Wiele wody w Wiśle upłynęło od zakończenia 12. Krakowskiego Festiwalu Komiksu (24-26 marca 2023). Kontrowersje i emocje, które pojawiły się wokół imprezy organizowanej przez Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe zdążyły już ostygnąć, więc to dobry moment, aby na spokojnie wrócić do tegorocznej edycji KFK i "na chłodno" o niej podyskutować.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krakowski Festiwal Komiksu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Krakowski Festiwal Komiksu. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 9 maja 2023
#2478 - "Konieczne było obranie innego kierunku" - rozmowa z Rafałem Kołsutem (Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe)
wtorek, 29 marca 2022
#2443 - Komix-Express 427
W dniu rozpoczęcia 11. edycji Krakowskiego Festiwalu Komiksu, 25 marca 2022 roku, o gdzinie 20:05 oficyna Timof Comics na swoim oficjalnym profilu na Facebooku ogłosiła, że nie pojawi się na imprezie zlokalizowanej w dawnej stolicy Polski. "Z przyczyn niezależnych od nas, ale zależnych od organizatorów, nie ma nas na imprezie w Krakowie" - jak czytamy w poście.
Co było powodem wykluczenia z udziału w KFK jednego z, było nie było, najważniejszych wydawnictw komiksowych w Polsce? Oficjalnie był to "brak miejsca", ale wszystko wskazuje, że był to zwyczajnie pretekst, a tak naprawdę poszło o coś zupełnie innego. W tym miejscu nie chce wnikać co było prawdziwym powodem, tylko skupić się na konsekwencjach tego ruchu.
"Bezsens z tą akcją z organizacją KFK. Nie pierwszy i nie ostatni raz" - zwróciła uwagę Kasia Kamieniarz z wydawnictwa Słowobraz w komentarz pod wpisem Timofa. "Mam negatywne odczucia z organizacji na tych festiwalach, na których byłam (byłam na 2 albo 3); do tego stopnia negatywne, że postanowiłam tam po prostu nie jeździć" - uzupełniała.
czwartek, 21 marca 2019
#2487 - Komix-Express 417: Zapowiedz 8. Krakowskiego Festiwalu Komiksu
Za mniej, niż dwa tygodnie w Mieście Królów Polskich odbędzie się 8. edycja (już!) Krakowskiego Festiwalu Komiksu! W dniach 30-31 marca w Małopolskim Ogrodzie Sztuki, a konkretnie w Artetece (Rajska 12) każdy fan komiksu znajdzie coś dla siebie. W programie imprezy przewidziane są spotkania autorskie z gośćmi z Polski i zagranicy, panele dyskusyjne, wykłady oraz warsztaty komiksowe dla dzieci i młodzieży, a także pokaz filmów animowanych, pokaz cosplay i pokaz budowania z klocków Lego. Nie zabraknie także nieodłącznej, komiksowej giełdy, na której - jak co roku - będzie można kupić najciekawsze polskie i zagraniczne komiksy. Wydawcy przygotowują na festiwal kilka komiksowych premier, a organizatorzy zaprosili ich autorów. Będzie więc okazja do zdobycia autografów i rysunków od ich twórców. Organizatorem imprezy jest Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe. Autorami plakatu, który zobaczycie poniżej, są Simeon Genew (projekt) oraz Enrique Fernandez (ilustracja).
piątek, 4 kwietnia 2014
#1567 - KFK 2014 - program
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie w ramach Małopolskiego Studia Komiksu oraz Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe zapraszają 5 kwietnia 2014 do Arteteki WBP w Krakowie na III Krakowski Festiwal Komiksu. Głównym celem Festiwalu jest promocja komiksu jako dziedziny sztuki, integracja twórców i miłośników komiksu, oraz poszerzenie wiedzy na temat najciekawszych zjawisk i trendów z obszaru kultury obrazkowej.
piątek, 27 stycznia 2012
#956 - 4000 znaków... Krakowski Festiwal Komiksu, akt pierwszy
Pierwszy Krakowski Festiwal Komiksu był i odbył się. Kropka. Żadnych docinków na fejsie nie odnotowano. Zabrakło blogowych przepychanek z anonimami, fanowskich fotorelacji na serwisach, wszędobylskiego w komiksowie krytykanctwa. Choć od imprezy minął już dobry miesiąc, to w komiksowych mediach i okolicach panuje cisza, jak makiem zasiał.
Troszkę mnie to zdziwiło, bo w wielu miejscach Małopolskie Studio Komiksu mocno wystawiło się na krytykę i szukający dziury w całym mieliby niezłe używanie. Ja czuje się zobowiązany napisać kilka słów, bo w festiwalowy weekend stawiłem się w bibliotece na Rajskiej, żądny komiksowych atrakcji. Poza tym warto poświęcić kilka akapitów Michałowi Jankowskiemu i wszystkim, którzy w organizację KaFKi włożyli niemało przecież wysiłku.
Przede wszystkim szumne określanie raczkującej, lokalnej imprezki Festiwalem to semantyczne nadużycie i nie widzę tu żadnej potrzeby wydłużania sobie siuraka. Wiem, że krakowskie powietrze robi dobrze na ego, ale znajmy proporcję – festiwal to mamy póki co w Łodzi, a grodowi Kraka daleko jeszcze do Poznania, Warszawy czy Gdańsku. Dobrze, że mamy jakieś podstawy – cieszy, że władze biblioteki łaskawym okiem spoglądają na komiksową inicjatywę i zapewniają odpowiednie warunki do integrowania i działania krakowskiego towarzystwa komiksowego. Ale KaFce daleko jeszcze do miana festiwalu, ponieważ na imprezie nie było niczego, co mogłoby przyciągnąć publiczność większą, niż taka, która niejako z fanowskiego obowiązku stawia się karnie na każdym tego typu evencie. Przy okazji opolskiej „Operacji komiks” pojawiły się opinie, że nawet dla kilku osób warto organizować komiksowe atrakcje. Nie mogę się z tym zgodzić – robienie konwentów to nie sztuka dla sztuki. Szczególnie w czasach, kiedy organizatorzy lokalnych spotkań stają na głowie i wpadają na naprawdę oryginalne pomysły (multimedialny Komiksofon we Wrocławiu, przesłuchania podejrzanych o zabójstwa polskiego komiksu w Katowicach), aby przyciągnąć jak największą publiczność. Duże festiwale przyciągają duże audytorium dużymi nazwiskami, więc podejście „hej, zróbmy sobie konwent!” niezbyt mnie przekonuje.
Jeśli Michał Jankowski chciał sprawdzić czy wystawą zakurzonych prac Dagmary Matuszek, spotkaniem z Rafałem Szłapą, Łukaszem Okólskim czy Wojciechem Birkiem w roli main eventu przyciągnie na Rajską tłumy, to już powinien wiedzieć, że to niemożliwe. Rozumiem, że impreza była dopinana na kilka dni przed jej rozpoczęciem, ale mnie, jako hipotetycznego uczestnika, niewiele to obchodzi. Chcę fajnych, pomysłowych spotkań, prowadzących potrafiących wyciskać ostatnie soki z zaproszonych gości, giełdy z atrakcyjnymi cenami (akurat pod tym względem nie można było narzekać, bo Fankomiks naprawdę miał solidną ofertę) i wystaw nie będących zbiorem przypadkowo zebranych plansz. Z ciekawości poszedłem na Birka, ale spotkanie zostało brutalnie zarżnięte przez prowadzącego, który pozwolił rozwodzić się tłumaczowi „Thorgala” nad meandrami przygotowań metodologii do definiowania pojęcia „komiks” (z kolorowymi tabelkami i pełną bibliografią – serio, serio!) w swojej pracy doktorskiej. Birek potrafi ciekawie opowiadać o komiksie, a akademickie podejście nie musi być nudne, ale mielenie w nieskończoność istoty komiksowości jest zwyczajnie nudne. Do cholery, trzeba było zaprosić story-artowców z „Ha!artu” i na pewno byłoby ciekawiej! Żałuję również, że zamiast cmokać na „Corto” nikomu nie chciało się przycisnąć Andrzeja Rabendy i pociągnąć Post za język w kilku kwestiach.
To oczywiście tylko moje subiektywne wrażenia, ale jeśli mierzyć sukces imprezy ilością rozplotkowanych osób na papierosku, a więc jednym z najważniejszych konwentowych wskaźników, to KaFKa wypada bardzo blado. W bibliotece nie było ruchu, panowała wręcz grobowa atmosfera, wszyscy sennie snuli się po giełdzie/wystawie/sali konferencyjnej jakoś tak bez przekonania. I to jest mój największy zarzut wobec festiwalu – brakowało w nim komiksowej zajawki, energii, którą w tych ciężkich czasach ładuje się akumulatory będąc w Łodzi czy Warszawie.
Rozumiem, że pierwsza edycja Krakowskiego Festiwalu Komiksowego była przetarciem przed kolejnymi, niezbędnym, aby zebrać doświadczenia, które w niedalekiej przyszłości mają procentować, ale MSK w tym roku po prostu za bardzo się pośpieszyło. Miałem takie niemiłe uczucie, że zrobiono tę imprezę tylko po to, żeby odhaczyć kolejny zrealizowany projekt. To zarzut, który zresztą tyczy się większości działań Studia. Oprócz tego, że siłami wydawców i darczyńców potrafiła przygotować dość zasobny księgozbiór, niewiele potrafi zaproponować komiksowemu czytelnikowi z Krakowa. Z chęcią odszczekam te słowa za rok, kiedy pojawię się na drugim Komiksowym Krakowie, zwabiony naprawdę ciekawymi punktami programu, interesującymi gośćmi i pomysłowymi wystawami. I oby tak właśnie się stało.
niedziela, 4 grudnia 2011
#914 - Cracow Comic-Con 2011
Nikt na niego nie czekał a jest, to znaczy będzie. Za tydzień (tak, już za tydzień!) odbędzie się Krakowski Festiwal Komiksu, organizowany przez Małopolskie Studio Komiksu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie. Już 10 - 11 grudnia, na trzecim piętrze budynku WBP w Krakowie, przy ul. Rajskiej 1, zrobi się totalnie komiksowo.
Zatem trochę niespodziewanie, ale jednak w tym roku odbędzie się jeszcze jeden festiwal komiksu. Szczerze mówiąc słowo "festiwal" to jednak trochę przesada, ale atrakcji nie zabraknie. Festiwalowi towarzyszyć będzie komiksowa giełda, na której mają się pojawić stoiska wydawnictw: Atropos, Blik Studio, Post, Timof i Cisi Wspólnicy, oraz sklepów: Fankomiks i iMad. Zakup zbiorczego "Mausa", czy "Rewolucji na morzu", może być dla kogoś pięknym prezentem pod choinkę.
Ponadto będzie można obejrzeć wystawę komiksu frankofońskiego, przygotowaną przez Instytut Francuski w Krakowie we współpracy z wydawnictwem Post. Miejmy nadzieję, że tym razem plansze będą oryginalne. Piję do tegorocznej wystawy podczas Polskiego wyboru Angouleme, gdzie plansze okazały się tylko przedrukami, a ja głupi liczyłem na wystawę oryginałów. Nie mniej jednak, jakieś oryginalne plansze na krakowskim festiwalu, będzie można podziwiać na pewno. Chodzi o plansze z albumu "Melinda", autorstwa Neila Gaimana i Dagmary Matuszak. Wystawę przygotuje wydawnictwo Atropos.
Szczegółowy program Festiwalu przedstawia się następująco:
Sobota, 10 grudnia:
12:00 - Rozpoczęcie festiwalu.
13:00 - Oficjalne otwarcie. Przywitanie – dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie – Jerzy Woźniakiewicz. Prezentacji Małopolskiego Studia Komiksu dokonają jego inicjatorzy i osoby prowadzące spotkania programowe w czterech liniach tematycznych – Michał Jankowski, Rafał Stanowski, Michał Gałek, Michał Jutkiewicz i Artur Wabik.
14:00 - Komiksy wydawnictwa Post. Z redaktorem naczelnym wydawnictwa – Andrzejem Rabendą – o dorobku i planach wydawnictwa rozmawiać będzie Rafał Stanowski.
15:00 - Warsztaty tworzenia komiksów. Case study komiksu "Scientia Occulta". Prowadzenie: Robert Sienicki i Łukasz Okólski
16:30 - Spotkanie z dr hab. Wojciechem Birkiem – badaczem i znawcą komiksu, wykładowcą Uniwersytety Rzeszowskiego. Dyskusję na temat płynności definicji komiksu poprowadzi Michał Jutkiewicz.
18:00 - Komiksowa Bitwa – konkurs rysunkowy przy użyciu profesjonalnych tabletów graficznych marki Wacom. Prowadzenie: Łukasz Okólski, sklep iMad. Komiksowe nagrody do wygrania!
20:00 Zakończenie pierwszego dnia
Niedziela, 11 grudnia:
12:00 - I drugi dzień imprezy czas zacząć!
14:00 - "Bler" – krakowski superbohater? Spotkanie z Rafałem Szłapą, rysownikiem i wydawcą poprowadzi Michał Jankowski.
15:00 - "Człowiek bez szyi" i inne publikacje zinowe. Spotkanie z Rafałem Kołsutem i Adamem Czernatowiczem poprowadzi Artur Wabik.
16:00 - Warsztaty tworzenia komiksów. Case study komiksu "Wiedźmin". Prowadzenie: Michał Gałek i Arkadiusz Klimek
18:00 Zakończenie imprezy
Akcja komiks za komiks!
UWAGA: Osoby, które przyniosą na Festiwal komiks lub komiksy, które chciałby przekazać w darze Małopolskiemu Studiu Komiksu, mogą liczyć na zniżki u wydawców biorących udział w komiksowej giełdzie. Za każdy komiks przekazany MSK otrzymacie kupon zniżkowy na zakupy u wydawnictw: Atropos, Blik Studio, Post oraz Timof i Cisi Wspólnicy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)