Druga edycja Ligi Bitew Komiksowych zakończyła się wczoraj przed północą wraz z wyłonieniem najlepszego z najlepszych! Po trzech rundach eliminacyjnych, odbywających się w czwartkowe wieczory w CDQ, do ścisłego finału awansowało sześciu wojowników, którzy wczorajszego dnia po raz ostatni w tym roku krzyżowali swoje markery w walce do ostatniej kropli tuszu. Z pierwszej grupy, w której znalazł się "Kosmita", "Robocik" i Mariusz Ciechoński, awansował ostatni z wymienionych i podobnie jak rok temu znalazł się w ścisłym finale. Zwycięzcą z grupy drugiej, do której została przypisana Małgorzata Dunin, Tomek Pastuszka i Romek Gajewski, został popularny Asu - redaktor naczelny "Jeju" i jeden z założycieli "Kartonu". W finałowej walce Wonder i Asu stoczyli nie jeden, a kilka graficznych pojedynków! Zgromadzonej licznie publice prace obu panów podobały się mniej więcej tak samo i potrzebne były trzy dogrywki, żeby wyłonić tego jednego jedynego. Wybrańca wręcz. A został nim... Mariusz "Wonder" Ciechoński, którego przygody wczorajszego wieczora nadawałyby się na wzruszający film wprost z Hollywoood! Była to bowiem zarówno historia w stylu "od zera do bohatera" (z przegraną w fatalnym stylu z "Kosmitą" w pierwszej walce) oraz motywem "uczeń vs. mistrz" w finale (Wonder był uczestnikiem warsztatów komiksowych, które prowadził właśnie Tomek Pastuszka). Koniec końców to on właśnie wzniósł do góry puchar zwycięzcy, który szybko wypełnił się winem. Wieczna chwała dla zwycięzcy! Kolorowe zeszyty gratulują! (ŁM)
Piotr Kasiński na swoim blogu raportuje, że pierwszy etap realizacji komiksowej antologii z okazji 600-lecia dania łupnia Krzyżakom w bitwie pod Grunwaldem dobiegł końca. Zbiorek ma być przygotowany na podobnej zasadzie, co albumy z serii "City Stories". Prawdopodobnie chodzi o warsztatową formę współpracy twórców z różnych stron Europy. A kadra zapowiada naprawdę wybuchową mieszankę. Obok weteranów, czyli Grzegorza Janusza ("Przebiegłe dochodzenie Ottona i Watsona", "Tragedyja Płocka") i Przemysława Truścińskiego ("Komiks W-wa", "Najczwartsza RP - Antylista Prezerwatora"), pojawią się reprezentanci łódzkiej sceny - Tomasz Piorunowski ("Paula") i Marek Skotarski z Conturu. Skład uzupełnią Wojciech Birek, Paweł "Timof" Timofiejuk, przybyły machiną czasu wprost z epoki PRL Marek Szyszko ("Pilot Śmigłowca") oraz "ojciec chrzestny" Adam Radoń. Listę twórców z zagranicy tworzą Igor Baranko i Szakl z Ukrainy, Uładzimir Bludnik i Vital Voranau z Białorusi oraz Gintaras Jocius z Litwy. Antologia ma ukazać się w połowie lipca. (KO)
Wydawnictwo Media Rodzina poszerzyło ostatnio swoją ofertę o dwie komiksowe pozycje autorstwa Matthew Jonhstone'a i Ainsley Johnstone. "Mój Czarny Pies Depresja" i "Życie pod psem, który wabi się depresja" są swego rodzaju komiksowymi przewodnikami co do tego jak żyć i walczyć z depresją. W pierwszej z wymienionych pozycji Matthew dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami na temat tej choroby, natomiast druga - stworzona wraz z małżonką - jest skierowana głównie do ludzi, którzy żyją w towarzystwie osób z depresją. Cena każdego z tych komiksowych poradników wynosi zaledwie 22 zł. (ŁM)
Piotr Kasiński na swoim blogu raportuje, że pierwszy etap realizacji komiksowej antologii z okazji 600-lecia dania łupnia Krzyżakom w bitwie pod Grunwaldem dobiegł końca. Zbiorek ma być przygotowany na podobnej zasadzie, co albumy z serii "City Stories". Prawdopodobnie chodzi o warsztatową formę współpracy twórców z różnych stron Europy. A kadra zapowiada naprawdę wybuchową mieszankę. Obok weteranów, czyli Grzegorza Janusza ("Przebiegłe dochodzenie Ottona i Watsona", "Tragedyja Płocka") i Przemysława Truścińskiego ("Komiks W-wa", "Najczwartsza RP - Antylista Prezerwatora"), pojawią się reprezentanci łódzkiej sceny - Tomasz Piorunowski ("Paula") i Marek Skotarski z Conturu. Skład uzupełnią Wojciech Birek, Paweł "Timof" Timofiejuk, przybyły machiną czasu wprost z epoki PRL Marek Szyszko ("Pilot Śmigłowca") oraz "ojciec chrzestny" Adam Radoń. Listę twórców z zagranicy tworzą Igor Baranko i Szakl z Ukrainy, Uładzimir Bludnik i Vital Voranau z Białorusi oraz Gintaras Jocius z Litwy. Antologia ma ukazać się w połowie lipca. (KO)
Wydawnictwo Media Rodzina poszerzyło ostatnio swoją ofertę o dwie komiksowe pozycje autorstwa Matthew Jonhstone'a i Ainsley Johnstone. "Mój Czarny Pies Depresja" i "Życie pod psem, który wabi się depresja" są swego rodzaju komiksowymi przewodnikami co do tego jak żyć i walczyć z depresją. W pierwszej z wymienionych pozycji Matthew dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami na temat tej choroby, natomiast druga - stworzona wraz z małżonką - jest skierowana głównie do ludzi, którzy żyją w towarzystwie osób z depresją. Cena każdego z tych komiksowych poradników wynosi zaledwie 22 zł. (ŁM)
1 czerwca 2010 roku w łódzkiej księgarni Mała Litera odbędzie się spotkanie autorskie z Maciejem Łazowskim, autorem komiksu "Boska Tragedia". Debiutancki album Łazowskiego ukazał się w kwietniu nakładem Kultury Gniewu. Spotkanie poprowadzi Konrad Hildebrand z Motywu Drogi. Zapraszamy w najbliższy wtorek na godzinę 18:00 do Budynku MS2 przy ulicy Ogrodowej 17. Wstęp wolny. Kolorowe Zeszyty ostrzegają - "Boska Tragedia" nie jest idealnym prezentem na dla najmłodszych z okazji Dnia Dziecka! (KO)
Natomiast w Warszawie, rezerwowej stolicy polskiego komiksu, wczoraj, w piątek 28 maja, pojawił się Pran Kumar Sharma. Indyjski rysownik komiksowy gościł w stołecznym Muzeum Karykatury, umiejscowionej na ulicy Koziej. "Pran" jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych cartoonistów w Indii. Urodził się w 1938 roku, a swoją karierę zaczynał w Delphi, w latach sześćdziesiątych, jako rysownik gazetowych stripów. Sławę przyniósł mu "Chacha Chaudhary", którego przygody były publikowane w magazynie "Lotpot". W swojej ojczyźnie określany jest mianem "indyjskiego Walta Disneya", a w szkole swojego nazwiska (Pran's Media Institute) szkoli szeregi swoich następców, dając wykłady z cartoonu. (KO)
Jak informuje komiksowa Gildia, tematem przewodnim najnowszego numeru czeskiego magazynu "Aargh!" będzie komiks polski. Oprócz prac autorstwa naszych rodzimych twórców (Jakuba Rebelki, Krzysztofa Gawronkiewicza i Przemysława Truścińskiego - te nazwiska znajdują się na okładce, a wszystkich komiksów ma być w sumie sześć, więc można przypuszczać, że jeszcze jakieś inne prace znajdą się w dziewiątym "Aarghu!"), pojawią się również teksty dotyczące komiksowych związków polsko-czeskich. Historyczny aspekt tych koligacji bada Adam Rusek, stanem obecnym polskiego środowiska zajmuje się Michał Słomka, a Grzegorz Rosiński zdradza tajniki swojej współpracy z legendarnym czeskim komiksiarzem Kają Saudkiem. Magazyn kosztuje 175 czeskich koron. (KO)
Natomiast w Warszawie, rezerwowej stolicy polskiego komiksu, wczoraj, w piątek 28 maja, pojawił się Pran Kumar Sharma. Indyjski rysownik komiksowy gościł w stołecznym Muzeum Karykatury, umiejscowionej na ulicy Koziej. "Pran" jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych cartoonistów w Indii. Urodził się w 1938 roku, a swoją karierę zaczynał w Delphi, w latach sześćdziesiątych, jako rysownik gazetowych stripów. Sławę przyniósł mu "Chacha Chaudhary", którego przygody były publikowane w magazynie "Lotpot". W swojej ojczyźnie określany jest mianem "indyjskiego Walta Disneya", a w szkole swojego nazwiska (Pran's Media Institute) szkoli szeregi swoich następców, dając wykłady z cartoonu. (KO)
Jak informuje komiksowa Gildia, tematem przewodnim najnowszego numeru czeskiego magazynu "Aargh!" będzie komiks polski. Oprócz prac autorstwa naszych rodzimych twórców (Jakuba Rebelki, Krzysztofa Gawronkiewicza i Przemysława Truścińskiego - te nazwiska znajdują się na okładce, a wszystkich komiksów ma być w sumie sześć, więc można przypuszczać, że jeszcze jakieś inne prace znajdą się w dziewiątym "Aarghu!"), pojawią się również teksty dotyczące komiksowych związków polsko-czeskich. Historyczny aspekt tych koligacji bada Adam Rusek, stanem obecnym polskiego środowiska zajmuje się Michał Słomka, a Grzegorz Rosiński zdradza tajniki swojej współpracy z legendarnym czeskim komiksiarzem Kają Saudkiem. Magazyn kosztuje 175 czeskich koron. (KO)
3 komentarze:
Piwem puchar wypełnił, PIWEM!
Piwem to później :]
Ale nie wspomniałeś o drugiej równie fantastycznej nagrodzie dla Wondera - smsie z gratulacjami od Śledzia.
Prześlij komentarz