Kulturze Gniewu udało się nas wyprzedzić i jako pierwsza podała wstępną „selection officiellen” francuskiego festiwalu w Angouleme. Na liście komiksów, które zyskały uznanie w oczach jurorów znad Sekwany, znalazło się, bagatelka, 56 prac. Wśród nich wyróżnia się poniekąd polski rodzynek, czyli nowy tomik „Marzi” Marzeny Sowy i Sylvaina Savoia. Komiks amerykański jest reprezentowany przez doborowych autorów – jest oczywiście Alan Moore ze swoimi „Lost Girls”, jest awangardowy James Kochalka i jego „American Elf”, mainstreamowy „Wanted” Marka Millara i JG Jonesa, no i podobno świetnie, nie wiem bo jeszcze nie czytałem, „Shortcomings” Adriana Tomine`a.
Niejako obowiązkowy news filmowy i, również niejako, obowiązkowy news związany z Alanem Moore`m, choć nie wiem czy tak do końca, bo jego nazwisko w materiale źródłowym nie padło. Przy okazji zbliżającej się premiery „Strażników” angielskie Titan Books opublikowało tak zwanego „kompaniona” do komiksowego oryginału. „Watching The Watchmen” to potężne tomiszcze zawierające mnóstwo dodatkowego materiału – począwszy od pierwszych szkiców postaci, koncepty przez plakaty, okładki, wszelakie ilustracje, aż po wczesną wersję scenariusza. Przy pracy nad tą obszerną książką Dave`owi Gibbonsowi pomagali Chip Kidd i Mike Essl.
Vertigo kolejny raz ożywia „Unknown Soldiera”. Ostatni raz postać wykreowana przez Roberta Kanighera i Joe Kuberta w 1966 roku pojawiła się na kartach czteroczęściowej mini-serii autorstwa Gartha Ennisa i Kiliana Plunketta w 1997 roku, a więcej na ten możecie dowiedzieć się z półki Chmiela. Tym razem historię Nieznanego Żołnierza opowie Joshua Dysart (znany choćby ze spin-offów do „Hellboya”), a narysuje Alberto Ponticelli. Scenarzysta sam, w lecie 2007 roku, wybrał się do ogarniętej konfliktem Ugandy by zbierać dane do swojej pracy i przekonał się jak wygląda prawdziwa wojna.
Przyznam, że nie jestem specjalnie zorientowany w komiksie japońskim i tym bardziej cieszy mnie informacja, że Top Shelf zdecydowało się na wydanie „AX Anthology”. Jest to potężne, 400-stronicowe tomiszcze zbierające prace mangaków publikujących na łamach magazynu „AX”. Nie widzę sensu w wymienianiu autorów, bo z tego grona znam tylko Yoshihiro Tatsumiego. Ma być podobno niezależnie, eksperymentalnie, niebanalnie i bardzo gekiga.
I pozostając jeszcze w temacie mangi, coś z cyklu wygrzebane w sieci. Tutaj macie ilustrowany poradnik do edukacji seksualnej dla dzieci z wielkimi oczami i męskimi siurkami w roli głównej. Miłośnicy hentaiów pewnikiem się rozczarują.
22 października one-shot „Superman: New Krypton Special” rozpoczął nowy rozdział w życiu Człowieka ze Stali. „The New Krypton” potrwa przez trzy miesiące, a jej fabuła będzie przewijać się na stronach „Action Comics”, „Supermana” i „Supergirl”. Głównym architektem historii jest Geoff Johns, który zamienia w złoto wszystko, czego się dotknie, a będą go wspomagać James Robinson i Sterling Gates, a oprawą graficzną zajmą się Gary Frank, Jon Sibal, Renato Guedes i Wilson Magalhaes. Supermanowi udało się uratować butelkowe miasto Kandor, ale stracił swojego ziemskiego ojca, Johnathana Kenta i nie może dojść do siebie. Tymczasem na Ziemi pojawia się sto tysięcy Kryptonijczyków, dysponujących mocą porównywalną do Clarka i postanawiają urządzić na naszej planecie Nowy Krypton.
Jak widać DC z jednej strony publikuje wielkie, epickie historie związane z całym uniwersum, czego przykładem jest trwające właśnie „Final Crisis”, oraz trochę mniejsze eventy skupione na swoich sztandarowych postaciach. Jeszcze nie tak dawano ekscytowaliśmy się „Odrodzeniem” Hala Jordana i jego wojną z Korpusem Sinestro, teraz mamy przyjemność (albo i nieprzyjemność) czytać „R.I.P” z Batmanem i „New Krypton” z Supermanem, a już niedługo przyjedzie pora na Flasha.
Źródło, drugie i trzecie
(nie, to nie Rafał Szłapa, :)
6 komentarzy:
Marjane Satrapi!
e chyba nie, Bo takie małe zdjęcia dajecie.
Jeśli wierzyć twórczości tego pana (z kim będzie wywiad)to lubił Jezusa, sikał na swojego brata i mówił NIE narkotykom, choć wciąż wokół niego dziwne wzorki się kręcą.
A propos Jezusa, to ten pan też dzieli imię z jego bratem.
http://pl.youtube.com/watch?v=pPdFrW076R0
Nie umiem wklejać linków, trzeba kopiuj wklej.
Chopy, fajnie, ale redakcja potrzebna. Odmieniajcie nazwiska, wyłapujcie literówki i generalnie szanujcie gramatykę :)
Daniel bezbłędnie. A za grafikę to przepraszam, ale jakoś nie moge sobię poradzić w tej kwestii z blogspotem. Godai, ostatni wpis robiony był bardzo na wariata, mam nadzieję, że kolejne będę pod tym względem lepsze :) (jakieś konkretne błędy woczy bardzo się rzucające?)
Będziem się starać, starać i starać, tak nam dopomóż!
Prześlij komentarz