sobota, 2 lutego 2013

#1239 - Komix-Express 173

W ten weekend oczy całego komiksowego świata skierowane są na małe francuskie miasteczko. W Angouleme już po raz czterdziesty organizowany jest największy, europejski konwent komiksowy, pod względem skali ustępujący jedynie amerykańskiemu Comic-Conowi w San Diego. W tym roku wyjątkowo na przełomie stycznia i lutego, Festival International de la Bande Dessinee ugości setki tysięcy miłośników komiksu w najróżniejszym wieku, dziesiątki artystów i setki dziennikarzy. W tym roku FIBD upływa pod artystycznymi rządami Jean-Claude Denisa, twórcy "Luca Leroi". Co ciekawe nie jest to komiksowa gwiazda pierwszej wielkości, jaką w zeszłym roku był Art Spiegelman, nie jest to twórca cieszący się wielką popularnością wśród czytelników, ani estymą krytyków. Ale w przyszłym roku swoją szansę na prezydencję mają tacy znakomici artyści, jak Cosey, Taniguchu, De Crecy, Moore, Van Hamme czy Christian, żeby wymienić tylko kilka nazwisk. A co będzie można w Angouleme zobaczyć? Z pewnością jedną z najchętniej odwiedzanych wystaw będzie fenomenalna retrospektywna ekspozycja prezentująca dokonania Uderzo. Ta sama, która została zaprezentowana w 2000 roku, kiedy jeden z ojców "Asteriksa" prezydentował konwentowi. Z pewnością, będzie to twarz festiwalu obecna w mediach głównego nurtu. Inne atrakcje? Proszę bardzo! Retrospektywne wystawy Andreasa, Comesa, Penelope Bagieu, prezentacja nowej fali komiksu belgijskiego/flamandzkiego, pokaz eksperymentalnej narracji obrazkowej OuBaPo i wiele, wiele więcej. Przyznam szczerze, że jeszcze się w tym wszystkim gubię, w tym nawale nazwisk, wystaw i atrakcji. Próbując śledzić tak wielką imprezę za pomocą sieci ze moim koszmarnym francuskim, posiłkując się tym, co piszą na amerykańskich stronach po prostu nie ogarniam ogromu tego wydarzenia. Ech, chciałoby się kiedyś do tej Francji pojechać...

6 lutego o godzinie 18:00 w Galerii Instytutu Cervantesa (przy ulicy Kanoniczej 12) nastąpi oficjalna inauguracja wystawy poświęconej sztuce komiksu z Portugalii i Hiszpanii oraz odbędzie się dyskusja panelowa. Wydarzenie zostało przygotowane przez Instytut Cervantesa, Instytut Camõesa i Polskie Stowarzyszenie Komiksowe. Jej celem jest zaprezentowanie. Wystawa prezentuje szerokiego wachlarzu stylów autorów hiszpańskich i portugalskich i podejmowanej przez nich tematyki. Komiksy hiszpańskie i portugalskie są poważanym elementem rynku wydawniczego. Świadczą o tym nie tylko dwa bardzo duże festiwale komiksowe - hiszpański w Barcelonie i portugalski w Amadorze - ale również prężnie działający w Hiszpanii rynek wydawniczy oraz przyznawane komiksom nagrody państwowe, a w Portugalii - duża świadomość artystycznego wymiaru medium komiksowego. Ze strony hiszpańskiej zobaczyć będzie można prace powszechnie znanych nazwisk tamtejszego komiksu, autorów wielokrotnie nagradzanych jak Paco Roca, Alfonso Zapico, Bartolomé Seguí, Pepo Pérez, Kim, Max, Miguel Gallardo, Mireia Pérez, publikujących regularnie w prestiżowych dziennikach "El Pais", "El Mundo", "La Vanguardia", "ABC", "El Público", "Herald Tribune", "NYT" czy "The NewYorker". Ze strony portugalskiej podziwiać będzie można prace Davida Soaresa i Pedra Serpy, Filipe Abranchesa, Marca Parchowa, Joany Afonso, Ricardo Cabrala, Marco Mendesa, Luísa Louro i Rui Lacasa. Wystawa pokazywana była po raz pierwszy w ramach Festiwalu Komiksowa Warszawa w 2012 roku. Dodatkowo, 26 lutego w Kinie Pod Baranami, o godzinie 19:00 odbędzie się projekcja filmu "Dyskretne uroki starości" (Arrugas) w reżyserii Ignacio Ferrerasa opartego na kanwie komiksu Paco Roki.

Strefa Komiksu nie zwalnia tempa. Wydawnictwo Roberta Zaręby po dość jałowym 2012 w nowym rok weszło z impetem - po publikacji "Zagłoby" i pierwszego tomu "Exodusu" w planach pojawił się kolejny tytuł. Będzie nim wybór prac Zygmunta Similaka, które zebrane zostaną pod tytułem "Story Art?". Co więcej - jak zapowiada wydawca komiks ma mieć szerszą dystrybucją, stać się dostępny także poza wąskim gronem komiksowych fanów. Co to ma oznaczać? Jeszcze nie wiadomo. W każdym razie - tak prezentuje się jego zapowiedz:

Trzeba być pozbawionym krzty poczucia humoru ponurakiem, ostatnim smutasem bez cienie dowcipu w sercu, aby nie uśmiechnąć się choć raz w życiu nad rysunkami Zygmunta Similaka, licznie występującymi w prasie łódzkiej i ogólnopolskiej.

Żarty rysunkowe łódzkiego twórcy doskonale adoptują się do środowiska naturalnego, do którego zostały wrzucone. Będąc z natury gatunkiem wyjątkowo inwazyjnym, gęsto zasiedliły liczne ekosystemy. Występują w prasowych działach sportowych, towarzyskich, kronikach kryminalnych, a nawet działach kulinarnych. Szczególną ich obfitość zauważamy w pobliżu publicystyki politycznej, z którą w symbiozie pasożytuje na głupocie i bezmyślności kasty urzędniczej, co przy bezustannym wzroście pogłowia tej ostatniej i otwarcia się jej na biurokrację europejską gwarantuje obfity żer i zapewnia stabilny rozwój.

W niniejszym zbiorze krótkich form, zgodnie z tendencjami najnowszych trendów krytyki polskich galerianów (pojęcie pochodzi od krytyki galeryjnej, nie zaś od męskiej odmiany galeryjnych prostytutek ( przyp. redakcji) zwanych story artami, znajdzie czytelnik, ten nasz umiłowany, wymierający kwiat intelektualnego fermentu, setki pogrupowanych tematycznie prac pana Zygmunta, wzbogaconych o jego ulubione dowcipy, teksty, sentencje i przysłowia. Album w ramach „Strefy Komiksu” ukaże się w lutym.


"Łauma" nie trafi nie tylko do kin, ale również na teatralne deski. Warszawski Teatr Studio pracuje nad sceniczną adaptacją znakomitego komiksu autorstwa Karola Kalinowskiego. Pierwsze próbki ich pracy będzie można zobaczyć podczas Wielkiego Balu Karnawałowego Dla Dzieci 10 lutego 2013. Ma to być swoisty poligon doświadczalny, po którym prace nad spektaklem ruszą pełną parą, choć oczywiście data premiery dzisiaj jeszcze nie jest znana. Znany jest natomiast tytuł przedstawienia - "Łauma. Bajka zbyt straszna dla dorosłych". Pomysł na całe przedsięwzięcie zaświtał w głowie Rafała Samborskiego. On ma zająć się również adaptacją i reżyserią. W obsadzie znajdą się Kalina Hlimi-Pawlukiewicz, Mateusz Lewandowski, Krzysztof Strużycki, a muzyką zajmie się Milo Kurtis.

Comixology debiutuje w Europie. W Paryżu zostanie otwarty oddział firmy zajmującej się dystrybucją cyfrowych komiksów, którego celem będzie zbudowanie przyczółka na Starym Kontynencie i zdobywania nowych czytelników. Jak zapowiada David Steinberger, CEO Comixology, ma to być pierwszy krok w stworzeniu platformy oferującej dostęp do komiksów w językach innych, niż angielski. Oszałamiający sukces firmy, która w 2012 roku stworzyła trzecią najlepiej zarabiającą aplikacją na iPada może być jeszcze większy. Comixology będzie obecne w Angouleme - jestem ciekaw jak francuskie komiksowo zareaguje na ten ruch i jakie będzie miał on reperkusje dla europejskiego (którego Polska przecież jest częścią) rynku.

Nie jest żadnym zaskoczeniem, że pomimo swojej "śmierci" Peter Parker nie opuścił swojego ciała do końca. Jak można przeczytać w pierwszym numerze nowego on-goinga z Człowiekiem-Pająkiem jego "duch" w jakiś sposób towarzyszy Otto Octaviusowi. Architekt całej tej kabały, scenarzysta Dan Slott, pytany czy może się to stać furtką umożliwiająca powrót Petera (na przykład przed premierą nowego filmu z jego udziałem) odmawia oczywiście konkretnej odpowiedzi. Opowiada za to o tym, co czeka Potta na łamach "Superior Spider-Mana". Premierowa historia ma zamknąć się w pierwszych sześciu zeszytach. W pierwszym numerze Spidey-Ock zmierzy się z (niespodzianka, niespodzianka!) nowym wcieleniem Złowieszczej Szóstki. O ile oczywiście można tak nazwać grupkę podrzędnych villainów, która pod nieobecność dużych graczy chce wykorzystać markę wypracowaną przez Otta Octaviusa i jego kompanów. W dwucześciowym "Fired" zobaczymy jak nowy ścianołaz poradzi sobie z przynaleznością do Avengers i będziemy świadkami powrotu Cardiaca. Postać wymyslona przez Erika Larsena ma podobno wymierzać sprawiedliwość amerykańskiemu systemowi opieko zdrowotnej. Oprócz tego zobaczymy, jak Ottowi udaje się radzić sobie z prywatnum życiem Pete`a i jego pracą w Horizon Labs. W niedalekiej przyszłości powrócić ma również Massacre oraz (niespodzianka!) Mary Jane. Pomimo tego, że to nie Peter będzie grał pierwsze skrzypce, charakterystycznego dla Spider-Mana humoru w nowej serii nie zabraknie, choć będzie on nieco inny - bardziej dziwaczny. Niemniej, zgodznie z zapowiedziami, "Superior Spider-Man" ma być utrzymany w znacznie bardziej mrocznym i poważnym tonie.Czytając o planach Slotta raczej w to wątpię..

Dobiegła końca akcja Fans4WOŚP, w której miłośnicy fantastyki, gier i komiksu wsparli 21. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W 44 aukcjach, na które fanty przekazały wydawnictwa, serwisy oraz osoby prywatne, uzyskano kwotę 5816,08 złotych. W 44 aukcjach, na które fanty przekazały wydawnictwa, serwisy oraz osoby prywatne, uzyskano kwotę 5739,09 zł. Ostatecznie uczestnicy aukcji wpłacili na konto Fundacji 5816,08 zł. Pełne informacje o tym, co licytowano i jakie kwoty uzyskano w aukcjach, można znaleźć pod tym adresem. Organizatorzy akcji dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu pierwsze edycji akcji Fans4WOŚP. Przedmiot na aukcje przekazały następujące wydawnictwa, serwisy i osoby prywatne: Fabryka Słów, Techland, timof comics, Granna, Wydawnictwo Erica, Electronic Arts, Poltergeist, Kawerna, Kuźnia Gier, sklep.gildia.pl, Wydawnictwo Menhir, RED ART., Gavran.pl, serwis Gildia, Jacek Szurlej, Halina Łukaszuk, Agata Wawryniuk, Maciej 'repek' Reputakowski, Joanna Karpowicz, Maciej Pałka, Ola Skiera Chrzan. Za wysyłkę wylicytowanych przedmiotów odpowiadał sklep.gildia.pl. Akcję wsparły następujące strony i organizacje poświęcone fantastyce, grom i komiksowi: Gildia, Poltergeist, Paradoks, Bestiariusz, Aleja Komiksu, Kolorowe Zeszyty, Kawerna, Konwent Pyrkon, Klub Fantastyki "Druga Era", Blog Zaginiony Almanach, FilmyFantastyczne.pl, Efantastyka.pl, Ziniol, Gavran, Blog Księgol, Blog Kwadratura koła. Organizatorzy akcji zapowiadają kolejną edycję przy okazji 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2014 roku.

Swojego kresu dobiegło głosowanie na Komiksy Roku. Sprawdzając jego wyniki odetchnąłem - raczej trudno będzie zarzucić niepoważność i kompromitację rankingowi, na którego szczycie znalazł się komiks (czy raczej publikacja towarzysząca ekspozycji) Janka Kozy. "Polaków uczestnictwo w kulturze. Raport z badań" najlepszym albumem minionego roku - właściwie czemu nie? Tuż za jego plecami uplasowały się komiksy, które rzeczywiście trzeba policzyć pośród najlepszych, najciekawszych, najpopularniejszych, najważniejszych, najbardziej kultowych (niepotrzebne skreślić) pozycji zeszłego roku - "Goliat" Toma Gaulda, "Habibi" Craiga Thompsona, "Zagubione dziewczęta" Alana Moore`a i Melindy Gebbie, "Zabójczy żart" Alana Moora i Briana Bollanda żeby zakończyć wyliczankę na czołowej piątce. Wśród krytyków czytelnicze nastroje doskonale wychwycił Grzegorz Teszbir z Lupus Libri - wskazał aż 4 komiksy z pierwszej dychy, w tym dwa na podium. Mnie udało się ustrzelić hat-tricka, choć mój "Hellboy" o dychę bił się dzielnie. Ale to jeszcze nie koniec! Na facebook`owym profilu Komiksów Roku już zaczęły pojawiać się pierwsze czytelnicze opinie. Autorzy najlepszych (czy też - tej, która zbierze największą ilość lajków) zostaną nagrodzeni wypoasionymi zestawami komiksowymi.

W telegraficznym skrócie - lista premier Bydgoskiej Soboty z Komiksem pęcznieje. Ostatnio pojawiły się na niej dwa kolejne tytuły. Wydana przez oficynę ATY "Awantura 2.0" będzie antologią krótkich komiksów stworzonych przez Wojtka Birka, Andrzeja Janickiego, Arkadiusza Klimka, Przemysława Kłosina, Bartłomieja Kuczyńskiego, Jacka Michalskiego, Krzysztofa Różańskiego, Michała Śledzińskiego i Macieja Jasińskiego. W Bydgoszczy będzie można spotkać się z autorami, a także przedstawicielami wydawnictwa, no i oczywiście kupić sam komiks! A na blogu Centrali tymczasem pojawił się instruktaż jak przygotować komiks do druku. Grafik poznańskiego wydawnictwa czy też pieszczotliwie publishing art director przygotował kilka wskazówek, które powinny pomóc wszystkim tym, którzy wiedzą jak komiks narysować, ale już nie koniecznie wiedzą jak poradzić sobie z technicznym aspektem publikacji.

3 komentarze:

Robert Zaręba pisze...

"Strefa Komiksu" z rysunkami p. Zygmunta będzie miała format B5, ponad 200 stron, rysunków i dowcipów oraz grzbiet. Dzięki tym zabiegom wizualnie upodobni się do książki :) i trafi do księgarń przez kilka dużych hurtowni, które zazwyczaj nie są zainteresowane komiksami. Jak to będzie miało sens ekonomiczny, powtórzymy jeszcze kilka razy ten manewr.
To miałem na myśli pisząc o szerszej dystrybucji.

Unknown pisze...

"Łauma" nie trafi nie tylko do kin, ale również na teatralne deski.

za duzo nie :)

Oliwia pisze...

Myślę, że widziałem ciekawsze wpisy