Wygląda na to, że Hulk
będzie jednym z bohaterów, którego czekają spore zmiany po
zakończeniu „Secret Wars”. W nowej serii z zielonym olbrzymem
wymownie zatytułowanej „The Totally Awesome Hulk” pod kupą
napromieniowanych promieniami gamma mięśni ma kryć się ktoś
inny, niż Bruce Banner. Kim jest „totalnie zajebisty” Hulk? Już
sam tytuł napakowany jest pychą i przesadą, co doskonale pasuje do
tego, kim nowy Hulk jest. Więcej nie mogę powiedzieć! – mówi
Greg Pak, scenarzysta serii. Ale autorzy nie zamierzają długo
trzymać w niepewności swoich czytelników - tożsamość bohatera
zdradzona zostanie już w premierowym numerze, na pierwszej stronie,
a ujawnienie tej tajemnicy będzie napędzać akcję w kolejnych
numerach. Dla Paka seria ta będzie powrotem do pisania przygód
zielonego giganta po prawie czteroletniej przerwie, ale nowy Hulka ma się
bardzo różnić od swojej „starej wersji”. Ma mieć inną
motywację do działania, zupełnie inną historię i przede
wszystkim będzie uwielbiał swoje „potworne” wcielenie. Pak
zdecydował usunąć się klasyczny motyw konfliktu między Bannerem,
a jego drugim ja, co wydaje się zabiegiem bardzo odważnym. W
pierwszej historii na gościnnych występach pojawią się Spider-Man
i She-Hulk, a oprawą graficzną ma zająć się Frank Cho.
Wielu fanów Marvela
obawiało się, że wraz z początkiem epoki All New All Different
zabraknie w Marvelu miejsca dla mutantów. Snuto teorie spiskowe,
jakoby liczykrupy z Domu Pomysłów zrezygnują z jednej ze swoich
najcenniejszych marek, aby dogryźć wytwórni Fox, która posiada
filmowe prawa do X-Men. Nie dojdzie jednak do tego - zgodnie z zapowiedziami Axela Alonsa mutanci nie znikną z Ziemi-616, choć przyznać trzeba, że oferta x-komiksów zostanie ograniczona do sześciu tytułów. W porównaniu z lata
dziewięćdziesiątymi minionego wieku, kiedy miesięcznie ukazywało
się naście mutanckich zeszytów to naprawdę niewiele.
„Extraordinary X-Men”
Autorzy: Jeff Lemire
(scenariusz), Humberto Ramos (rysunki)
Między finałem „Secret
Wars”, a początek ery All New All Different bardzo wiele zmieniło
się w świecie mutantów. Wielu z prominentnych członków X-Men –
w tym Cyclops – zniknęło, mgły Terriganu zaczęły mieć
nieprzewidywalny wpływ na nosicieli genu X i wreszcie doszło do
jakiegoś wydarzenia związanego z Inhumans, które wywróciło status quo do góry nogami. Jeff Lemire, scenarzysta
nowego flagowego x-tytułu „Extraordinary X-Men”, nie chce zdradzać zbyt wiele z fabuły pisanego przez siebie komiksu. Skład tylko z pozoru prezentuje się klasycznie, przypominając ten z
epoki Claremonta i Byrne`a. Jest Storm, Colossus, Nightcrawler, ale
Wolverine`a zastąpiła jego futurystyczna wersja ze świata „Old
Man Logan”, a żeby było ciekawie dołożono dorosłego Icemana
(który niedawno oświadczył, że jest gejem pomyłka - to młody oświadczył, że jest gejem), młodziutką Jean
Grey z All-New X-Men i Magik po przejściach. Wybierając skład
mojej drużyny zdecydowałem się na kombinację moich ulubionych
bohaterów z tymi, którzy ucieleśniają to, czym X-Men są
– komentował scenarzysta. Lemire w swojej serii chce skupić się na tym, co od zawsze było mocnym punktem komiksów z X w tytule, czyli ciekawych relacjach między postaciami. Dlatego ograniczył obsadę serii tylko do kilku głównych bohaterów, z których każdy ma dostać swoje pięć minut. Oczywiście, na kartach komiksu zobaczymy także innych mutantów, ale odgrywać oni będą role zdecydowanie drugoplanowe. Opowiadjaąc o swoim podejściu do pisania X-Men Lemire idzie wyraźnie tropem Granta Morrisona i Jossa Whedona, a więc twórców, których fani mutantów wspominają bardzo ciepło.
„Uncanny X-Men”
Autorzy: Cullen Bunn
(scenariusz), Greg Land (rysunki)
Magneto, Sabertooth,
Psylocke, Mystique i Fantomex – mutancki fanatyk i czwórka
doskonale wyszkolonych zabójców – wygląda mi to na nową inkarnację
X-Force. Z kolei nazwisko scenarzysty wskazywałoby na jakieś
pokrewieństwo z solową serią z mistrzem magnetyzmu w roli głównej.
„All New X-Men”
Autorzy: Dennis Hopeless
(scenariusz), Mark Bagley (rysunki)
Kontynuacja przygód
sprowadzonej z przeszłości piątki oryginalnych X-Men. Dennis
Hopeless zastąpił Briana Bendisa na fotelu scenarzysty, a młoda
Jean Grey, która trafiła do „Extraordinary”, ustąpiła miejsca
X-23. Sądząc po okładce nastoletni zespół mutantów rusza w
podróż...
„Deadpool”
Autorzy: Gerry Duggan
(scenariusz), Mike Hawthorne (rysunki), Tony Moore (okładki)
Kolejna kontynuacja.
Duggan to chyba najlepsze, co przytrafiło się Wade`owi Wilsonowi od
czasu pierwszej serii Joe Kelly`ego.
„All New Wolverine”
Autorzy: Tom Taylor
(scenariusz), David Lopez (rysunki), David Marquez (okładki)
Laura Kinney długo
szykowała się do przejęcie schedy po Loganie i wreszcie zrobiono
to, co powinno być zrobione dobrą dekadę temu. Cieszy również,
że przy tytule pracował będzie Tom Taylor, obiecujący
scenarzysta, który jak tylko wybił się w DC, został podprowadzony
przez konkurencję.
„Old Man Logan”
Autorzy: Jeff Lemire
(scenariusz), Andrea Sorrentino (rysunki)
Ale oczywiście stary,
dobry Wolverine nie zniknie z Ziemi-616. Jednak zamiast bohatera,
który zginął na łamach „Death of Wolverine” dostaniemy alternatywną
wersję Rosomaka z millarowskiego „Old Man Logan”. Tą samą, która zamordowała wszystkich swoich przyjaciół. Jestem bardzo
ciekaw, co dla Wolviego szykuje Jeff Lemire...
„Guardians Of The
Galaxy”
Autorzy: Brian Michael
Bendis (scenariusz), Valerio Schiti (rysunki)
Bendis kontynuuje swoją
pracą nad Strażnikami ku rozpaczy fanów serii. Myślicie, że gorzej być nie może? Popatrzcie na nowy skład. W płaszczu Star-Lorda Kitty Pryde (bo któżby inny!), Rocket w roli lider, Ben Grimm i Venom zamiast Gamory i Moondragon.
„Star-Lord”
Autorzy: Sam Humphries
(scenariusz), Javier Garron (A), Dave Johnson (CA)
Seria zgubiła „Legendary” w tytule, ale poza tym wydaje się, że będzie to kolejna kontynuacja. Nieźle przyjęty Humphries pozostał na stanowisku scenarzysty, a okładka jest doprawdy intrygująca.
„Drax”
Autorzy: CM Punk, Cullen
Bunn (scenariusz), Ed McGuinness (A)
O tym komiksie już pisaliśmy, kiedy w Chicago pojawiła się jego pierwsza zapowiedz. Zapaśnik piszący przygody kosmicznego siłacza. Od tamtej pory do CM Punk, uprawiającego wrestling sportowca dołączył Cullen Bunn.
„Nova”
Autorzy: Sean Ryan
(scenariusz), Cory Smith (rysunki), Humberto Ramos (okładki)
Mocne postawienie na Sama
Alexandra i usunięcie Richarda Ridera w cień to w mojej ocenie ruch
bardzo pochopny, ale trzeba przyznać Marvelowi, że pozostaje konsekwentny. Patrząc na grafikę byłbym bardzo sceptyczny z zapowiadaniem, że oryginalny (i jedyny słuszny!) Nova powróci, choć po cichu na to liczę. Sporym znakiem zapytania jest
również postać scenarzysty – Sean Ryan do tej pory pracował
jako redaktor, zarówno w DC, jak i Marvelu i rzeczony on-going będzie dla niego debiutem.
„Angela, Asgard's
Assassin”
Autorzy: Marguerite
Bennett (scenariusz), Kim Jacinto, Stephanie Hans (rysunki), Julian
Totino Tedesco (okładki)
Losów wymyślonej przez
Neila Gaimana postaci w Marvelu ciąg dalszy. Zaczynała w Asgardzie,
potem powędrowała w kosmos, a teraz Angela trafia do... piekła? Bennet zastępuje Gillena.
„Karnak”
Autorzy: Warren Ellis
(scenariusz), Gerardo Zaffino (rysunki), David Aja (okładki)
Największa chyba
niespodzianka All New All Different. Sytuacja nieco podobno do tej z „Spider-Manem 2099” z Peterem Davidem na pokładzie, a więc bohater drogiego planu pisany
przez scenarzystę z absolutnego topu. W Marvelu Warrenowi Ellisowi
wiedzie się różne, tytuły znakomite („Moon Knight”),
przeplata z cienizną („Original Sin”). Jak będzie tym razem?
Podobno artysta jest bardzo wybredny, jeśli chodzi o zlecenia na
super-hero. Jeśli więc bierze się za „Karnaka” to wierzę, że
widzi w tym projekcie potencjał. Wyjdzie, albo nie wyjdzie, ale okładki Aji na pewno będą trzymały poziom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz