Czyżby Marvel miał dołączyć do akcji "Utrzymania komiksów w cenach przystępnych dla Ciebie!" zapoczątkowanej przez DC Comics na początku tego roku? Według Bleeding Cool wszystko na to wskazuje. W tej chwili ceny zeszytówek z Domu Pomysłów wahają się pomiędzy 2.99$ a 3.99$. Wyższą cenę trzeba zapłacić za najpopularniejsze tytuły, na przykład za serie z rodziny "Avengers" (które zwykle są również nieco grubsze), tytuły licencjonowane, będących często adaptacjami literackiej klasyki lub filmów, czy komiksy z imprintu MAX. Obniżenie cen do poziomu trzech dolców bez jednego centa miało by nastąpić w maju i wiązałoby się z przycięciem objętości wszystkich zeszytów do standardowych 24 stron. W wielu przypadkach będzie to oznaczało, że fabuły wystarczy na trzynaście numerów i scenarzyści będą się musieli nieźle napocić z przeredagowaniem swoich skryptów. (KO)
DC ujawniło nieco informacji na temat zbliżającego się wielkimi krokami i zapowiadanego od dłuższego czasu kolejnego wielkiego wydarzenia jakim będzie "Flashpoint" (Kuba pisał o tym nieco w poprzednim TA - #6). Seria pisana przez Geoffa Johnsa i rysowana przez Andy'ego Kuberta liczyć sobie będzie pięć numerów i ruszy w maju. Jak to zwykle bywa, wielkiemu wydarzeniu towarzyszyć będzie również spora ilość tie-inów i spin-offów - w tym przypadku będzie to piętnaście trzynumerowych mini-serii, oraz kilka one-shotów, których tytułów jeszcze nie ujawniono. Podobnie jak danych dotyczących ostatniej, piętnastej mini-serii. Jeśli zaś chodzi o pozostałą czternastkę, to dotyczyć one będą Gotham City, super złoczyńców, przybyszy z obcych planet, nauki oraz Europy. Wydawnictwo zarzeka się, że wydarzenie to nie będzie li tylko alternatywną rzeczywistością bez znaczenia dla regularnego świata DC, ale nie włączenie normalnych miesięczników do fabuły i zastąpienie ich mini-seriami, pozwala sądzić, że będzie jednak nieco inaczej. Dobra tego strona jest taka, że przynajmniej scenarzyści głównych serii DC Comics nie muszą na siłę uwzględniać w swych historiach fanaberii Johnsa. (ŁM)
W przeciwieństwie do "Flashpoint", które już obrosło w kilkanaście tie-inów, Marvel zaprezentował zaledwie garść tytułów towarzyszących "Fear Itself". Siedmioczęściowej mini-serii, która startuje w marcu towarzyszyć będzie również siedmioczęściowa mini "The Home Front". Jej pierwszy numer skupi się na Speedballu, bohaterze odpowiedzialnym za tragiczne wydarzenia w Stamford, które bezpośrednio doprowadziły do "Civil War". Wśród autorów tego tytułu wymienia się kilku twórców - Petera Milligana, Christosa Gage`a, Mike`a Mayhewa i Elię Bonettiego - przypuszczam, że komiks może mieć formę antologii, skupiającej się na poszczególnych herosów Domu Pomysłów, i jak wskazuje na to okładka, losach zwykłych ludzi. W "Throne of Blood: The Birth of the Vampire" ma zostać wprowadzona ważna postać dla fabuły "Fear Itself", definiując ponownie status wampirów w Marvelu. Natomiast "Sin`s Past", mini-seria składająca się głównie z reprintów, przedstawi historię córki Red Skulla, która prawdopodobnie odegra rolę głównego villaina eventu. (KO)
Stało się! Zgodnie z zapowiedziami w #587 numerze swojej serii Pierwsza Rodzina Marvela uszczupliła się o jednego członka. Śmierć bohatera* była kulminacyjnym punktem historii "Three" oraz samego miesięcznika z przygodami Fantastycznej Czwórki, który to zakończy się wraz z numerem kolejnym... aby powrócić za czas jakiś. Będzie to miało miejsce zapewne po zakończeniu maxi-serii "FF", która ruszy już w marcu i za którą odpowiadać będzie Jonathan Hickman oraz Steve Epting. Nie chcę w tym miejscu psuć zabawy tym, którzy chcą dopiero podczas lektury przekonać się kto zginął, więc nie linkuję żadnych stron, recenzji i zapowiedzi przyszłych numerów. Chociaż z drugiej strony ciężko nie natrafić choćby przypadkiem na tę informację podczas serfowania po stronach tematycznych (i nie tylko). (ŁM)
* z tego co wyczytałem, "śmierć" można ponoć traktować nieco umownie, gdyż ta została jedynie zasugerowana... a jak wiadomo, jest to doskonała furtka do tego, aby za czas jakiś okazało się, że nikt tak naprawdę nie przeszedł na drugą stronę.
* z tego co wyczytałem, "śmierć" można ponoć traktować nieco umownie, gdyż ta została jedynie zasugerowana... a jak wiadomo, jest to doskonała furtka do tego, aby za czas jakiś okazało się, że nikt tak naprawdę nie przeszedł na drugą stronę.
Chris Sprouse to artysta, który w swojej karierze współpracował z najwybitniejszymi scenarzystami w branży - Alanem Moore`m, Warrenem Ellisem, Brianem K. Vaughanem czy Grantem Morrisonem. Ostattnie, wraz z Peterem Hoganem, pracował nad mini-serią "Tom Strong and the Robots of Doom" i wkrótce zamierza powrócić do herosa, którego wymyślił wraz z Moore`m. Pomimo tego, że imprint Wildstorm, w którym seria się ukazywała, został zamknięty, prace nad "Planet of Peril" trwają. Ta mini-seria ma wystartować w tym roku, o ile DC zdecyduje się w jakiej formie i w jakim uniwersum przygody Toma Stronga mają być publikowane. (KO)
"Batwoman" zalicza opóźnienie. Niecierpliwie oczekiwany przez fanów on-going z Kate Kane w roli głównej nie ukaże się w lutym, jak DC Comics pierwotnie obiecywało. Premiera pierwszego numeru serii J.H. Williamsa III została przełożona na kwiecień. Według samego autora był to jedyny rozsądny termin wydania tego komiksu, bo zajęty pracą nad okładkami do "Batman Inc" artysta zwyczajnie wcześniej by się nie wyrobił. Williams dementuje również plotki, jakoby "Batwoman" miała wystartować już w grudniu, a nawet w okolicach wakacji zeszłego roku - z jego ust nigdy nie padły tak śmiałe deklaracje. Nie pozostaje zatem nic, jak tylko odliczać dni do kwietniowej premiery. (KO)
"Action Comics" to jeden z najdłużej wydawanych komiksowych periodyków za Oceanem. Premierowy numer serii, w której po raz pierwszy pojawił się Superman, ukazał się w 1938 roku. Od tamtego czasu nie obyło się rzecz jasna bez przerw w publikacji, ale najczęściej były one związane z wydarzeniami związanymi z losami Człowieka ze Stali - jego śmiercią czy wprowadzeniem postkryzysowego originu autorstwa Johna Byrne`a. W kwietniu ukaże się 900. numer "Action Comics" i flagowa seria DC stanie się pierwszym, a także jedynym komiksem, który dobił do dziewiątej setki. W liczącym sobie 96 stron zeszycie do stałego zespołu twórców, scenarzysty Paula Cornella i rysownika Pete`a Woodsa, dołączy grupa wyjątkowych gości, którzy przygotują specjalne, jubileuszowe historie. Będą to Richard Donner (reżyser kultowego "Supermana" z Christopherem, Reeve`m), David Goyer (scenarzysta "Mrocznego Rycerza") i Damon Lindelof (współtwórca serialu "Lost"). Okładkami zajmą się David Finch, Alex Ross i Adam Hughes. (KO)
Ostatnie tygodnie to niezbyt dobry czas dla komiksowych magazynów. U nas wraz z dziesiątym numerem żywota dokonał "Ziniol", a u przyjaciół z Ameryki swoją papierową historię zakończył magazyn "Wizard". Założony w 1991 roku przez Gareba i Stephena Shamusa przez wiele kolejnych lat był "biblią" dla chcących być na czasie wielbicieli amerykańskiego mejnstrimu i superherosów. To tam pojawiały się najświeższe informacje dotyczące wydawniczych planów, tam też można było zapoznać się z topowymi twórcami czy aktualnymi rankingami najpopularniejszych herosów. Jednak w epoce internetu ciężko być "tymi pierwszymi" i magazyn ostatecznie upadł. Co prawda jeden z założycieli zapowiada, ze to koniec jedynie papierowego odpowiednika, gdyż w lutym wystartować ma jego profesjonalna internetowa odsłona, Wizard World, ale czy uda jej się zdobyć takie rzecze czytelników jakie ma CBR czy Newsarama? Ciężkie to czasy dla komiksowego dziennikarstwa na papierze - dobrze, że przynajmniej same komiksy sprzedają się w tysiącach egzemplarzy... (ŁM)
"Geek Honey of The Week"
(kolejną ślicznotkę w batmaniej koszulce podesłał nam Piotrek Bartosiak - wielkie dzięki!)
(kolejną ślicznotkę w batmaniej koszulce podesłał nam Piotrek Bartosiak - wielkie dzięki!)
3 komentarze:
hu, hu, hu,
nie wiem o co biega, ale babeczka na końcu palce lizać
idealnie w gusta Black Bolta trafiliście :]
Biega właśnie o to!
"serfowania"?
Ej, ludzie, tak się nie pisze... To słowo jest w polskim ugruntowane z normalną pisownią.
Prześlij komentarz