Dzisiejsze wydanie Trans-Atlantyku jest nieco grubsze, bo w minionym tygodniu amerykańscy wydawcy przystąpili do noworocznej ofensywy. DC Comics ogłasza likwidację pierwszych, najsłabiej sprzedających się komiksów z Nowej 52 i zapowiada falę nowych tytułów. O tych zmianach napisze w osobnym tekście, Marvel natomiast realizuje nową strategię Axela Alonso. Nie jeden, duży event co roku, ale kilka mniejszych, lokalnych, powiązanych z poprzednimi i zapowiadających następne. Najwięcej szumu jest wokół "Avengers vs. X-Men", pojawiły się pierwsze informacje o nowym, "ulicznym" crossoverze "The Omega Effect", a najciszej jest o spotkaniu w jednej historii alternatywnej Fantastycznej Czwórki w składzie Rulk, Ghost Rider (czy raczej Riderka), X-23 i nowego Venoma. A gdzieś w tle tych wydarzeń DC przekracza linię cenową, którą sobie nie tak dawno wyznaczyło. Od kwietnia 2012 roku on-goingi "Detective Comics" i "Batman" będą kosztowały 3.99$. Serie mają jednak liczyć sobie aż 40 stron, z czego pewnie 22-24 przypadnie na samą, główną historię, a 10 - na dodatkową fabułę. W "Detective Comics" będzie to spin-off rozwijający sowią mitologię Gotham pisany przez Scotta Snydera i Jamesa Tyniona IV z rysunkami Rafaela Albuquerquego. W "Batmanie" natomiast do rysowania villainów Mrocznego Rycerza powróci nie kto inny, jak Szymon Kudrański. Wraz z Tony`m S. Danielem stworzy opowieść o Harvey`u Dencie w realiach Nowej 52.
Marvel zarzeka się, że "Avengers vs. X-Men" nie będzie towarzyszył zalew niepotrzebnych tie-inów, one-shotów, prologów, epilogów, dodatków i front-line`ów. Losy walki mutantów z Mścicielami zamkną się na głównej mini-serii i na łamach tytułów, biorących udział w evencie (ich lista nie jest jeszcze znana, ale nie ma być ich dużo), a jedynym ekstra dodatkiem będzie "AVX: Versus". W tej sześcioczęściowej mini-serii zostaną zaprezentowane poszczególne pojedynki, dla której braknie miejsca w wiodącej fabule. Tytuł zadebiutuje w kwietniu, kiedy Magneto zmierzy się z Iron-Manem (co napisze Jason Aaron, a narysuje Adam Kubert) i walką pomiędzy Namorem i Thingiem (stworzoną przez Kathryn i Stuarta Immonenów). Jak mówi Tom Brevoort po "AVS: Versus" nie należy spodziewać się dużej ilości elementów wzbogacających fabułę - nikt nie kryje, że chodzi tylko o efektowne nawalanki rysowane przez najlepszych marvelowskich artystów. Przy tej okazji Marvel zalał nas grafikami reklamującymi kolejne pojedynki, a fani podchwycili temat i debatują nad tym, kto kogo lepiej spierze.
W 2011 scenarzysta Rick Remander zapracował sobie na miano jednego z najciekawiej piszących w branży. Nieźle poradził sobie z połączeniem symbiotu Venoma z Flashem Thompsonem, a jego "Dark Angel Saga" z "Uncanny X-Force" mieści się w ścisłej czołówce najlepszych historii z poprzedniego roku. Rozdał również karty w "Secret Avengers". I choć na konferencji prasowej poświęconej eventowi "Avengers vs. X-men" Remander siłą rzeczy musiał opowiadać, jaką jego tytuł odegra rolę w pierwszym, tegorocznym dużym crossoverze, kilka ciekawych informacji odnośnie tej serii udało mu się przemycić. Na razie układa klocki w "SA" po swojemu, wprowadzając do zespołu między innymi Hawkeye`a i kładąc podwaliny pod historię "The Descendants". Fabuła skupiająca się na losach robotach na Earth-616 nawiązując zresztą do wątków znanych z "X-Force". W "Secret Avengers" #21.1 w opowieści o Masters of Evil dostaniemy próbkę dynamicznego storytellingu, stawiającego na pierwszym planie ekspozycję postaci. Rysownik Gabriel Hardman natomiast przygotował delikatny redesign postaci, rysując między innymi Beasta wzorując się na Lemmy`m z Motorhead, a krój strój Clinta Bartona pożyczył od wersji z ultimateverse.
Londyński festiwal komiksowy "KaPow!" jest w dużej mierze organizowany przez Marka Millara i skupiony na jego produkcjach - zasadnych byłoby go nazwaniem MillarWorld-Conem. Wkrótce Image Comics przy okazji 20 rocznicy swojego istnienia zorganizuje sobie własną imprezę. Ale wszystkich przebija i tak Grant Morrison, który nie dość, że jego twórczości poświęcane są książki, jego komiksy są przedmiotem badań akademickich, jest bohaterem filmu dokumentalnego, dostanie jeszcze swój własny konwent. 5 stycznia zapowiedziano, że w San Francisco odbędzie się MorrisonCon organizowany przez lokalny fandom. Oprócz autora "Arkham Asylum" i "Misterium" na imprezie pojawi się ma również dziewięciu innych komiksowych autorów. Więcej informacji o terminie, miejscu i planowanych atrakcjach ma się pojawić w najbliższej przyszłości.
Brian M. Bendis obiecywał, że pożegna się w wielkim stylu z Mścicelami i wygląda na to, że słowa dotrzyma. W jego prawdopodobnie ostatniej przygodzie z on-goingiem towarzyszyć mu będzie legendarny Walt Simonson, jeden z najważniejszych rysowników komiksowych lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Bendis z rozrzewnieniem wspominał, jak pokazywał autorowi "Mighty Thora" swoje pierwsze, komiksowe bazgroły, a ten zachęcał go do próbowania sił w branży. Simonson wraca do Marvela, z którym ponad dekadę temu rozstał się w dość nieprzyjemnej atmosferze. Mistrz i uczeń połączyli swoje siły i oboje są tym strasznie podekscytowani. Simonson nie może doczekać się rysowania Kapitana Ameryki, a BMB sprawił mu prezent umieszczając w scenariuszu efektownego splasza Thorem. W pracy nad sześcioczęściową historią BMB wzorował się na strukturze crossovera "Teen Titans/X-Men", współtworzonego właśnie przez Simonsona.
Rozpoczyna się nowy semestr w Akademii Avengers. Młodzi studenci przygotowujący się do bycia herosami przenoszą się na nowy kampus znajdujący się po drugiej stronie Ameryki, do starej siedziby West Coast Avengers. W szkole pojawią się dwie nowe uczennice. X-23 trafi do "AA" po tym jak jej solowa seria dobiegła końca, w nowej roli zadebiutuje również nowa White Tiger, ale nie braknie również zagrożeń. Scenarzysta serii Christos Gage wygrzebał ze starych komiksów z ROMem monstrum zwane Hybrid, który było jednym z najbardziej przerażających postaci z jego dzieciństwa. Oprócz tego w marcu występ na łamach "Avengers Academy" zaliczą Runaways, a swoje rozwiązanie ma znaleźć również wątek zabójstwa Jocasty (może pojawi się wątek Ultrona?). Zaraz potem rozpocznie się tie-inowa historia do "Avengers vs X-Men", w którym kluczową rolę odegra oczywiście Laura, która przyczniła się do rozpadu społeczności mutatnów w "Schism". Teraz będzie musiała zmierzyć się z kolejnym dylematem i opowiedzieć po którejś ze stron. Gage bardzo oszczędnie wypowiadał się o w swoich planach odnośnie pisanego przez siebie on-goinga, ale widać, że pisarz ma ambicję zrobić coś ciekawego z tą serią, którzy niektórzy już spisywali na straty.
On-going "Captain America and Bucky", który przejął numerację serii klasycznego "Capa" nie pociągnął zbyt długo. Jeśli dobrze liczę całość zamknie się w zaledwie ośmiu numerach. Już wkrótce tytuł zmieni nazwę na "Captain America and Hawkeye" i z rąk Eda Brubakera, Marca Andreyko i Chrisa Samnee zostanie przekazany Cullenowi Bunnowi i Alessandro Vittiemu. Według nowych założeń komiks ma mieć bardziej styl "Steve Rogers team-up", a redaktorzy w Marvelu dają do zrozumienia, że Clint Barton zostanie zastąpiony w kolejnej historii przez Iron-Mana. Bunn nieprzypadkowo objął posadę w tej serii - Hawkeye, którego pozycja w Domu Pomysłów ostatnio coraz bardziej rośnie, jest jednym z jego ulubionych herosów. W pierwszej historii chciał skupić się na pogłębieniu i tak całkiem złożonej relacji pomiędzy tytułowymi Mścicielami. Z jednej strony obaj darzą się wielkim szacunkiem i traktują jak bracia, ale to właśnie Hawkeye przez lata był tym niepokornym, którzy kontestował metody działania Capa, kwestionował jego autorytet i raz za razem odchodził z zespołu.
Crossover "Shadowland" w opinii czytelników wyszedł dość średnio, ale Marvel nie ustaje w parowaniu herosów, którzy na co dzień nie ratują całej planety, ale pilnują sąsiedniej dzielnicy przed bandziorami. W crossie "The Omega Effect" spotkają się Spider-Man, Punisher i Daredevil, a pióra skrzyżują dwaj znakomici scenarzyści - Mark Waid i Greg Rucka. Punktem wyjścia tej historii jest Omega Drive - dysk zawierający sekrety wszystkich najważniejszych organizacjach przestępczych na Ziemi-616 - Hydry, AIM, Black Spectre, Secret Empire i Hidden Team. Tak się złożyło, że wpadł on w ręce Matta Murdocka. Oprócz żywotnie zainteresowanych odzyskaniem swojej własności typów spod ciemnej gwiazdy w drzwiach DD pojawił się Frank Castle ze słowami "wiesz, co Matt? Dla wszystkich będzie lepiej, jeśli mi to oddasz". Pomiędzy nich wciśnie się oczywiście Pajęczak i będzie próbował pogodzić ich odmienne punkty widzenia. Korzystając z terminologii freudowskiej bardzo ciekawego porównania użył Waid - Frank to sfera Id, Ego utożsamił z Mattem, a Superego - z Peterem. Ciekawe na ile przełoży się to na fabułę "The Omega Effect"? Tak czy siak - może być naprawdę ciekawie. Oprawą graficzną zajmie się Marco Checchetto, a historia rozegra się na łamach trzech on-goingów - "Avenging Spider-Mana", "Punishera" i "Daredevila".
Marvel zarzeka się, że "Avengers vs. X-Men" nie będzie towarzyszył zalew niepotrzebnych tie-inów, one-shotów, prologów, epilogów, dodatków i front-line`ów. Losy walki mutantów z Mścicielami zamkną się na głównej mini-serii i na łamach tytułów, biorących udział w evencie (ich lista nie jest jeszcze znana, ale nie ma być ich dużo), a jedynym ekstra dodatkiem będzie "AVX: Versus". W tej sześcioczęściowej mini-serii zostaną zaprezentowane poszczególne pojedynki, dla której braknie miejsca w wiodącej fabule. Tytuł zadebiutuje w kwietniu, kiedy Magneto zmierzy się z Iron-Manem (co napisze Jason Aaron, a narysuje Adam Kubert) i walką pomiędzy Namorem i Thingiem (stworzoną przez Kathryn i Stuarta Immonenów). Jak mówi Tom Brevoort po "AVS: Versus" nie należy spodziewać się dużej ilości elementów wzbogacających fabułę - nikt nie kryje, że chodzi tylko o efektowne nawalanki rysowane przez najlepszych marvelowskich artystów. Przy tej okazji Marvel zalał nas grafikami reklamującymi kolejne pojedynki, a fani podchwycili temat i debatują nad tym, kto kogo lepiej spierze.
W 2011 scenarzysta Rick Remander zapracował sobie na miano jednego z najciekawiej piszących w branży. Nieźle poradził sobie z połączeniem symbiotu Venoma z Flashem Thompsonem, a jego "Dark Angel Saga" z "Uncanny X-Force" mieści się w ścisłej czołówce najlepszych historii z poprzedniego roku. Rozdał również karty w "Secret Avengers". I choć na konferencji prasowej poświęconej eventowi "Avengers vs. X-men" Remander siłą rzeczy musiał opowiadać, jaką jego tytuł odegra rolę w pierwszym, tegorocznym dużym crossoverze, kilka ciekawych informacji odnośnie tej serii udało mu się przemycić. Na razie układa klocki w "SA" po swojemu, wprowadzając do zespołu między innymi Hawkeye`a i kładąc podwaliny pod historię "The Descendants". Fabuła skupiająca się na losach robotach na Earth-616 nawiązując zresztą do wątków znanych z "X-Force". W "Secret Avengers" #21.1 w opowieści o Masters of Evil dostaniemy próbkę dynamicznego storytellingu, stawiającego na pierwszym planie ekspozycję postaci. Rysownik Gabriel Hardman natomiast przygotował delikatny redesign postaci, rysując między innymi Beasta wzorując się na Lemmy`m z Motorhead, a krój strój Clinta Bartona pożyczył od wersji z ultimateverse.
Londyński festiwal komiksowy "KaPow!" jest w dużej mierze organizowany przez Marka Millara i skupiony na jego produkcjach - zasadnych byłoby go nazwaniem MillarWorld-Conem. Wkrótce Image Comics przy okazji 20 rocznicy swojego istnienia zorganizuje sobie własną imprezę. Ale wszystkich przebija i tak Grant Morrison, który nie dość, że jego twórczości poświęcane są książki, jego komiksy są przedmiotem badań akademickich, jest bohaterem filmu dokumentalnego, dostanie jeszcze swój własny konwent. 5 stycznia zapowiedziano, że w San Francisco odbędzie się MorrisonCon organizowany przez lokalny fandom. Oprócz autora "Arkham Asylum" i "Misterium" na imprezie pojawi się ma również dziewięciu innych komiksowych autorów. Więcej informacji o terminie, miejscu i planowanych atrakcjach ma się pojawić w najbliższej przyszłości.
Brian M. Bendis obiecywał, że pożegna się w wielkim stylu z Mścicelami i wygląda na to, że słowa dotrzyma. W jego prawdopodobnie ostatniej przygodzie z on-goingiem towarzyszyć mu będzie legendarny Walt Simonson, jeden z najważniejszych rysowników komiksowych lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Bendis z rozrzewnieniem wspominał, jak pokazywał autorowi "Mighty Thora" swoje pierwsze, komiksowe bazgroły, a ten zachęcał go do próbowania sił w branży. Simonson wraca do Marvela, z którym ponad dekadę temu rozstał się w dość nieprzyjemnej atmosferze. Mistrz i uczeń połączyli swoje siły i oboje są tym strasznie podekscytowani. Simonson nie może doczekać się rysowania Kapitana Ameryki, a BMB sprawił mu prezent umieszczając w scenariuszu efektownego splasza Thorem. W pracy nad sześcioczęściową historią BMB wzorował się na strukturze crossovera "Teen Titans/X-Men", współtworzonego właśnie przez Simonsona.
Rozpoczyna się nowy semestr w Akademii Avengers. Młodzi studenci przygotowujący się do bycia herosami przenoszą się na nowy kampus znajdujący się po drugiej stronie Ameryki, do starej siedziby West Coast Avengers. W szkole pojawią się dwie nowe uczennice. X-23 trafi do "AA" po tym jak jej solowa seria dobiegła końca, w nowej roli zadebiutuje również nowa White Tiger, ale nie braknie również zagrożeń. Scenarzysta serii Christos Gage wygrzebał ze starych komiksów z ROMem monstrum zwane Hybrid, który było jednym z najbardziej przerażających postaci z jego dzieciństwa. Oprócz tego w marcu występ na łamach "Avengers Academy" zaliczą Runaways, a swoje rozwiązanie ma znaleźć również wątek zabójstwa Jocasty (może pojawi się wątek Ultrona?). Zaraz potem rozpocznie się tie-inowa historia do "Avengers vs X-Men", w którym kluczową rolę odegra oczywiście Laura, która przyczniła się do rozpadu społeczności mutatnów w "Schism". Teraz będzie musiała zmierzyć się z kolejnym dylematem i opowiedzieć po którejś ze stron. Gage bardzo oszczędnie wypowiadał się o w swoich planach odnośnie pisanego przez siebie on-goinga, ale widać, że pisarz ma ambicję zrobić coś ciekawego z tą serią, którzy niektórzy już spisywali na straty.
On-going "Captain America and Bucky", który przejął numerację serii klasycznego "Capa" nie pociągnął zbyt długo. Jeśli dobrze liczę całość zamknie się w zaledwie ośmiu numerach. Już wkrótce tytuł zmieni nazwę na "Captain America and Hawkeye" i z rąk Eda Brubakera, Marca Andreyko i Chrisa Samnee zostanie przekazany Cullenowi Bunnowi i Alessandro Vittiemu. Według nowych założeń komiks ma mieć bardziej styl "Steve Rogers team-up", a redaktorzy w Marvelu dają do zrozumienia, że Clint Barton zostanie zastąpiony w kolejnej historii przez Iron-Mana. Bunn nieprzypadkowo objął posadę w tej serii - Hawkeye, którego pozycja w Domu Pomysłów ostatnio coraz bardziej rośnie, jest jednym z jego ulubionych herosów. W pierwszej historii chciał skupić się na pogłębieniu i tak całkiem złożonej relacji pomiędzy tytułowymi Mścicielami. Z jednej strony obaj darzą się wielkim szacunkiem i traktują jak bracia, ale to właśnie Hawkeye przez lata był tym niepokornym, którzy kontestował metody działania Capa, kwestionował jego autorytet i raz za razem odchodził z zespołu.
Crossover "Shadowland" w opinii czytelników wyszedł dość średnio, ale Marvel nie ustaje w parowaniu herosów, którzy na co dzień nie ratują całej planety, ale pilnują sąsiedniej dzielnicy przed bandziorami. W crossie "The Omega Effect" spotkają się Spider-Man, Punisher i Daredevil, a pióra skrzyżują dwaj znakomici scenarzyści - Mark Waid i Greg Rucka. Punktem wyjścia tej historii jest Omega Drive - dysk zawierający sekrety wszystkich najważniejszych organizacjach przestępczych na Ziemi-616 - Hydry, AIM, Black Spectre, Secret Empire i Hidden Team. Tak się złożyło, że wpadł on w ręce Matta Murdocka. Oprócz żywotnie zainteresowanych odzyskaniem swojej własności typów spod ciemnej gwiazdy w drzwiach DD pojawił się Frank Castle ze słowami "wiesz, co Matt? Dla wszystkich będzie lepiej, jeśli mi to oddasz". Pomiędzy nich wciśnie się oczywiście Pajęczak i będzie próbował pogodzić ich odmienne punkty widzenia. Korzystając z terminologii freudowskiej bardzo ciekawego porównania użył Waid - Frank to sfera Id, Ego utożsamił z Mattem, a Superego - z Peterem. Ciekawe na ile przełoży się to na fabułę "The Omega Effect"? Tak czy siak - może być naprawdę ciekawie. Oprawą graficzną zajmie się Marco Checchetto, a historia rozegra się na łamach trzech on-goingów - "Avenging Spider-Mana", "Punishera" i "Daredevila".
3 komentarze:
Amerykańska pulpa jest tak piękna, że aż nieosiągalna.
"walką pomiędzy Namorem i Thingiem"
Chyba chodziło o Colossusa i Thinga?
Dobrze jest. Namor vs. Thing zostali potwierdzeni jako pojedynek w #1 bodaj. A teasery to tylko promocja, która może mieć niewiele wspólnego z zawartością komiksów. Brevoort sam to przyznał.
Prześlij komentarz