niedziela, 4 maja 2014

#1588 - Trans-Atlantyk 251: C2E2 2014 (część pierwsza)

W porównaniu z edycją z 2013, tegoroczny konwent Chicago C2E2 nie obfitował w jakieś wstrząsające zapowiedzi. Oczywiście, specjaliści od marketingu, redaktorzy naczelni i autorzy w Wietrznym Mieście się nie obijali, ale w tamtym roku było znacznie bardziej bogato i ciekawiej, co oczywiście wcale nie oznacza, że w 2014 brakowało interesujących newsów. Myślę, że początek wiosny w amerykańskim komiksowie to zapowiedz przyszłego "wyścigu zbrojeń" na niwie komiksowo-serialowej. Kto wie, być może drugą dekadę XXI wieku w branży rozrywkowej będzie wspominać jako początek wielkiej wojny między Foxem, Marvelem/Disney`em i DC/Warnerem o rząd dusz fanów historyjek obrazkowych? Przede wszystkim DC oficjalnie potwierdziło, że "Batman vs. Superman" będzie wstępem do filmowej wersji "Justice League". Greg Silverman potwierdził, że trójka głównych aktorów (Gary Cavill, Ben Affleck i Gal Gadot) pojawi się w razem na ekranie w kolejnuym filmie. Prace nad skryptem trwają, a jego premiery nie należy się spodziewać wcześniej, niż w 2018 roku. Scenariuszem ma zająć się Zack Snyder.

Ale zapowiedz kinowej „Ligi Sprawiedliwości” to mały pikuś – wcześniej, czy później musiała się przecież pojawić. Znacznie ciekawiej zapowiadają się plany ofensywy filmowo-serialowej DC Comics, które zostały ujawnione przez „Wall Street Journal”. Oprócz wspomnianych wyżej „JL” i „Batman vs. Superman” trwają mniej lub bardziej zaawansowane prace nad 9 (słownie – dziewięcioma) nowymi pozycjami. Do tego grona możemy zaliczyć „Sandmana” Josepha Gordona-Levitta, o którym wiedzieliśmy już wcześniej oraz zupełnie nowe projekty – „The Metal Men”, „Shazam”, „100 Bullets” oraz „Fables”. Studio wciąż jest gotowe uczynić z Wonder Woman bohaterkę solowego filmu kinowego, ale wciąż brakuje konkretnej decyzji w jej sprawie. Dla Warnera kluczowym zadaniem jest doścignięcie Marvel Studios, które wypracowało sobie świetną markę. „Nie możemy pozwolić sobie na stracenie całej generacji fanów” – mówił Kevin Tsujihara, CEO Warnera, który traktuje (podobno) DC jak jeden z najważniejszych segmentów w firmie. Tsujihara deklaruje, że kontynuowana będzie agresywna polityka na innym froncie – telewizyjnym. Na różnych etapach realizacji są „The Flash”, „Constantine”, „Gotham” oraz „iZombie”. Prezydent DC Diane Nelson chce jednak odejść o konceptu dość jednolitego i ściśle ze sobą powiązanego uniwersum filmowo-serialowego. Oznacza to, że nie będzie jednego continuity – jednym słowem Ben Affleck będzie innym Batmanem, niż młody Bruce Wayne z „Gotham”. 

Fox nie chce pozostawać w tyle za Marvelem czy DC i podobnie, jak jego konkurenci zapowiedział wejście ze swoimi komiksowymi markami na rynek telewizyjny. Scenarzysta i producent Simon Kingberg w jednym z wywiadów potwierdził, że produkcja seriali emitowanych na małych ekranach wchodzi zdecydowanie w grę. „Wciąż zastanawiamy się nad przyszłością naszych franszyz, ale kiedy spojrzysz na „Agents of S.H.I.E.L.D.” i to, co Marvel planuje z Daredevilem i innymi projektami w ramach współpracy z Netflixem, widać, że potencjał w ich komiksowym uniwersum jest tak duży, że do jego wykorzystania trzeba zaprzęgnąć telewizję” – mówi Kingberg. „Oprócz tego seryjny format tak charakterystyczny dla branży komiksowej doskonale pasuje do TV”. Ludzie w Foxie świetnie wiedzą, jaki potencjał mają w sobie FF i X-Men. Według Kingberga dalsza rozwijanie ich filmowego uniwersum w ramach telewizji będzie krokiem, którego możemy spodziewać się w niedalekiej przyszłości.

W tym roku Marvel obchodzi swoje 75 urodziny, a niektórzy z klasycznych herosów Domu Pomysłów opijają swoje pięćdziesiątki. Wygląda na to, że zabawa jest na tyle dobra, że postanowiono wyprawić już imprezę na… 100 rocznicę. W Chicago zapowiedziano 100th Anniversary Special, pięć połączonych ze sobą one-shotów pokazujących przyszłość Ziemi-616. Pomysł wyszedł od Steve`a Wackera, który zaproponował, żeby pokazać jak będą wyglądali X-Men, Avengers, Fantastic Four, Guardians of the Galaxy i Spider-Man w 2061 roku. Najbardziej ekscytująco zapowiada się numer poświęcony „Strażnikom Galaktyki”, do którego skrypt napiszą Ron Marz i Andy Lanning, a oprawą graficzną zajmie się Gustavo Duarte. Obaj scenarzyści mają duże doświadczenie i sukcesy w pracy z „kosmicznymi” komiksami – Marz pisał „Silver Surfera” i „Green Lanterna”, a Lanning – „Novę” i „Guardians of the Galaxy”. Jestem bardzo ciekaw co wyjdzie spod ich piór. Co do reszty - szału nie ma. „Avengers” będą autorskim dziełem Jamesa Stokoe`a, Człowiekiem-Pająkiem przyszłości zajmie się Sean Ryan i In-Hyuk Lee, futurystyczni X-Men znajdą się w rękach Robin Furth i Jasona Mastersa, a FF – Jen Van Meter i Joanny Estep.


Dom Pomysłów zdecydował się podarować serię on-going kolejnemu członkowi Guardians of the Galaxy – Star-Lordowi. Jej scenariuszem zajmie się Kris Humphries, a rysunkami – Paco Medina. Scenarzysta zapowiada, że jego ujęcie Petera Quilla będzie wariacją na temat klasycznego bohatera w stylu Hana Sola, czyli czarującego drania, który uwodzi piękne panny i za pomocą blastera ratuje galaktyki. Humphries potwierdził, że na łamach serii w niedalekiej przyszłości pojawi się ojciec Petera, J-Son ze Spartax, ale na początku rolę głównego antagonisty grał będzie Mr. Knife. Jest to kosmiczny gangster, który wyznaczył sowitą nagrodę za głowę kosmicznego herosa i teraz szumowiny z wszystkich zakątków galaktyki na niego polują. Dzień, jak co dzień! Oczywiście, fabuła „The Legendary Star-Lord” będzie powiązana z tym, co dziać się w „Guardians of the Galaxy”. Humphries pozostaje w ciągłym kontakcie z Brianem M. Bendisem i wiadomo już, że romans Quilla z Kitty Pryde będzie jednym z wątków poruszanych na łamach nowego on-goinga.

Jedna z najpopularniejszych bohaterek Marvela, Storm, doczeka się wreszcie swojej własnej, solowej serii on-going. Scenarzysta Greg Pak i rysownik Victor Ibanez zabiorą Ororo Munroe na dalekie Karaiby, gdzie będzie musiała stawić czoło kryzysowi, który tylko ona będzie mogła zażegnać. Podobno Pak od wielu lat naciskał na Marvela, aby ruszyć z miesięcznikiem ze Storm w roli głównej i wreszcie udało mu się dopiąć swego. Scenarzysta przyznaje, że od kiedy pamięta był wielki fanem białowłosej mutantki. Wśród swoich inspiracji wymienia oczywiście klasyczny run Claremonta i Smitha, wspomina to, co Barry Windsor-Smith dał tej postaci i słynny pojedynek z Callisto, ale również 79. numer serii „What If?”. W tym właśnie zeszycie napisanym przez Sarę Byam poznaliśmy odpowiedz na to, co by było gdyby Storm posiadała moc Phoenix. Seria startuje w czerwcu i będzie siódmym regularnym tytułem z kobiecą protagonistką w Domu Pomysłów. 

Brak komentarzy: