Nazwisko Spiegelman na okładkach komiksów dla dzieci? Tak, to nie pomyłka, choć nie chodzi o jednego z najwybitniejszych twórców komiksów naszych czasów, tylko o jego córkę, Nadję. Amerykańska scenarzysta mieszkająca w Paryżu, rocznik 1987, komiksowy debiut ma już za sobą. Nakładem Toon Books, imprintu Candlewick Press, założonego przez Francois Mouly (a więc "prywatnie" matkę autorki) ukazały się "Zig and Wikki in Something Ate My Homework" oraz "Zig and Wikki in The Cow", oba narysowane przez Trade`a Loefllera. Obie te pozycje były nominowane do nagród Eisnera, więc komentarze o nepotyzmie w tym przypadku można sobie podarować. 14 kwietnia swoją premierę będzie miał album panny Spiegelman zatytułowany "Lost in NYC". Jego oprawą graficzną zajmie się hiszpański artysta Sergio Garcia Sanchez, a fabuła będzie osnuta wokół Nowego Jorku i jego... metra. Autorka komiksu wychowała się w Wielkim Jabłku i jej komiks po części traktuje o miłości do tego miasta. Wypełniony jest mnóstwem ciekawostek, mało znanych faktów dotyczących głównie podziemnego systemu komunikacji. Głównym bohaterem komiksu będzie Pablo. Wraz ze swoimi nowymi klasowymi kolegami rusza na swoją pierwszą wycieczkę po Nowym Jorku. Niestety, na jednej ze stacji metra Pablo się gubi... Album przeznaczony jest dla dzieciaków w wieku od 6 do 10 lat i przeglądają przykładowe plansze mogę powiedzieć, że wizualnie robi olbrzymie wrażenie.
Andrea Sorrentino podpisał ekskluzywny kontrakt z Marvelem. Włoski artysta swoim niebanalnym talentem błysnął pracując w DC przy „Green Arrow” z Jeffem Lemire`m. Na tyle efektownie, że jego prace nie uszły uwadze konkurencji, która nie zasypując gruszek w popiele na zeszłorocznym konwencie w San Diego skusiło artystę pracę przy X-Menach. Sorrentino zadebiutował na łamach „Uncanny X-Men Annual” #1. Scenariusz tamtego komiksu napisał Brian M. Bendis i będzie on również scenarzystą kolejnego komiksu rysowanego przez przybysza z Półwyspu Apenińskiego, a mianowicie nowego „Old Man Logan” w ramach „Secret Wars”. Jestem bardzo podekscytowany otwarciem nowego rozdziału w mojej karierze – mówi Sorrentino. Zawsze byłem wielkim fanem bohaterów Marvela i jestem podekscytowany tym, czym będą zajmował się przez kolejne kilka lat. Długość i warunku kontraktu nie są oczywiście znane, ale należy przypuszczać, że jego ekskluzywność polega na tym, że tylko praca dla DC jest wykluczona. Tradycyjnie Marvel daje wolną rękę artystom w realizowaniu swoich autorskich projektów dla mniejszych edytorów.
„Battle Chasers” powracają. Komiks, który przyniósł sławę Joemu Madureirze doczeka się swojej kontynuacji po… 14 latach. Oprócz tego, że poznamy dalsze losy Gully, Garrisona, Red Moniki i Calibretta to będziemy mogli się w nich wcielić w nowej grze szykowanej przez studio Madureiry, czyli Airship Syndicate. Growi „Battle Chasers” w swojej formule mają przypominać erpega w stylu „Darksiders”, innej pozycji nad którą Mad pracował, jeszcze gdy był zatrudniony w Vigil. Pomimo tego, że mechanika rozgrywki będzie nieco inna, to zrobimy wszystko, aby zachować przygodowy klimat znany z naszej poprzedniej produkcji – komentuje Ryan Stefanelli, partner Madureiry. Gra ma być dostępna na pecety i tablety. Na razie prace znajdują się w bardzo wczesnej fazie, a Airship wciąż szuka funduszy na sfinansowane projektu. Jeszcze nie zdecydowano się czy pieniądze wyłoży inwestor czy sami gracze za pośrednictwem Kickstartera. A komiks? Są plany, żeby wystartować z serią, ale póki co nie znaleziono nawet wydawcy. Pierwotnie „Battle Chasers” ukazywało się nakładem Wildstorm w imprincie Cliffhanger, a potem przeszło pod skrzydła Image. W Polsce Mandragora w latach 2005-2006 wydała kompletną serię, na którą składało się dziewięć epizodów, zarówno w zeszytach, jak w wydaniu zbiorczym.
Tak będzie wyglądała filmowe wcielenie Aquamana. I żarty o gadaniu z rybami stają się jakby mniej śmieszne... |
Od kiedy tylko człowiek zaczął spoglądać w niebie zaczął się zastanawiać czy gdzieś tam daleko żyją inne, myślące istoty. Scenarzyści James Tynion IV i Noah J. Yuenkel nie mają co do tego wątpliwości, a mini-seria "UFOLogy" robiona dla Boom! Studios ma być tego najlepszym dowodem. Autorzy, który współpracowali już przy okazji "The House in the Wall" z Thrillbentu łączą siły z rysownikiem Mattem Foxem, aby opowiedzieć historię nastoletniej Becky. To zwykła, nastoletnia dziewczyna, której życie całkowicie się zmienia, gdy styka się z życiem pozaziemskim. Dorastanie jest wystarczająco trudne, a kontakty z ufokami i rodzinna tajemnica sprzed dekady wcale nie ułatwiają sprawy. Dobrze, że jest Malcolm, dobry kumpel, który służy pomocą, kiedy jest potrzebna. Małomiasteczkowy, senny klimat, wątki rodem z "The X-Files" i odrobinę "E.T" - tak zapowiada się komiks napisany przez Tyniona i Yuenkela, dwóch kumpli z Wisconsin. Całość ma zamknąć się w sześciu częściach, a premierę pierwszego z nich zaplanowano na 1 kwietnia.
W 2013 roku marka „Tomb Raider” doczekała się swojego rebootu. Lara Croft powróciła jako młodsza i bardziej niedoświadczona poszukiwaczka skarbów i znowu skradła serca (i portfele) graczy. Produkcja Crystal Dynamics i Square Enix okazała się sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Scenarzystka Rhianna Pratchett wymyśliła zupełnie nową genezę dla najbardziej znanej heroiny w growym świecie i teraz na łamach serii komiksowej opowie dalszy ciąg tej historii. Seria „Tomb Raider”, która wystartowała w 2014 początkowo była pisana przez Gail Simone, do której dołączyło później Pratchett. Teraz, począwszy od numer 13. (który ukazał się jeszcze w lutym) wszystko będzie wyłącznie jej rękach. Można spodziewać się dużo klasycznej akcji w stylu „Tomb Raider”, ale także sporej ilości wątków rozwijających fabułę znaną z gry. W pracy nad serią wezmą udział także Derlis Santacruz i Andy Owens, którzy zajmą się oprawą graficzną.
Miami. Gdzie auta są szybkie, kobiety piękne, a detektywi Sonny Crockett i Rico Tubbs zwalczają przestępców. Stylowo, oczywiście. W ponad 30 lat po premierze oryginalnych "Policjantów z Miami" i prawie dekadę po filmowej wersji Micheala Manna dostaniemy komiksową wersję "Miami Vice". Seria zatytułowana "Miami Vice Remix" ukazywać się będzie nakładem Lion Forge Comics i IDW Publishing, a jej autorami będą Joe Casey (scenariusz) i Jim Mahfood (rysunki). Czego można spodziewać się po serii? Absolutnie nie poważniejszego tonu, znanego z pełnego metrażu z Colinem Farrellem i Jamie Foxxem, tylko maksymalnie przerysowanej jazdy bez trzymanki. Crockett i Tubbs zadający szyku w garniturach od Armaniago i wożący się czarnym Ferrari będą walczyć z gangiem dealerów narkotykowych parających się voodoo i ich armią zombiaków, a wszystko to w mocno psychodelicznej oprawie graficznej. Dla mnie - rewelacja. Nazwisko Casey`a na okładce również zwiastuje dobrze zrobiony komiks mainstreamowy. Premiera pierwszego zeszytu odbyła się w minionym tygodniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz