We
Włoszech ukazała się powieść graficzna o Wisławie Szymborskiej. Jak się
okazuje polska noblistka jest bardzo ceniona w tym kraju, gdzie uważana jest
za jeden z najważniejszych głosów poetyckich wieku XX/XXI, a jej tomiki
sprzedają się w rekordowych nakładach. Autorką albumu "Wislawa Szymborska, Si
dà il caso che io sia qui" ("Tak się zdarzyło, że jestem") jest Alice
Milani, a na 144 stronach biograficznej opowieści poznajemy koleje życie
poetki. Czytamy między innymi o ślubie z Adamem Włodkiem w 1948 roku,
ich mieszkanie w Domu Literatów przy ulicy Krupniczej w Krakowie, gdzie –
jak się podkreśla – powstały wielkie dzieła literatury polskiej.
Rysunkom towarzyszą krótkie myśli młodej poetki, jej refleksje i
rozterki twórcze, anegdoty, dialogi z ulic Krakowa i z codziennego
życia, od mycia naczyń po wybór garderoby. Jak donosi Maciej Gierszewski
komiks ukaże się na polskim rynku w przyszłym roku nakładem wydawnictwa
Znak. 27 stycznia to dokłada data premiery komiksu.
Scenarzysta znany z "Rzymu", "Sześciu stóp pod ziemią" i "Dextera" showrunnerem kolejnego serialu produkcji Marvela i Netflixa. Potwierdzono oficjalnie, że "Iron Fistem" zaopiekuje się Scott Buck, a jego zatrudnienie ostatecznie ucina plotki, jakoby zrezygnowano z tego projektu, choć i Joe Quesada, i Jeph Loeb zapewniali, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i w żadnym momencie produkcja nie była zagrożona. Ci, którzy już przebierają nogami na ekranizację przygód Danny`ego Randa muszą uzbroić się w cierpliwość - przed nim w kolejce jest jeszcze "Luke Cage" i drugi sezon "Daredevila". Premiera odbędzie się nie wcześniej, niż w 2017 roku. Z kolei wśród informacji niepotwierdzonych, ale związanych z MCU - do stołka reżyserskiego "Czarnej Pantery" przymierza się ponoć Ryan Coogler, który nakręcił ostatnio obraz "Creed", będący spin-offem/sequelem kultowego "Rocky`ego".
Scenarzysta znany z "Rzymu", "Sześciu stóp pod ziemią" i "Dextera" showrunnerem kolejnego serialu produkcji Marvela i Netflixa. Potwierdzono oficjalnie, że "Iron Fistem" zaopiekuje się Scott Buck, a jego zatrudnienie ostatecznie ucina plotki, jakoby zrezygnowano z tego projektu, choć i Joe Quesada, i Jeph Loeb zapewniali, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i w żadnym momencie produkcja nie była zagrożona. Ci, którzy już przebierają nogami na ekranizację przygód Danny`ego Randa muszą uzbroić się w cierpliwość - przed nim w kolejce jest jeszcze "Luke Cage" i drugi sezon "Daredevila". Premiera odbędzie się nie wcześniej, niż w 2017 roku. Z kolei wśród informacji niepotwierdzonych, ale związanych z MCU - do stołka reżyserskiego "Czarnej Pantery" przymierza się ponoć Ryan Coogler, który nakręcił ostatnio obraz "Creed", będący spin-offem/sequelem kultowego "Rocky`ego".
Kapitan Mineta bohater undergroundowych komiksów Bartosza Sztybora i Piotra Nowackiego z lekkim zabarwieniem erotycznym doczeka się ekskluzywnego wydania zbiorczego. 18 grudnia ukaże się liczący sobie 200 stron omniPUSS i jak sam tytuł wskazuje będzie to zbiór wszystkich odcinków serii w jednym tomie wzbogaconych o sporo bonusowego materiału. 50 złotych bez dziesięciu groszy, poleca wydawnictwo Pokembry. Opis:
Jest wielki, gruby i różowy. To ptak? Nie, to "Kapitan Mineta OmniPUSS", czyli wydarzenie wydawnicze, kulturalne i komiksowe 2015 i 2016, a pewnie też - jeśli Grzegorz Rosiński nie zrobi do tego czasu kolejnego "Thorgala" - 2017 roku.
To najlepsze, co spotkało komiks mainstreamowy od czasu "Mouthful of Death" w wydawnictwie Image Comics. To najlepsze, co spotkało komiks czarno-biały od czasu kultowej serii "Zebra" wydawnictwa Egmont Polska. To najlepsze, co spotkało komiks niezależny od czasu rozpadu składu Bazgrolle. To najlepsze, co spotkało komiks polski od czasu serii "Kron". To w końcu najlepsze, co spotkało komiks w ogóle od czasu narodzin Piotra Nowackiego.
Tego po prostu nie można przegapić (oczywiście jeśli nie jest się niewidomym). Wszystkie odcinki, "humorystyczne" paski, odcinki specjalne, rysunki gościnne i mnóstwo premierowego materiału. "Kapitan Mineta OmniPUSS" to cały "Kapitan Mineta" w jednym miejscu i nie jest to sypialnia Twojej matki!
Ruszyła zbiórka społecznościowa na kontynuację "Nie przebaczaj" autorstwa Kuby Ryszkiewicza (scenariusz) i Marianny Strychowskiej (rysunek). Druga część krwawego westernu rozgrywającego się na Kresach Wschodnich w okresie dwudziestolecia międzywojennego miałaby ukazać się na przyszłorocznym Festiwalu Komiksowa Warszawa - aby do tego doszło potrzeba 6700 złotych. Na chwilę obecną autorzy mają gotowe 33 strony, czyli niemal połowę całości drugiego epizodu. Zachęcamy do wspierania, bo komiks jest naprawdę zacny. I nie martwcie się nieznajomością poprzedniej części - przy wpłacie od 25 złotych dostaniecie pierwsze "Nie przebaczaj" w formacie PDF.
Tony Moore wraca do "Żywych trupów". Przynajmniej w pewien sposób... Artysta, spod którego ręki wyszedł pierwszy tom bestsellerowej serii (a potem procesował się z Robertem Kirkmanem o udział w zyskach w franczyzie, która rozrosła się do monstrualnych rozmiarów) przygotuje jeden z alternatywnych coverów do jubileuszowego, 150. numeru serii. Ja widać na załączonym obrazku będzie ona nawiązywała do okładki pierwszego zeszytu cyklu. Nie ulega wątpliwości, że wydanie 150 zeszytów pojedynczej serii jest wielkim osiągnięciem. Słowa nie mogą opisać jak bardzo jestem podekscytowany powrotem Tony`ego z okazji tego wydarzenia - lukruje scenarzysta, z którym Moore spotyka się w sądzie. Premiera jubileuszowego numeru "The Walking Dead" przewidziana jest na 13 stycznia. Oprócz Moore`a variant covery przygotują także Ryan Ottley (który z Kirkmanem tworzy "Invincible") i Jason Latour (opromieniony chwałą "Southern Bastards").
Tematem kolejnego wykładu w ramach Poznańskiej Dyskusyjnej Akademii Komiksu będzie "Porajmos vs Holokaust. Wokół komiksu Story of Dina Gottliebova-Babbitt Rafaela Medoffa Neala Adamsa i Joe Kuberta". Wykład wygłosi Rafał Wójcik, twórca i opiekun Kolekcji Komiksów w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Opowie on o Porajmos – Pożeraniu, jak Romowie nazywają ich Zagładę w czasie II wojny światowej, Dinie Gottliebovej, a także konflikcie wokół portretów Romów z Muzeum w Auschwitz. Osią opowieści będzie manipulacja we wspomnianym wyżej komiksie. Spotkanie odbędzie się 16 grudnia 2015 o godzinie 18.00 w sali 82 w Bibliotece Uniwersyteckiej przy ul. Ratajczaka 38/40. Jego zapowiedz wygląda tak:
Mało kto wie o Zagładzie Romów podczas drugiej wojny światowej. Choć wielu zna Josefa Mengelego, mało osób słyszało o Dinie Gottliebovej, która na polecenie Anioła Śmierci portretowała w Oświęcimiu słanych na śmierć w męczarniach Romów. Gottliebova to postać niezwykła, a jej tragiczne życie nadawałoby się na poruszający film. Uzdolniona rysowniczka, więźniarka Auschwitz, po wojnie wyemigrowała do USA i rozpoczęła tam karierę twórczyni animacji w studio Disneya. Poślubiła tam Arta Babbitta (twórcę postaci Goofy’ego), a od lat siedemdziesiątych XX w. próbowała odzyskać z Muzeum Auschwitz malowane przez nią portrety Romów, na co nie mogła się zgodzić dyrekcja Muzeum. Istotną rolę w nagłośnieniu jej historii odegrał powstały na początku XXI w. komiks.
Fani "Dragon Balla" chcą swoje Namek. W grudniu 2011 roku NASA ogłosiło odkrycie planety, która posiada sprzyjające człowiekowi do życia warunki, co samo w sobie jest informacją dość ekscytującą. Z jakichś przyczyn fani kultowej mangi Akiry Toriyamy dostrzegli w ciele niebieskim oznaczonym, jako Kepler-22b podobieństwo do rodzimej planety Szatana Piccolo. Lou Earley z Iowa wystosował petycję do International Astronomical Union o zmianę nazwy planety na Namek. Do tej pory pod jego propozycją podpisało się już ponad 123 tysiące osób, którzy najwidoczniej dostrzegają podobieństw. W jakim stopniu Kepler-22b przypomina Namek możecie ocenić sami:
Ruszyła zbiórka społecznościowa na kontynuację "Nie przebaczaj" autorstwa Kuby Ryszkiewicza (scenariusz) i Marianny Strychowskiej (rysunek). Druga część krwawego westernu rozgrywającego się na Kresach Wschodnich w okresie dwudziestolecia międzywojennego miałaby ukazać się na przyszłorocznym Festiwalu Komiksowa Warszawa - aby do tego doszło potrzeba 6700 złotych. Na chwilę obecną autorzy mają gotowe 33 strony, czyli niemal połowę całości drugiego epizodu. Zachęcamy do wspierania, bo komiks jest naprawdę zacny. I nie martwcie się nieznajomością poprzedniej części - przy wpłacie od 25 złotych dostaniecie pierwsze "Nie przebaczaj" w formacie PDF.
Tony Moore wraca do "Żywych trupów". Przynajmniej w pewien sposób... Artysta, spod którego ręki wyszedł pierwszy tom bestsellerowej serii (a potem procesował się z Robertem Kirkmanem o udział w zyskach w franczyzie, która rozrosła się do monstrualnych rozmiarów) przygotuje jeden z alternatywnych coverów do jubileuszowego, 150. numeru serii. Ja widać na załączonym obrazku będzie ona nawiązywała do okładki pierwszego zeszytu cyklu. Nie ulega wątpliwości, że wydanie 150 zeszytów pojedynczej serii jest wielkim osiągnięciem. Słowa nie mogą opisać jak bardzo jestem podekscytowany powrotem Tony`ego z okazji tego wydarzenia - lukruje scenarzysta, z którym Moore spotyka się w sądzie. Premiera jubileuszowego numeru "The Walking Dead" przewidziana jest na 13 stycznia. Oprócz Moore`a variant covery przygotują także Ryan Ottley (który z Kirkmanem tworzy "Invincible") i Jason Latour (opromieniony chwałą "Southern Bastards").
Tematem kolejnego wykładu w ramach Poznańskiej Dyskusyjnej Akademii Komiksu będzie "Porajmos vs Holokaust. Wokół komiksu Story of Dina Gottliebova-Babbitt Rafaela Medoffa Neala Adamsa i Joe Kuberta". Wykład wygłosi Rafał Wójcik, twórca i opiekun Kolekcji Komiksów w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Opowie on o Porajmos – Pożeraniu, jak Romowie nazywają ich Zagładę w czasie II wojny światowej, Dinie Gottliebovej, a także konflikcie wokół portretów Romów z Muzeum w Auschwitz. Osią opowieści będzie manipulacja we wspomnianym wyżej komiksie. Spotkanie odbędzie się 16 grudnia 2015 o godzinie 18.00 w sali 82 w Bibliotece Uniwersyteckiej przy ul. Ratajczaka 38/40. Jego zapowiedz wygląda tak:
Mało kto wie o Zagładzie Romów podczas drugiej wojny światowej. Choć wielu zna Josefa Mengelego, mało osób słyszało o Dinie Gottliebovej, która na polecenie Anioła Śmierci portretowała w Oświęcimiu słanych na śmierć w męczarniach Romów. Gottliebova to postać niezwykła, a jej tragiczne życie nadawałoby się na poruszający film. Uzdolniona rysowniczka, więźniarka Auschwitz, po wojnie wyemigrowała do USA i rozpoczęła tam karierę twórczyni animacji w studio Disneya. Poślubiła tam Arta Babbitta (twórcę postaci Goofy’ego), a od lat siedemdziesiątych XX w. próbowała odzyskać z Muzeum Auschwitz malowane przez nią portrety Romów, na co nie mogła się zgodzić dyrekcja Muzeum. Istotną rolę w nagłośnieniu jej historii odegrał powstały na początku XXI w. komiks.
Fani "Dragon Balla" chcą swoje Namek. W grudniu 2011 roku NASA ogłosiło odkrycie planety, która posiada sprzyjające człowiekowi do życia warunki, co samo w sobie jest informacją dość ekscytującą. Z jakichś przyczyn fani kultowej mangi Akiry Toriyamy dostrzegli w ciele niebieskim oznaczonym, jako Kepler-22b podobieństwo do rodzimej planety Szatana Piccolo. Lou Earley z Iowa wystosował petycję do International Astronomical Union o zmianę nazwy planety na Namek. Do tej pory pod jego propozycją podpisało się już ponad 123 tysiące osób, którzy najwidoczniej dostrzegają podobieństw. W jakim stopniu Kepler-22b przypomina Namek możecie ocenić sami:
Po lewej artystyczna wizja Kepler 22b, a po prawej - Namek. |
2 komentarze:
Dlaczego nie dałeś linka do zbiórki na Nie przebaczaj?
http://wspieram.to/nieprzebaczaj2
Niedopatrzenie przy formatowaniu :) Link już jest!
Prześlij komentarz