sobota, 26 września 2009

#261 - Komix-Express 07

W obecnych czasach pełnych blogów, twitterów i facebooków ciężko o jakąś konkretną, gorącą i pełną odmiennych poglądów dyskusję. Na Forum Gildii prężnie działa w zasadzie kilka tylko tematów (giełda, najlepszy komiks danego miesiąca i komiksy w mediach), a na niedawno ponownie otwartym forum WRAKa od dawna nie pojawiło się nic nowego - nawet Pszren zaprzestał publikowania kolejnych postów na swoim "blogu". Ale raz na jakiś czas przydarzy się coś co zelektryzuje pół światka komiksowego i przynajmniej na kilka godzin znów robi się ciekawie. W minionym tygodniu sporo kontrowersji wzbudził KaZetowy ranking "20 komiksów na XX-lecie III RP" w którym zabrakło wydanej kilka lat temu przez Mandragorę "Esencji" Janusza i Gawronkiewicza - jakby nie patrzeć komiksu wyróżniającego się i pod względem treści i grafiki (na plus rzecz jasna). Mimo tego że stworzyło go dwóch rodaków, mimo tego, że komiks jest mocno osadzony w naszych realiach i mimo tego, że ukazał się u nas drukiem to zgodnie z kryteriami rankingu polski nie jest, bo po raz pierwszy pojawił się we Francji. Dosyć to zabawne i na moje oko wygląda jak strzał w stopę dla całej redakcji zasłużonego przecież dla komiksowej kultury e-magazynu. Całą dyskusję na ten temat najlepiej prześledzić w odpowiednim temacie na forum Gildii, gdzie można zapoznać się zarówno z zarzutami jak i obroną członków redakcji. Mnie natomiast zastanawia opieszałość głównodowodzących KaZetem związana z umieszczeniem odpowiedniego aneksu przy rankingu, który zawierałby kryteria według których komiksy były doń wybierane. Może to w jakiś sposób wyjaśniłoby całą sprawę i nie wprowadzało w błąd jego potencjalnych przyszłych czytelników. (a.)

Kultura Gniewu wreszcie zdradziła tytuły wszystkich pozycji, które zaprezentuje na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi. Od pewnego czasu wiadomo było, że ukaże się trzeci odcinek "Wartości Rodzinnych" Michała "Śledzia" Śledzińskiego zatytułowany "Porwanie na srebrnym ekranie" (28 kolorowych stron, 19.90 zł), tym razem z plakatem autorstwa Karola Barskiego i Piotra Nowackiego oraz "Łauma" (76 czarno-białych stron, 24.90 zł), której obszerną recenzję można znaleźć tutaj. Oprócz nich zostanie opublikowany również "Popman Mix" (156 stron, 35.90 zł), zbierający w jednym albumie gościnne występy bohatera wymyślonego przez Tomasza Tomaszewskiego na łamach licznych antologii. Ładny prezent z okazji dziesiątych urodzin Popmana. Stawkę uzupełnia debiut Przemysława "Surpiko" Surmy "Hmmarlowe i niedole Julitty" (64 strony, 25.90 zł), który niedawno narysował dla Kolorowych Zeszytów grającego Batmana. Tymczasem redaktorzy WAKa są przekonani, że Kulturze uda się do końca roku wydać resztę zapowiadanych tytułów ("Bośniacki płaski pies", "Pan Naturalny", "Rany wylotowe" i "Uzbrojony ogród i inne historie"), jeśli "plany nie ulegną zmianom". Jestem ciekaw, skąd WAK ma takie informacje… (j.)

Od dwóch lat dzięki Timofowi mamy w naszym kraju namiastkę zabawy co to za oceanem zwie się Free Comic Book Day, a u nas nosi nazwę Polskiego Dnia Darmowego Komiksu. W ramach PDDK opublikowano już "Bears of War" Śledzia (MFK 2007) oraz "Bez Urazy" Jose Carlosa Fernandesa (MFK 2008). Natomiast już za parę dni, podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Komiksu (i Gier), zostanie wydany trzeci komiks o którym na razie wiadomo tyle, że będzie nosił nazwę "Muchy", dzięki czemu ładnie będzie się komponował z "Muchą" Trondheima, która pojawi się również w Łodzi za sprawą Mroja Press. Po raz pierwszy w tej akcji weźmie udział również inne wydawnictwo - do PDDK 2009 dołączy Dolna Półka z komiksem "Pogaduszki Pana Gruszki" autorstwa Lorda EE Baobaba, który zawierać będzie wszystkie publikowane wcześniej w magazynie "Ektopia" odcinki oraz nieobecny dotychczas w papierowej wersji epizod "Chormony Buzują!". Więcej informacji na stronie DP, a dla ciekawskich dziesięć odcinków z przygodami Pana Gruchy. (a.)

Kilkanaście dni temu niemal wszystkie serwisy informowały o sukcesie Pawła Zycha ("Chomik Zagłady"), którego "Zamir" wraz z dziewięcioma innymi webkomiksami walczy o możliwość publikacji na stronach DC Comics. Tym samym Paweł podąża śladami Janusza Ordona i Radka Smektały, którzy niecały rok temu również znaleźli się w finałowej dziesiątce ze swoim komiksem "Hellbreak", lecz niestety zajęli dopiero czwarte miejsce. Może teraz będzie jednak inaczej i "Zamir" zdobędzie taką ilość głosów (decydują internauci), że zmiecie konkurencję? Oby. Głosy polskich fanów ma raczej zapewnione, gorzej z zagranicznymi. Kilka dni temu JK Parkin z bloga Robot6 wysłał do każdego z finalistów wrześniowej edycji konkursu Zudy pięć takich samych pytań i otrzymał odpowiedź od dziewięciu uczestników. Medal z ziemniaka dla tego, kto odgadnie który z finalistów nie odpisał... A w ostatnich dniach "Zamir" spadł z czwartego na piąte miejsce. (a.)

Na początku tygodnia ukazał się wspomniany już we wstępie 57. numer internetowego magazynu komiksowego "KZ". Jeszcze w starej szacie graficznej, która od tego numeru miała ulec gruntownej zmianie i z delikatnym poślizgiem – pierwotnie numer planowany był na sierpień. Z jego tematem numeru, czyli listą 20 najważniejszych polskich komiksów opublikowanych po 1989 roku rozprawił się już arcz. Oprócz niego w numerze znajdziemy sporo recenzji, zarówno pozycji wydanych w naszym kraju, jak i zagranicą, stałe kolumny – pekaef ("Transformers: Zemsta Upadłych", "G.I. Joe: Czas Kobry"), kolejne "Trzy spojrzenia" Arka Królaka (tym razem na Frederika Peetersa), a na dokładkę konkurs, w którym można wygrać integrala "Halloween Blues". Numer wydaje się nieco cieńszy, od poprzednich i brakuje mi w nim felietonów (szczególnie Jarka Obważanka i Jakuba Sytego). (j.)

W czwartek, późnym popołudniem miała miejsce prapremiera nowego kwartalnika komiksowego o tytule "Karton". Jeśli chodzi o tego typu imprezy w Stolicy to zazwyczaj jest to albo Chłodna 25, albo Kawangarda - tym razem padło na tę drugą miejscówkę. Sympatyczny lokal zapełnił się fanami kadrów i dymków, oraz wielbicielami jakiejś gry z dużą ilością czarnych i białych "guzików". Wiadomo jednak czyj to był wieczór. Przybyli na premierę mieli możliwość zakupienia pierwszego numeru "Kartonu" oraz zdobycia autografów twórców zamieszanych w to wydawnictwo. Oprócz premiery wieczoru Bartek Biedrzycki przytaszczył kolejny numer "Kolektywu", a Timof paradował ze "Skinem". Było sympatycznie i z klasą, co nie powinno nikogo dziwić bowiem fani komiksu znani są z obycia i przestrzegania wszelkiej etykiety (czy też banderoli). W środku każdego kartonowego egzemplarza znajdowała się karta kolekcjonerska z jednym z bohaterów zamieszczonych w środku komiksów i rad jestem, że w moim znajdował się akurat Flitlicz. Zabrakło co prawda ludowej przyśpiewki "Tak się bawi Stolica", ale za to każdy z opuszczających imprezę żegnał się niemal tymi samymi słowami: "Do zobaczenia w następny piątek!". A sam "Karton" do nabycia chociażby w Kawangardzie, Centrum Komiksu i na zbliżającej się wielkimi krokami emefce! (a.)

2 komentarze:

pszren pisze...

ja tylko chwilowo wstrzymałem moje pseudoblogowanie na wraku. czekam aż mi minie wkurzenie na fora komiksowe (chociaż akurat wrak tu był super w porządku). wkurzenie minie mi na początku października, kiedy to na komiks nie będę miał czasu, więc przyjemność z zajmowania się nim będzie bardziej doceniana :)

no i w ogóle, bardzo ciekawe newsy. np. PDDK - fajna sprawa, można powkurzać sofcore'owców.

Jarek Obważanek pisze...

Skąd Warlock wziął takie info o kg? Jakiś osioł na WRAKu takie trzyma! Widać też liczy, że się uda. ;)

A serio: dwa z tych tytułów to raczej pewniaki na 2009. Co do pozostałych - pewnie sama kg tego jeszcze nie wie.