niedziela, 22 stycznia 2017

#2289 - Trans-Atlantyk 382

Jak zapewne niektórzy pamiętają, początek roku to czas na rozdanie Gem Awards – nagród przyznawanych przez Diamond Comics Distributors, największego dystrybutora komiksów  w Ameryce (a może i na świecie). Nagroda ta sukcesywnie przyznawana jest od 2006 roku, a wręczana jest wydawcom za najlepsze, zdaniem Diamonda, komiksy roku ubiegłego. Na szczycie koronnego podium dla najlepszego wydawcy z udziałem w rynku powyżej 4% stanęło DC Entertainment, detronizując  tym samym ubiegłorocznego laureata w tej kategorii – Image Comics. Dominację DC widać też w najważniejszych zeszytowych kategoriach, gdzie najlepsze okazały się "DC Universe: Rebirth" #1 ("Comic Book Under $3.00") i "All Star Batman" #1 ("Comic Book Over $3.00"). Zaraz za zeszytami od DC pojawia się także Marvel z wyróżnieniami dla "Civil War" II #1 ("Top Dollar Comic Book") i serii "Spider-Man / Deadpool" ("Best New Comic Book Series"). (PSz)

Wśród wydań zbiorczych wyróżnione zostało Image Comics za szósty tom "Sagi" ("Reprint TP/HC of the Year") oraz za "Head Looper" ("Indie GN of the Year"). Doceniono także DC za "Dark Night: A True Batman Story" ("Original GN of the Year") oraz Marvela za "Star Wars: Vader Down" ("Licensed TP/HC of the Year").   W kategorii "Wydawca z udziałem poniżej 4%" ponownie wygrywa BOOM! Studios, które poza tym poszczycić się może nagrodami za "Mighty Morphin Power Rangers" #1 ("Licensed Comic Book of the Year") i, podobnie jak w roku ubiegłym, za "Lumberjanes" jako "Best All-Ages Series". Kategorie o których warto poza tym wspomnieć to "Magazine of the Year" (w tym roku nagroda trafiła do "Image+"), oraz "Anthology of The Year" ("Aliens 30th Anniversary Original Comics Series"). Niestety, wzorem roku poprzedniego nagrody znów ominęły IDW Publishing oraz Valiant Entertainment. Może w przyszłym roku? (PSz)


Fani oryginalnej twórczości Johna Laymana znów mają na co czekać. Twórca "Chew" tym razem zatrudnił się w Aftershock Comics, a efektem jego pracy będzie mini-seria "Eleanor and The Egret" zilustrowana przez Sama Kietha – tego samego, który tworzył legendarną już serię "The Maxx" oraz współpracował m.in. z Neilem Gaimanem przy "Sandmanie". Zapowiedziany na wiosnę tego roku komiks przedstawi niezwykłą opowieść o złodziejce sztuki, której kompanem będzie mówiąca ludzkim głosem… czapla. "Eleanor and The Egret" ma być według  twórców bardziej surrealistyczny, niż fantastyczny – posłużyć ma temu nieszablonowy scenariusz, styl rysunków naśladujący art noveu i inspiracje do których przyznają się Layman z Kiethem – wśród nich filmy Miyazakiego i twórczość europejskich legend komiksu takich jak Moebius, Liberatore, czy Milo Manara. Pierwszy zeszyt nowej serii trafi do sprzedaży 5 kwietnia. (PSz)

Młody Nick Fury idzie w ślady swojego ojca - komiksowe wcielenie postaci znanej z MCU i granej przez Samuela L. Jacksona w kwietniu dostanie swój własny on-going. Seria, swoimi założeniami będzie mocno przypominać klasyczną "Nick Fury: Agent of S.H.I.E.L.D." Stana Lee i Jima Steranko - ma być tyle szpiegowsko, co psychodelicznie. Scenariuszem zajmie się James Robinson ("The Golden Age", "Starman"), a oprawą graficzną - ACO ("Midnighter and Apollo"). Jak obiecuje scenarzysta na początku dostaniemy kilka krótszych, często mieszczących się w jednym zeszycie, historii, które mają idealne pasować go protagonisty. Swoją rolę do odegrania dostanie agent Hydry Frankie Noble, który będzie głównym villainem w serii, a także Nick Fury senior, który choć nie pojawi się w żadnym z pierwszych sześciu zeszytów, z wiadomych przyczyń będzie jedną z kluczowych postaci w komiksie. Z kolei ACO chce sięgnąć do korzeni - nowy "Nick Fury: Agent of S.H.I.E.L.D." wizualnie będzie odwoływał się do osiągnięć Steranki i Jacka Kirby`ego. I trzeba przyznać, że na zaprezentowanych planszach komiks prezentuje się naprawdę zacnie! (KO)
W tym roku do kin wejdzie nie tylko druga część "Strażników Galaktyki", ale swojego końca dobiegnie również trwająca ponad rok przygoda Briana M. Bendisa z tak samo zatytułowanym on-goingiem. Na jego miejsce Marvel wystartuje z "All New Guardians of the Galaxy" z Gerry`m Dugganem ("Deadpool") i Aaronem Kuderem ("Action Comics") na pokładzie, który od maja będzie ukazywał się dwa razy w miesiącu. Wraz z restartem i zakończeniem trwającej obecnie historii "Grounded" nasi bohaterowie wrócą tam, gdzie czują się najlepiej, czyli w kosmos. Skład zespołu będzie bliski tego z filmu, z tą różnicą, że Drax nie będzie już Niszczycielem, tylko... Pacyfistą. Wyjaśnienie tej tajemnicy oraz przyczyn zdziecinnienia Groota będzie tematem krótszych historii publikowanych między dłuższymi, kilkuczęściowymi opowieściami, rysowanymi przez gościnnych artystów. Duggan zapowiada, że w swojej serii będzie chciał nie tylko odmalować co stało się w marvelowskiej galaktyce po upadku Nova Corps, pokazać dojście do władzy pomniejszych frakcji i rywalizację między Grandmasterem, a Collectorem, ale również zależy mu na nadaniu przygodom "Strażników" westernowego klimatu. (KO)

Riley Rossmo będzie rysował Batmana - i to jeszcze w historii, w której spotka się ze swoim... tatą. No, przynajmniej w pewien sposób. Bohaterami kolejnego crossoveru w koprodukcji DC Comics i Dynamite Entertainment będą Cień i Mroczny Rycerz, a autorami tej sześcioczęściowej mini-serii - Steve Orlando i Scott Snyder oraz wspomniany Rossmo. Premierowy numer "Batman/Shadow" ukaże się 26 kwietnia i już teraz można przypuszczać, że będzie hitem na poziomie "Batman/Teenage Mutant Ninja Turtles". Historia zapowiada się tak, jak zapowiadać się powinna - w Gotham pojawia się tajemniczy morderca i wszystkie tropy wskazują, że jest nim Lamont Cranston. Problem w tym, że od pięćdziesięciu lat nie żyje. Batman próbując rozwiązać tę zagadkę ruszy w podróż na drugi koniec świata, a jego tropem podąży Cień. W dodatku na scenie pojawi się zupełnie nowy łotr. Całość zapowiadana jest jako super-hero w gęstym sosie noir pełne zaskakujących fabularnych twistów. I szkoda tylko, że Snyder jest jej współscenarzystą... (KO)


Crossover "Monsters Unleashed" ledwo się zaczął (premierowy numer już do nabycia w ATOM Comics), a już wydawnictwo zapowiedział, że marvelowskie potwory dostaną własną serię. W kwietniu wystartuje tak samo zatytułowany on-going pisany przez Cullena Bunna z ilustracjami Davida Baldeona. W komiksie zobaczymy między innymi Kid Kaiju, nowego bohatera, który przez Sanę Amanat został określony, jako character to watch roku 2017 w uniwersum Marvela oraz Elsę Bloodstone, którą kocha każdy, kto czytał "Nextwave". Rzecz jasna, nie zabraknie całej masy mniej lub bardziej przerażających monstrów! Pomysł na serię jest wręcz banalny - wraz z pojawieniem się złych potworów na Ziemi-616 dobre potwory muszę się nimi zająć. W skład grupy dowodzonej przez wspomnianego Kid Kaiju wchodzą między innymi Aegis, Slizzik, Scragg i Mekara. No cóż... nie sądzę, żeby "MU" utrzymało się na rynku dłużej, niż przez sześć numerów.

Patronem dzisiejszego wydania Trans-Atlantyku był ATOM Comics najlepszy polski sklep z amerykańskimi komiksami.

Brak komentarzy: