alexa Rossa. Główny scenarzysta "Clone Conspiracy" obiecuje, że historia ma być przyjazna dla czytelnika, który nie pamięta zamieszania z klonami, z kolei fani, którzy przetrwali "Clone Sagę", będą mogli delektować się wychwytywaniem smaczków nawiązujących do klasycznej pajęczej historii z lat dziewięćdziesiątych. (KO)
"Night of the Monster Men" będzie pierwszym crossoverem DC Comics, który ukaże się w erze Rebirth. Historia zamknie się w sześciu częściach, które rozpełzną się po trzech on-goingach - "Batmanie", "Nightwingu" i "Detective Comics". Całość rozpocznie się we wrześniu, a jej głównymi autorami będą scenarzysta Steve Orlando ("Supergirl") i rysownik Riley Rossmo ("Cowboy Ninja Viking"), których wspomagać swoimi piórami będą Tom King, Tim Seeley i James Tynion, regularni autorzy wspomnianych wyżej on-goingów. Historia zapowiada powrót klasycznego złoczyńcy z odległej przeszłości i wszystko wskazuje, że będzie nim doktor Hugo Strange, któremu efektowne wejście zapewnią tytułowi The Monster Men. Ich historia sięga lat czterdziestych minionego wieku i premierowego numeru "Batmana", w którym zobaczyliśmy, jak przebywający w Arkham przestępcy zostają przemienieni w gigantyczne potwory przez Strange`a. Ostatni raz Monster Men pojawili się na łamach mini-serii "Batman and The Monster Men" Matta Wagnera w 2006, a w dekadę później Orlando i Rossmo moją zaprezentować ich najnowsze, utrzymane w stylu kaiju, wcielenie. (KO)
"Baśnie" powracają. Vertigo zapowiedziało nową serię, która będzie semi-kontynuacją znakomitego komiksu autorstwa Billa Willinghama. Pisana przez znanych z komiksowej adaptacji "Fables: The Wolf Among Us" scenarzystów Matthew Sturgesa i Dave`a Justusa seria "Everafter: From the Pages of Fables" zadebiutuje we wrześniu. Jej oprawą graficzną zajmie się Travis Moore, a okładki wyjdą spod ręki pochodzącej z Anglii Tuli Lotay. Akcja komiksu ma skupiać się na pracy The Shadow Players, czyli organizacji która w post-baśniowej rzeczywistości nadzoruje działalność wszystkich, którzy parają się magią. Całość ma być utrzymana w stylistyka szpiegowskiego thrillera. Na jego kartach zobaczymy zarówno nowych bohaterów, jak i starych znajomych. Zawsze nienawidziłem tego uczucia, gdy dochodzę do ostatniej strony świetnej książki i zastanawiam się co zdarzyło się później - mówi Sturges. Bill w ostatnim zeszycie swojej serii posadził tyle nasionek, że niemożliwym było, aby nie wydały jakichś owoców. Willingham rzecz jasna pobłogosławił projekt i jest przekonany, że "Everafter" będzie świetnym komiksem. (KO)
"Night of the Monster Men" będzie pierwszym crossoverem DC Comics, który ukaże się w erze Rebirth. Historia zamknie się w sześciu częściach, które rozpełzną się po trzech on-goingach - "Batmanie", "Nightwingu" i "Detective Comics". Całość rozpocznie się we wrześniu, a jej głównymi autorami będą scenarzysta Steve Orlando ("Supergirl") i rysownik Riley Rossmo ("Cowboy Ninja Viking"), których wspomagać swoimi piórami będą Tom King, Tim Seeley i James Tynion, regularni autorzy wspomnianych wyżej on-goingów. Historia zapowiada powrót klasycznego złoczyńcy z odległej przeszłości i wszystko wskazuje, że będzie nim doktor Hugo Strange, któremu efektowne wejście zapewnią tytułowi The Monster Men. Ich historia sięga lat czterdziestych minionego wieku i premierowego numeru "Batmana", w którym zobaczyliśmy, jak przebywający w Arkham przestępcy zostają przemienieni w gigantyczne potwory przez Strange`a. Ostatni raz Monster Men pojawili się na łamach mini-serii "Batman and The Monster Men" Matta Wagnera w 2006, a w dekadę później Orlando i Rossmo moją zaprezentować ich najnowsze, utrzymane w stylu kaiju, wcielenie. (KO)
Znamy tegorocznych zwycięzców Inkwell Awards. Branżowe nagrody dla najlepszych inkerów pracujących w amerykańskim przemyśle komiksowych przyznawane są od 2008 roku i służą nie tylko wyróżnianiu najlepszych twórców w tej branży, ale i uświadamianiu czytelników, jak ważna jest ich praca. Najważniejsze wyróżnienie, czyli "Favorite Inker" powędrowało na ręce Joego Prado (zdobywcy 24.5% w otwartym głosowaniu, współautor między innymi "Batman '66: The Lost Episode" czy "Cyborga"), który zdystansował Wade`a von Grawbadgera (23.7), Scotta Hannę (22%), Danny`ego Mikiego (20.4%) i Karla Kesela (9.4%). Na miano "Most-Adaptable Inker" zasłużył sobie Walden Wong, nagrodę "Props", dla inkera zasługującego na większe docenienie zgarnął wspomniany Wade Von Grawbadger, Stefano Gaudiano wygrał w kategorii "S.P.A.M.I. (Small Press and Mainstream Independent)", a za najlepszego artystę, który zarówno szkicuje, jak i inkuje, uznano Jasona Faboka. Do Joe Sinnot Hall of Fame wprowadzono Franka Giacoię i Josefa Rubensteina. (KO)
Komiksy tworzone przez ostatnie pięć lat na potrzeby Comic Book Legal Defense Fund‘s Liberty w sierpniu zostaną wydane w jednym, opasłym tomie. Zadania tego podejmie się wydawnictwo Image Comics, które do wcześniej publikowanego i znanego materiału dołoży komiksy premierowe. W albumie zatytułowanym „CBLDF Presents Liberty” dostaniemy nowe komiksy między innymi Roberta Kirkmana i Charliego Adlarda, Eda Brubakera i Seana Phillipsa, Neila Gaimana i Jima Lee. Do tej pory dało się kupić pojedyncze historie, ale teraz po raz pierwszy zostały zebrane w jednej publikacji. Rzecz jasna wszystkie zyski zostaną przekazane na rzecz działalności organizacji założonej w 1986 roku, która pilnuje przestrzegania Pierwszej Poprawki do konstytucji USA wspierając i chroniąc autorów, wydawców i czytelników komiksowych zwalczając między innymi cenzurę obyczajową. (KO)
Tank Girl pod opieką wydawnictwa Titan Comics ma się całkiem dobrze. Klasyczna, wręcz ikoniczna heroina komiksu brytyjskiego stworzona przez Alana Martina i Jamiego Hewletta regularnie pojawia się w nowych publikacjach. W minionym tygodniu zapowiedziano kolejny tytuł z jej udziałem, którego autorami będą wspomniany Martin i Brett Parson. Pierwszy numer "Tank Girl: Gold" ukaże się we wrześniu i będzie bezpośrednią kontynuacją poprzedniej mini-serii, czyli "Tank Girl: Two Girls, One Tank". Fabuła? Nawiązania do najnowszego "Mad Maxa", nazistowskie złoto i problemy na co wydać te miliardy funtów. Brzmi fajowsko! Autorzy zapowiadają, że "Gold" będzie dla "Tank Girl" tym samym, czym było "Imperium kontratakuje" dla "Gwiezdnych Wojen". (KO)
ONI Press, które stara się zapełnić pustkę po zakończonym niedawno „Sixth Gun” zapowiedziało właśnie nowy on-going. Kandydatem na nowy tasiemiec portlandzkiego studia jest „Night’s Dominion” a jego (komiksu) autorem, zarówno pod kątem scenariusza jak i rysunków będzie Ted Naifeh, twórca najbardziej chyba kojarzony z cenionym „Courtney Crumrin” również wydawanym niegdyś przez ONI Press. Po trzyletniej rozłące z wydawcą Naifeh wraca z pomysłem na komiks w średniowiecznym kostiumie, a ideą która specjalnie przyświecała mu przy tworzeniu komiksu było przeniesienie współczesnego, superbohaterskiego mitu w średniowieczne realia. Efektem będzie kolejne fantasy tego autora, tym razem w gatunkowo mrocznej tonacji i ze złodziejką w roli głównej. Wielbiciele „Rat Queens” i „Gry o Tron” podobno mają być zadowoleni. Jak będzie rzeczywiście, przekonamy się we wrześniu, kiedy pierwszy numer komiksu trafi na sklepowe półki. (PSz)
Mike Mignola, chociaż obwieścił koniec prac nad Hellboy’em, to nie ma ochoty rozstawać się ze swoim uniwersum. Zresztą,
jak możemy się ostatnio przekonać, jest wręcz przeciwnie – Dark Horse Comics ogłosił bowiem wrześniowy start nowej mini-serii zatytułowanej „Rise
of The Black Flame” za scenariusz do której odpowiedzialny będzie właśnie Mike Mignola.
Zaznaczmy, że odpowiedzialny w połowie, bo tytuł będzie miał także drugiego
scenarzystę, czyli Chrisa Robersona,
dla którego komiks stanowi kolejną w ostatnim czasie szansę (po nowym „Witchfinderze”)
na bliską współpracę z twórcą Hellboy’a. Jak już wspomnieliśmy, „Rise of The
Black Flame” osadzony zostanie w uniwersum Mignoli i poruszy wątek tajemniczego
kultu Czarnego Płomienia oraz młodych dziewczyn,
które najprawdopodobniej padają jego ofiarą. Na całość złoży się pięć zeszytów,
a od strony artystycznej nad komiksem czuwać mają: znany z „Wasteland” rysownik
Christopher Mitten (będzie to dla
niego debiut w Mignolaverse) i kolorysta Dave
Stewart. (PSz)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz