Dziś prezentujemy przedostatnią część relacji z New York Comic Conu. Impreza okazała się wielkim sukcesem - przez cztery dni na konwencie przewinęło się ponad 130 tysięcy uczestników. Tym samym impreza w Wielkim Jabłku swoim rozmachem doścignęła festiwal z San Diego. Już teraz organizatorzy obiecują, że ilość trzydniowych wejściówek zostanie ograniczona (!!!), aby więcej ludzi mogło wziąć udział w NYCC. Co na to ludzie w San Diego? California Coastal Commission zatwierdziła projekt rozbudowy San Diego Convention Center warto 520 milionów zielonych. Amerykańska stolica komiksu będzie jeszcze bardziej okazała. Prace mają zakończyć się w 2018 roku. Przestrzeń SDCC powiększona zostanie o prawie 7 hektarów, hotel na 500 pokoi, niezliczone restauracje i sklepy i ciągnącą się wzdłuż plaży promenadę... Ale, wracając do Nowego Jorku: (KO)
„Legenderry: The Steampunk Adventure” – tak nazywa się najciekawiej zapowiadający się projekt wydawnictwa Dynamite Entertainment ogłoszony podczas tegorocznego NYCC. Startująca w styczniu 2014 roku siedmioczęściowa mini-seria przedstawi nam nowy, steampunkowy świat, w którym dostrzec będziemy mogli kilka znajomych twarzy. Scenarzysta komiksu, znany z pracy dla DC Vertigo Bill Willingham, otrzymał do swojej dyspozycji najbardziej popularne postacie spośród tych, których wydawaniem zajmuje się obecnie Dynamite. Są to więc między innymi: Green Hornet, Kato, Vampirella, Red Sonja, Zorro, The Phantom czy The Bionic Man. Po średnio udanych crossoverach „Prophecy” czy „Masks”, „Legenderry: The Steampunk Adventure” zapowiada się na komiks, który przełamie wreszcie tę niefortunną passę. Przede wszystkim dlatego, że scenarzysta otrzymał kompletną swobodę przy reinterpretacji poszczególnych bohaterów i już samo oglądanie np. Vampirelli w roli szefowej klubu nocnego wydaje się być interesujące. (KT)
Andy Diggle stworzy dla Dynamite kolejny autorski projekt, przy którym pomagać będzie mu jego własna żona, a oprócz tego także i obiecująca pisarka – Angela Cruickshank. Komiks nosić będzie tytuł „Control” i znajdzie swoje miejsce w tym samym imprincie, który publikuje już „Uncanny” autorstwa Diggle’a. Rysowany przez znanego z DC Comics Bena Olivera tytuł zapowiadany jest jako inspirowany kryminalnymi serialami, którego główną bohaterką jest policjantka pracująca w jednym z przeżartych korupcją Waszyngtońskich posterunków. W tle oczywiście przewijać się główny, bardziej skomplikowany wątek, a całość ma zadowolić fanów niezapomnianego „Gotham Central”. Czy słowa te okażą się prawdziwe, dowiemy się na początku przyszłego roku.
(KT)
Mark Waid, Greg Pak, Fred Van Lente oraz Frank Barbiere – ten zestaw twórców zatrudniony został do odświeżenia dla wydawnictwa Dynamite bohaterów znanych z Gold Key. Turok, Solar, Magnus czy Doctor Sektor zwiedzili już wiele wydawnictw, lecz trudno przypomnieć sobie miejsce, w którym przyjęto by ich tak ciepło, jak w Dynamite. Wydawnictwo nie ukrywa, że bardzo liczy na powodzenie rebootu. Tak, to kolejna z ciekawych informacji. Każdy z wymienionych bohaterów otrzyma nie tylko nową serię, ale także zupełnie nowe originy, często bardzo odmienne od tych, które znają ich najwięksi fani. Całość przystosowana będzie do realiów XXI wieku, a także zostanie osadzona w jednym uniwersum. To oznacza, że istnieje możliwość przenikania się wydarzeń z poszczególnych tytułów, a także daje perspektywę na duże crossovery, tak bardzo popularne w dzisiejszych czasach.
(KT)
To jednak nie koniec kupowania praw do postaci znanych z innych wydawnictw. Kiepskie recenzje i szybkie anulowanie serii „Evil Ernie” nie zrobiły chyba zbyt wielkiego wrażenia na włodarzach Dynamite, ponieważ w Nowym Jorku nie zabrakło zapowiedzi startu serii „Chaos! Comics”, na łamach której spotkają się bohaterowie znani z komiksów tego nieistniejącego już wydawnictwa. Oprócz wspomnianego już Evil Ernie, w cyklu pojawią się także takie postacie jak Purgatori, Chastity czy The Omen. Wszystko nie sprawiłoby na mnie żadnego wrażenia, gdyby nie zaangażowanie do tworzenia „Chaos! Comics” Tima Seeley’a. Scenarzysta ten pokazał, że świetnie czuje się w tak dziwnych klimatach, tworząc „Hack/Slash”. Czy i tym razem uda mu się stworzyć interesującą historię, dowiemy się na początku 2014 roku.
(KT)
Z kolei w lutym w sklepach komiksowych pojawi się „The Six Dollar Man Season 6”, a miesiąc wcześniej cykl pięciu one-shotów pod wspólnym tytułem „Li’l Dynamites”. O obu projektach wspominamy tylko po to, by trochę niegrzecznie wspomnieć o wciąż trawiącym wydawnictwo Dynamite braku oryginalnych pomysłów. Pierwszy ze wspomnianych projektów bazuje na udanych, komiksowych „sezonach” takich seriali jak Buffy, X-Files czy Jericho, natomiast drugi to próba uszczknięcia czegoś z tortu, jaki upiekły takie serie jak zdobywca kilku nagród Eisnera „Tiny Titans” czy zaskakująco udany „Itty Bitty Hellboy”. Historia przypomina, że na tego typu praktykach wydawnictwo jeszcze nigdy nic nie ugrało. Warto jednak wspomnieć, że one-shot „Li’l Vampi” narysuje pochodząca z Polski Agnes Garbowska.
(KT)
Nieco w cieniu Dark Horse oraz Dynamite pozostała reszta mniejszych wydawnictw z amerykańskiego rynku, lecz każde z nich zaprezentowało przynajmniej po jednym projekcie, który może okazać się bardzo ciekawy. IDW akurat do nich nie należało, ponieważ ogłosiło kilka interesujących projektów, na czele z kolejnymi tomami cyklu Artist`s Edition. Wśród nich znajdą się niesamowite edycje „New Gods” Jacka Kirby’ego, „Peanuts” Charlesa Schulza, "Nick Fury, Agent of S.H.I.E.L.D." Jima Steranko oraz „Watchmen” – tym razem pod kierownictwem Dave’a Gibbonsa. Ta ostatnia pozycja zostanie nieco okrojona, na co pewnie wpływ miał Alan Moore i/lub umowy z DC Comics. Ponadto zapowiedziano kolejny tom cyklu o Parkerze autorstwa Darwyna Cooke’a, a także nową serię on-going o tytule „Transformers and G.I. Joe”, która wystartować powinna w połowie przyszłego roku. Nie wiadomo czy tytuł będzie powiązany z którymś spośród światów, w których osadzone są obecnie wydawane tytuły obu marek.
(KT)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz