Rynek komiksowy wymusił na Tadeuszu Baranowskim wydawanie własnym sumptem swoich pożegnalnych komiksów. W 2005 roku ukazało się "Tffffuj! Do bani z takim komiksem!" w liczącym 550 egzemplarzy nakładzie i zdefiniowało pojęcie "kolekcjonerska edycja". Już wkrótce w podobnym standardzie oficyna Orient Men i Spółka w koprodukcji z Ongrysem wypuszczą "Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbeleki (oraz Kudłaczki)". Ale przedtem jeden z nestorów polskiego komiksu przygotował absolutnie unikatową reedycję komiksu "Skąd się bierze woda sodowa?" w nakładzie... 9 sztuk! Każdy z albumów jest nieco inny - różnią się kolorem okładki, oryginalnym rysunkiem na niej zamieszczonym i układem typograficznym. Plansze wydrukowane zostały w skali 1:1, nie są zmniejszane, jak miało to miejsce w innych albumach. Czerpany papier, mosiężne okucia, tłoczona czcionka na okładce - czego jeszcze trzeba, żeby doprowadzić do orgazmu komiksowego kolekcjonera? Cena tego rarytasu? Autor czeka na propozycję, ale pojawiła się informacja, że za sztukę należy zapłacić 5500 złotych. I trzeba się spieszyć - dwie pierwsze sztuki znalazły już swoich szczęśliwych nabywców. (KO)
Michał Antosiewicz wytrwale pracuje nad 38. numerem "Krakersa".Udało mu się znaleźć setkę (a nawet więcej) chętnych do zamówienia jubileuszowego wydania komiksowego periodyku. Do zapowiadanych wcześniej komiksów dołożył kolejne prace autorstwa Macieja Pałki, Jarosława Gacha, Marka Turka, Aleksandra Jasińskiego, duetu Daniel Gizicki-Mikołaj Ratka, a także (jeśli wszystko dobrze pójdzie) Jarosława Ejsymonta. Jednak prawdziwym hitem może okazać się "Wielesław" Romana Surżenki (rysownika thorgalowej serii "Louve") i Wiktora Agafonowa, trzy nowele rozpisane w sumie na 70 stron. Na chwilę obecną "Krakers" ukaże się w formacie A4, będzie liczył 180 stron i kosztował nie więcej niż 50 złotych. Magazyn będzie dostępny tylko na zamówienie u swojego wydawcy. (KO)
Nowy sezon Poznańskich Spotkań Komiksowych zainauguruje przybycie samego Michała Śledzińskiego. Nietypowo, bo w sobotę (a nie w czwartek) 29 października o godz. 11:30 Wyższa Szkoła Języków Obcych na ulicy Piekary 5 (sala 401) będzie gościła redaktora "Produktu", autora "Osiedla Swoboda", "Na Szybko Spisane" i "Wartości Rodzinnych". Na spotkaniu będzie można kupić albumy Śledzia. Natomiast zaraz po, w godzinach 14:00-15:30, w sklepie komiksowym KiK (ul. Św. Marcin 25) nasz gość będzie rozdawał autografy. Wstęp oczywiście wolny. (KO)
Miejska biblioteka publiczna w Opolu, zorganizowała konkurs na - tego jeszcze chyba nie było - komiksową zakładkę do książki. We wprowadzeniu do regulaminu konkursu, przyjemnie łechce ego komiksiarza:
W XXI wieku komiks stanowi istotne i pełne potencjału, nieustannie rozwijające się medium. Kiedyś niedoceniany, dziś stał się jedną z najpopularniejszych i najszybciej rozwijających się działalności artystycznych, techniką, do której najchętniej sięgają młodzi twórcy.
Po takiej zachęcie, ciężko jest nie poczuć się dumnym z bycia komiksowym twórcą. Pewnie niejeden wyśle jakąś pracę, choć nagrody są raczej skromne. Dwie stówy za najniższy poziom na pudle, trzy banknoty z Władysławem II Jagiełło za zajęcie miejsca drugiego i 500 zł za wiktorię. Akcję wspierają m.in krakowskie wydawnictwo Post i Japonica Polonica Fantastica. Pełny regulamin na stronie opolskiej biblioteki. (KC)
9. listopada odbędzie się szósta już edycja, jedynej wrocławskiej komiksowej inicjatywy z prawdziwego zdarzenia, czyli Komiksofonu. Jak dobrze pamiętamy, od strony technicznej Komiksofon był często dramatyczny. Jak zapewniają organizatorzy, wina leżała jeno po stronie klubu Puzzle, gdzie już pięć razy wrocławska publiczność podziwiała świetne filmiki rodzimych komiksiarzy. Myślano nawet nad zmianą miejscówki, ale jak widać lokal obiecał poprawę, dlatego tydzień po święcie zmarłych tłumnie zjawimy się w samym sercu Miasta Spotkań, aby znowu w Puzzlach - w końcu - zobaczyć technicznie profesjonalny w 100% Komiksofon. Tego Wam i sobie życzę. Na twórców wiadomo, że można liczyć. Tym razem - jak zwykle zajebiste - filmiki przygotują wrocławianin Jakub Sysło i poznaniak Bartek Kuczyński. Goście są doprawdy fascynujący. Jakub słynie z bardzo charakterystycznej kreski (takiej jeszcze Komiksofon nie widział!) a Bartek z zawodu jest - cytuję - "specjalistą chirurgii ogólnej i adeptem medycyny estetycznej", lecz z zamiłowania rysuje komiksy. Nieźle prawda? Po pokazach filmowych, publiczność będzie mogła jak zwykle zadać pytania. Spotkanie poprowadzi Paweł Wojciechowicz. 09.11.11 - odnotować datę w kalendarzyku. To rozkaz. (KC)
1 komentarz:
"Już wkrótce w podobnym standardzie oficyna Orient Men i Spółka w koprodukcji z Ongrysem wypuszczą "Na wypadek wszelki woda, soda i Bąbeleki (oraz Kudłaczki)"."
Przecież ten komiks ukazał się rok temu? :|
Prześlij komentarz