Czy kontynuacja Funky`ego Kovala powstanie? Na razie - oficjalnie - nie można podać żadnych konkretów. Natomiast za kulisami prace w tym kierunku jak najbardziej trwają.
Są autorzy z pomysłem, jest chętny wydawca, rozmowy z właścicielami praw autorskich do kultowego bohatera komiksowego epoki PRL`u - a już wiadomo, że część z nich jest chętna wydać odpowiednią zgodę - są w toku.
Funky Koval to klasyk polskiego komiksu i jeden z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów literatury fantastyczno-naukowej. Seria komiksowa autorstwa scenarzystów Macieja Parowskiego i Jacka Rodka, rysownika Bogusława Polcha oraz kolorystki Danuty Polch zadebiutowała w listopadzie 1982. Początkowo w ukazywała się odcinkach, w wersji czarno-białej na łamach czasopisma Fantastyka. Dopiero z czasem doczekaliśmy się edycji i albumowej, i w kolorze, tym razem w magazynie Komiks – Fantastyka (1987).
Dla czytelników, którzy wychowali się na Tytusach, Kleksie czy Kajku i Kokosza, którym komiks kojarzyć się mógł z toporną propagandą znaną ze Żbika czy Podziemnego frontu, czterostronicowy epizod Kosmicznego detektywa musiał być szokiem. Dostali do rąk realistycznie narysowany (i to jeszcze jak!) komiks science fiction. Pełen sensacyjnej akcji, statków kosmicznych, intryg i laserowych pistoletów.
Tchnący na wielu poziomach "zachodem" i amerykańską kulturą. W dodatku utrzymany w poważnej konwencji, z założenia celowany w dorosłego odbiorcę. Nie tylko dlatego, że tu i ówdzie pojawiła się kobieca pierś, ale ze względu na pojawiające się w późniejszych epizodach nawiązania do ówczesnych realiów politycznych.
1 kwietnia 2025 roku na swoim oficjalnym profilu Rafał Szłapa "jako pierwszy" przekazał iście "łamiącą wiadomość". Ojciec Blera wraz z Tomaszem Kontnym (Wydział 7) miał pracować nad kontynuacją Funky`ego Kovala. Szłapa zapewniał o uzyskaniu odpowiednich zgód od spadkobierców praw do kultowego tytułu i zapowiadał rozpoczęcie "ciężkich prac" nad kontynuacją jego przygód w postaci "serii albumów". Wydawnictwo Kurc, które w 2022 wznowiło komiks Rodka, Parowskiego i Polcha w czerni i bieli, w jednym z komentarzy napisało: "oficjalnie potwierdzamy".
Jak pisze, informacja ukazała się 1 kwietnia, więc była jedynie żartem z okazji Prima Aprilis. Żaden kovalowy sequel nie powstawał, a Kontny i Szłapa wspólnie stworzyli szorciaka do Zeszytów Komiksowych poświęconych życiu i twórczości Bogusława Polcha. Czy aby na pewno?
Szłapa później przyznał, że żartował, ale zaznaczał, że "wraz z Tomkiem pracujemy nad tym materiałem".
Póki co mogę chyba napisać, że nasza inicjatywa spotkała się z dużą przychylnością nie tylko fanów, ale i ze strony części spadkobierców autorów. Co z tego wyniknie - zobaczymy. To prawdopodobnie plan na najbliższe lata, który, mam taką nadzieję, zostanie zwieńczony podobnym, już tym razem nieprimaaprilisowym, newsem
- napisał krakowski artysta komiksowy na swoim FB.
Co zatem jest na rzeczy? Oficjalnie nie można potwierdzić, że kontynuacja Funky`ego Kovala powstanie. Niemniej, równie oficjalnie można napisać, że za kulisami prace w tym kierunku są prowadzone. Zarówno Szłapa, jak i Kontny przyznają, że pracują nad sequelem. Z kolei Wydawnictw Kurc wyraźnie zaznacza, iż "na razie [jest] za wcześnie na szczegóły, to raczej początkowy etap [prac]". Zanim cokolwiek zostanie zapowiedziane, musi powstać treatment albumu oraz Jacek Rodek i spadkobiercy Polcha i Parowskiego muszą dać temu projektowi zielone światło.
UWAGA! To jeszcze koniec! Do lektury całości tekstu odsyłam na Komiksopedię - wystarczy kliknąć w tytuł: Kontynuacja Funky`ego Kovala - czy klasyk polskiego komiksu powróci?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz