Na minionym już tegorocznym Wonder Conie IDW Publishing po raz pierwszy zaprezentowało materiał promocyjny do swojego nowego tytułu pod tytułem "Drive" Niewiele się pomyli ten kto skojarzy komiks z filmem Nicholasa Winding Refna – skojarzenia takie przynosi zwłaszcza teaser, który stylem i kolorystyką niemal wprost odwołuje się do wspomnianego filmu. Zresztą mając w pamięci to jakim film okazał się sukcesem trudno byłoby od takiego wpływu uciekać. IDW jednakże zapowiada "Driver" bardziej jako adaptację książki Jamesa Sallisa, niż przeniesienie filmu na karty komiksu – jakie będzie to miało znaczenie dla kształtu "Drive", przekonamy się pewnie podczas jego premiery. Komiks z pewnością będzie się odwoływał bardziej do treści pierwowzoru. Jeśli więc ktoś (pewnie gdzieś tam tacy są) narzekał na to, że film zbyt swobodnie potraktował fabułę mini-powieści to komiksowy "Drive" ma mu to wynagrodzić. Bliżej będzie tutaj do typowej adaptacji niż swobodnej interpretacji. Jak mówi zresztą James Sallis komiks przyniesie coś, o co autor sam w swojej powieści zabiegał, czyli klimat szorstkich powieści noir, wydanych na jeszcze bardziej szorstkim, tanim papierze. Od strony scenariusza nad komiksem będzie pracował Michael Benedetto ("Judge Dredd", "V-Wars"), rysunkami natomiast zajmie się Antonio Fuso ("G. I. Joe", "The Girl Who Played With Fire", "Butterfly"). Premiera "Drive" jako czteroczęściowej mini-serii odbędzie się w sierpniu. Miejmy nadzieję, że jazda będzie przednia. (PSz)
Marvel jeszcze bardziej poszerza ofertę komiksów z uniwersum "Gwiezdnych Wojen". Do serii "Star Wars", "Princess Leia", "Kanan - The Last Padawan" i "Dart Vader" dołączy "Lando". Przygody najbardziej uroczego przemytnika w galaktyce pisane będą przez Charlesa Soule`a ("She-Hulk", "Inhuman"), a oprawą graficzną zajmie się Alex Maleev ("Moon Knight", "Daredevil"). Czy Lando Calrissian nie jest najfajniejszym bohaterem w całych "Gwiezdnych Wojnach"? Odpowiedz zależy pewnie od tego kogo spytacie. Ale jeśli spytacie mnie, to powiem, że tak i zamierzam to udowodnić w moim komiksie - zapowiada Soule. Historia ma zamknąć się w pięciu zeszytach, a jej akcja będzie się rozgrywała zanim bohater został gubernatorem Miasta w Chmurach na Bespinie. Bohaterem komiksu będzie Lando, który jeszcze nie dorobił się opinii bohatera Rebelii, który wsławił się zniszczeniem drugiej Gwiazdy Śmierci i jest zaledwie drobnym oszustem, ale kradzież jednego z najbardziej wartościowych statków w galaktyce może to zmienić... (KO)
Ale to jeszcze nie wszystko z wieści związanych z uniwersum wykreowanym przez George`a Lucasa. Na evencie Star Wars Celebration w kalifornijskim Anaheim zapowiedziano również komiksowy prequel do "The Force Awekens". Historia o przydługim tytule "Star Wars: Journey to The Force Awakens - Shattered Empire" ma rozgrywać się tuż po wydarzeniach pokazanych w "Powrocie Jedi" i zawierać zapowiedz tego, co zobaczymy na seansie siódmej części kosmicznej sagi. Pierwsze zapowiedzi tego projektu pojawiły się już miesiąc temu. Scenariuszem czteroczęściowej historii zajmie się Greg Rucka, a rysunkami - Marco Checchetto. Obaj artyści współpracowali razem przy "Punisherze" z 2011 roku i czy tylko mnie wydaje się, że trudno uznać to za rekomendację?
Marvel jeszcze bardziej poszerza ofertę komiksów z uniwersum "Gwiezdnych Wojen". Do serii "Star Wars", "Princess Leia", "Kanan - The Last Padawan" i "Dart Vader" dołączy "Lando". Przygody najbardziej uroczego przemytnika w galaktyce pisane będą przez Charlesa Soule`a ("She-Hulk", "Inhuman"), a oprawą graficzną zajmie się Alex Maleev ("Moon Knight", "Daredevil"). Czy Lando Calrissian nie jest najfajniejszym bohaterem w całych "Gwiezdnych Wojnach"? Odpowiedz zależy pewnie od tego kogo spytacie. Ale jeśli spytacie mnie, to powiem, że tak i zamierzam to udowodnić w moim komiksie - zapowiada Soule. Historia ma zamknąć się w pięciu zeszytach, a jej akcja będzie się rozgrywała zanim bohater został gubernatorem Miasta w Chmurach na Bespinie. Bohaterem komiksu będzie Lando, który jeszcze nie dorobił się opinii bohatera Rebelii, który wsławił się zniszczeniem drugiej Gwiazdy Śmierci i jest zaledwie drobnym oszustem, ale kradzież jednego z najbardziej wartościowych statków w galaktyce może to zmienić... (KO)
Ale to jeszcze nie wszystko z wieści związanych z uniwersum wykreowanym przez George`a Lucasa. Na evencie Star Wars Celebration w kalifornijskim Anaheim zapowiedziano również komiksowy prequel do "The Force Awekens". Historia o przydługim tytule "Star Wars: Journey to The Force Awakens - Shattered Empire" ma rozgrywać się tuż po wydarzeniach pokazanych w "Powrocie Jedi" i zawierać zapowiedz tego, co zobaczymy na seansie siódmej części kosmicznej sagi. Pierwsze zapowiedzi tego projektu pojawiły się już miesiąc temu. Scenariuszem czteroczęściowej historii zajmie się Greg Rucka, a rysunkami - Marco Checchetto. Obaj artyści współpracowali razem przy "Punisherze" z 2011 roku i czy tylko mnie wydaje się, że trudno uznać to za rekomendację?
Teaser trailer "Batman v Superman" - jednak Ben Affleck MOŻE być świetny w roli Mrocznego Rycerza. I szkoda tylko, że za kamerą stoi Zack Snyder, bo zapowiada się kolejny, po "Man of Steel", spartolony projekt z największą ikoną DC Comics...
Cullen Bunn ma chyba ostatnio jakieś wyjątkowe szczęście do Trans-Atlantyku. Ciężko tu mówić o specjalnej sympatii z naszej strony, bo wiedzie się temu scenarzyście różnie, potencjalnie jednak zawsze historie za które ma zamiar się zabrać i artyści z którymi współpracuje zaciekawiają na tyle, że nie wypada o nich nie wspomnieć. Tak jest tym razem z "Harrow County", nowym on-goingiem od Dark Horse, którego premiera jest zapowiedziana na maj tego roku. Komiks będzie horrorem, osadzonym na przełomie XVII i XVIII gdzie główną protagonistką będzie nastoletnia Emmy. Jej rodzinny dom, ulokowany na terenach tytułowego hrabstwa, otoczony jest z pozoru tylko niewinnym lasem w rzeczywistości zamieszkiwanym przez różne potworne istoty. Niebawem Emmy będzie musiała się o ich obecności przekonać w bardziej bezpośredni sposób, o a co więcej - wszelkie duchy, upiory, czy żywe trupy okażą się jej bliższe niż mogłaby przypuszczać. I to wszystko akurat w czasach gdy polowanie na czarownice było najbardziej modne. "Harrow County" początkowo miało być powieścią w odcinkach, jednak po paru latach leżenia w szufladzie jej autor zmienił zdanie i ostatecznie fabuła wylądowała na biurku włodarzy Dark Horse. Rysunkami zajmie się Tyler Crook, który w całości narysuje i pomaluje komiks (co zdarza się coraz rzadziej). Ciekawostką jest także fakt, że poza pracą przy pulpicie artysta ten skomponował (co nie zdarza się praktycznie w ogóle) także ścieżkę dźwiękową towarzyszącą komiksowi. Można jej posłuchać już teraz oraz pobrać za darmo z serwisu Bandcamp. (PSz)
Wydawnictwem, które na ECC 2015 również zapowiedziało kilka nowych tytułów było ONI Press. Jedną z tych zapowiedzi, która bardziej przyciągnęła naszą uwagę jest mini-seria "Stringers" Marca Guggenheima (telewizyjny serial "Arrow") i Justina Greenwooda ("The Fuse", "Stumptown"). O ile więc lubicie w komiksie trochę więcej sensacyjnego pazura i nieco bardziej zawrotną fabułę to prawdopodobnie znaleźliście komiks dla siebie. "Stringers" opowie historię Paula i Nicka, reporterów szukających w nocnym Los Angeles sensacji do porannych wiadomości. Chlebem powszednim są dla nich pościgi, wypadki, pożary i każde inne lokalne incydenty które przede wszystkim efektownie wyjdą na taśmie. Pewnego dnia trafiają na wyjątkową szansę sfilmowania strzelaniny między policją a gangiem Salwadorczyków (znanych skądinąd jako Mara Salvatrucha). Nie wszystko jednak pójdzie z godnie z planem, a nasi wolni strzelcy staną się przez przypadek uczestnikami całego zajścia. Dalej będzie już tylko gorzej, a czy ze szczęśliwym finałem – okaże się w czwartym zeszycie. Mini-seria ma być więc krótka, ale błyskotliwa. Autorzy, czyli Guggenheim i Greenwood podekscytowani są możliwością ponownej współpracy – wcześniej w 2009 roku, również dla Oni Press tworzyli dłuższą serię pod tytułem "Resurrection". Co wyjdzie z ich ponownego spotkania w ramach "Stringers", dowiemy się w sierpniu, kiedy premierę będzie miał pierwszy numer komiksu. (PSz)
"Wonder Woman" z nową reżyser, Marvel z nowym telewizyjnym projektem. Reżyserski stołek na planie obrazu z amazońską księżniczką po Michelle McLaren przejmie Patty Jenkins. Jeśli kojarzycie to nazwisko to być może z czasów, kiedy przymierzano ją do realizacji "Thor: The Dark World". Koniec końców reżyserię zajął się wtedy Alan Taylor, co spowodowało niemałe zamieszanie (Natalie Portman była blisko rezygnacji z udziału w projekcie). Jenkins ma na swoim koncie "Monster", które przyniosło Charlize Theron Oscara oraz pracę przy "Arrested Development" i "The Killing", a jeśli wierzyć ploteczkom Warner wahał się między nią, a (między innymi) Angeliną Jolie. Tymczasem konkurencja podpisała umowę z Johnem Ridleyem. Scenarzysta "12 Years A Slave" ma zrealizować dla Marvela i ABC kolejny serial telewizyjny. Czy chodzi o spin-off "The Agents of S.H.I.E.L.D.", o którym pierwsze wieści pojawiły się w zeszłym tygodniu czy o jeszcze inny projekt - nie wiadomo, choć raczej nic na to nie wskazuje. Z tym drugim projektem łączone są nazwiska Jeffrey`a Bella i Paula Zbyszewskiego, natomiast Ridley miałby zająć się kimś/czymś zupełnie świeżym. "Secret Warriors", "Inhumans", "Avengers Academy", Deathlok" - lista tytułów, o których się spekuluje ciągnie się bardzo długo... (KO)
Mike Marts za długo w Marvelu nie zabawił. Długoletni redaktor bat-serii w DC w 2014 przeniósł się do konkurencji, aby pełnić funkcję redaktora wykonawczego, a teraz opuszcza Dom Pomysłów na rzecz AfterShock Comics, nowej oficyny wydawniczej, której będzie redaktorem naczelnym. Axel Alonso nie spieszy się na razie z poszukiwaniem jego następcy z departamencie x-komiksów, natomiast Marts pod nową banderą zaczyna gromadzić swoją ekipę. W AfterShock wspierać go będzie między innymi Joe Pruett, doświadczony scenarzysta który redaktorskie doświadczenie zdobywał w Caliber Comics i Desperado Publishing.
Pierwsza oficjalna zapowiedz "Fantastycznej Czwórki". Mój komentarz ograniczę do "meh".
"Wonder Woman" z nową reżyser, Marvel z nowym telewizyjnym projektem. Reżyserski stołek na planie obrazu z amazońską księżniczką po Michelle McLaren przejmie Patty Jenkins. Jeśli kojarzycie to nazwisko to być może z czasów, kiedy przymierzano ją do realizacji "Thor: The Dark World". Koniec końców reżyserię zajął się wtedy Alan Taylor, co spowodowało niemałe zamieszanie (Natalie Portman była blisko rezygnacji z udziału w projekcie). Jenkins ma na swoim koncie "Monster", które przyniosło Charlize Theron Oscara oraz pracę przy "Arrested Development" i "The Killing", a jeśli wierzyć ploteczkom Warner wahał się między nią, a (między innymi) Angeliną Jolie. Tymczasem konkurencja podpisała umowę z Johnem Ridleyem. Scenarzysta "12 Years A Slave" ma zrealizować dla Marvela i ABC kolejny serial telewizyjny. Czy chodzi o spin-off "The Agents of S.H.I.E.L.D.", o którym pierwsze wieści pojawiły się w zeszłym tygodniu czy o jeszcze inny projekt - nie wiadomo, choć raczej nic na to nie wskazuje. Z tym drugim projektem łączone są nazwiska Jeffrey`a Bella i Paula Zbyszewskiego, natomiast Ridley miałby zająć się kimś/czymś zupełnie świeżym. "Secret Warriors", "Inhumans", "Avengers Academy", Deathlok" - lista tytułów, o których się spekuluje ciągnie się bardzo długo... (KO)
Mike Marts za długo w Marvelu nie zabawił. Długoletni redaktor bat-serii w DC w 2014 przeniósł się do konkurencji, aby pełnić funkcję redaktora wykonawczego, a teraz opuszcza Dom Pomysłów na rzecz AfterShock Comics, nowej oficyny wydawniczej, której będzie redaktorem naczelnym. Axel Alonso nie spieszy się na razie z poszukiwaniem jego następcy z departamencie x-komiksów, natomiast Marts pod nową banderą zaczyna gromadzić swoją ekipę. W AfterShock wspierać go będzie między innymi Joe Pruett, doświadczony scenarzysta który redaktorskie doświadczenie zdobywał w Caliber Comics i Desperado Publishing.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz