sobota, 13 listopada 2010

#612 - Komix-Express 62

Po kilku miesiącach przerwy na pytania czytelników odpowiedział Tomasz Kołodziejczak, szef działu komiksowego Egmontu, którego rynkowym poczynaniom od kilkunastu tygodni baczniej przyglądają się i zaniepokojeni czytelnicy i mniejsi wydawcy. I cóż można rzec - jest kiepsko. Do tegorocznego kryzysu na rynku dołączy już niebawem VAT na książki i te dwa czynniki najbardziej wpływają/będą wpływać na to, że "jest jak jest". W pierwszej połowie następnego roku nie pojawią się żadne nowe serie, a na tę chwilę zawieszony zostanie również "Largo Winch" oraz "Hellblazer". Wydawnictwo zastanawia się również co zrobić z "Sagą o potworze z bagien" jak również mangami, które nie sprzedają się tak, jakby sobie tego życzył Egmont. Ciężko też coś powiedzieć o wprowadzonych w tym roku nowych tytułach takich jak "Fantasy Komiks" czy "Komiksowe Hity" - z jednej strony nie znajdują one tylu nabywców, żeby wydawnictwo było zadowolone ze sprzedaży, a z drugiej jest ich taka ilość, że - licząć na zmianę tej sytuacji - żal byłoby skasować je z planów wydawniczych już teraz. Na chwilę obecną wiadomo jednak, że Egmont zrezygnował z zamiarówyw wypuszczenia kolejnego magazynu w podobnym formacie. Z bardziej pozytywnych informacji - kontynuowane będzie wydawanie twardookładkowych wznowień takich serii jak "Sin City" czy "Sandman" (kolejny tom w pierwszym kwartale przyszłego roku); w połowie 2011 roku pojawi się trzeci tom zbiorczego "Lucky Luke'a" (wcześniejsze przyjęły się w sposób "umiarkowany") oraz kolejny "Usagi Yojimbo"; w lutym kolejny tom "Dylan Doga"; w przyszłorocznych planach znajduje się również "Hellboy: The Wild Hunt", czwarty album z dziełami Willa Eisnera (początek 2011 r.), "Batman" (nie wiadomo póki co jaki i kiedy dokładnie się pojawi), kontynuacja "Sambre" i "Armady" oraz dwa reprinty "Kajtka i Koka" ("W Londynie", "Profesor Kosmosik"). Dobrze natomiast sprzedają się tytuły z serii "Star Wars" i stąd też rozszerzenie oferty o chociażby "Star Wars Extra". (ŁM)

Nawiązując jeszcze do powyższego - na forum Alei Komiksu na pytania czytelników Egmont odpowiada od 2006 roku. Jest to oczywiście przykład dobrego podejścia do swoich odbiorców, bo przecież równie dobrze wydawnictwo mogłoby się ograniczyć jedynie do prezentowania zapowiedzi wydawniczych i przekazywania informacji za pomocą wywiadów czy spotkań z czytelnikami podczas festiwali komiksowych. Jednak przy ostatniej porcji odpowiedzi po raz kolejny razi dosyć olewczy stosunek osób zajmujących się przekazywaniem wydawnictwu pytań od czytelników. Te - powtarzające się, pozbawione korekty, często z rażącymi błędami ortograficznymi i gramatycznymi - sprawiają, że zamiast czytać to co do powiedzenia ma Tomasz Kołodziejczak na samym forum AK, wolę chwilę poczekać, aż z tego chaosu najważniejsze informacje wysupłają czytelnicy i umieszczą na np. Forum Gidii albo na konkurencyjnych serwisach. A nie tędy chyba droga Alejo... (ŁM)

W zeszłą niedzielę ogłoszono wyniki plebiscytu "KiK c.d.", który miał wyłonić twórców, którzy mogliby przygotować kontynuację serii "Kajko i Kokosz". W głosowaniu oddano odpowiednio 314 głosów (w kategorii głównej serii) i 215 (w kategorii pobocznych). Mało czy dużo - kwestia sporna. Warto chyba podkreślić, że żaden z proponowanych na blogu "Na plasterki!" kandydatów pozostał bez głosu, choć zdarzały się głosy odżegnujące się od pomysłu kontynuowania dzieła Janusza Christy. Zwycięzcą wśród rysowników serii głównej został Zbigniew Derkacz (zdobywca 35% głosów), a na podium uplasowali się jeszcze Ryszard Jałowy (30%) i Łukasz Ciaciuch (15%). Pierwszą piątkę zamykają Sławomir Kiełbus (mój faworyt) i Arkadiusz Klimek. W kategorii spin-offów zwyciężył również Derkacz zgarniając, aż 44% głosów, tuż za nim znaleźli się... Jałowy (34%) i Ciaciuch (27%). Kolejne miejsca zajęli znowu Kiełbus i Maciej Mazur. Komplet wyników, który można sprawdzić na stronie, doczekał się również komentarzu ze strony wydawnictwa Egmont, posiadającego prawa to "Kajka i Kokosza", mającego decydujący głos w sprawie sequelu... (KO)

Wydana na ostatnią MFKę reedycja "Laleczek" Macieja Pałki, została określona przez Tomasza Pstrągowskiego jako "chyba najoryginalniejsza polska postapokalipsa". A teraz, dzięki autorowi komiksu, można wejść w posiadanie egzemplarza z rysografem bądź nawet oryginalnej planszy ze środka! Koszt przyjemności numer jeden wynosi 22 zł (wraz z przesyłką), natomiast strona komiksu to 150zł. Dla kolekcjonerów (i nie tylko) jest to więc nie lada gratka. Tym bardziej, że do nabycia są również storyboardy do fragmentu komiksu napisanego przez Bartosza Sztybora - 5 plansz z rozrysowanymi na każdej z nich czterema stronami z komiksu wyceniono na 300 zł. Święta blisko, więc jeśli ktoś nie ma pomysłu na prezent dla komiksiarza... (ŁM)

Mucha Comics na życzenie dwóch fanów przedstawiła swój wstępny plan wydawniczy na rok 2011, który (jeszcze?) nie został potwierdzony na oficjalnej stronie wydawnictwa. Jeszcze w listopadzie zostanie wydana pierwotnie planowana na łódzki festiwal antologia "War Stories", ze scenariuszami Gartha Ennisa i rysunkami między innymi Gibbonsa i Lloyda. Pierwszy trejd "New Avengers" ma ukazać się już w styczniu. "Breakout" zbiera pięć pierwszych zeszytów serii pisanej przez Briana M. Bendisa i rysowanej przez Davida Fincha. Kolejne dwa tomy ("Sentry" z fenomenalnym Steve'm McNivenem oraz "Secret and Lies" z Finchem, Frankiem Cho i Rickiem Maysem) wyjdą po trzech, czterech miesiącach. Na wiosnę zaplanowano również "Wolverine: Enemy of the State" Marka Millara i Johna Romity Jra. (KO)

Na Multiversum ruszyła kolejna atrakcyjna promocja. W ramach "MVN Holiday Sale" wybrany tytuły z oferty sklepu można kupić z upustem sięgającym nawet 60%. Reklamowana jako największa tego typu akcja w historii sklepu zawiera ponad tysiąc tytułów z Marvela, DC Comics, Dakr Horse, Image Comics i innych edytorów. Co prawda poprzednia promocja dotyczyła tylko albumów z Domu Pomysłów, ale ceny były obcięte równo o połowę. Teraz rabaty wynoszą w większości "tylko" 40% (dosłownie kilkanaście komiksów da się kupić jeszcze taniej), ale można pokusić się o komiksy innych wydawnictw. Promocja trwa do 15 grudnia 2010 roku. (KO)

3 komentarze:

Jarek Obważanek pisze...

@arcz: Gdzie wyczytałeś, że Egmont zawiesił Hellblazera?

Anonimowy pisze...

Pierwszy tom New Avengers to sześć, a nie pięć oryginalnych zeszytów. Hellblazer "nie będzie ukazywał się tak często", co nie jest równoznaczne z zawieszeniem.

pstraghi pisze...

@Jarek
9. Będą Państwo kontynuować wydawanie "Hellblazera" po zakończeniu runu Ennisa czy jest to już definitywny koniec tej serii w Egmoncie?

Odp. Czy definitywny to nie wiem, ale kolejne tomy ukazywać się będą znacznie rzadziej.

Dla mnie to dosyć jednoznaczna deklaracja (zwłaszcza w połączeniu z ogólnym pesymizmem odpowiedzi Kołodziejczaka).