sobota, 25 maja 2013

#1298 - Trans-Atlantyk 208

Choć „Infinity” startuje dopiero za trzy miesiące, ale już teraz sporo wiadomo o czym traktował będzie najnowszy marvelowski event. Już sam tytuł wskazuje na to, że opowieść będzie osnuta wokół Infinity Gems, choć wokół tych potężnych artefaktów panuje dziwna cisza. Przypadek? Przekonamy się już w lipcu.

Wiadomo, że główna mini-seria będzie liczyła sześć zeszytów, z czego pierwszy i ostatni będą grubsze. Scenariusz przygotuje Jonathan Hickman, a oprawą graficzną zajmą się Jim Cheung (zilustruje pierwszy numer), Jerome Opeña i Dustin Weaver. Same mocne nazwiska. Akcja „Infinity” ma rozgrywać się równoległe na dwóch frontach. W kosmosie ziemscy i kosmiczni herosi będą mierzyć się z tajemniczym i potężnym zagrożeniem, jakim będą The Builders, których Hickman wprowadza w on-goingu „Avengers”. Ten wątek ma zagościć na łamach najważniejszej serii z Mścicielami oraz „Guardians of the Galaxy”. Natomiast akcja w „New Avengers” skupi się na Ziemi, która stanie się celem kolejnego ataku Thanosa. Scenarzysta podkreśla kosmiczną skale wydarzeń, które będą miały miejsce.

W ramach tegorocznego Free Comic Book Day ukazał się zeszyt, w którym zaprezentowano prolog „Infinity”. Pierwsza salwa w nadchodzącym konflikcie przygotowana została przez Hickmana i Cheunga Przedrukowano także szorciaka z Szalonym Tytanem z 1977 roku. Zaprezentowano w niej pojedynek Thanosa z jednym z członków Guardians of the Galaxy i przyszłym bohaterem srebrnego ekranu - Draxem. Nowelka opublikowana na łamach „Logan's Run” #6 była pierwszym solowym komiksem z udziałem villaina, który ma odgrywać kluczową rolę w kolejnej fazie filmowej ofensywy Domu Pomysłów.

Jeśli idzie o liczbę tie-inów, to Tom Brevoort mówi, że ich ilość będzie zbliżona do tych z „Fear Itself”. Oprócz wspomnianych tytułów („Avengers”, „NA” i „GotG”) potwierdzono również, że „Captain Marvel”, „Avengers Assemble”, „Thunderbolts” oraz (co może być jakąś niespodzianką)„Scarlet Spider” wezmą udział w tym wydarzeniu. Serie pisane przez Kelly Sue DeConnick mają być związane z wątkiem galaktycznym, natomiast Boltsi i Pająk zostaną na naszej planecie. Może nieco dziwić całkowity brak tytułów mutanckich, szczególnie w kontekście szumnych zapowiedzi Marvela o zbliżeniu się homo sapiens superior z resztą Ziemi-616. Co ciekawe Uncanny Avengers, jako zespół są awizowani do starcia z Thanosem/Builders, ale jako serii próżno ich szukać na liście tie-inów.

Hickman bardzo wyraźnie podkreśla, że poszczególne elementy układanki da się czytać bez znajomości pozostałych. „Jeśli chcesz śledzić tylko kosmiczny wątek, możesz śledzić tylko kosmiczny wątek” - zapewnia scenarzysta i powtarza te same słowa, które padają przy okazji każdego eventu Marvela. I jak zwykle nie wypada dawać im wiary.

Główne role w historii mają obsadzić prominentni członkowie grupy zrzeszającej najpotężniejszych ziemskich bohaterów - Captain America, Iron-Man, Thor, Black Widow, Hulk, Spider-Woman, ale również Shang-Chi i Manifold (widoczni na okładce alternatywnej okładki pierwszego zeszyty głównej mini-serii). Na scenie pojawia się również Fantastyczna Czwórka, Spider-Man, Wolverine, Kapitan Marvel czy Doktor Strange, a specjalną role do odegrania będą mieli Inhumans.

Po drugiej strony barykady staną wspomniani Builders oraz Thanos ze swoimi nowymi sojusznikami, o których już pisałem w poprzednim Trans-Atlanyku. Będą to Corvus Glave, porucznik Tytana, zaprojektowany przez Cheunga, Black Dwarf, Supergiant i Ebony Maw stworzeni przez Openę oraz Proxima Midnight (projekt Hickmana). Pojawią się również dawno nie widziane Skrulle. Zmiennokształtna rasa kosmicznych najeźdźców po tym, jak ziemscy herosi skopali jej tyłki w „Secret Invasion” pozostawała na uboczu i wszystko wskazuje na to, że będą sojusznikami ziemi w walce z Thanosem!

Brak komentarzy: