niedziela, 18 grudnia 2011

#925 - Komix- Express 118

Święta tuż tuż. Po czym poznać? Po świątecznej reklamie Coca-Coli w telewizji? Nie. Po udekorowanych światłami, niczym Las Vegas galeriach? Też nie. Otóż widać, że święta nadchodzą, bo sieć jest zapchana całą masą komiksowych ofert. Każdy chce zarobić na prezenty dla najbliższych, a niektórzy pewnie myślą, że to najlepszy czas na sprzedaż. Np. na allegro pojawiły się aż trzy egzemplarze "Wędrówek z Jotaro" o tym samym czasie. Innych rzadkich egzemplarzy, też jest nagle co niemiara. Autorzy komiksów również wybrali przedświąteczny czas na sprzedaż, swoich plansz i albumów. Zaczęło się wielkie przedświąteczne dojenie czytelników na "Gazetce ściennej" Tadeusza Baranowskiego. A przynajmniej niektórzy używają (albo wręcz nadużywają) słowa "doić". Oto introligator, którzy za jeden album bierze ponoć 1500 zł, wykonał trzy kolejne sztuki ultra kolekcjonerskiego wydania "Skąd się bierze woda sodowa". Cena na stronie Baranowskiego: 5500 zł/sztuka. Tymczasem Karol Kalinowski wystawił na allegro oryginalne kadry i rysunek z "Łaumy". Już teraz nienawidzę całym sercem (i pewnie nie tylko ja) osobę, którą stać na zakup rysunku ze strony tytułowej. Niestety cena (która jest niewątpliwie bardzo atrakcyjna) wynosi dwukrotność czesnego na studiach, więc niżej podpisanego nie stać na taki wydatek. 800 złotych za oryginalną stronę tytułową komiksu roku 2009, to moim zdaniem dużo ciekawsza oferta, niż 5500 zł za album, który i tak każdy czytał i ma na półce. Z pewnością wkrótce łaumowa aukcja zniknie z allegro a szczęściarz zawiesi na ścianie drzewo z trójką przyjaciół. Piękna sprawa, takie aukcje. (KC)


Aukcje stuffu wykonanego przez Karola są nie tylko "przedświąteczne". Jest jeszcze inny powód, dlaczego akurat teraz można wylicytować te cuda na allegro. Otóż autor "Łaumy", obchodzi tej zimy 10-lecie publikacji pierwszych komiksów a możliwość zakupu oryginalnych prac, to tylko jedna z atrakcji obchodów jubileuszu. Zimą 2001 roku na rynku pojawił się pierwszy numer zinu "Koks", gdzie po raz pierwszy wyszło kilka komiksów Karola, a w numerze 2/2002 "Produktu", pojawiły się Kaerelki. Jak łatwo obliczyć, tej zimy mija okrągłe 10 lat. Oto inne atrakcje: W święta staruje nowa seria Kaerelków, które teraz zwą się Karmelkami. Do sieci trafi też cyfrowe wydanie albumu "Kaerelki i inne takie". Pojawi się galeria rysunków gościnnych - stworzona przez komiksowych przyjaciół autora "Yoela", "LOPZ" i "Łaumy". A w okresie międzyświątecznym pojawi się też kilka informacji o pracach nad nowym albumem komiksowym i o innych projektach na przyszłość. (KC)


Wystartowała druga edycja plebiscytu "Komiks Roku" (dla niepoznaki nazwanej "Komiksy Roku"). Znowu nie obyło się bez kontrowersji. Jurorzy (poza Maciejem Pałką) zagłosowali między innymi na komiksy niewydane w Polsce. Czyżby nie czytali zbyt wielu polskich albumów? A może czytali, ale wolą zagraniczne? Wszystko jedno, jaka jest odpowiedź. Sporo osób jest pewnie tym faktem niepocieszona. A wystarczyłby taki maleńki zapisik w regulaminie, że można głosować tylko na albumy wydane w Polsce i (prawie) wszyscy byliby zadowoleni. Boli pominięcie najlepszego od lat albumu Thorgala. 50 albumów i nie znalazło się miejsce dla malarskich popisów Rosińskiego? (KC)


Polski filmowiec nakręci obraz na podstawie francuskiego komiksu? Jak podaje komiksowy oddział Gildii (powołując się na Stopklatkę) Xawery Żuławski zainteresowany jest przeniesieniem na ekran komiksu "Niebo nad Brukselą". Podobno podczas drugiej Komiksowej Warszawy polski reżyser rozmawiał o możliwościach realizacji takiego projektu z Bernarem Yslaire`m. Prace nad scenariuszem filmu trwają już od dwóch lat, a w założeniach Żuławskiego treść francuskiego utworu miałaby być jedynie częścią większej całości. Jeśli do prac nad polską adaptacją powieści graficznej Yslaire`a dojdzie będzie to wydarzenie bez precedensu i absolutna sensacja. (KO)

W sieci pojawił się nowy serwis komiksowy. Strona Independent Comics założona przez Krzysztofa Tymczyńskiego poświęcona jest głównonurtowym komiksom wydawanym przez mniejszych edytorów na amerykańskim rynku, zdominowanym przez gigantów - Marvela i DC Comics. Będzie zatem można poczytać o produkcjach Image Comics, Dark Horse Comics IDW Publishing, BOOM! Entertainment czy Dynamite Entertainment. Pomysł na realizację projektu IC.pl narodził się w głowie jej autora dzięki portalowi DCMultiverse, gdzie Lokus założył rubrykę "Nie Tylko DC". W końcu, zdecydowano się na  założenie całkiem nowej witryny. Strona ma charakter eksperymentu, który wcale nie musi się zakończyć. Jeśli tylko przypadnie do gustu czytelnikom, to z pewnością będzie działać na wysokich obrotach. Ja osobiście cieszę się, że IC.pl nie będzie zaśmiecona streszczeniami poszczególnych zeszytów. (KO)

Znane są już wyniki V konkursu na komiks o Powstaniu Warszawskim. Zwyciężczynią edycji 2011 została Maria Rostocka, której praca została oparta na wspomnieniach Janiny Rożeckiej, pseudonim "Dora", która podczas walk służyła w szpitalu. Jury w składzie: Tomasz Kołodziejczak z wydawnictwa Egmont, Krzysztof Gawronkiewicz, Szymon Holcman z Kultury Gniewu, Karolina Korwin-Piotrowska, Rafał Skarżycki, Katarzyna Utracka oraz Ernesto Gonzales i Grzegorz Janusz, którzy triumfowali w zeszłym roku zdecydowało przyznać w swumie trzy nagrody oraz trzy wyróżnienia:

I nagroda (1500 euro): „Co jest czarne, co białe, a co jest bez sensu” Maria Rostocka

II nagroda (1000 euro): „Piwnicobajdurzenie” Karolina Walczak

III nagroda (500 euro): „Memento Mori” autorswa Mateusz Wiśniewski (scenariusz) Krystian Garstkowiak (rysunek)

Wyróżnienia otrzymali: Alesia Zawodzińska za komiks „Włosy”, Berenika Kołomyckia za pracę „Krystyna Krahelska, Warszawska syrenka” oraz Marcin Opiłowski za komiks „Łza”.

Jak widać w tym roku dziewczyny rzeczywiście pokazały, że umieją rysować komiksy. Przynajmniej te o Powstaniu. W sumie do konkursu zakwalifikowano 59 prac. W konkursie wzięły udział 73 osoby. Najstarszy uczestnik miał 49, a najmłodszy 14 lat.  (KO)

Swoją działalność zainaugurowała Pracownia komiksowa w Lublinie. "Dom Słów - Pracownia Komiksu" powstała z inicjatywy Tomasza Pietrasiewicza - dyrektora Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN", a premierową produkcją studia został pierwszy komiks z serii "Lublin w powieści graficznej" poświęcony narodzinom niezależnego ruchu drukarskiego, drugi - był historyczną publikacją poświęconą stanowi wojennemu. Natomiast w serii "Spotkanie z poetą" ukazał się zeszyt powstały na warsztatach poświęconych Marcinowi Świetlickiemu. I będzie ich więcej. Wydawnictwa stylizowane są na undergroundowe ziny z epoki kleju i nożyczek, a w projekt zaangażowani są Dominik Szcześniak i Maciej Pałka, będący autorami dwóch pierwszych "Lublinów".  (KO)

I na zakończenie jeszcze dwie informacje w telegraficznym skrócie -  w najbliższy wtorek, o godzinie 18.00 w warszawskim Instytucie Pamięci Narodowej przy ulicy Marszałkowskiej odbędzie się premiera dokumentu "W ostatniej chwili", o czym przypomina Szymon Holcman. Michał Słomka z Centrali potwierdził, że na trzeciej edycji festiwalu komiksowego Ligatura w Poznaniu po raz drugi odbędzie się konkurs na krótką, niemą formę komiksową "Silence". Zainteresowani mogą już nadsyłać swoje prace, choć nigdzie jeszcze nie mogłem znaleźć oficjalnej informacji. (KO)

1 komentarz:

centrala pisze...

Potwierdzamy, że Silence będzie ponownie na Ligaturze, oficjalna informacja zawierająca też skład jury oraz pulę nagród pojawi się lada moment. Na teraz możemy tylko dodać, że termin nadysłania prac to 15 marca 2012