W ostatnich Trans-Atlantykach pisałem nieco o sporych opóźnieniach, które przydarzyły się takim seriom jak "All Star Batman and Robin" czy "Planetary", które szczęśliwie po prawie trzech latach od opublikowania przedostatniego numeru doczeka się na początku października wielkiego (ponoć) finału. Oczywiście takich historii było i jest znacznie więcej, że tylko wspomnę jeszcze o zakończonym jakiś czas temu "Ultimate Hulk vs. Wolverine" (prawie trzyletnia przerwa między numerem 2 i 3) czy sytuacji z "Savage Dragonem" sprzed kilku lat. W takich przypadkach jedyne co można zrobić to uzbroić się w cierpliwość i trzymać kciuki za jak najszybsze pojawienie się kolejnych numerów ulubionych serii. Co jednak począć, jeśli wydawnictwa, bądź twórcy z dumą ogłoszą swoje plany, umieszczą je w zapowiedziach wydawniczych, rozochocą fanów, wypuszczą promocyjną grafikę i.. tyle? Jakiś czas temu natrafiłem na dwa artykuły Richa Johnstona traktujące właśnie o takich komiksach-widmach i opierając się na nich przedstawię kilka najciekawszych przypadków które miały być, ale ostatecznie nie trafiły na półki komiksiarzy.
Skoro już zacząłem od Batmana autorstwa Franka Millera i Jima Lee, to tym właśnie komiksiarzom poświęcę najbliższych kilka zdań. Swego czasu twórca "300" miał wraz z Nealem Adamsem stworzyć sześcionumerową epicką historię "Batman: The Oddysey" w której udział mieli wziąć również tacy artyści jak Scott Williams czy Kevin Nowlan (jako inkerzy). Seria zapowiedziana przez Adamsa w 2007 roku do dnia dzisiejszego nie ujrzała światła dziennego - ba! - nigdy później już o niej nawet nie napisano. Neil swego czasu był rozpatrywany jako regularny rysownik do "All Star Batmana", ale ostatecznie postawiono na Jima Lee, więc może po zakończeniu pracy nad obecną historią (za kilka lat zapewne..) to właśnie Adams dołączy do Millera i jego serii? To tylko gdybanie. Skromnym pocieszeniem dla fanów nietoperzastego są dwie wariantowe okładki, które Neil stworzył na potrzeby "All Stara" (#8-9). Zanim jednak świat usłyszał o "The Oddysey", Miller zapowiedział swoje kolejne spotkanie z nietoperzem pod postacią ponad stustronicowego "Holy Terror, Batman!", w którym Nietoperz miał zmierzyć się z Al-Kaidą terroryzującą Gotham. Na przestrzeni kolejnych lat Miller kilkukrotnie wspominał o tym projekcie - a to że 100 stron zostało już narysowanych i do końca brakuje jeszcze 50-ciu, a to, że będzie to jednak mini-seria, czy też ostatnia wersja mówiąca, że może nie będzie tam jednak Batmana. Jak widać trochę informacji się pojawiło - jedyne grafiki które udało mi sie znaleźć pochodzą z telewizyjnego wywiadu w którym Miller zaprezentowal kilka plansz z komiksu. Jednak Rich Johnston w swoim artykule pisze, że na tym projekcie można już postawić krzyżyk. Tak samo zapewne można zrobić z millerowym "Jesus!" o którym od dawna nikt nic nie słyszał. Jeśli chodzi o Jima Lee, który obecnie nie robi zbyt wiele, to zapowiedziana współpraca z Alanem Moore'em pod postacią serii "Comet Rangers" czy 80-stronicowym annualem serii "1963" nie doszła do skutku.
W ramach istniejącego od czterech lat hitowego imprintu "All Star" z DC Comics, ukazały się jedynie dwie serie - wspomniane już przygody Batmana i "All Star Superman" Morrisona i Quitely'ego. Co może nieco dziwić, bo przecież i przygody Bruce'a i Clarka (niezależnie jaka przepaść dzieli poziom tych komiksów) sprzedawały się wręcz fantastycznie. Plany co do wprowadzenia innych postaci oczywiście są, tudzież były - "All Star Wonder Woman" Adama Hughesa zostało zapowiedziane w 2006 roku, tak samo jak "All Star Batgirl" Geoffa Johnsa i J. G. Jonesa, czy "All Star Green Lantern", któremu później nie poświęcono już ani słowa. Tym samym obecnie ciężko o jakikolwiek nowy zeszyt z tego imprintu - przygody Supermana zakończyły się już jakiś czas temu, a 11 numeru z Batmanem i Robinem ani widu ani słychu.


Komiksy-widma to również i nasz biało-czerwony rynek - najlepszym przykładem są tu co jakiś czas zapowiadane sensacyjne powroty herosów z czasów PRLu w postaci Kapitana Żbika i Funky Kovala. Ten pierwszy zresztą doczekał się kontynuacji w postaci jednego zeszytu przygód swojego wnuka - Komisarza Żbika, autorstwa Władysława Krupki i Śledzia. Jeśli już przy redaktorze naczelnym "Produktu" jestem to wypadałoby wspomnieć o numerze specjalnym tego magazynu, w którym miały się znaleźć kolejne odcinki najlepszych produktowych serii - jak na razie cisza w tym temacie. Zbiorcze wydanie "Osiedla Swoboda" chyba jeszcze nie "zasłużyło" na tytuł komiksu widma, więc dalej: czy z "Butcha" Roberta Adlera jedyne co pozostanie to te kilka plansz umieszczonych na blogu autora? Czy jest jakakolwiek szansa (nawet najmniejsza) na dokończenie "Ciernia w koronie" przez Krzysztofa Owedyka? Czy piłkarski komiks Minkiewiczów trafi na sklepowe półki? Ciekawe też co dalej z "Ursynowską Specgrupą od Rozwałki"? Jakieś informacje?
Na koniec album na który najbardziej czekam i coraz bardziej boję się, że się nie doczekam, czyli "Odmieniec" Przemysława Pawełka i Marka Oleksickiego. Oby nie spełniła się przepowiednia, którą Przemek umieścił na swoim blogu, jakoby komiks ten miał się stać polskim odpowiednikiem "Duke Nukem Forever", bo plansze prezentowane kilkanaście miesięcy temu narobiły smaka jak jasna cholera. Ale patrząc jak rozwija się kariera rysownika "Frankenstein's Womb" za wielką wodą, można mieć obawy, czy w najbliższym (albo nawet nie-tak-najbliższym) czasie, będzie nam dane zobaczyć kontynuację "3".
O tym co z zagranicy miało się u nas ukazać może innym razem. Kiedy by to nie było, pewnie i tak będę mógł spokojnie zacząć od "Mr. Puncha"..
11 komentarzy:
Żałuje nie wyszło z "The Monster".
Bardzo czekam na kolejnego "Odmieńca".
Drugi tom "Ursynowskiej Specgrupy" też byłby miły.
Bardzo fajny artykuł. :)
Bardzo żałuje, że "Europa" nie doszła do skutku. Nie przepadam za Jimem Lee, ale jego szkice nasiąknięte akwarelami (a to ponoć miały być całe zeszyty, nie poszczególne sekwencje) były jedynym niepodważalnym plusem "Husha".
@Grzybu - Dzięki!
@Chudy - Może jeszcze coś z tą 'Europą' będzie, może kiedyś to puszczą.. Ja jestem b. ciekaw tego Batmana od Millera (Holy Terror!) - mimo ze scenariuszowo pewnie będzie to niezła propaganda, ale graficznie raczej byłoby nieźle.
To prawda, że Miller pracuje nad kontynuacją Sin City i 300?
BTW (uzupełnienie poprzedniego komenta) - co prawda straciłem wszelkie nadzieje, co do Butcha ale ostatnio wydaje się sporo integrali i taki wypasiony integral 48 zbierający wszystko byłby bardzo na miejscu. Mam tylko Kij Bija i Drugie 48 stron, resztę czytałem, ale niestety jest już niedostępna. A chciałoby się czasem do czegoś wrócić... ;)
O taki integral Ci chodzi?
Miller pracuje nad kontynuacją "300", a co do "Sin City 2" to ciągle są jakieś problemy, więc pewnie jeszcze długo na ten film będzie nam czekać.
Że taki integral był to wiem. Chodzi mi raczej o coś w stylu "The complete of 48 stron" ;)
Ejże, specjalny numer Produktu to luźna gadka była, nic więcej.
a chlapne sobie troche jezorem, podobno Prosiak cos tam ostatnio zaczal znowu rysowac, wiec jakas szansa (w dalszej perspektywie) na kolejna czesc "Ciernia w koronie" jednak jest.
@Śledziu - łee.. czyli co? można olać już temat i nie czekać?
@turu - dobre info :)
@ turucorp: Prosiak i "Cierń" to jest dla mnie info tygodnia :-) :-) :-) Jakaś iskierka sie pojawiła, żeby można się łudzić chociaż
Nie jestem pewien, ale serią miał być chyba także "Achtung Zelig!". Zakończenie pierwszego tomu przynajmniej na to wskazywało.
Ktoś coś wie, czy kolejne części są w planach?
Prześlij komentarz