Będzie sequel przebojowego "Batman: White Knight" Seana Gordona Murphy`ego? DC Comics dało zielone światło na kontynuacje mini-serii, która rozgrywa się w alternatywnym świecie określanym przez wydawnictwo, jako Murphyverse. Jeśli napiszę sequel, to będę trzymał się swoich zasad - deklaruje na Twitterze Murphy i po kolei wylicza - martwi pozostają martwi, każdy zeszyt ukazuje się terminowo, przynajmniej jeden kozacki pojazd w każdym numerze, żadnego dodawania tie-inów na siłę, ani wiązania "White Knight" z innymi bat-cyklami. Przeciętny czytelnik ma mieć możliwość sięgnięcia po tę historię bez względu na to czy jest na bieżąco z innymi bat-komiksami, czy nie. Murphy nie chce również, aby wydawnictwo nie mnożyło edycji z alternatywnymi okładami - według niego wystarczy wersja regularna i dodatkowe wydanie dla kolekcjonerów. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie brzmi to cholernie rozsądnie. Póki co ani DC, ani sam autor nie potwierdzili prac nad kontynuacją, ale na C2E2 Murphy napomknął, że podczas październikowego New York Comic Conu coś ogłosi. A tymczasem ósmy, finałowy zeszyt "White Knight" ma ukazać się 9 maja.
niedziela, 15 kwietnia 2018
#2416 - Hasib i królowa węży
David B., właściwie Pierre-François Beauchard, należy do grona moich ulubionych twórców komiksowych. Cenię autora choćby za "Rycerzy Świętego Wita" – pozycję wybitną i arcyciekawą. Dużym sentymentem darzę również album "Uzbrojony ogród". Francuski artysta w swoim kolejnym komiksie opowiada historię, która jest obrazkową adaptacją jednej baśni z "Księgi tysiąca i jednej nocy". Czterysta osiemdziesiątej drugiej nocy Szeherezada zabawiała sułtana historią losów młodego drwala, który został zamknięty w jaskini przez towarzyszy wyprawy po miód.
wtorek, 10 kwietnia 2018
#2415 - Gwiezdny zamek #1 - 1869: Podbój kosmosu
Autorem poniższego tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
"Gwiezdny zamek" to francuska seria autorstwa rysownika i scenarzysty Alexa Alice, a sięgając po jej pierwszy tom wiedziałem o niej w zasadzie tylko tyle. Do przeczytania tego komiksu zachęciła mnie okładka obiecująca coś z jednej strony odwołującego się do tradycji fantastyki przygodowej Juliusza Verne, z drugiej – do estetyki znanej choćby z "Tajemniczych Złotych Miast". Jako fan tego typu klimatów postanowiłem sprawdzić, na ile "Gwiezdny Zamek" jest w ogóle wart uwagi.
#2414 - Briggs Land #1: Kobieca ręka
Autorem poniższego tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Mój stosunek do scenarzysty Briana Wooda można określić jako neutralny – bo też ciężko jest mi wymienić innego twórcę komiksowego, który znajdowałby się bliżej przeciętności. Nie, żeby było w tym coś złego. Gdy Wood pisze dla któregoś z większych wydawnictw można mieć pewność, że z jednej strony nie zepsuje niczego w kwestii solidnego, rzemieślniczego poziomu, z drugiej jednak – raczej nie ma co się nastawiać na wybitny pod jakimkolwiek względem komiks.
niedziela, 8 kwietnia 2018
#2413 - Thor: Gromowładna tom 1
Autorem poniższego tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Stosunkowo niedawno skończył się (?) w wydawnictwie Marvel pozornie specyficzny okres, w czasie którego ikoniczne postaci wydawnictwa były zastępowane innymi, noszącymi jednak te same pseudonimy oraz władającymi podobnymi mocami. Z najbardziej jaskrawych przykładów – Tony Stark zastąpiony został na przykład czarnoskórą nastolatką imieniem Riri, Kapitanów Ameryka było co najmniej dwóch, w tym jeden czarnoskóry, a Thor stracił swój młot na rzecz osoby płci żeńskiej.
#2412 - S.H.I.E.L.D.
Autorem poniższego tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Komiksowa seria "S.H.I.E.L.D." to pod wieloma względami projekt ambitny i unikalny – Jonathan Hickman podjął się rekontekstualizacji słynnej marvelowskiej agencji szpiegowskiej zajmującej się różnymi kryzysowymi problemami związanymi z aktywnością superludzi, zwalczaniem międzynarodowego terroryzmu i… właściwie czymkolwiek, czego w danym momencie wymaga imperatyw narracyjny, wpisując jej pochodzenie w pseudokabalistyczną narrację rodem z powieści Dana Browna.
Komiksowa seria "S.H.I.E.L.D." to pod wieloma względami projekt ambitny i unikalny – Jonathan Hickman podjął się rekontekstualizacji słynnej marvelowskiej agencji szpiegowskiej zajmującej się różnymi kryzysowymi problemami związanymi z aktywnością superludzi, zwalczaniem międzynarodowego terroryzmu i… właściwie czymkolwiek, czego w danym momencie wymaga imperatyw narracyjny, wpisując jej pochodzenie w pseudokabalistyczną narrację rodem z powieści Dana Browna.
sobota, 7 kwietnia 2018
#2411 - Poświąteczny Komix-Express 399
Wydawnictwo Egmont wydaje długo oczekiwaną antologię jednego z najciekawszych ilustratorów w historii polskiego komiksu. Album "Wehikuł czasu i inne opowieści" Waldemara Andrzejewskiego to zebrane w jednym tomie wszystkie, także dotąd też niepublikowane, komiksy stworzone przez tego artystę. Andrzejewski udowadnia tym albumem, że jego miejsce w panteonie najważniejszych polskich twórców komiksu – obok Rosińskiego, Christy, Pawel, Polcha, czy Kasprzaka – jest zasłużone. Wybór komiksów trafił już do sprzedaży. Waldemar Andrzejewski to artysta grafik, jeden z najbardziej cenionych w powojennej Polsce przedstawicieli tej dyscypliny sztuki. Stworzył wiele dzieł graficznych, rysunkowych i malarskich, tworzył także ilustracje i okładki książkowe, plakaty filmowe i okolicznościowe, grafiki użytkowe i artystyczne, projekty banknotów, znaczków i kart pocztowych, znaków firmowych, herbów miast. Waldemar Andrzejewski zainteresował się komiksem w latach 60. XX wieku, kiedy podczas pobytu we Francji spotkał na paryskim wernisażu sławnego rysownika Philippe’a Druilleta. Znajomość z nim okazała się dla Andrzejewskiego inspiracją, dzięki której spróbował swoich sił w sztuce komiksowej. Musiało jednak upłynąć ponad dziesięć lat, nim dał się poznać jako autor awangardowych historii rysunkowych, stosujący niekonwencjonalny styl, który przyniósł mu uznanie zarówno krytyki, jak i czytelników.
wtorek, 3 kwietnia 2018
#2410 - Wielkanocny Trans-Atlantyk 404
Rycerze powracają. W dwadzieścia lat po debiucie "Marvel Knights" Dom Pomysłów rusza z reedycją komiksów, które ukazywały się w ramach imprintu stworzonego przez Joego Quesadę i Jimmy`ego Palmiottiego. W oficjalnej notce prasowej Marvel chwali się, że ich Rycerze zrewolucjonizowali amerykański rynek komiksowy i w zasadzie trudno się z nim nie zgodzić - przynajmniej do pewnego stopnia. Sam pomysł był tyle genialny, co banalny w swojej prostocie, choć narodził się w akcje desperacji. W obliczu bankructwa Marvel postanowił zlecić produkcję przygód herosów znanych, ale znajdujących się w dołku (Black Panthera, Punishera, Daredevila i Inhumans) niewielkiemu wydawnictwu. Kierowane przez Quesadę i Palmiottiego Event Comics do realizacji tych tytułów zatrudniło gwiazdy komiksu niezależnego (Davida W. Macka, Mike`a Avona Oeming, Briana M. Bendisa, Gartha Ennisa i Steve`a Dillona) oraz znanego geeka i filmowaca Kevina Smitha zapewniając przy tym dużo artystycznej wolności. Dziś brzmi to jak oczywisty przepis na przebój, ale dwadzieścia lat ktoś musiał na niego wpaść. "Marvel Knights" chwyciło. Posypały się kolejne serie, a w niedługim czasei Quesada został awansowany na redaktora naczelnego Marvela.
sobota, 31 marca 2018
#2409 - Dark Ark
High-concept to stosowane w terminologii scenopisarskiej określenie, które już na samym wstępie wprowadza trochę zamieszania i może prowadzić do pewnych nieporozumień. Człon high zdaje się sugerować jakiegoś rodzaju nobilitację, wyrafinowanie i wysoki poziom merytoryczny (por. high society – wyższe sfery społeczne). O ile w żadnym wypadku to się nie wyklucza, o tyle nie są to tożsame terminy.
piątek, 30 marca 2018
#2408 - Nie przebaczaj
Autorem poniższego tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Zdaję sobie sprawę z tego, że "Nie przebaczaj" – komiksowa seria autorstwa scenarzysty Jakuba Ryszkiewicza oraz rysowniczki Marianny Strychowskiej – zbiera w znakomitej większości pozytywne recenzje, więc pisanie tekstu dość mocno krytykującego dwa pierwsze tomy tej zaplanowanej na trylogię opowieści może wydawać się czystą przekorą.
wtorek, 27 marca 2018
#2407 - Invincible: superbohaterska telenowela
Autorem tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Sprawdziłem dwa razy – przeszukałem Mistycyzm Popkulturowy zarówno za
pomocą wyszukiwarki internetowej, jak i wewnętrznych mechanizmów
platformy blogowej – i z zaskoczeniem odkryłem, że nie napisałem jeszcze
notki o Invincible, jedynym komiksie superbohaterskim, jaki
obecnie czytam. Robię to już nieprzerwanie od przeszło dekady, ani razu
przez ten czas nie myśląc o porzuceniu lektury.
Etykiety:
Ameryka,
Cory Walker,
Image Comics,
importowane,
mainstream,
publicystyka,
Robert Kirkman,
Ryan Ottley,
Skybound,
super-hero,
występ gościnny
#2406 - Anihilacja: Podbój tom 1
Autorem tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
"Anihilacja. Podbój" to komiksowe wydarzenie z 2007 roku, będące kontynuacją innego komiksowego wydarzenia, "Anihilacji", która pierwotnie opublikowana została rok wcześniej, a na polski rynek trafiła niedawno dzięki wydawnictwu Egmont. Fani komiksów Marvela pamiętają ten okres jako złotą erę kosmicznej części tego uniwersum – "Anihilacja" odpowiedzialna była za renesans takich postaci jak Drax, Star Lord czy Nova oraz rozbudzenie zainteresowania czytelników nieco mniej typowymi dla komiksu superbohaterskiego historiami z nurtu space opera.
"Anihilacja. Podbój" to komiksowe wydarzenie z 2007 roku, będące kontynuacją innego komiksowego wydarzenia, "Anihilacji", która pierwotnie opublikowana została rok wcześniej, a na polski rynek trafiła niedawno dzięki wydawnictwu Egmont. Fani komiksów Marvela pamiętają ten okres jako złotą erę kosmicznej części tego uniwersum – "Anihilacja" odpowiedzialna była za renesans takich postaci jak Drax, Star Lord czy Nova oraz rozbudzenie zainteresowania czytelników nieco mniej typowymi dla komiksu superbohaterskiego historiami z nurtu space opera.
Etykiety:
Andy Lanning,
Christos N. Gage,
Dan Abnett,
Egmont,
Keith Giffen,
lokalne,
mainstream,
Marvel,
Marvel Classic,
Mike Lilly,
Mike Perkins,
recenzja,
Science-Fiction,
super-hero,
Timothy Green II,
występ gościnny
niedziela, 25 marca 2018
#2405 - Smutna historia pogromców Marvela - Crossgen
Autorem tekstu jest Michał Ochnik, który o kulturze popularnej i nie tylko pisze na blogu Mistycyzm popkulturowy.
Wielokrotnie na tym blogu wspominałem o tym, że wyznaję pogląd, iż nieudane eksperymenty często bywają najciekawsze – szczególnie te nieudane eksperymenty, które powinny były wypalić i które nawet wypalały przez pewien czas. Ludzie przeważnie zakładają, że jeżeli coś się nie udało, to stało się tak z powodu błędów popełnianych przez twórców albo jakichś wadliwych założeń.
Wielokrotnie na tym blogu wspominałem o tym, że wyznaję pogląd, iż nieudane eksperymenty często bywają najciekawsze – szczególnie te nieudane eksperymenty, które powinny były wypalić i które nawet wypalały przez pewien czas. Ludzie przeważnie zakładają, że jeżeli coś się nie udało, to stało się tak z powodu błędów popełnianych przez twórców albo jakichś wadliwych założeń.
sobota, 24 marca 2018
#2404 - Chrononauci. Tom 1
Pochodzący ze Szkocji scenarzysta Mark Millar jest klasą sam dla siebie. Wystarczy wymienić kultowe pozycje, które weszły do klasyki opowieści obrazkowych takie, jak "Kick-Ass", "Wojna domowa", "The Authority" czy "Jupiter’s Legacy". Z albumem "Chrononauci", wydanym przez Non Stop Comics, sprawa przedstawia się zdeczko inaczej, a dokładnie: po prostu gorzej. Znacznie gorzej...
Subskrybuj:
Posty (Atom)