#826 - Komix-Express 100

W poniedziałek 1 sierpnia bieżącego roku Marcin Podolec opublikował na swoim blogu wpis "Okładka i wydawca". Zaprezentowana grafika zapowiada drugi pełnometrażowy komiks Marcina, który został przez niego narysowany do scenariusza Grzegorza Janusza. Album nosi tytuł "Czasem" i powstał w iście ekspresowym tempie, gdyż w ciągu 7 (słownie: siedmiu) ostatnich miesięcy. Na minimalistycznej okładce obok tytułu, nazwisk autorów znajduje się również logo wydawcy, czyli Kultury Gniewu. Kolec podał informację, że jest to dopiero wstępny projekt okładki, ale moim zdaniem mógłby być finalnym. Na Kopcu Kreta pod zaprezentowaną w ramach promocji planszą, można przeczytać kilka zdań odautorskiego komentarza Marcina Podolca: "[…]Początkowo krążyłem od techniki do techniki, nie mogąc się zdecydować, która z nich w tym przypadku najlepiej nadaje się do użycia. Eksperymentowałem z pastelami i kredkami, by w końcu wybrać cienkopisy, których wielokrotnie używałem we wcześniejszych produkcjach, jednak w trakcie prac nad albumem nauczyłem się pełniej korzystać z ich możliwości. Ostatnie trzydzieści stron "Czasem" powstało w ciągu miesiąca. Komiks jest ukończony. […]Obecnie nanoszę poprawki, a Grzegorz pisze teksty potrzebne do publikacji. W większym składzie pracujemy także nad gadżetem promocyjnym, który, jak przypuszczam, ma szansę stać się hitem konwentu. Którego? Okaże się w najbliższych tygodniach". Oby okazało się, że wspomniany konwent, to najbliższy MFKiG w Łodzi. Życzyłbym sobie, aby tak właśnie było. Album będzie liczył 60 stron, cena oraz format nie są jeszcze znane. Na stronie Kultury Gniewu w zakładce "Zapowiedzi" nadal brak informacji o "Czasem". (MG)

Najnowszy, 67. numer Magazynu Miłośników Komiksu Kazet poświęcony został komiksowym wampirom. Wśród artykułów o krwiopijcach znajdziecie między innymi omówienie serii "Tomb of Dracula" i komiksowej interpretacji Mike'a Mignoli na podstawie filmowego "Drakuli" Coppoli oraz przekrojowy tekst o wydawnictwie Entertaining Comics, które w pewnym okresie swojej działalności przodowało o publikowaniu komiksów grozy. Warto również polecić wywiady z Andrzejem Nowakowski (znakomita lektura!), Simonem Bisley`em i Bernarem Yslairem. Ja swoje trzy grosze do zawartości KZ`tu dorzuciłem, pisząc o "Dark Avengers". Zapraszamy serdecznie do lektury! (KO)

Po kilku latach działalności Centrali, poświęconej głównie komiksografiom środkowoeuropejskim, obecnie spora część aktywności Michała Słomki i jego współpracowników koncentruje się wokół wydawania publikacji. W związku z tym 2 sierpnia o 5.55 rano zostaje uruchomiona nowa strona projektu. Uruchomiona zostanie internetowa wersja Kiosku Ruchu na Rzecz Wolnej Sprzedaży i Szybkiego Kupna. W Kiosku nie płaci się za przesyłkę, możecie dokładnie obejrzeć to, co kupujecie, a zamówione rzeczy wysyłane są błyskawicznie. W ofercie są publikacje Centrali, "Zeszyty Komiksowe", magazyn ilustracji "Gili Gili", koszulki, torby oraz zagraniczne propozycje ("Kuś!", Le Dernier Cri, "Stripburger"). Na nowej stronie znajdą się też dokumentacje ponad 20 wystaw, zapowiedzi, informacje o komiksowej Europie Środkowej i o ciekawych projektach związanych z narracją wizualną czy badaniami komiksu. Do 10 sierpnia wszystkie publikacje "C" można kupić taniej o 20%. (KO)

Arkadiusz Florek, autor "Świat dzielnych wojów" (tutaj do pobrania pdf), pracuje nad kolejnym opracowaniem dotyczącym komiksowych losów Kajka i Kokosza. Jego nowa monografia będzie nosiła dość niewyszukany tytuł "Powrót do świata dzielnych wojów", a na blogu Na Plasterki będzie można przeczytać jej obszerne fragmenty. Pierwszy z nich dotyczy tytułowych "Domniemaych inspiracji". Jest to naprawdę kawał dobrej komiksowej publicystyki, której fanom Janusza Christy polecać nie muszę, a innych gorąco zachęcam. (KO)

W sieci można już obejrzeć zapowiedz "W ostatniej chwili", filmu dokumentalnego poświęconego polskiemu komiksowi w PRL-u. Produkcja będzie miała formę wywiadów z klasykami polskim opowieści obrazkowych. Na ekranie pojawią się między innymi Tadeusz Baranowski, Bohdan Butenko, Papcio Chmiel, Janusz Christa, Zbigniew Kasprzak, Szarlota Pawel, Bogusław Polch, Grzegorz Rosiński, Jerzy Szyłak czy Przemysław Truściński. Reżyserią i zdjęciami zajął się Mateusz Szlachtycz, scenariusz napisali wspólnie Szlachtycz i Szymon Holcman. (KO)

5 sierpnia na ekrany polskich kin wszedł "Captain America: Pierwsze starcie". Przeniesieniem najbardziej amerykańskiego herosa na ekrany kin zajął się reżyser Joe Johnston, scenariusz wyszedł spod rąk Christophera Markusa i Stephena McFeely`ego, a nad całością czuwał producent Kevin Feige. W rolach głównych zobaczymy Chrisa Evansa (Steve Rogers), Hayley Atwell (Peggy Carter), Sebastiana Stana (“Bucky” Barnes), Tommy Lee Jonesa (pułkownik Phillips) i Hugo Weavinga (Red Skull). "Kapitan Ameryka" (pozwolę tak nazywać sobie ten film, nie zwracając uwagi na tytuł zaproponowany przez rodzimego dystrybutora) to ostatnia produkcja Marvel Studios przed przyszłoroczną premierą "The Avengers". Tym, którzy wybierają się do mulitpleksów, polecam zostać do samego końca, wytrzymać ciągnące się w nieskończoność napisy, aby móc zobaczyć zapowiedz największego filmowo-komiksowego wydarzenia przyszłego roku. (KO)

I na zakończenie dzisiejszego Komix-Expressu ciąg dalszy opowieści o tym, że komiks w Polsce jest nie tylko bękartem kultury, ale jego twórcy nie są godni żadnego szacunku, bo zajmują się przecież czymś tak niepoważnym, jak historyjki obrazkowe. Na tegorocznym Off Festivalu w Katowicach w komiksowym namiocie mieli pojawić się komiksowi twórcy, miały odbyć się warsztaty i prelekcje, sesje autografów i inne atrakcje. W planie znalazły się między innymi prezentacje Marcina Podolca, Marka Turka, Ojca Rene, wystąpienia Szymona Holcmana, Kuby Jankowskiego i Radosława Bolałka. Niestety, nic z całego przedsięwzięcia nie wyszło, bo kiedy wszystkie atrakcje były dopięte na ostatni guzik, organizator Offa stwierdził, że nie jest wstanie zapłacić za wejściówki komiksiarzom. Ludzie, którzy wszystko ogarnęli i przygotowali odprawiono z kwitkiem. W podobnym guście zachowali się organizatorzy wystawy rodzimego komiksu w tokijskiej galerii Uplink, która miała promować polską prezydencję w Unii Europejskiej. Okazało się, że ci, którzy przecież współtworzą polską scenę komiksową, a więc Łódzki Dom Kultury i Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, zachowali się nieprofesjonalnie , delikatnie mówiąc. Nie raczyli bowiem poinformować niektórych twórców (Mateusza Skutnika, Michała Śledzińskiego, który napisał świetny komentarz do ostatnich wydarzeń i Karola Kalinowskiego) że w Japonii zawisną ich prace. I właściwie nie mam ani siły, ani ochoty teraz jakoś tych działań komentować, szczególnie po całym zamieszaniu z Europejskim Kongresie Kultury. (KO)