Pisząc krótką notkę o twórcy dzisiejszego dokazującego Mrocznego Rycerza musiałem się bardzo starać, żeby nie zamieniła się ona w wyliczankę jego autorstwa. Sławomir Kiełbus urodzony w w Strzelinie koło Wrocławia może już chyba uchodzić za weterana naszego rynku. Z wykształcenia technik mechanik, z zawodu - rysownik komiksowy. Jego kariera rozpoczęła się w 1996 roku, kiedy nawiązał współpracę z "Angorą". Na łamach dziecięcej mutacji tego magazynu, "Angorki", zadebiutowali najbardziej rozpoznawalni bohaterowie jego autorstwa Gwidon, Ignac, Milkymen, Torfiak. Na swoim koncie ma również współpracę z "Krakersem", "Chichotem" i "Super Expressem". W 2002 roku zdobył nagrodę Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi. W jego bibliografii znajdują się między innymi autorski "Gwidon", dwa tomy serii "Strażnicy Orlego Pióra" ("Szara drużyna" i "Drzewo Peruna"), cztery zeszyty z cyklu "Słynni polscy olimpijczycy" (traktujące o Komarze, Korzeniowskim, Malinowskim i Górskim) i występy w licznych antologiach (między innymi "75 lat Koziołka Matołka"). Obecnie przygotowuje rysunki do serii "Zaczarowana Altana" i "Między dniem a snem w Wilanowie". (KO)
Szok! Sensacja! Niedowierzanie! Do swojego konta kolejny punkt dołożył Maciej Pałka! Gratulujemy po raz piętnasty!
Po zwycięskiej wyprawie do Północnej Krainy o której Rob wspominał tydzień temu, wracam do Mrocznych Muzycznych Rycerzy. Zasady piątkowych zgadywanek bez zmian - 24h na odgadnięcie tego kto stoi za grafiką, której fragment widać po prawej stronie. Zapraszamy do zabawy!
A chętnych chcących przedstawić swoją wersję Bat-muzykantów zapraszamy do tworzenia i wysyłania swoich grafik na redakcyjnego maila (kolorowezeszyty[małpa]gmail[kropka]com)!
A chętnych chcących przedstawić swoją wersję Bat-muzykantów zapraszamy do tworzenia i wysyłania swoich grafik na redakcyjnego maila (kolorowezeszyty[małpa]gmail[kropka]com)!
8 komentarzy:
Roody?
Slo?
Koniu?
Ernesto Gonzales!
Myślę to samo co Andrzej. Tylko on był pierwszy :-(
Sławomir Kiełbus
Norbert Rybarczyk
Maciej Łazowski.
To pisałem ja, Rafał Kołsut
Prześlij komentarz