Na przełomie października i listopada nakładem wydawnictwa Twoje Historie (wcześniej Dobre Historie) ukaże się pierwszy numer nowego magazynu komiksowego „Coś na progu: Złota Era Komiksu”. Periodyk ma ukazywać się raz na kwartał, a jego zawartość mają stanowić najbardziej klasyczne, amerykańskie komiksy z lat trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Nikt jeszcze na naszym rynku tak głęboko do historii kolorowych zeszytów nie sięgał, więc taki fan klasycznych, radośnie oldschoolowych pulpowych opowieści, jak ja jest wielce ukontentowany. Martwi mnie tylko, że za tak ambitny projekt bierze się wydawnictwo, które cieszy się nie najlepszą opinią. Ciągłe opóźnienia flagowego tytuły Twoich Historii, czyli magazynu „Coś na progu” i jakieś niewyjaśnione sprawy z Katarzyną Babis, każą mi podchodzić bardzo ostrożnie do projektu firmowanego przez Łukasza Śmigiela. Na papierze „Złota Era Komiksu” zapowiada się zacnie - 52 strony, kolor, format B5, usztywniania okładka. W środku cztery historie grozy. Dostępność - przez internet (cz tylko na stronie wydawcy?) i na konwentach. Na stronie projektu można przeczytać taką deklarację:
Celem „CNP: Złota Era Komiksu” jest przybliżenie Czytelnikom historii, pasków, materiałów i nazwisk z czasów, w których nikt, w najnieśmielszych snach nawet, nie przeczuwał, że w przyszłości rynek komiksowy może okazać się aż tak popularny. Wiele postaci, które w tamtych czasach rządziły na arenie komiksu, zostało dziś już zapomnianych, ich twórcy trącą dziś myszką, a przecież bez nich nie byłoby fantastycznych przygód lat późniejszych. Niektórzy zaś bohaterowie przetrwali i mamy z nimi do czynienia aż po dziś dzień.
My skupimy się na tych, którzy przecierali szlaki, pionierach poruszających się po zupełnie nowym gruncie, pierwszych komiksowych horrorach, pierwszych zamaskowanych bohaterach, a także na tych, którzy swoją przygodę zaczęli na krótkich paskach dołączanych na ostatnie strony niedzielnych gazet, a skończyli jako rozpoznawalne, popularne postaci, z własną serią komiksową, niejednokrotnie ratując komiksowe wydawnictwa od upadku.
Pojawiło się pytanie na temat okładki i sztucznego podnoszenia cen. Jeżeli znacie politykę naszego czasopisma, wiecie, że jesteśmy ostatnimi, którzy posunęliby się do takich działań Tak jak i Wy - ekipa „Coś na Progu” to przede wszystkim fani dobrego weirdu i komiksów. Nasze ceny są takie, jakie i my chcielibyśmy zobaczyć na sklepowych półkach. I takie pozostaną. Okładka będzie sztywna, nie twarda i zachowamy full color - po przeczytaniu obiecujemy ładny wygląd na półce Cena, ze względu na to, ze projekt jest niszowy w niszy i nie możemy sobie pozwolić na gigantyczny nakład, będzie się wahać między 25, a 29 złotych, przy czym na pewno nie przekroczy górnej granicy.
Na razie kontaktujemy się i dogadujemy umowy ze sklepami internetowymi, także tymi zajmującymi się e-bookami, dlatego nie jesteśmy jeszcze w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie będzie można zrobić pre-order, ale niedługo, już po rozmowach, opublikujemy listę sklepów.
Jak można przeczytać na stronie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela pojawiła się informacja, że w ramach WKKM ukaże się „Captain Britain: A Crooked World”, jedyny komiks Alana Moore`a napisany dla Marvela. Na album jeszcze trochę poczekamy, bo nie będzie jednym z pierwszych sześćdziesięciu tomów kolekcji. To świetna wiadomość – będzie to drug tom WKKM, który kupię. Poza nim Biuro Obsługi Klienta potwierdziło wydanie „Astonishing Thora”, którego polscy czytelnicy chcieli zastąpić czymś innym. Wciąż nic nie wiadomo o tytułach, które miałby wejść w skład drugiej części kolekcji, liczącej sobie 40 tomów. Product manager kolekcji Anna Niszczota-Gnaś otrzymała katalog propozycji wystosowany przez prowadzących stronę i forumowiczów Gildii, za który ładnie podziękowała, ale nic wiążącego ponad „prace nad doborem tytułów trwają” nie powiedziała.
„Wioska bogów”, czyli najnowszy film animowany z udziałem Asteriksa i Obeliksa doczekał się swojego pierwszego trailera. Zupełnie nie mogę pojąć dlaczego zdecydowano się na pójście w pełne 3D i zrezygnowano z tak genialnej i charakterystycznej oprawy graficznej. Cóż, Galowie idą z duchem czasu, ale nigdy nie będą wyglądać tak pięknie, jak spod ręki Alberta Uderzo. Film w reżyserii Alexandre Astiera i Louisa Clichy`ego oparty jest na motywach siedemnastego albumu serii, czyli „Osiedla bogów”. Jego światowa premiera ma mieć miejsce 26 listopada, a w Polsce - 27... lutego.
Rok 50-ty przed naszą erą: cała Galia jest okupowana przez Rzymian... Cała? Nie! Jedna osada, zamieszkana przez niepokornych Galów nadal stawia opór najeźdźcy. Zirytowany tym Juliusz Cezar, postanawia zmienić taktykę: skoro jego armia nie jest w stanie podbić siłą galijskich barbarzyńców, to może uwiedzie ich rzymska cywilizacja. Władca każe wybudować obok osady Galów wspaniałą wioskę, przeznaczoną dla rzymskich właścicieli. To "Wioska Bogów". Czy nasi galijscy przyjaciele oprą się pokusie zarobku i rzymskiego komfortu? Czy ich osada stanie się zwykłą atrakcją turystyczną? Asterix i Obelix robią wszystko, by pokrzyżować Juliuszowi Cezarowi plany.
Rok 50-ty przed naszą erą: cała Galia jest okupowana przez Rzymian... Cała? Nie! Jedna osada, zamieszkana przez niepokornych Galów nadal stawia opór najeźdźcy. Zirytowany tym Juliusz Cezar, postanawia zmienić taktykę: skoro jego armia nie jest w stanie podbić siłą galijskich barbarzyńców, to może uwiedzie ich rzymska cywilizacja. Władca każe wybudować obok osady Galów wspaniałą wioskę, przeznaczoną dla rzymskich właścicieli. To "Wioska Bogów". Czy nasi galijscy przyjaciele oprą się pokusie zarobku i rzymskiego komfortu? Czy ich osada stanie się zwykłą atrakcją turystyczną? Asterix i Obelix robią wszystko, by pokrzyżować Juliuszowi Cezarowi plany.
Do obchodów 75-lecia Batmana włącza się Wrocław. Stowarzyszenie Badaczy Popkultury i Edukacji Popkulturowej „Trickster”, Studenckie Koło Naukowe Badaczy Popkultury „Trickster” oraz Café THEA organizują konferencją naukową poświęconą Mrocznemu Rycerzowi. Odbędzie się ona w dniach 21 listopada 2014 - 22 listopada 2014 w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego (Przejście Żelaźnicze 4, Wrocław). Jak piszą organizatorzy:
Po 75 latach od stworzenia Batman zasiada na szczytach popkulturowego panteonu. Jest też postacią, która kształtuje postawy i wartości swoich miłośników. Złożoność i różnorodność interesującego nas fenomenu tej postaci przekonuje, że badać go należy w perspektywie interdyscyplinarnej, wysiłkami zainteresowanych poznaniem popkultury przedstawicieli dyscyplin takich jak literaturoznawstwo, kulturoznawstwo, socjologia, medioznawstwo, antropologia, filmoznawstwo, historia sztuki, filozofia, amerykanistyka i historia. Mamy nadzieję, że planowana przez nas konferencja umożliwi taką wieloaspektowa analizę.
Na stronie Trickstera można znaleźć wykaz proponowanych zagadnień i wszelkie informacje dotyczące tego wydarzenia. Zgłoszenia przyjmowane będą do 26 października 2014 za pomocą formularza na stronie konferencji. Planowana opłata ma sięgnąć 100 złotych, a opiekunem naukowym konferencji będzie prof. Anna Gemra.
10 października swoją premierą miał album Pawła Jarodzkiego zatytułowany „Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski”. Wydarzenie miało miejsce w Centrum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i zostało uświetnione spotkanie z artystą, które poprowadziła Aniela Pilarska. Komiks Jarodzkiego to monumentalna, bo blisko trzystustronicowa edycja jego rysunkowego dorobku, poddanego przez twórcę swoistemu recyklingowi. Artbook stanowi kompilację rozproszonych dotąd dzieł autora (zarówno tych nieznanych, jak i publikowanych już na łamach czasopism oraz antologii), ujętych w klamrę ramowej narracji i wzbogaconych dodatkowym komentarzem. Zbiór obejmuje wczesne prace wyrastające jeszcze z epoki PRL-u (m. in. „Mars i Inwazjerzy”), poprzez utwory czasów transformacji (komiks „Coś” pochodzący z katalogu wystawy Luxusu w krakowskim Zderzaku) aż do początku nowego stulecia („Miki” z 2001, będący echem dramatycznych wydarzeń na świecie). Rysunki Pawła Jarodzkiego sytuują się między szkicem, satyrą i komiksem, potwierdzając tym samym skłonność artysty do ironicznej gry z kanonami masowej kultury. Działania artystów takich jak Jarodzki przyczyniają się do otwarcia pola współczesnej sztuki na zjawiska niegdyś arbitralnie lokowane w obszarze kultury „niskiej”, a de facto stanowiące istotny składnik awangardowego dziedzictwa. Pełnowymiarowa prezentacja „Kompletnej historii wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski” może stanowić ważny krok w procesie wypełniania luk w oficjalnym dyskursie, a w związku z tym – „przepisywania” historii polskiej sztuki.
Jeszcze we wrześniu (przedpremierowo) na deskach warszawskiego Teatru Kamienica (zlokalizowanego przy alei Solidarności 93) zagościł najsłynniejszy szympans w historii polskiego komiksu. Spektakl dla dzieci „Tytus, Romek i A’tomek, czyli jak zostać artystą” oparty na motywach twórczości Henryka Jerzego Chmielewskiego jest połączeniem zwariowanego poczucia humoru zaczerpniętego z komiksów oraz wątków edukacyjnych związanych ze sztuką. Dzięki multimedialnym projekcjom widzowie poznają zabytki architektoniczne Londynu i Paryża, a także dowiedzą się czym w sztuce jest abstrakcja, kontrast oraz horyzont. Inscenizację dopełni oryginalna muzyka łącząca nowoczesny hip-hop z klasycznymi piosenkami harcerskimi. Przedstawienie ma charakter familijni, więc zarówno dzieci, jak i dorośli będą się na nim świetnie bawić.
Przygodę czas zacząć! W pracowni wielkiego wynalazcy – profesora T’alenta – pojawia się niespodziewany gość – szympans Tytus. Genialny naukowiec wpada na pomysł aby uczłowieczyć Tytusa. Jednak co zrobić, jeśli nieznośny szympans wcale nie chce być uczłowieczony, a wszystkie próby profesora okazują się zawodne? Pora sięgnąć po nietypowe środki i wezwać na pomoc harcerzy. Romek i A’Tomek natychmiast przybywają na wezwanie, dla nich żadne zadanie nie jest straszne. Harcerze początkowo również nie radzą sobie ze swoim nowym przyjacielem, jednak nie poddają się. Tytusa razem z nimi wyrusza w podróż wannolotem do Paryża i Londynu, a tam A’Tom wpada na genialny pomysł! Jaki? Dowiecie się podczas przedstawienia!
Na scenie zobaczymy Rafała Szałajko (Tytus), Macieja Makowskiego (Romek, złodziej), Łukasza Mateckiego (A`Tom, złodziej), Bartosza Adamczyka (T`Alent, Boss) oraz Katarzynę Taracińską-Badurę (policjanta, Asizo). Scenariuszem i reżyserią zajęła się Katarzyna Taracińska-Badura, muzykę przygotował Maciej Makowski, a multimedia - Dariusz Filipiak i Marta Karbownik. Przedstawienie trwać będzie około półtorej godziny, a cena biletu wynosi 45 złotych.
Terminy spektakli:
21 września 12:00 Scena Oficyna
02 października 10:30 Scena Oficyna
12 października 12:00 Scena Oficyna
12 października 16:00 Scena Oficyna
23 października 10:30 Scena Oficyna
24 października 10:30 Scena Oficyna
26 października 12:00 Scena Oficyna
Dynamite Entertainment ma Bonda. Brytyjski super-szpieg stworzony przez Iana Fleminga zagości na łamach swojej własnej komiksowej serii, zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej już w 2015 roku. Wydawnictwo w swoim portfolio posiada już takie marki, jak Czerwona Sonja, Flash Gordon czy Tarzan, ale żadna z nich nie może równać się rozpoznawalnością i popularnością z agentem 007. Dynamite nie zdradziło jeszcze jacy twórcy pracować będą przy komiksowych adaptacjach przygód James Bonda, ale wiadomo, że jako pierwsza ukaże się originowa historia, opowiadająca o wydarzeniach, których nie mieliśmy okazji zobaczyć ani w filmach, ani przeczytać w książkach. Dzięki licencji możliwe będą również adaptacje klasycznych powieści Fleminga oraz tworzenie całkiem nowe fabuł, mieszczących się w nowopostałym kanonie. Przypuszczam, że dostaniemy również cały szereg crossoverów z bohaterami, do których prawa posiada Dynamite.
Dynamite Entertainment ma Bonda. Brytyjski super-szpieg stworzony przez Iana Fleminga zagości na łamach swojej własnej komiksowej serii, zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej już w 2015 roku. Wydawnictwo w swoim portfolio posiada już takie marki, jak Czerwona Sonja, Flash Gordon czy Tarzan, ale żadna z nich nie może równać się rozpoznawalnością i popularnością z agentem 007. Dynamite nie zdradziło jeszcze jacy twórcy pracować będą przy komiksowych adaptacjach przygód James Bonda, ale wiadomo, że jako pierwsza ukaże się originowa historia, opowiadająca o wydarzeniach, których nie mieliśmy okazji zobaczyć ani w filmach, ani przeczytać w książkach. Dzięki licencji możliwe będą również adaptacje klasycznych powieści Fleminga oraz tworzenie całkiem nowe fabuł, mieszczących się w nowopostałym kanonie. Przypuszczam, że dostaniemy również cały szereg crossoverów z bohaterami, do których prawa posiada Dynamite.
1 komentarz:
HA
Prześlij komentarz