Ubite rogi, złośliwi cyrklowcy i błędnie skalkulowane strefy zgniotu – oto prawdziwe koszmary dręczące po nocach komiksiarzy. Nie ma nic gorszego, niż źle zabezpieczona paczka, która może popsuć z utęsknieniem wyczekiwane zakupy. W cyklu "Jak oni pakują?" przyglądam się jak sklepy zajmujące się sprzedażą komiksów dbają o zabezpieczenia swoich przesyłek z komiksami. Dziś na warsztat biorę księgarnię internetową/dyskont Ameo.pl
Zasadniczo, w ramach kolejnych omówień w cyklu "Jak oni pakują?" miałem wziąć na warsztat sklep największego wydawnictwa komiksowego w Polsce oraz jedną z popularniejszych wśród czytelników komiksowych księgarń, ale szykując się do bieżących zakupów na Tantisie w maju trafiłem na (chyba!) mniej znany sklep. Niby Ameo.pl ma funkcjonować na rynku już od 2005 roku, ale tak się złożyło, że ta księgarnia/dyskont latała kompletnie poniżej moich radarów. Ani nikt mi jej nie polecała, ani na nią nie trafiłem organiczne. Do teraz.
Porównując bieżącą ofertę przez serwis Ceneo.pl okazało się, że krakowska księgarnia biła swoimi cenami swoją konkurencję. Zniżki oscylowały na poziomie przekraczającym 40% ceny okładkowej, "wygrywając" o końcówkę ceny z innymi księgarniami-dyskontami. Kompletnie nieznana marka z nieco niższymi od przyjętych powszechnie cenami - co tu może pójść nie tak? Jak pójdzie nie tak, to tyle dobrze, że o tym tutaj napiszę i będę mógł ostrzec innych klientów.
No to się skusiłem.
Tak, jak w przypadku Tantis, tak i oferta Ameo przez Ceneo jest nieco lub znacznie tańsza, w porównaniu z "normalnymi" cenami widocznymi na ich stronach. Zakładam, że to po prostu standard, a najpopularniejsza porównywarka cenowa stała się polem bitw cenowych dla dyskontów. Przypuszczam też, że ceny na Ameo mogą dynamicznie się zmieniać, z dnia na dzień, a decydować może o tym jakiś algorytm dopasowujący bieżącą ofertę do sytuacji na rynku.
UX podczas robienia zakupów:
Zasadniczo, wszystko jest na swoim miejscu. Strona wygląda schludnie i estetycznie, działa bez zastrzeżeń. Subiektywnie wygląda brzydziej, niż choćby Tantis. Działa jakby mniej płynnie, toporniej. Zasadniczo miałem wrażenie, że stronę postawiono minimalnym nakładem środków. Tak, aby tylko spełniała współczesne standardy, nie oferując nic ekstra podczas robienia zakupów. Wiadomo, dyskont, tniemy koszty, gdzie się tylko da!
Terminowość:
W zasadzie w porządku. Okazało się, że zamówiony przeze mnie "Donżon" miał przyjść uszkodzony, więc konieczna była wymiana, zatem realizacja zamówienia nieco się przeciągnęła. Konieczna była wymiana maili, wszystko ładnie i grzecznie zostało załatwione.
Oferta komiksowa:
Jak na dyskont - dobra. Są tu tytuły znajdujące się w tzw. szerokiej dystrybucji, więc można dostać pozycje wiodących wydawnictw komiksowych. Powtarzając listę z omówienia Tantis - Egmont, KG, Timof, Mucha, NSC, Ongrys, Taurus, Centrala, Scream, Elemental, Planeta Komiksów, Kurc, KBOOM, wszystkie te oficyny są tu obecne. Są też komiksy z Hanami, są mangi z Kotori.
Ceny:
Tak, jak pisałem wyżej, "trafiłem" z nieco niższymi cenami na Ameo przez Ceneo. Przynajmniej przez jakiś czas księgarnia ta próbowało walczyć o klienta najniższą możliwie ceną, a obecnie nadal utrzymują się ona na niskim poziomie. Niemniej, dla szukających absolutnie najniższej ceny w przypadku świeżo wydanych komiksów, Ameo może przegrywać przynajmniej kilkoma, kilkunastoma groszami. W przypadku nieco starszych pozycji bywa, że Ameo ma je w najkorzystniejsze cenie przez Ceneo.
Koszty dostawy:
Kurier, listonosz, paczkomat, z odbiorem na stacji benzynowej - wszystkie, standardowe formy dostarczenia komiksowych dóbr klientowi są tu dostępne. Próg darmowej wysyłki ustalono na kwotę 349,99 PLN, a więc relatywnie jest on wysoki. Księgarnia (podobno!) znajduje się w Krakowie, ale nie ma możliwości odbioru osobistego. Ameo wysyła za granicę za pośrednictwem Pocztu Polskiej.
Opinie na Ceneo:
95% pozytywnych ocen w ciągu 30 dni, pięć gwiazdek, ale warto dodać, że Ameo.pl na Ceneo funkcjonuje dopiero od stycznia 2020 roku. Siłą rzeczy próbka będzie tu znacznie mniejsza, a i widać, że jest to księgarnia znacznie mniej popularna. Dla porównania - Tantis w okresie 30 dni dostało 199 pozytywów, Ameo - tylko 20.
Jak pakuje Ameo.pl?
Z zewnątrz paczka prezentowała się dość solidnie. Plusik za "kieliszek":
Generalnie, standard pakowania jest zbliżony do tego, który prezentuje Tantis. Subiektywnie, wydaje mi się, że nieco lepiej wyglądało to w przypadku Ameo. Miałem wrażenie, że ktoś się bardzie przyłożył do zabezpieczenia przesyłki, ale jak piszę - to moje subiektywne wrażenie.
Gwoli ścisłości, albumy przyszły w nienaruszonym stanie, wszystko było w najlepszy porządku. I znów, zakładam, że wielu czytelników czy kolekcjonerów będzie wolało dopłacić kilka, kilkanaście złotych więcej, byle mieć pewność, że pancerne pakowanie ochroni ich zakup. Obawiam, że że przyjęty przez Ameo standard to może być dla nich ciut mało.
Jeśli zaś chodzi o mnie to jest on do przyjęcia i generalnie jestem zadowolony z stosunków kartonu i bąbelków do zakupionych komiksów.
01 #1709 - Jak oni pakują? 01: Multiversum
02 #1817 - Jak oni pakują? 02: Picturebook
03 #1834 - Jak oni pakują? 03: Sklep Gildia
04 #2423 - Jak oni pakują? 04: Mestro
05 #2434 - Jak oni pakują? 05: Gildia.pl
06 #2439 - Jak oni pakują? 06: Nieprzeczytane.pl
07 #2453 - Jak oni pakują? 07: Tantis.pl
Chciałbym bardzo wyraźnie zaznaczyć, że teksty, które ukazują się w ramach "Jak oni pakują?" nie mają charakteru reklamowego. Żaden sklep nie płaci (czy to w komiksach czy pieniędzmi, które niechybnie wydałbym na komiksy) za zamieszczenie opinii o nim na stronie. Ba, ci u których zaopatruje się w komiksy, mogą nawet nie mieć pojęcia w co się pakują, gdy robię u nich zakupy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz