Dzisiaj wstęp typowo organizacyjny. Przede wszystkim cieszymy się bardzo z ostatnich kilku tygodni, w ciągu których udało nam się puszczać nowe teksty dzień za dniem, dzięki czemu miniony sierpień był miesiącem z największą ilością aktualizacji w całej historii Kolorowych. Oczywiście jak każda seria, tak i ta będzie miała kiedyś swój koniec, ale postaramy się jeszcze jeszcze trochę wyśrubować ten rekord. W prawym menu pojawiły się dwa nowe elementy związane z weekendowymi nowościami, po kliknięciu których łatwiej będzie można przeszukiwać archiwalne wydania Komix-Expressów i Trans-Atlantyków. Nieco niżej natomiast pojawiła się nowa sekcja "Byliśmy tam!" w której jak na razie znajduje się jedynie zbiorczy odnośnik do naszych tekstów o czerwcowej beefce, ale z czasem zrobi się tam bardziej gęsto i tłocznie. Trochę nowości również na naszym flickr'owym koncie: zdjęcia z niezapomnianego spotkania ze Śledziem przy okazji premiery drugiego "Na Szybko Spisane" w którym Łukasz Babiel pytał o pierwszy wytrysk komiksiarza, z ubiegłorocznej MFKi i galerie dwóch serii Batmansów - zapraszamy do oglądania! O wszelkich zmianach będziemy informować na bieżąco, a teraz zapraszamy na porcję njusów prosto z Polski! (a.)
Podczas najbliższej emefki premierę będzie miał jeden z najbardziej wyczekiwanych komiksów tego roku, czyli "Łauma" Karola Kalinowskiego. Album jest już w całości narysowany, złożony i pomyślnie przeszedł korektorskie testy, więc lada dzień rusza do drukarni i tym samym popularny KRL może spokojnie zająć się kolejnymi planami o które nie omieszkaliśmy zapytać i które prezentują się one następująco - w tym i w nadchodzącym roku autor "Yoela" będzie starał się pozamykać wszelkie rozpoczęte projekty, wywiązać z rysunkowych przyrzeczeń i obietnic i skupić na jednej serii (której tematyka - ze względu na mnogość pomysłów - nie jest jeszcze wybrana) oraz paskach do nadchodzącego wielkimi krokami "Kartonu". Tak więc nękajcie KRL'a póki czas i kiedy jest jeszcze tak łatwo dostępny, bo nie wiadomo do jak drastycznych kroków posunie się Karol w swoim komiksowym i pozakomiksowym planie ustatkowania się i jak szybko poradzi sobie z łączeniem ról komiksiarza i dumnego ojca! Ale zanim to wszystko nastąpi trzeba się będzie zapoznać z "Łaumą", której opublikowany na blogu Kultury Gniewu pierwszy rozdział pt. "Wąż, Szeptucha i Stary Kredens" rozbudził apetyty wielu rodzimych miłośników kadrów i dymków. (a.)
Zapowiadana od jakiegoś czasu przez Hanami antologia "Japonia widziana oczyma 20 autorów" ujrzy światło dzienne w październiku tego roku. Polska edycja komiksu jest pierwszą na świecie, która dostała pozwolenie na umieszczenie dodatkowych historii od rodzimych twórców. Warunek był jednak taki, że muszą to być osoby, które spędziły jakiś czas w samej Japonii. Tym samym do komiksiarzy pokroju Frédérica Boileta, Nicolasa de Crécy, Joanna Sfara czy Jiro Taniguchiego dołączył Michał Śledziński, Radosław Bolałek i Jakub Babczyński. Dodatkowe dwie biało-czerwone historie to "Fałszywy trop" Śledzia i "Osaczańska Robota" duetu Babczyński / Bolałek. Antologia licząca 288 stron, kosztować będzie 59zł - cena, jak i same nazwiska, mocno kuszą. A dla niezdecydowanych angielskojęzyczne plansze. Oprócz "Japonii.." w Łodzi będzie można dostać "Ratownika" Taniguchiego oraz pierwszy tom serii "Solanin". (a.)
Niemniej zapracowany od KRLa jest Śledziu. Ledwo co skończył trzeci zeszyt „Wartości Rodzinnych” i robi ostatnie pociągnięcia w swojej nowelce do wspomnianej wyżej antologii, a już będzie musiał brać się za kolejny projekt. Będą nim paski, które przygotuje razem z Arturem Kurasińskim, autorem satyrycznego webkomiksu „Chomiks”, swego czasu cieszącego się sporą popularnością. Seria będzie publikowana na łamach darmowego dziennika „Metro”. Oprócz przykładowej grafiki nic więcej o tym projekcie nie wiadomo, a zapowiada się intrygująco. W kolejce wciąż czekają finał „Na Szybko Spisane” i zbiorcze wydanie „Osiedla Swoboda”. Będą, jak tylko Śledziu ogarnie swój „Fundusz Przeprowadzkowy”. (j.)
Niemniej zapracowany od KRLa jest Śledziu. Ledwo co skończył trzeci zeszyt „Wartości Rodzinnych” i robi ostatnie pociągnięcia w swojej nowelce do wspomnianej wyżej antologii, a już będzie musiał brać się za kolejny projekt. Będą nim paski, które przygotuje razem z Arturem Kurasińskim, autorem satyrycznego webkomiksu „Chomiks”, swego czasu cieszącego się sporą popularnością. Seria będzie publikowana na łamach darmowego dziennika „Metro”. Oprócz przykładowej grafiki nic więcej o tym projekcie nie wiadomo, a zapowiada się intrygująco. W kolejce wciąż czekają finał „Na Szybko Spisane” i zbiorcze wydanie „Osiedla Swoboda”. Będą, jak tylko Śledziu ogarnie swój „Fundusz Przeprowadzkowy”. (j.)
Wielkie Archiwum Komiksu, najstarszy serwis komiksowy w Polsce, przeszedł gruntowną przebudowę. Popularny WAK, dysponujący najbogatszą chyba bazą komiksową w naszym kraju, wreszcie doczekał się nowoczesnego wyglądu i kilku nowych, mniej lub bardziej przydatnych, opcji (szerokie możliwości komentowania newsów i polecania komiksów przez czytelników). Strona w swojej starej wersji jest wciąż dostępna pod tym adresem. Tym samym wśród internetowych witryn, traktujących o historyjkach obrazkowych zrobiło się niebywale tłoczno. Gildia, Polter, Aleja, niedawno odnowiony Wrak i rozpędzająca się Komiksomania – sporo tego. (j.)
Wieści o zgonie wydawnictwa Mucha Comics okazały się mocno przesadzone. Pomimo zamieszania wokół domniemanych malwersacji Pawła N., komiksowy edytor z Danii na forum Alei Komiksu zdradził część swoich planów. Muszę przyznać, że wyglądają one imponująco. Do mających ukazać się jeszcze w tym roku „Avengers: Disassembled” (160 stron, w cenie 65 złotych i twardej oprawie) i „Marvels”, o których pisałem w zeszłym wydaniu (216 stron, 99 złotych, również na twardo) dołączył album „Zero Girl” (128 stron, cena 59 złotych). Praca Sama Keitha to zabawna, zwariowana, śmieszna i czasami romantyczna opowieść. Jej główna bohaterka Amy Smootster znalazła się w samym centrum konfliktu między kołami a kwadratami, a do tego zadurzyła się w szkolnym psychologu. W grafiku wydawniczym na rok 2010 można znaleźć serię „New Avengers” (kontynuację „Disassembled”, pierwszy tom już w lutym), a także marvelowe crossovery „House of M” i „Civil War”. Mucha nie wyklucza również publikacji komiksów z Batmanem i kontynuacji przygód X-Menów (choć dopiero w 2011 roku). Sporo tego. Nie powiem, żebym nie podchodził sceptycznie do tych rewelacji, bo niejedno polskie wydawnictwo przejechało się srodze na trykociarzach. (j.)
Egmont udostępnił komplet przykładowych kadrów z komiksów, które ukażą się 14 września. Pakiet na dobry początek roku szkolnego zapowiada się całkiem nieźle. Kolejny, piąty album znakomitej serii „Baśnie” Billa Willinghama, dosyć nieporadnie zatytułowany „Cztery Pory Roku” (na miękko, 168 stron, 45 złotych), to stała pozycja w mojej liście zakupów. Uzupełnia ją zbiorcze wydanie dwóch kolejnych tomów „Dziadka Leona” („Brzydki, biedny i chory” oraz „Módl się za nami”; 200 stron, 99 złotych, na twardo) Chometa i De Crecy`ego. Kontynuacja jednego z najciekawszych tytułów wydanych w 2008 roku, wydanego w kolekcji „Plansze Europy”, podobnie jak „W poszukiwaniu Piotrusia Pana” autorstwa Cosey`a (119 stron, 79 złotych, na twardo), o którym jednak niewiele mogę powiedzieć. Stawkę uzupełnia kanadyjsko-chilijsko-serbska koprodukcja „Broń Metabarona” (56 stron, 35 złotych, na miękko) Jodorowskiego, Charesta i Janjetova oraz dziewiąty tomik „Kenshina” Nobuhiro Watsukiego (192 strony, 19 złotych) i dwudziesty szósty „Ranmy ½” Rumiko Takahashi (184 strony, 17 złotych). (j.)
Timof atakuje! Mojego mocnego kandydata do jedynego przedMFKowego zakupu, czyli wspomnianego wyżej "Dziadka Leona", bezpardonowo zepchnęły na dalszy plan "Opowieści z hrabstwa Essex", które wraz z "Maksymem Osą" i "RG" powinny pojawić się w najbliższy piątek (11 września) w dobrych sklepach komiksowych. A na samej łódzkiej imprezie do szóstego "Ziniola" dołączą - jeśli nic nie stanie na przeszkodzie - "Mucha" Trondheima oraz do tej pory tajemniczy album Milligana, którym okazał się "Skin" (z rysunkami Brendana McCarthy'ego). Oba tytuły warte zapoznania - "Muchę" jakiś czas temu zakupiłem w wydaniu reproduktowym (co ciekawe drukowane w Kielcach) i mogę ją z czystym sumieniem polecić, a "Skin" był opisywany przez scenarzystę jako kontrowersyjny horror czym bez problemu mnie kupił. (a.)
Timof atakuje! Mojego mocnego kandydata do jedynego przedMFKowego zakupu, czyli wspomnianego wyżej "Dziadka Leona", bezpardonowo zepchnęły na dalszy plan "Opowieści z hrabstwa Essex", które wraz z "Maksymem Osą" i "RG" powinny pojawić się w najbliższy piątek (11 września) w dobrych sklepach komiksowych. A na samej łódzkiej imprezie do szóstego "Ziniola" dołączą - jeśli nic nie stanie na przeszkodzie - "Mucha" Trondheima oraz do tej pory tajemniczy album Milligana, którym okazał się "Skin" (z rysunkami Brendana McCarthy'ego). Oba tytuły warte zapoznania - "Muchę" jakiś czas temu zakupiłem w wydaniu reproduktowym (co ciekawe drukowane w Kielcach) i mogę ją z czystym sumieniem polecić, a "Skin" był opisywany przez scenarzystę jako kontrowersyjny horror czym bez problemu mnie kupił. (a.)
6 komentarzy:
"Kolejny, czwarty album znakomitej serii „Baśnie” Billa Willinghama, dosyć nieporadnie zatytułowany „Cztery Pory Roku” "
Piąty tom ;)
Miałem to napisać ale widać że Grzybiarz był szybszy :)
A poza tym, fajny pomysł z tym expressem! Takie podsumowanie pod koniec tygodnia dużo przypomina!
Dzięki za poprawki, już poprawione!
Norbi, fajnie, że kolumna przypadła Ci do gustu!
No, też sobie cenię, bo nasz ryneczek jest mi jednak bliższy niż ten zza oceanu. Mam taki plan, aby w pewnym momencie zapełnić sobą wszystkie numerki:D
Śledziu - powiedz tylko kiedy będziesz na to gotowy ;)
Prześlij komentarz