7 kwietnia ogłoszono nominacje do nagród imienia Willa Eisnera, najbardziej znanych i chyba wciąż najbardziej prestiżowych wyróżnień obrazkowego przemysłu za Oceanem. Popularne „eisnery” są przyznawane pod koniec lipca, na konwencie w San Diego i wtedy właśnie poznamy, które komiksy przypadły jurorom do gustu najbardziej.
Największymi wygranymi tegorocznej edycji mogą okazać się „Skim” Mariko i Jillian Tamaki, nominowane w najważniejszych kategoriach (najlepszy album, najlepszy album dla młodzieży, najlepszy scenarzysta, najlepszy rysownik/inker), które zgarnęło już niejedno wyróżnienie w ubiegłym roku, oraz „Alan`s War” Emmanuela Guiberta (najlepszy album, najlepszy autor, najlepsza praca oparta na faktach i najlepszy import). Oprócz nich, po cztery nominację zdobyli także „Thor” Straczynskiego i Coipela, „Baśnie” Willinghama, „Madame Xanadu” Matta Wagnera. W klasyfikacji indywidualnej na czele, z trzema szansami na statuetkę są między innymi takie komiksowe tuzy Chris Ware, Mike Mignola, Nate Powell, Lynda Barry czy wspomniane kuzynostwo Tamaki i Guibert.
A przyglądając się nieco bliżej poszczególnym nominacjom:
Best Graphic Album New (Najlepsza premierowa powieść graficzna)
Oprócz wspomnianych „Alan`s War” (First Second) i „Skim” (Groundwood Books) do tytułu najlepszego albumu pretendują „Trzy Cienie” Cyrila Pedrosy, które na polskim rynku wydała Kultura Gniewu oraz „Swallow Me Whole” Nate`a Powella (Top Shelf) i „Paul Goes Fishing” Michela Rabagliatiego (Drawn & Quarterly). Brakuje w tym roku jakiegoś wyraźnego faworyta, takiego, jakim była na przykład Rutu Modan i jej „Exit Wounds” w 2008 roku. Po cichu liczę na ostatniego ze wspomnianych przeze mnie autorów, choć czuję, że to „Skim” zgarnie całą pulę.
„Y: The Last Man” Vaughana nie obroni tytułu zdobytego przed rokiem, ale szansę na triumf ma znakomity serial Granta Morrisoan i Franka Quitely`ego „All Star Superman”, który dobiegł swojego wybuchowego finału. Największym konkurentem dla zdobywcy statuetki z 2007 roku będą pewnie „Baśnie” Billa Willinghama. Stawkę dopełniają „Usagi Yojimbo” Stana Sakai, który nigdy w tej kategorii nie triumfował, co mnie bardzo dziwi, kiepski „Thor” J. Michaela Straczynskiego i Oliviera Coipela i nieznane mi bliżej „Naoki Urasawa's Monster” Naoki Urasawy.
Best New Series (Najlepsza nowa seria)
W walce o prymat wśród nowych, debiutujących serii, niejako tradycyjnie przewagę mają przedstawiciele Vertigo i są to „Madame Xanadu” Matta Wagnera i Amy Reeder Hadley, „Air” Willowa Wilsona i M. K. Perkera, „Unknown Soldier” Joshua Dysarta i Alberto Ponticelliego. Marvel reprezentowany jest przez zaledwie jeden tytuł i do tego raczej słaby – nie wróżę „Invincible Iron Manowi” Matta Fractiona i Salvadora Larocki sukcesu. Dwóch potentatów może natomiast pogodzić niewielkie wydawnictwo Abstract Studios i laur może powędrować do Terry`ego Moore`a za „Echo”.
Best Reality-Based Work (Najlepsza praca oparta na faktach)
Obok „Alan`s War” szansę na zdobycie uznania mają „Blue Pills: A Positive Love Story”, czyli „Niebieskie Pigułki” Frederika Peetersa, które Amerykanom zostały objawione dopiero w ubiegłym roku i „What It Is” Lyndy Barry. Tytuł, którego autorka jest nominowana w kategoriach Best Painter/Multimedia Artist i Best Design chodzi za mną już od pewnego czasu, prosząc o kupienie i przeczytanie.
Best Writer (Najlepszy scenarzysta)
Bardzo się zdziwiłem, że wśród wyróżnionych nie znalazłem nazwisk Eda Brubakera (liczyłem na trzeci triumf z kolei) i Geoffa Johnsa. Straczynski (za „Thora”) i Willingham (za „Baśnie”), którzy sprawdzili się właściwie w jednym tytule, nie zasłużyli bardziej na nominację od wspomnianych, którzy niejednokrotnie udowadniali, że potrafią napisać wszystko. I to na wysokim poziomie. Szansę na statuetkę maja również Mariko Tamaki za „Skim”, Matt Wagner za „Zorrro” i „Madame Xanadu” i Joe Hill za „Lock & Key”.
O prymat wśród zagranicznych komiksów wydanych za Oceanem ścigać się będą Emamanuel Guibert, Chris Blain ze wspominanym z którymś z Trans-Atlantyków „Gus and His Gang”, Joann Sfar z drugim tomem „Kota Rabina”, wydanym w Polsce przez Post, Jason z jego „The Last Musketeer”, który, miejmy nadzieję, wcześniej czy później ukaże się w Polsce nakładem Taurusa i „Posy Simmonds” Tamary Drew.
Best Writer/Artist (Najlepszy scenarzysta/rysownik, czyli najlepszy autor albo komiksiarz)
Bardzo wyrównana stawka, a wśród aż sześciu nominowanych same znakomite nazwiska. Obrońca tytułu, Chris Ware z kolejnym numerem „Acme Novelty Library” powalczy ze znanymi z polskich półek Jasonem Lutesem, Cyrilem Pedrosą i nieznanymi – przywoływanymi wielokrotnie wcześniej Emmanuelem Guibertem i Natem Powellem oraz Ricky`m Geary`m (autorem „A Treasury of XXth Century Murder: The Lindbergh Child” i „J. Edgar Hoover”)
Best Penciller/Inker or Penciller/Inker Team (uff… Najlepszy rysownik i jego inker?)
W tym roku stosunkowo kiepsko obsadzona kategoria, w której wyraźnie brakuje artystów naprawdę pierwszorzędnych. Zwycięski team z 2007 od „Baśni” Mark Buckingham/Steve Leialoha zmierzy się między innymi z innym teamem ze stajni Vertigo (Amy Reeder Hadley/Richard Friend od „Madame Xanadu”) i z reprezentantami Dark Horse - Gabrielem Bá („Umbrella Academy”) i Guy`em Davisem („BPRD”).
Best Cover Artist (Autor najlepszej okładki)
Jeśli James Jean (przepiękne okładki do „Baśni”) wygra po raz szósty, pobije Briana Bollanda w liczbie triumfów w tej klasyfikacji. Przeszkodzić mu w tym mogą wymienieni powyżej Wagner, Ba, Hadley i Jo Chen („Buffy the Vampire Slayer”, „Serenity”, „Runaways”).
Co ciekawe, wśród wyróżnionych literników brakło w tym roku Todda Kleina, który triumfował piętnastokrotnie i tylko raz nie zdobył statuetki, która w 1996 powędrował do rąk Stana Sakai. Co ciekawie w tej kategorii nie został nominowany żaden liternik sensu stricte – wyróżnieni zostali natomiast autorzy, którzy sami przygotowują czcionki. „Breakdowns: Portrait of the Artist as a Young %@&*!” Arta Spiegelmana, które znalazło się na liście zapowiedzi krakowskiego Postu, ma szansę na triumf w kategorii Najlepszej Kolekcji Archiwalnej, w której musi zdystansować omnibus „Elektry” i „Good-Bye” Yoshihiro Tatsumiego. Wydawnictwo Hanami w październiku wyda „The Quest for the Missing Girl” Jiro Taniguchiego, nominowane w kategorii najlepszej publikacji z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Oczywiście to nie wszystkie kategorie, w których przyznawane są nagrody Eisnera, pełną listę nominowanych można znaleźć tutaj, ja starałem się wybrać i skomentować tylko te najważniejsze.
5 komentarzy:
W tym roku Usagi obchodzi 25 lat i właśnie z tego powodu może wygrać kategorię Best Continuing Series.
I na boga, weź popoprawiaj literówki i nazwiska poprzekręcane (czyli tutaj standardowy koment z mojej strony ;)).
drugi kot rabina z usa zawiera tom 4 i 5. nie wydane w polsce do tej pory!
poza tym:
istotne kategorie:
z krótkimi rzeczami, gdzie zapewne pantheon z buenaventurą się pościgają
krótkie seriale też są istotną kategorią, skim największe szanse chyba ma w niewymienionej kategorii dla młodzieży,
niebieskie pigułki raczej nie mają szans w swojej kategorii, najlepsze albumy mają 2 kategorie i o tym też warto wspomnieć (w jednej postawiono na artystyczne rzeczy, a w drugiej na seriale, ale z mocnym berlinem, choć pewnie umbrella academy wygra), druga kategoria z rysownikami ciekawsza jest niż z rysownikami przemysłowymi, więc też warto o niej wspomnieć.
ogólnie dobór ludzi do komisji w tym roku może sprawić, że bezie ciekawiej niż ostatnimi czasy, no ale zobaczymy.
pjp - Goon obchodzi dziesięciolecie, a próżno go szukać w nominacjach :)
timof,
o "Kocie" nie miałem pojęcia, tak jak nie do końca oreitnuje się w krótkiej formie, by móc ocś o niej więcej napisać.
Bo "Goon" już się swoje nazdobywał przecie ;D.
hmm wychodzi mi na to że coś jednak z tegorocznych eisneró na półce mam myslałem że będzie gorzej:D
Prześlij komentarz