Następny Comic-Con pojawił się na polskiej mapie festiwalowej. Nie tak dawno donosiliśmy o kieleckim Europe Comic-Conie, który odbędzie się 25-27 listopada na obiektach Targów Kielce, a teraz wypada nam zapowiadzieć Comic-Con Polska.
Ten z kolei będzie miał miejsce w stolicy i odbędzie się centrum
targowym MT Polska między 10, a 11 czerwca. I podobnie,
jak w przypadku jego imiennika z Kielc niewiele wskazuje na to, że
będzie to choćby po części impreza związana z komiksem, choć celem
organizatorów jest tworzenie świadomości i uznanie dla komiksów oraz
pokrewnych form sztuki, przede wszystkim poprzez konwencję i wydarzenia,
które celebrują historyczny i bieżący wkład komiksów w kulturę i
sztukę. Jak widać Polska stała się już tak popkulturowo okrzepłym
krajem, że jest w niej miejsce nie na jedną, ale na dwie imprezy
filmowo-serialowo-growo-cosplayową, na których gdzieś tam wspomni się
coś o komiksie. Bo przecież szyld Comic-Con do czegoś zobowiązuje...
Pozostając jeszcze w temacie comic-conowym - poznaliśmy nieco więcej informacji dotyczących programu Europe Comic-Con i ceny biletów. Wejściówki na imprezę do najtańszych nie należą - za trzydniowy karnet zapłacić będzie trzeba 120 złotych, 100 PLN to koszt wstępu w sobotę i niedzielę, za 50 wejdziemy w piątek lub niedzielę, a za bilet sobotni zapłacimy 70 PLN. Z mojej perspektywy, a więc osoby, która jeździe głównie na festiwale komiksowe to dużo. Relatywnie, bo jestem w stanie zapłacić za coś, co okaże się warte takiej kwoty. Niestety, póki co w programie nie ma takich atrakcji. Premierowe screeningi, filmowe premiery (między innymi "The Victim" Michaela Biehn), panowie z "Narcos"... to wciąż mało. A z komiksowego punktu widzenia ECC prezentuje się mizernie. Na nieco ponad dwa miesiące przed imprezą nie poznaliśmy ŻADNEGO z komiksowych gości, a obiecanki 40 komiksowych paneli i dwóch bardzo zacnych gościach wygląda doprawdy mizernie w porównaniu choćby z tym, co dzieje się na lokalnych konwentach takich, jak choćby Krakowski Festiwal Komiksowy.
Pozostając jeszcze w temacie comic-conowym - poznaliśmy nieco więcej informacji dotyczących programu Europe Comic-Con i ceny biletów. Wejściówki na imprezę do najtańszych nie należą - za trzydniowy karnet zapłacić będzie trzeba 120 złotych, 100 PLN to koszt wstępu w sobotę i niedzielę, za 50 wejdziemy w piątek lub niedzielę, a za bilet sobotni zapłacimy 70 PLN. Z mojej perspektywy, a więc osoby, która jeździe głównie na festiwale komiksowe to dużo. Relatywnie, bo jestem w stanie zapłacić za coś, co okaże się warte takiej kwoty. Niestety, póki co w programie nie ma takich atrakcji. Premierowe screeningi, filmowe premiery (między innymi "The Victim" Michaela Biehn), panowie z "Narcos"... to wciąż mało. A z komiksowego punktu widzenia ECC prezentuje się mizernie. Na nieco ponad dwa miesiące przed imprezą nie poznaliśmy ŻADNEGO z komiksowych gości, a obiecanki 40 komiksowych paneli i dwóch bardzo zacnych gościach wygląda doprawdy mizernie w porównaniu choćby z tym, co dzieje się na lokalnych konwentach takich, jak choćby Krakowski Festiwal Komiksowy.
Jeszcze we wrześniu ukaże się kolejny komiks autorstwa Emmanuela Guiberta, autora "Fotografa" jednego z najlepszych komiksów roku 2013. Nic jednak nie wskazuje, aby "Ariol" był pozycją podobno do opowieści o wyprawie do Afganistanu, który zgarnął kupę branżowych nagród z Les Essentiels d'Angoulême i statuetką Eisnera na czele. Komiks, który został narysowany przez Marca Boutavanta zapowiada się na publikację przeznaczoną dla młodszego czytelnika. A przynajmniej na to wskazuje zapowiedz:
Cierpią katusze, kiedy rano mają wstać do szkoły, nienawidzą gramatyki (a zwłaszcza tych trudnych z a i m k ó w), robią sobie głupie kawały i marzą, żeby zostać superbohaterami. Tak, zdecydowanie nie mają łatwego życia... Świetny komiks o zakręconych przygodach Ariola i jego równie szalonych kumpli.
Album "Wszyscy jesteśmy osiołkami" będzie jednocześnie debiutem wydawnictwa Adamada w branży komiksowej. Pierwsza odsłona serii "Ariol" liczyła sobie będzie 128 stron, a jej cena wyniesie 39 złotych.
Czekam na "Mooncopa" jak diabli!
Z kolei nakładem Instytutu wydawniczego PAX ukaże się "Komiksowe wprowadzenie do filozofii". Jak samy tytuł wskazuje autorzy albumu Michael F. Patton i Kevin Cannon prezentują nam wielką tradycję życia poddanego refleksji. Razem z dowcipnym Heraklitem, pełniącym funkcję przewodnika, wypływamy na krętą rzekę filozofii, aby poznawać najważniejszych współtwórców zachodniej myśli liczącej sobie blisko trzy tysiące lat, oraz przysłuchiwać się wielkim dyskusjom na każdy temat — od etyki przez koncepcję jaźni po naturę rzeczywistości. Nie licząc absolutnie znakomitego "Logikomiksu" efekty prób pożenienia sztuki komiksowej z filozofią, a przynajmniej te, które mieliśmy przyjemność podziwiać w Polsce, nie były zbyt udane. Może teraz będzie inaczej? Wydawca obiecuje kunsztowne, żartobliwe rysunki Cannona z humorystycznym i pouczającym tekstem Pattona, które przywrócą nam radość z poszukiwania prawd fundamentalnych i zaszczepia umiłowanie mądrości w każdym, kto ma ochotę chwycić wiosło i przyłączyć się do wycieczki. Pozycja ma liczyć sobie 176 stron. Nie wiadomo jeszcze ile ma kosztować, ani kiedy dokładnie się ukaże ("III kwartał 2016" - czyli przed październikiem?).
Komiksowa zapowiedz pojawiła się również w ofercie krakowskiego wydawnictwa Zielona Sowa. 12 października swoją premierę miała powieść "Czarna Wdowa: Na Zawsze Czerwona". Książka apisana przez współautorkę cyklu "Kroniki obdarzonych" Margaret Stohl przeznaczona jest raczej dla nastolatków. Zapowiedz tej pozycji prezentuje się następująco:
Potem jej powieki opadły, a ogień, chaos, śmierć i krzyki zniknęły. Natasha Romanoff jest jednym z najgroźniejszych zabójców. Trenowana od najmłodszych lat w sztuce zwodzenia i zabijania przeciwników. Natasha otrzymała pseudonim Czarnej Wdowy od Ivana Somodorova – swojego okrutnego i brutalnego nauczyciela z moskiewskiej szkoły superszpiegów zwanej Czerwoną Komnatą. Odkryj nową stronę Uniwersum Marvela, która porusza zarówno zagorzałych fanów, jak i tych dopiero poznających świat superbohaterów. Margaret Stohl po raz pierwszy odkrywa przed czytelnikiem nieopowiedzianą dotąd historię Czarnej Wdowy…
No i się wyjaśniło. Hanami plus Maszin daje "Maszingę". Właśnie tak będzie zatytułowany zbiór historii inspirowanych zarówno fabularnie, jak i graficznie dokonaniami japońskich twórców niezależnych. W ramach "Maszingi" przeczytamy komiksy takich twórców, jak: Michał Możejko, Daniel Gutowski, Michał Rzecznik (ojcowie fenomenalnego "Maczużnika"), Jacek Świdziński (jeden z najwybitniejszych współczesnych twórców komiksowych w Polsce, autor albumów "A niech Cię, Tesla!", "Zdarzenie 1908", "Wielka ucieczka z ogródków działkowych"), Mikołaj Tkacz (ojciec "Maszina") , Bartek Zadykowicz (znany ze "Zsypu" i "Flupje i Gagarin").
Książkowe zapowiedzi Fundacji Instytutu Kultury Popularnej - 1 października, a więc w zasadzie na MFKiG ukażą się trzy premierowe pozycje. Jedną z nich będzie nowa książka Jerzego Szyłaka zatytułowana "Coś więcej, czegoś mniej. Poszukiwanie formuły powieści graficznej w komiksie 1832-2015". Z kolei "Komiks.Wokół warstwy wizualnej" pod redakcją Justyny Czai i Michała Traczyka, przygotowywana wspólnie z Biblioteką Uniwersytecką w Poznaniu, będzie inauguracyjnym tomem serii "Wykłady Poznańskiej Dyskusyjnej Akademii Komiksu". Stawkę uzupełnia "Wprowadzenie do kognitywnej poetyki komiksu" autorstwa Pawła Gąssowskiego. W przyszłym wydaniu Komix-Expressu z specjalnego, ekskluzywnego materialu będziecie mogli dowiedzieć się nieco więcej o wszystkich tych pozycjach.
1 komentarz:
Fajny Express. Ceny na Con zabójcze. Raczej do odpuszczenia. No chyba, że Stan Lee tam zawita:)
Dawid
Prześlij komentarz