niedziela, 12 lutego 2012

#967 - Trans-Atlantyk 175

Przedstawiając swoje wstępne zapowiedzi na maj DC Comics zaprezentowało kilka interesujące grafik, w tym okładkę pierwszego zeszytu "Worlds' Finest" autorstwa George`a Pereza. I nie byłoby w tym fakcie nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że strój Power Girl został pozbawiony swoich wcięć na biust! Seksistowskie eksponowanie piersi przez kuzynkę Człowieka ze Stali stało się jej niemal ikonicznym atrybutem, tak charakterystycznym, jak logo Batmana na piersi. Pruderyjna wersja Kary Zor-L wzbudziła oczywiście falę kontrowersyjnych reakcji, ja osobiście będę z nostalgią wspominał wersję Power Girl sprzed epoki "politycznej poprawności", jakem stary, obślizgły nerd. Zamieszanie wokół cycków odwróciło nieco uwagi od kolejnych już przetasowań na twórczych stołkach w DC. A jest tego naprawdę sporo - Peter Milligan zostawia "JL Dark" na rzecz "Stormwatch", a jego miejsce zajmie Jeff Lemire. Jego z kolei we "Frankensteinie" zastąpi Matt Kindt. Oprawą graficzną "Animal Mana" zajmie się Steve Pugh, a żegnający się z tą posadą Travel Foreman wyląduje w "Birds of Prey". Zastąpi tam Jesusa Saiza, przeniesionego do "Resurrection Mana", luzując Fernando Dagnino, który na pewien czas przejmie stery w "Suicide Squad". Karuzela pod tytułem Nowa 52 kręci się w niesamowitym tempie!

Na kolejnej konferencji prasowej Marvela Brian M Bendis opowiadał o "Avengers Assemble", nowej serii z Mścicielami w roli głównej. Wiadomo już, że obsada nie ograniczy się tylko do postaci, które pojawią się na kinowym ekranie, choć to właśnie one będą odgrywały główne role. I właściwie na tym skończy się ich podobieństwo z ich filmowymi odpowiednikami - Iron-Man, Thor, Black Widow i reszta Mścicieli nie będzie miała nic wspólnego Downey`em, Hemsworthem i Johansson. W pierwszej historii pojawi się nowa Avengers Tower, a pierwszymi przeciwnikiem zespołu będą Zodiac - grup super-przestępców z mocami nawiązującymi do dwunastu znaków zodiaku. Projektem ich nowych kostiumów, trochę w stylu Legionu Superbohaterów, zajął się Mark Bagley, regularny rysownik. Bendis zapewnia, że komiks będzie przyjazny do nowych czytelników, a jednocześnie będą w nim widoczne konsekwencje "AVX" i będą miały wydarzenie ważne dla continuity. Tom Brevoort pytana o to, czy cztery on-goingi z Avengers w tytule to nie za dużo, z rozbrajającą szczerością odpowiada, że nie.

W marcu wystartują cztery nowe serie pod szyldem Vertigo. Oprócz zapowiadanych wcześniej "Saucer Country" Paula Cornella i nowego spin-offu "Baśni" pod tytułem "Fairest" swoją premierę będą miały dwa kolejne komiksy. Będą to "Dominique Laveau: Voodoo Child" Selwyna Sefu Hindsa (scenariusz), Denysa Cowana i Johna Floyda (rysunki) z okładkami rewelacyjnego, jak zawsze Rafaela Grampy i ośmioczęściowe "The New Deadwardians" weterana Dan Abnett (scenariusz) i rysownika INJ Culbarda, który stworzył komiksową adaptację "W górach szaleństwa". Ale najciekawiej zapowiada się zaplanowana na maj antologia "Mystery in Space", w której, podobnie jak na łamach "Strange Adventures", zaprezentuje się prawdziwa śmietanka artystów komiksowych zza Oceanu. Paul Pope, Mike Allred, Ann Nocenti, Andy Diggle, Davide Gianfelice, Ryan Sook - to naprawdę doborowy skład! Na razie DC trzyma w tajemnicy informacje o tym projekcie, ale pewnie wkrótce pojawią się nowe wieści.

Alan Moore właśnie skończył pracę nad trzecim tomem "Ligi Niezwykłych Dżentelmenów: Stulecie". Na amerykańskim rynku "2009" ukaże się w lecie 2012 roku, a jeszcze przed końcem bieżącego roku swoją premierę będzie pierwszy spin-off "Ligi" zatytułowany "Nemo: Heart Of Ice". Jak można się domyślić jego bohaterem będzie Kapitan Nemo, który w latach dwudziestych ubiegłego wieku w lodach Antarktydy odkryje coś pradawnego i bardzo złego, prosto z prozy H.P. Lovecrafta. Przy pracy nad scenariuszem Moore mocno sugerował się wskazówkami rysownika, Kevin O`Neilla. Całość ma zamknąć się na 48 stronach, a całość scenariusza miała zostać skończona do końca tamtego tygodnia, aby O`Neill mógł zabrać się do pracy i zdążyć z terminem.

Wartość cyfrowego rynku komiksowego w 2011 roku zamknęła się w 25 milionach dolarów - oznacza to, że obrót niematerialnymi opowieściami graficznymi zwiększył się w skali roku trzykrotnie. W 2010 zyski z dystrybucji zamknęły się w zaledwie 8 milionach. Szczególnie dynamiczny wzrost nastąpił w drugiej połowie minionego roku, co oczywiście związane jest z rebootem uniwersum DC. Oprócz tego, wiele czołowych wydawnictw zdecydowało się na udostępnianie cyfrowych wersji komiksów już w dni ich premiery. Bujnie rozwinęła się również infrastruktura czytelnicza - pojawiły się nowe platformy i nowe możliwości do czytania komiksów z ekranu. Przewidywania wskazują, że tendencja zwyżkowa będzie się utrzymywać, aż sprzedaż ustatkuje się na stałym poziomie. Jakim? 30, 40, 50 milionów? Pożyjemy, zobaczymy.

http://www.icv2.com/articles/news/22104.html

2 komentarze:

Jan Sławiński pisze...

Wow, "Nemo..." może być extra. Coś tak czuję. Opis trochę przypomina "Zagładę Gotham" Mignoli, tyle że zamiast Gacka dostaniemy Nemo, co z pewnością wyjdzie historii na dobre ;) Ciekawe czy w planach są też łanszoty z innymi bohaterami Ligi. Wiadomo coś? :)

Maciej Pałka pisze...

Woow, Steve Pugh WRACA do Animal-mana! Ciekawe, czy dorówna temu co robił na łamach serii 20 lat temu (czytaj: przemycał stylówę Corbena w zeszytowy mainstream!)