niedziela, 15 grudnia 2013

#1456 - Trans-Atlantyk 232

Kosmici zaatakują nas w drugi dzień świąt, a przynajmniej taką datę wyznaczył James Robinson, który właśnie tego dnia wystartuje ze swoim najnowszym komiksem. 26 grudnia zadebiutuje pierwszy numer serii on-going „The Saviors” i jeśli wierzyć zapowiedziom, możemy szykować się na najbardziej zakręconą, komiksową wizję inwazji kosmitów na Ziemię. Komiks jest częścią fali nowych tytułów autorstwa Robinsona, które zostaną opublikowane po tym, jak scenarzysta opuścił szeregi DC Comics. Jako że jest to jedyny jego tytuł z logo Image na okładce, nim właśnie zainteresowałem się najmocniej. Scenarzysta udzielił niedawno wywiadu serwisowi Newsarama, w którym zdradził nieco szczegółów w kwestii „The Saviors”. Fabuła skupiać ma się na grupie tytułowych ocalałych, a więc ludzi którzy przetrwali wspomnianą już inwazję obcych na naszą planetę.


Nie będą to jednak typowi twardziele, a często bardzo przypadkowi i „normalni” ludzie. Tu właśnie pojawiają się pewne zbieżności tytułu z „The Walking Dead”, a więc kolejnej serii gdzie próżno szukać napakowanych i uzbrojonych po zęby zabijaków (no, przynajmniej w pewnym sensie). „The Saviors” ma ukazać walkę o przyszłość ludzkości prowadzoną przez osoby pokroju Tomasa Ramirasa - z ledwością radzącego sobie w życiu młodzieńca, którego inwazja obcych uratowała przed staniem się przestępcą. Tytuł serii odnosić ma się także do samych kosmitów, którzy są przekonani, że ratują Ziemię. Chociaż zdecydowanie są oni tymi złymi, to jednak scenarzysta obiecuje skupić się także na ich motywacjach i działaniach. Za rysunki w "The Saviors" odpowiedzialny został J. Bone, z którym Robinson współpracował już w DC Comics. Chociaż artysta charakteryzuje się dość kreskówkowym stylem, komiks ma być utrzymany w konwencji mrocznego horroru. Jak i czy zapowiedzi te przekute zostaną w rzeczywistość, dowiedzieć będziemy się mogli od 26 grudnia tego roku. (KT)

The New 52: Futures End” – tak nazywać będzie się drugi zapowiedziany już oficjalnie tygodnik od DC Comics. Jego pierwszy numer, dla niepoznaki oznaczony liczbą zero, ukaże się podczas tegorocznego Free Comic Book Day. Co na razie dowiedzieliśmy się o tym tytule? Stosunkowo niewiele, jednak jest wśród tych informacji pewna bomba. Seria osadzona będzie w trzech różnych okresach czasowych, które reprezentować będą Frankenstein (przeszłość), Firestorm (teraźniejszość) i Batman Beyond (przyszłość). Oznacza to, że oficjalnie bohater ten dołącza do głównego uniwersum DC Comics, co już po paru godzinach od ukazania się tej informacji, złamało Internet na pół. Autorami tygodnika będą Jeff Lemire, Keith Giffen, Brian Azzarello i Dan Jurgens, natomiast wśród rysowników wymieniono Ethana Van Scivera, Jesusa Merino oraz Aarona Loprestiego. Do trójki tej dołączać ma także wspomniany już Jurgens. Czy tylko mnie nie dziwi fakt, że jednym z głównych bohaterów kolejnego tygodnika od DC jest Batman? (KT)

Mike Carey wraca do świata mutantów. Scenarzysta, który w latach 2006-2011 pisał z niemałym powodzeniem skrypty do serii „X-Men: Legacy” ma w planach stworzenie pełnometrażowej powieści graficznej, która ma ukazać się pod szyldem Marvel OGN. Album „X-Men: No More Humans” ma ukazać się 7 maja 2014 roku, a oprawą graficzną zajmie się Salvador Larroca. Historia ma rozgrywać się po wydarzeniach przedstawionych na łamach „Battle of the Atom”, a w rolach głównych wystąpią bohaterowie z obu stronach barykady wyznaczonych przez „Schism”. W akcji zobaczymy obu Cyclopsów (sic!), młodą Jean Grey, Beasta, Wolverine`a, Storm, Magneto i Emmę Frost (prawdziwa „drużyna marzeń”, jak to określa Carey). Swoją partie dostanie również Raze, syn Logana i Mystique z alternatywnej przyszłości. Osią fabuły ma być tytułowe zjawisko „wymierania” ludzi, a punktem wyjścia historii dylemat prominentnych członków X-Men co z tym faktem zrobić. Carey obiecuje, że jego opowieść skupi się na „głębokich problemach moralnych”, ale będzie też „dużo superbohaterskich nawalanek”. Czegóż innego można spodziewać się po x-komiksie? (KO)

Mahmud Asrar podpisał ekskluzywny kontrakt z Marvelem. Urodzony w tureckiej Ankarze artysta karierę zawdzięcza scenarzyście Jay`owi Faerberowi, który dostrzegł jego prace w antologii „Digital Webbing Presents” i rekomendacji Ryana Ottleya, rysownika „Invincible”. Dzięki nim Asrarowi udało się wkręcić do Image Comics, gdzie zaistniał w branży rysując „Dynamo 5”. Pomimo tego, że to Marvel jako pierwszy dał mu szansę (debiut w one-shocie „She-Hulk: Cosmic Collision” Petera A. Davida), to wzmocnił szeregi DC Comics. W „Supergirl” wyrobił sobie markę bardzo solidnego rzemieślnika i powrócił do Domu Pomysłów. Rysował „Ultimate Comics: X-Men”, „Indestructible Hulk”, a ostatnio został ogłoszony rysownikiem serii „Wolverine and the X-Men”. (KO)

Ostatnimi czasy rzadko zdarza się, aby któraś z serii Nowej 52 w naturalny sposób dobiegła swojego końca, bo zwykle ich żywot przerywany był przez spadającą sprzedaż, niekiedy w pół historii. Jeff Lemire ogłosił, że 29. zeszyt „Animal Mana” będzie tym ostatnim dokładna tak, jak to sobie zaplanował. Historia Buddy`go Bakera jednak się nie kończy, bo bohater ma dołączyć do nowej, kanadyjskiej Ligi Sprawiedliwości. Ostatni numer „Animal Mana” ukaże się w marcu, a „Justice League Canada” wystartuje w miesiąc później. Również w marcu dostaniemy finał serii „Batman: The Dark Knight” Gregga Hurwitza. Tutaj powód wydaje się oczywisty – zapowiedziany przez Egmont on-going sprzedawał się najgorzej wśród tytułów z Mrocznym Rycerzem w roli głównej, osiągając nakład nieco ponad 40 tysięcy egzemplarzy. Jak to może świadczyć o jego jakości? Innym batkomiksem, który podzieli los „TDK” będzie „Talon”. Tutaj jednak zaskoczeniem jest to, że odprysk „Court of Owls”/„Night of Owls” tak długo utrzymał się an rynku. Jego likwidacja związana jest z tym, ze radzi sobie bardzo słabo – numer 12. osiągnął zawrotną liczbę 12 tysięcy sprzedanych kopii. Finał (#17) przygotuje Tim Seeley i Jorge Lucas. (KO)

Elektra powraca. Po raz kolejny. Podczas konwentu w Nowym Jorku zapowiedziano nowy on-going z grecką zabójczynią w roli głównej, która ostatnio coraz śmielej poczyna sobie na Ziemie-616. Jego oprawą graficzną zajmie rysownik Mike`m Del Mundo. Patrząc na udostępnione grafiki promocyjne, można mieć nadzieję, że przynajmniej pod względem wizualnym komiks będzie nawiązywał do tradycji Franka Millera czy Billa Sienkiewicza – Del Mundo zapowiada, że chce odważnie poczynać sobie z komiksową materią. To dobra wiadomość. Zła natomiast jest taka, że scenarzysta „Elektry”, Zeb Wells, musiał zrezygnować z pracy nad tytułem. Jego miejsce zajmie znany z kart „Batwoman” W. Haden Blackman, a seria wystartuje nie w marcu, jak pierwotnie zapowiadano, ale w kwietniu. (KO)

Brak komentarzy: