sobota, 12 stycznia 2019

#2473 - Trans-Atlantyk 419

Co dalej z "Black Hammer"? Otóż dostaniemy kolejną mini-serię ze świata "Czarnego Młota" - pracując przy "Black Hammer ’45" Jeff Lemire połączył swe artystyczne siły z Ray`em Fawkesem i Mattem Kindtem. Cała trójka prywatnie się przyjaźni i, jak zapewnia Lemire`a, praca przy tym projekcie była czystą przyjemnością. Akcja komiksu będzie rozgrywała się podczas II Wojny Światowej i możemy być pewni, że niejednemu naziście zostanie obita morda. Fabuła ma skupić się na poczynaniach drużyny Black Hammer Squadron, która cofając się w czasie do 1945 roku stawi czoło nie tylko swojej nemezis w postaci Ghost Huntera, ale także hitlerowskim oddziałom okultystycznym. Pierwszy numer zaplanowanej na cztery odcinki mini-serii ukaże się w marcu nakładem Dark Horse. Podobno szykuje się także crossover "Black Hammer" z uniwersum DC. Po ukazaniu się kilku spin-offów rozgrywających się w Hammerverse i zapowiedzi ekspansji marki na inne media wygląda na to, że dostaniemy coś jeszcze.


Jak donosi BleedingCool w niedalekiej przyszłości można spodziewać się wspólnych przygód herosów DC Comics i bohaterów "Black Hammer". Źródło tych informacji ma być pewne, a na pierwszy ogień pójdzie międzywymiarowy cross z The Terrifics. Lemire ponoć już pisze skrypt i wygląda na to, że pierwszy numer ukaże się w roku 2019. Czy tylko mnie się tak wydaje, czy Lemire nie zaczął już rozmieniać na drobne tytułu, który dostał dwa Eisnery i był nominowany do sześciu kolejnych ciut za wcześnie?

Co nas czeka jeszcze w "Batmanie" Toma Kinga? Niedawno scenarzysta zdradził, że jego run zamknie się w około stu zeszytach. Jeszcze w grudniu King pisał, że między 61., a 69. numerem serii rozegra się historia "Knightmares", będąca epicką historię rozdzierającą duszę Batmana. Dodajmy, że poprzedni arc, "Cold Days", był już dość dramatyczny, bo pokazano w nim, jak Gacek radzi sobie po stracie Catwoman i z kilkoma innymi rzeczami. Numery 70-74 to historia "The Fall and the Fallen", a w zeszycie oznaczonym jubileuszowym numerem #75 rozpocznie się szykowanie gruntu pod wielki finał przygody Kinga z Mrocznym Rycerzem, którą zwieńczy bat-event finiszujący we wspomnianym #105.


Marvelu, totalnie mnie nabrałeś - po ostatniej serii tajemniczych teaserów, które zwiastowały kolejne, szokujące zmiany w historii uniwersum, spodziewałem się zapowiedzi przyszłorocznego dużego eventu. Takiego, który dość mocno zamiesza w continuity i położy grunt pod kolejny reboot/relaunch. Jak się jednak okazało za niszczenie marvelowskich mitów stał będzie Cosmic Ghost Rider w wymownie zatytułowanej mini-serii "Cosmic Ghost Rider Destroys the Marvel History" autorstwa Paula Scheera i Nicka Giovannettiego. Jak wynika z zapowiedzi przypuszczam, że dostaniemy historię robioną dla beki, coś w stylu "Deadpool’s Secret Secret Wars". Premierę pierwszego zeszytu zaplanowano na marzec 2019.

Developerzy odpowiedzialni za sukces blizzardowskiego "Hearthstone`a" pracują nad projektem dla Marvel Games. Studio Second Dinner założone przez Bena Brode`a i Hamiltona Chu, według źródeł na jakie powołuje się "Variety", zapewniło sobie finansowanie w wysokości 30 milionów dolarów dzięki zaangażowaniu chińskiego NetEase i nawiązało współpracę z oddziałem Domu Pomysłów odpowiedzialnym za cyfrową rozrywkę. Informacja ta została potwierdzona przez Jay`a Onga z Marvel Games, który zapewnia, że efekt ich pracy będzie spektakularny, niesamowity lub wręcz potężny"(rozumiecie dowcip, prawda?).

"Spider-Man: Life Story" - w taki sposób będzie zatytułowana sześcioczęściowa mini-seria z udziałem Pajęczaka stworzona przez zespół: Chip Zdarsky (scenariusz), Mark Bagley (rysunki) i Marcos Martin (alternatywne okładki, z pewnością przepiękne). Projekt zapowiada się o tyle ciekawie, że postać Spider-Man zostanie pokazana na tle najważniejszych wydarzeń ostatnich sześciu dekad w (jak sądzę) amerykańskiej historii. Całość zaczyna się, gdy Peter Parker zaczyna zadawać sobie pytanie dotyczące mocy i odpowiedzialności w kontekście trwającego konfliktu w Wietnamie. To jest pomysł który miałem w momencie, gdy zacząłem współpracę z Marvelem - komentował Zdarsky. Coś, co eksploruje mity o bohaterów na głębszym poziomie, w momencie gdy czas zmienia zarówno te postacie, jak i cały świat. Premierę pierwszego zeszytu zaplanowano na marzec. Seria zostanie wydana w ramach obchodów 80-lecia Domu Pomysłów w 2019.

DC Vertigo kasuje "Border Town". Po tym, jak była partnerka scenarzysty serii, Erica M. Esquivela, oskarżyła go o molestowanie seksualne, rysownik Ramon Villalobos i kolorystka Tamra Bonvillain zrezygnowali z pracy nad serią wydając (osobno) oświadczenia w tej sprawie w mediach społecznościowych. Wydawnictwo zapowiedziało wydanie w tej sprawie oficjalnego komunikatu, ale zamiast zająć jakieś stanowisko, opublikowało jedynie suchą informację, w której ogłoszono, że cykl zostaje skasowany po czterech numerach, a zapowiedziane wcześniej zeszyty piąty i szósty nigdy się nie ukażą. Wydawnictwo w żaden sposób nie odniosło się do tej sytuacji. Sam Esquivel również nie zabrał głosu. Usunął jedynie wszystkie swoje konta na social media z wyjątkiem swojego profilu na Twitterze, w którym zmienił ustawienia prywatności.

Marvelowskich "Champions" w styczniu czeka relaunch - przygody drużyny młodych herosów od początku 2019 pisał będzie Jim Zub, a oprawą graficzną zajmie się Steven Cummings, a więc ekipa, która wspólnie pracowała nad "Wayward". Obsada komiksu mocno się powiększy, do składu dołączą nie tylko Locust, Patriot, Falcon, Bombshell cz Power Man, ale też Hindus Qureshi Gupta, czyli Pinpoint. Wraz z rozszerzeniem sloganu serii z "The World Still Needs Heroes" o "There Are Heroes All Over the World" charakter przygód Champions ma stać się bardziej międzynarodowy. Według Zuba seria w swoim nowym duchu ma bardziej przypominać dcowskie "Legion of Superheroes". INTENSYWNOŚĆ to mój cel - wielkie historie, efektowna akcja, duże ryzyko i wielkie dramy - komentował Zub w wywiadzie dla Newsaramy.

Brak komentarzy: