Za poetą chciałoby się powiedzieć, że sezon ogórkowy wydaje właśnie swoje ostatnie tchnienie tego jakże upalnego lata. Wakacje się kończą, uczniowie wracają do szkół, studenci powoli zaczynają przygotowania do sesji poprawkowej a ostatni szczęśliwcy wracają z urlopów do kieratu codziennej pracy, jak znowu powiedzielibyśmy za poetą. Także w naszym małym komiksowym światku wydawcy, mniejsi i więksi, twórcy i czytelnicy, powoli przygotowują się do otwarcia obrazkowego sezonu w Łodzi. Po ostatnich, nieco leniwych tygodniach przyjdzie nieco ożywienia – edytorskie grafiki pękają od zapowiedzi, ku rozpaczy czytelniczych portfeli. Ani się obejrzymy a Gwiazdka i Święta zaczną wyzierać z kalendarza, a po nowym roku będziemy odliczać tygodnie i dni do WueSKi. Wraz z wiosną pewnie obrodzi w komiksowe pikniki wszelkiej maści, jak miało to miejsce w roku obecnym, których ukoronowaniem będzie wypad do Gdańska na BeeFKę, która zamknie sezon i zainauguruje trzy, długie miesiące komiksowych wakacji. I kółeczko się zamyka… (j.)
Młodzi i zdolni „zabójcy polskiego komiksu” planują kolejne uderzenie na łódzkiej Międzynarodówce. Śledziu skończył trzeci zeszyt „Wartości Rodzinnych”, czemu dał wyraz na blogu serii i digarcie swym, gdzie możecie znaleźć liczne kadry i ilustracje z „Porwania na srebrnym ekranie”. Autor „Osiedla Swoboda” boi się, że nieco zbyt wiele mógł zdradzić z fabuły - co zatem może powiedzieć KRL, który opublikował online w całości pierwszy rozdział („Wąż, szeptucha i stary kredens”) nadchodzącej „Łaumy”? Wiadomo już, że komiks również jest skończony, jak sam Karol zdradza, czeka go jeszcze „kosmetyka”. A na jego facebookowym profilu możecie obejrzeć fantastyczny kadr z cyckami i drzewem. Czekam, aż oba tytuły zostaną oficjalnie zapowiedziane przez Kulturę Gniewu. (j.)
W zeszłym tygodniu na Alei Komiksu można było znaleźć krótką i smutną notkę dotyczącą albumu Mirosława Urbaniaka, który miał ukazać się we Francji 19 sierpnia nakładem wydawnictwa Glenat. Niestety, jak sam autor pisze na swoim blogu, jego komiks został „zdjęty z rozpiski wydawniczej”, po ówczesnym trzykrotnym przekładaniu jego premiery. Na osłodę Miras, który zdążył już zadebiutować na rynku francuskim, zaprezentował trochę plansz ze swojej pracy. Ostatni wpis pozwala mieć jednak nadzieję, że „London Thing” nie wypadł ostatecznie z obiegu, a został po raz kolejny odłożony. Jak pisze Urbaniak, wydawca borykał się z pewnymi problemami, istnieje więc duża szansa, że projekt zostanie zrealizowany do końca. (j.)
Kolejna porcja wiadomości z obozu WilQ'a - wczoraj zakończyła się aukcja charytatywna planszy z komiksem "WilQ vs Nowotwór" z której dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację Pauliny Pruskiej, która mimo takiego a nie innego losu jest megapozytywną osobą o czym można się przekonać odwiedzając jej bloga. A w oczekiwaniu na nowe, kolorowe przygody WilQ'a, można umilić sobie czas zakupem jednej z nowych koszulek z opolskiej kolekcji, poświęconej tak popularnemu ostatnio tematowi jak ekologia w odmianach wszelakich. "Szatkuj zieleń" mistrz! (a.)
W niecałe trzy lata po opublikowaniu w USA pierwszego numeru serii "Dark Tower: Gunslinger Born", wydanie zbiorcze - zawierające komplet siedmiu zeszytów - powinno pojawić się i na naszym rynku za sprawą wydawnictwa Albatros, dotychczas zajmującego się książkami. Komiks w twardej oprawie ukaże się pod nazwą "Mroczna Wieża: Narodziny Rewolwerowca" pod koniec tego roku, a w planach są kolejne tomy o tytułach "Długa droga do domu" i "Zdrada". Komiksy te opierają się na popularnym na całym świecie cyklu Stephena Kinga. Adaptacją "Mrocznej Wieży" do postaci kadrów i dymków zajął się Peter David wraz z Robin Furth, a za grafikę i fenomenalne kolory odpowiada duet Jae Lee i Richard Isanove. Obecnie w kraju Obamy dobiega końca czwarta seria pod tytułem "Dark Tower: The Fall of Gilead", a już na październik zaplanowany jest start piątej o podtytule "The Battle of Jericho Hill". Bardzo jestem ciekaw jak Albatros poradzi sobie na nowym dla niego rynku i jaką cenę sobie zażyczy za 240 stron w twardej oprawie... (a.)
Oprócz wspomnianego przez arcza „Gunslinger Borna” coś ruszyło w temacie zapowiadanego przez Muchę od jakiegoś czasu albumu „Marvels”, skądinąd bardzo smakowitego kawałka komiksu super-hero. Niestety, kadry zaprezentowane choćby na Gildii wskazują, że album Kurta Busieka i Alexa Rossa czeka jeszcze sporo pracy redaktorskiej, inaczej w sklepach wyląduje bubel. Nikt chyba nie wierzy, że „Marvels” zostaną wydani jeszcze w sierpniu, na co wskazują zapowiedzi - jego premiera będzie miała miejsce raczej podczas łódzkiego festiwalu. Cena albumu również nie prezentuje się jakoś rewelacyjnie (99 złotych), skoro oryginał na Multiversum, które nie należy do tanich sklepów, możemy mieć już za 58 złotych. (j.)
W Nadbałtyckim Centrum Kultury w Gdańsku zostanie wykonany projekt „Kolumbowie w Świętym Janie” (13 do 15 września), który prześledzi i skomentuje obecność tematyki związanej z II Wojną Światową w przestrzeni polskiej kultury popularnej. W jego ramach odbędzie się panel dyskusyjny o „II Wojnie Światowej w polskim komiksie”. Wezmą w nim udział Monika Powalisz (scenarzystka „Płaszcza Ajewskiego”), Grzegorz Janusz (scenarzysta komiksowy i pisarz, znany ze świetnych krótkich form z antologii „44”), Krzysztof Gawronkiewicz (rysownik współpracował z Januszem przy „44”, a oprócz tego ma na koncie album „Achtung Zelig!” i występ w antologii „Wrzesień. Wojna narysowana”), Krzysztof Wyrzykowski (rysownik, współautor albumu „Westerplatte: Załoga śmierci”), a rozmowę poprowadzi znany z łam „Komikzu” i „Kazetu” Maciej Wycinek. W programie „Kolumbów w Świętym Janie” znajduje się również projekcja serialu „Kolumbowie” Janusza Morgensterna oraz spotkanie z twórcami, prezentacja video-art „Archiwum” oraz stworzenie w przestrzeni miejskiej murali. Więcej szczegółów i kompletny program można znaleźć pod tym adresem. (j.)
Tradycyjny dla MFKi czy WSKi wysyp wydawnictw zinopodobnych raczej nie będzie miał miejsca podczas październikowej imprezy - "Jeju" na dłuższą chwilę zawiesiło działalność, a kolejny "Maszin" pojawi się dopiero w marcu na stołecznym party (opóźnienie ze względu na małą ilość nadesłanych materiałów). Honoru będzie bronić piąty numer "Kolektywu", który nieco ewoluował od ostatniego wydania. Przede wszystkim, oprócz jednorazowych wyskoków na temat przewodni (tym razem jest to "gra"), w tym i w kolejnych numerach obecne będą trzy serie komiksowe duetów Sztybor / Pałka ("Najwydestyluchniejszy") , Sienicki / Okólski ("Recours") i Jebski / Wolski ("Miska Owoców"). Oprócz tego w numerze występy Olgi Wróbel i Daniela Chmielewskiego, hellhotelowego duetu Szymkiewicz / Łazowski czy kapitanów odpowiedzialnych za przygody Sheera - Marcina Podolca i Roberta Wyrzykowskiego. Osiemdziesiąt stron w czerni i bieli będzie wiązać się z wysupłaniem z portfeli 15 zł. Nie orientuję się niestety czy na MFK pojawią się kolejne numery "Pirata", "RRY" czy kolejna rzecz od Lobstera. Natomiast na sieciowym Ziniolu przedstawiono okładkę do kolejnego, szóstego numeru - jak dla mnie, można by nad nią jeszcze popracować. (a.)
W ostatnim tygodniu oferta Taurusa poszerzyła się o pierwszy tom hiszpańskiej serii "Torpedo", którą zaliczyć można do klimatów "noir". Autorami tego pięciotomowego cyklu są Enrique Sanchez Abuli (scenariusz) i Jordi Bernet (grafika), który swego czasu rysował również przygody Jonaha Hexa dla DC i twórczości którego poświęcono jeden z numerów serii "Solo". 144 strony w twardej oprawie to wydatek 45zł i z tego co dało się gdzieniegdzie przeczytać, to warto sięgnąć do portfela. Kolejnych komiksów od warszawskiego wydawnictwa można się spodziewać na Łódzkiej imprezie i będzie to kolejny - ponoć rewelacyjny - tom "Żywych Trupów", i następna rzecz od Jasona - tym razem będzie to "Stój!", które było pierwszą pracą norweskiego twórcy opublikowaną w USA. (a.)
Tradycyjny dla MFKi czy WSKi wysyp wydawnictw zinopodobnych raczej nie będzie miał miejsca podczas październikowej imprezy - "Jeju" na dłuższą chwilę zawiesiło działalność, a kolejny "Maszin" pojawi się dopiero w marcu na stołecznym party (opóźnienie ze względu na małą ilość nadesłanych materiałów). Honoru będzie bronić piąty numer "Kolektywu", który nieco ewoluował od ostatniego wydania. Przede wszystkim, oprócz jednorazowych wyskoków na temat przewodni (tym razem jest to "gra"), w tym i w kolejnych numerach obecne będą trzy serie komiksowe duetów Sztybor / Pałka ("Najwydestyluchniejszy") , Sienicki / Okólski ("Recours") i Jebski / Wolski ("Miska Owoców"). Oprócz tego w numerze występy Olgi Wróbel i Daniela Chmielewskiego, hellhotelowego duetu Szymkiewicz / Łazowski czy kapitanów odpowiedzialnych za przygody Sheera - Marcina Podolca i Roberta Wyrzykowskiego. Osiemdziesiąt stron w czerni i bieli będzie wiązać się z wysupłaniem z portfeli 15 zł. Nie orientuję się niestety czy na MFK pojawią się kolejne numery "Pirata", "RRY" czy kolejna rzecz od Lobstera. Natomiast na sieciowym Ziniolu przedstawiono okładkę do kolejnego, szóstego numeru - jak dla mnie, można by nad nią jeszcze popracować. (a.)
W ostatnim tygodniu oferta Taurusa poszerzyła się o pierwszy tom hiszpańskiej serii "Torpedo", którą zaliczyć można do klimatów "noir". Autorami tego pięciotomowego cyklu są Enrique Sanchez Abuli (scenariusz) i Jordi Bernet (grafika), który swego czasu rysował również przygody Jonaha Hexa dla DC i twórczości którego poświęcono jeden z numerów serii "Solo". 144 strony w twardej oprawie to wydatek 45zł i z tego co dało się gdzieniegdzie przeczytać, to warto sięgnąć do portfela. Kolejnych komiksów od warszawskiego wydawnictwa można się spodziewać na Łódzkiej imprezie i będzie to kolejny - ponoć rewelacyjny - tom "Żywych Trupów", i następna rzecz od Jasona - tym razem będzie to "Stój!", które było pierwszą pracą norweskiego twórcy opublikowaną w USA. (a.)
8 komentarzy:
arcz, Robin Furth to Kobieta!!.
A co do Marvels, to Jarek na FG już pisał, że gadał z Muchą i że nie odwalą takiej fuszery jaką można się spodziewać po przykładowych planszach. No i zanosi się na wydanie takie, jak miało egomontowe Kingdom Come, więc w tej perspektywie 99 zł już nie jest takie straszne.
Jeżeli chodzi zaś o Albatrosa, to robią dobrą robotę ze swoimi książkami (wielkie dzięki dla nich za książki Mario Puzo, Stephena Kinga i całą serię PI) i raczej nie przesadzają z cenami, więc jestem dobrej myśli. Oby nas zaskoczyli przyjemnie ceną i jakością wydania.
A Robin Furth była kobietą!!!
(nie mogłem się powstrzymać, sorka!)
Nadal żałuję, że nie kupiłem Marvels 10th anniversary ed. na promocji w MVM za 50 zł. Bo tu coś drogo wychodzi...
A 8 tom trupów istotnie dobry - Kirkman bardziej jedzie po bandzie...
Na "Gunslingera" czekam - swego czasu książkową "MW" połknąłem w niecały miesiąc. No i każda nowa siła na komiksowym ryneczku się liczy.
Iron - dzięki, poprawione!
@arcz - spoko :)
@pawelk - mam tak samo, a powtórzenie promocji się nie zanosi, więc pozostaje albo mucha albo zwykły TP w miękkiej okładce. Co nie zmienia faktu, że zobaczymy jakie będzie musze wydanie i czy warto tyle (a właściwie to ok 75 zł po rabatach) zapłacić za ten komiks.
I tak chwalisz ten tom 8 trupów i robisz na niego ochotę, a ja jeszcze nie zdążyłem 7 kupić, bo portfel nie puchnie od nadmiaru kasy :(
A dlaczego za nazwiskiem Moniki Powalisz nie ma nawiasu z przybliżeniem tej postaci? Bo to kobieta?
no no! Dark Tower, fajnie. Ogólnie trzeba chyba zacząć robić listę wydatków, został miesiąc.
Szymonie, poprawione :)
Prześlij komentarz