Studio Lain ogłosiło, że rezygnuje z publikacji niedawno zapowiadanego albumu Cazy. Okazuje się, że innyc wydawca twórczości Philippe Cazaumayou w Polsce, a konkretnie Labrum uznało iż taki ruch narusza to warunki ich licencji". Oficyna zajmująca się publikacją jednego z "Relaxów" chce publikować te same komiksy, tyle że nie w wydaniu zbiorczym, ale w odcinkach. Wydawnictwo, które posiada licencje na prace Cazy, Humanoids, w takiej sytuacji zdecydowało się wziąć stronę oficyny, z która jako pierwszą podpisało umowę. Warto jednak dodać, że publikacja w odcinkach nie przekreśla wydania albumowego - Lain będzie miało taką możliwość w 2023 roku. Nic jednak nie wskazuje na to, aby miało do tego dojść. Zrezygnowaliśmy z tego - czytamy na oficjalnym FB. Ekipa Relaxeu postąpiła, jak należy - zaznacza z kolei Aleksander Dzierżawski ze Studia Lain komentując tę sprawę na profilu FB Kolorowych.
Też na ich miejscu bym tak zrobił. (...) Nie mamy żadnych pretensji do nikogo. Wina nie leży po niczyjej stronie, [wynikło] po prostu zamieszanie. Francuzi inaczej patrzą na rynek komiksowy, nasz ma inne realia i ja rozumiem, że Relaks chce mieć to na wyłączność w okresie publikacji - uzupełnia Dzierżawski. Warto jednak w tym miejscu wspomnieć o reakcji czytelników na tę sytuację. Nie brakuje głosów wyrażających rozczarowanie takim obrotem spraw. Wielu czytelników wolałoby zdecydowanie osobną publikację i nie chcą być "zmuszani" do kupowania magazynu komiksowego. Niewykluczone, że Studio Lain zdecyduje się na publikację innej pozycji autorstwa tego klasyka światowego komiksu.
"Rege" ufundowane - czy raczej "ufundowane", bo komiks będący trzecim tomem tetralogii "Bardo" Daniela Odiji i Wojciecha Stefańca ukazałby się bez względu na wynik zbiórki prowadzonej na Kickstarterze. Kiedy piszę to słowa, do końca akcji pozostał nieco ponad dzień, a licznik wskazuje 24,280 złotych i 99 osób, które zdecydowały się rzucić hajsem w Odiję i Stefańca. Wciąż można wyrwać limitowaną edycję ze specjalną okładkę, także ten... Zbiórka trwa do jutra, do niedzieli 22 maja 2022, dokładnie do godziny 21:37. Premiera "Bardo" będzie miała miejsca na Festiwalu Komiksowa Warszawa (26-29.05.2022). A jak przy FKW już jesteśmy, to podlinkuje jeszcze program imprezy - klikajcie tutaj.




Przez pokolenia Locke’owie przemierzali mroczne korytarze Keyhouse, uwalniając jego cuda i tajemnice. W pięciu wyjątkowych historiach Joe Hill oraz Gabriel Rodriguez odkrywają przed czytelnikami minioną epokę, sprzed sagi "Locke & Key", wrzucając zupełnie nowych bohaterów w objęcia niepojętej grozy. Zwieńczeniem tego albumu jest przebojowy crossover z serią "Sandman".
W "Złotym Wieku" zostało zaprezentowane pięć prequelowych opowieści. "Mały świat", "Otwórz księżyc" oraz "Dźwięki muzyki" stanowią wprowadzenie dla nakreślonych z prawdziwym rozmachem, połączonych ze sobą historii: "Blady batalion" oraz "Piekła kres". W ostatniej z nich, będącej crossoverem z uniwersum Sandmana, pojawią się również Sen, Lucyfer, a także inne znane postaci.
Każdy z tych rozdziałów daje czytelnikom wgląd w życie przodków rodziny Locke z początku XX wieku. Korzystając z kluczy, muszą oni toczyć swoje mniejsze i większe walki. Czy to na potępieńczych polach Europy podczas I wojny światowej, czy w najgłębszych czeluściach piekieł, rodzina Locke desperacko stara się ochronić swój świat przed napływem mrocznych sił.
W odróżnieniu od pozostałych tomów serii, "Złoty Wiek" ukaże się na twardo. "Normalną" premierę zaplanowano na 31 maja 2022. Natomiast, jak w ogóle nie znacie "Locke & Key" to zdecydowanie polecam. Kawał znakomicie zrobionego komiksu środka.
Również w stolicy zadebiutuje kolejny polskie super-bohater, i jednocześnie kolejna zeszytówka - "Ćma" Tomasza Grodeckiego (scenariusz) i Rafała Bąkowicza (rysunek). Komiks zapowiada się dość konwencjonalnie - ot, kolejne rodzime super-hero. Trochę Batmana (szczególnie tego z "TAS"), trochę noir, a całość ma rozgrywać się w scenerii międzywojennej, retrofuturystycznej Warszawy. Martwi trochę fakt, iż prace nad 24-stronnicowym pierwszym epizodem trwały... dwa lata. Kredyt zaufania startującej serii się należy, ale ciężko ukryć mi niepokój. Poniżej zapowiedź:
Zamaskowany obrońca uciśnionych, tak zwana Ćma, widziany po raz kolejny na ulicach miasta! Nazywany »strażnikiem Warszawy« czy też »śmiałkiem w bieli« bohater wciąż skrywa się w cieniu. Nikt nie wie, kim jest. Nikt nie zna jego zamiarów. Kimkolwiek okaże się ten człowiek, jedno jest pewne – tylko się prosi o kłopoty!”
Cyprian Leopold Różewicz. Za dnia – artysta, samotnik, ekscentryk. Nocą – superbohater! „Ćma” to ociekający stylistyką noiru komiks o herosie z Warszawy dwudziestolecia międzywojennego. Ale nie takiej, jaką znacie z kart historii. Witajcie w retrofuturystycznej stolicy mafijnych szajek, skorumpowanych biurokratów i sekretnych lóż, gdzie każde nieuważne słowo może być tym ostatnim. Czy nasz śmiałek stawi czoła wyzwaniu? W końcu leci jak ćma. Jak ćma do ognia.
... i na zakończenie - Krzysztof "Prosiak" Owedyk narysował okładkę do 33. numeru "Zeszytów Komiksowych" i jest ona przepiękna:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz