sobota, 17 kwietnia 2010

#424 - Komix-Express 35

W związku z tragedią z zeszłej soboty, żałobą narodową i zaplanowanym na jutrzejszy dzień pogrzebem pary prezydenckiej, mimo wcześniejszych zapewnień o niezmienianiu terminu imprezy, pierwsza edycja Komiksowej Warszawy została słusznie przeniesiona na weekend kolejny (tj. 24-25 kwietnia). Taki niespodziewany zwrot akcji przysporzył sporo kłopotów zarówno organizatorom, jak i fanom komiksów (głównie spoza Stolicy) chcącym uczestniczyć w imprezie, ale patrząc po facebookowych profilach, kontach na twitterze czy oficjalnej stronie KW, "kryzys" został zażegnany. Impreza odbędzie się tak jak pierwotnie planowano w Centralnym Basenie Artystycznym, gdzie mieć będzie również miejsce afterparty. Zmiany dotknęły część wystawową (przełożone terminy wernisaży - do wglądu na stronie festiwalu), zmieniony został termin meczu koszykówki Wydawcy - Reszta Świata (z niedzieli na piątek; start 19.30), a z festiwalowego plakatu zniknęła Meago, którą zastąpił pewien młody i zdolny scenarzysta komiksowy. I oby były to jedyne zmiany tego festiwalu. Widzimy się już za tydzień! (ŁM)

Ekskluzywne wydanie kultowego komiksu Tadeusza Baranowskiego "Skąd się bierze woda sodowa" będzie pierwszym albumem wydanym przez Sklep.Gildia.Pl, wespół z wydawnictwami Ongrys i Atropos. Cytując za wydawcą: "Album zawiera kompletną antologię komiksów Tadeusza Baranowskiego poświęconych postaciom Bąbelka i Kudłaczka, w tym publikowaną dotychczas jedynie na łamach 'Świata Młodych', prasową wersję komiksu pt. 'Skąd się bierze woda sodowa'!". To jednak nie wszystko - studwudziesto stronicowy numerowany album w twardej, płóciennej oprawie zawierać będzie również wykonany przez Baranowskiego odręczny rysunek (13x17 cm), jak również wznowienie "Książeczki do kolorowania" (pierwotnie wydana w jedynym słusznym 1984 roku przez MAW), planu lekcji (1987, również MAW) oraz plakat z grafiką z okładki "Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa" (56x40 cm). Te wszystkie cuda są do nabycia za 129zł, naturalnie w Sklepie Gildii. Co więcej - 10% ze sprzedaży tych albumów na Stypendium Sklepu Gildii, o którym nieco więcej będzie można usłyszeć w przyszłą sobotę (10:00) na Komiksowej Warszawie. Wszelkie nowości na temat wydawniczej działalności SG można znaleźć na świeżo założonym blogu wydawnictwa, gdzie w czwartek zawisła informacja, iż pierwszego dnia przedsprzedaży wykupiono już 1/3 nakładu (czylo 110 egzemplarzy)! (ŁM)

W ostatnią niedzielę Egmont przedstawił część swoich planów wydawniczych na ten rok. O majowych premierach pisaliśmy w zeszłym tygodniu, natomiast reszta wygląda następująco: w ramach Mistrzów Komiksu w lipcu zostanie wydany "Krzyk Ludu", a we wrześniu "Usagi Yojimbo: Yokai" Stana Sakai'ego. W Planszach Europy natomiast będzie można przeczytać kontynuacje "Arq" Andreasa, prequel "Sambre" zatytułowany "Wojna Sambre'ów. Hugo & Iris" oraz "Skład główny" autorstwa Jean-Louisa Trippa i Régisa Loisela. Oprócz tego wydawca ujawnił, że jeszcze w tym roku wyda trzeci tom "Sagi o potworze z bagien" i najnowszą część "W poszukiwania Ptaka Czasu". Jednak najciekawszą wiadomością jest planowany na czerwiec pierwszy numer nowego kwartalnika komiksowego (podobnego od strony edytorskiej do "Star Wars Komiks. Wydanie specjalne"), który tym razem będzie publikował historie "związane z wydarzeniami medialnymi". W pierwszym numerze zostanie opublikowany "Mass Effect Redemption" - prequel gry komputerowej "Mass Effect 2". Bez dwóch zdań plan bardzo odważny, biorąc pod uwagę, że najnowsza inicjatywa Egmontu - "Fantasy Komiks" - dopiero co miała swoją premierę, i tak naprawdę nie wiadomo jeszcze czy jest ona opłacalna. Mimo to życzymy powodzenia. (JT)

Jak na razie większość naszego komiksowego grajdołu żyje przyszłotygodniowym festiwalem, ale warto już teraz poinformować o kolejnym komiksowym wydarzeniu, które mieć będzie miejsce miesiąc po Komiksowej Warszawie. W dniu 24 maja, w osławionej Kawangardzie, rozpocznie się trwająca niecałe dwa tygodnie (do 5 czerwca) wystawa prac Daniela Chmielewskiego, na której znajdą się strony (około czterdziestu) z niemal całego wstępu do zapowiadanego już od jakiegoś czasu "Zapętlenia". Oprócz gotowych plansz do wglądu będą również fragmenty scenariusza, szkice czy też storyboardy. Dobrze by było zobaczyć również makietę Pubu pod Picadorem, którą stworzył Daniel specjalnie na potrzeby nadchodzącego albumu. Z tego co mi wiadomo, planowany wcześniej na około 300 stron komiks, rozrósł się o kolejnych sto kilkadziesiąt, a pierwsza jego część planowana jest na Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi... roku 2012. Wernisaż wystawy odbędzie się 26 maja, w dniu obrony dyplomu warszawskiego ASP przez twórcę "Powidoku". Daniel, trzymamy kciuki i życzymy dużo cierpliwości i wytrwałości! (ŁM)

Tematem przewodnim drugiej edycji projektu "Stalowa Wola - Miasto Komiksów" będzie "Komiks bez dymków". Hasło można rozumieć w dwójnasób - jako określenie komiksu niemego, pozbawionego dymków z tekstem, oraz jako aluzję do problematyki ekologicznej. Oprócz konkursu na krótką formę komiksową, w którym można wygrać 3.000 złotych, w Stalowej Woli zostaną zorganizowane warsztaty komiksowe dla piętnastu najlepszych twórców i wystawa plenerowa. Dyrektorem artystycznym projektu jest Jakub Woynarowski. Imprezę uświetni wizyta Grzegorza Rosińskiego, pochodzącego ze Stalowej Woli, którego prace będzie można oglądać na wystawie w Miejskim Domu Kultury. Szczegóły dotyczące projektu (regulamin, karta zgłoszeniowa, dodatkowe informacje) znajdują się na stronie www.miasto-komiksow.pl. (KO)

Blogosfera Śledzia się rozrasta. Tym razem Mr. Herring zaprasza na zakazane rewiry Osiedla Swoboda. Zwiedzający będą mogli poznać początki tego zespołu mieszkaniowego zbudowanego z wielkiej płyty, biorąc udział w wykopaliskach archeologicznych. Poznają etymologię języka używanego na Swobodzie, dowiedzą się nieco więcej o "swobodnych" zwyczajach oraz występującej lokalnie florze i faunie. Pamiętający schyłek lat dziewięćdziesiątych autochtoni uraczą zwiedzających gawędą o starych czasach, kiedy w kioskach ukazywały się "kolorowe zeszyty", a Śledziu przyszedł do Martineza. Z pewnością będzie można dowiedzieć się wielu ciekawych historii i nieznanych szerszej publiczności faktów. Na obdartych murach starych bloków i umierających kamienic będzie można podziwiać prace mistrzów ze Swobody. Warto zapuścić się w najbardziej niebezpieczne rejony by zobaczyć te arcydzieła, bo za rok może ich tam już nie być, za sprawą Ekipy Rozbiórkowej. Dla grup zorganizowanych i wycieczek szkolnych atrakcyjne rabaty. O bezpieczeństwo turystów dba Osiedle pod Ochroną. Siewka! (KO)

Od kilkunastu dni na Komiksomanii trwa konkurs, polegający na stworzeniu postaci Kapitana Komikszona, który miałby się stać maskotką serwisu prowadzonego przez Tomka Pstrągowskiego. Swoje prace można zgłaszać po uprzednim stworzeniu profilu na stronie serwisu, dodając je do swojej galerii - mogą to być zarówno grafiki z samymi herosami, jak i plansze komiksowe z ich przygodami, czy też stripy. Do tej pory w konkursie wziął udział między innymi Karol Kalinowski czy Piotrek Nowacki, więc jeśli ktoś chciałby zmierzyć się ze stworzonymi przez nich postaciami, to teraz jest na to najlepszy moment! A przy okazji można zdobyć atrakcyjne nagrody w postaci laptopa Toshiby (nagroda główna), zegarków Casio, gry "Wiedźmin", filmów na DVD ("X-Men 2" oraz "Bruno") oraz oczywiście wiecznej chwały i sławy! Konkurs trwa jeszcze przez nieco ponad dwa tygodnie (do 3 maja), więc jest to wystarczająca ilość czasu na stworzenie takiej wersji Kapitana Komikszona, która podbije serca jury. Do dzieła! (ŁM)

6 komentarzy:

Kuba Oleksak pisze...

Jeśli o mnie chodzi, to cena za Baranowskiego jest zwyczajnie bandycka, czy też "kolekcjonerska".

Cristiano Ronaldo polskiego komiksu.

Jarek Obważanek pisze...

Mam was! To nie Egmont ujawnił w niedzielę tylko ja to w niedzielę skończyłem składać do kupy. Info jest troszkę starsze. ;)

Kuba Oleksak pisze...

Zebrałeś info z odpowiedzi Kołodziejczaka z Alei i z winietek, więc to Egmont ujawnił, a nie Ty :)

Jarek Obważanek pisze...

Chodzi mi o to KIEDY ujawnił. :) Nie było to w niedzielę. :)

Kuba Oleksak pisze...

Tu masz Janusza :)

Janusz Topolnicki pisze...

Mea Culpa....