Gdyby jeszcze 10 lat gruchnęła wieść, że Grant Morrison będzie pisał "Green Lanterna" pewnie poszczałbym się ze szczęścia. Jeden z najwybitniejszych twórców komiksu amerykańskiego, autor takich klasyków, jak "Azyl Arkham", "Animal Man", "Doom Patrol" czy "The Invisibles", który swoimi "All Star Superman" czy nawet stażem w "Lidze Sprawiedliwości" udowodnił, że świetnie czuje trykoty bierze się za jedną z ikon DC - to iście łamiąca wiadomość. Niestety, mamy 2018 rok, a w bibliografii szalonego Szkota figurują takie pozycje, jak "Final Crisis", "Action Comics" z okresu New 52 i budząca duże kontrowersje przygoda z Mrocznym Rycerzem. Mimo tego i tak się jaram, bo to przecież Morrison, a i zapowiedź brzmi całkiem nieźle. Wiadomo, że jeszcze w tym roku ma wystartować nowa seria "The Green Lantern" rysowana przez Liama Sharpa. Wiadomo, że w głównej roli zostanie obsadzony Hal Jordan, a Morrison będzie chciał z jednej strony oprzeć się na formule serialu policyjnego w kosmosie, a z drugiej wrócić do korzeni mitologii Zielonych Latarni.
[Pierścień] będzie nie tylko tworzyć energetyczne konstrukty, ale też w magiczny sposób spełniać życzenia swojego posiadacza i do pewnego stopnia będzie w stanie "zrobić" niemal wszystko - czytamy na łamach "DC Nation". Jak widać Morrison chce wyraźnie odejść od panującego czasów rządów Geoffa Johnsa statusu quo i to nie tylko w kwestii pierścienia. W swojej formie nowy "Green Lantern" będzie daleki od wielkiej, epickiej narracji przelewającej się z zeszytu na zeszyt, w ramach której Latarnicy mierzyli się z przeciwnikami grożącymu całemu wszechświatowi, w fabułach rodem z kinowego letniego blockbustera. Seria ma stać się bardziej kameralna, bliższa konstrukcji serialu telewizyjnego w stylu policyjnego procedurala. Fabuła będzie skupiona na Halu wykonującym swoje obowiązki, jako
kosmiczny gliniarz w nieskończonym wszechświecie, w którym wszystko może się zdarzyć. Nie należy spodziewać się obecności innych ziemskich latarników. Każdy z 12 zaplanowanych epizodów ma stanowić w miarę zamkniętą całość, w dodatku przystępną dla nowego czytelnika. Całość ma być utrzymana w klimatach
retro post-modernistycznego sci-fi, a Morrison potwierdził już, że pracuje nad "drugim" sezonem.
DC Comics szykuje
Dickowi Graysonowi tragedię - w jubileuszowym 50. numerze "Nightwinga" rozpocznie się czteroczęściowa historia "
Knight Terrors", która zagłębi się w traumatyczne wydarzenia z przeszłości oryginalnego Robina i całkowicie zmieni jego dotychczasowe życie. W jaki sposób? Wiemy, że Dicka czeka starcie z
Jonathenem Crane`m, które przypomni mu o mrocznym epizodzie z jego przeszłości. Z kolei uraz, którego dozna podczas walki będzie miał katastrofalne skutki. "Niektóre blizny się głębsze niż inne" - takim sloganem i poniższym rysunkiem Christophera Mooneyhama wydawnictwo zapowiada "Knight Terrors". O co konkretnie chodzi? Za Oceanem od jakiegoś czasu mówi się o "kontuzji" w wyniku której Nightwing nie będzie mógł być Nightwingiem.
Huh, wygląda na to, że
Marvel przymierza się do jakiejś
dużej zapowiedzi w związanej z
Daredevilem. Pisze o niej w swoim prywatnym newsletterze
Charles Soule, obecny scenarzysta on-goinga z człowiekiem, nie znającym strachu w roli głównej, a zapowiedź #612 numeru to w jakiś sposób potwierdza. Czyli co, znowu jakiś resecik numeracji, ruszamy z jedyneczką na okładce, zmieniamy szyld, a może szykujemy wydarzenie, po którym
nic nie będzie już takie samo? A może finał runu? Nie obraziłbym się, gdyby ktoś inny przejął "DD", bo Soule strasznie męczy bułę, ale boję się, że mój ukochany heros trafi w ręce kogoś jeszcze gorszego. Czasem, z dwojga złego lepszy jest ten diabeł (nomen omen), którego już znasz...
Zapowiadając 10. trejd z przygodami
Kamali Khan Marvel chwali się, że całkowita sprzedaż wydań zbiorczych "
Ms. Marvel" przekroczyła pół miliona. Nietrudno policzyć, że średnio daje to nakład 60 tysięcy egzemplarzy na tom, co przy obecnej kondycji amerykańskiego rynku jest znakomitym wynikiem. Wydaje mi się, że seria pisana od początku przez
G. Willow Wilson jest zjawiskiem unikatowym w kontekście komiksów super-hero. Świetne wyniki sprzedaży zarówno wersji cyfrowej, jak i tpb`ów świadczyć mogą o tym, że po "Ms. Marvel" nie sięgają przeciętni fani komiksu w rajtuzach, którzy w USA celują głównie w zeszytówki. Nie są to również czytelnicy
pozyskani dzięki popularności filmu kinowego lub serialu telewizyjnego. Co więcej, jak wiadomo główna bohaterka nie tylko jest kobietą, ale jest również postacią etnicznie i kulturowo daleką od
typowego wzorca herosa komiksu super-bohaterskiego. W dodatku
przejęła przydomek i schedę po klasycznej postaci, obecnej na Ziemi-616 od dłuższego czasu - niektórzy utrzymują, że tego typu postacie
wciskane są przez Marvela na siłę, co świadczyć ma o pokrętnie pojmowanej
politycznej poprawności i promowaniu
lewackiej ideologii, a tak naprawdę nie ma na nie żadnego rynku i nikt komiksów z ich udziałem nie kupuje...
Najpotężniejsze wydawnictwo komiksowe na świecie należące do największego koncernu medialnego na świecie nie potrafi zrobić dobrego komiksu dla dzieciaków z jednym ze swoich najważniejszych bohaterów i musi outsourcować jego realizację mniejszej oficynie. W sumie dość ciekawych czasów dożyliśmy... W listopadzie zadebiutuje "
Spider-Man" od
IDW Publishing. Pisze
Delilah S. Dawson, rysuje
Fico Ossio. Fabuła? Peter Parker zdążył się już przyzwyczaić do bijatyk z superłotrami, ale nauka w szkole średniej może być naprawdę ciężka. Jak to dobrze, że wokół są tacy kumple, jak
Gwen Stacy i
Miles Morales... Brzmi jak komiksowa herezja? Totalnie. Uda się? Mam nadzieję, bo mnie IDW tym pomysłem kupiło!
DC Comics startuje z kolejnym miesięcznikiem z
Batmanem w roli głównej. Jeśli podobał wam się kończący się właśnie run
Bryana Hilla w "
Detective Comics" to powinniście dać m szansę.
Wszystko wskazuje na to, że motyw z historii "On the Outside" polegający na tym, że Mroczny Rycerz wzywa Black Lightninga to zebrania ekipy, która da radę nowemu, potężnemu villainowi, stanie się receptą na nowy on-going. Hill w wywiadzie dla "Washington Post" zdradził, że wraz z Dexterem Soy`em pracuje nad (prawdopodobnie) nową wersją "Batman and the Outsiders". Mogę jedynie powiedzieć, że będzie to drużynowy komiks z Batmenem - komentował. Będzie zaskakujący i ekscytujący w sposób, w jaki czytelnicy się nie spodziewają. Nie znamy jeszcze żadnych szczegółów dotyczących rzeczonej pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz