poniedziałek, 5 września 2011

#849 - Trans-Atlantyk EXTRA!

Przez te kilka ostatnich tygodni zebrało się sporo interesujących wieści z Ameryki, postanowiłem więc przygotować dodatkowe wydanie Trans-Atlantyku. Większość zaległości nadrobiłem w poprzednim TA, dzisiejsze poświęcone jest w większości informacjom, które pojawiły się na kanadyjskim konwencie Toronto Fan-Expo. A zacznę od małego skandalu. Znany z przepięknych okładek i designów Marko Djurdjevic ogłosił, że końcy współpracę z Marvelem. Pochodzący z Serbii artysta nie ograniczył się tylko do lakonicznego oświadczenia - zamienił panel poświęcony Fantastycznej Czwórce i przyszłości serii "FF" w seans nienawiści. Słowem - Djurdjevic jechał po Marvelu, jak po łysej kobyle. Według niego redaktorzy Domu Pomysłów to żerujące na talencie Djurdjevica sępy, przeliczający jego prace na ilość sprzedanych egzemplarzy, traktujący go jak śmiecia. Grafik nie widzi możliwości współpracy z ludźmi, którzy nie wiedzą czego chcą i każą mu ciągle poprawiać swoje prace. Jonathan Hickman próbował łagodzić nieco sytuację, ale nie udało mu się powstrzymać kolegi po ołówku. Przy okazji jego tyrady oberwało się również J. Michealowi Straczynskiego, którego komiksy zostały zrównane z papierem toaletowym. JMS nie omieszkał wystosować stosownej repliki w swoim stylu, podobnie zresztą, jak Mark Waid, który niespodziewanie włączył się do dyskusji. (KO)

"Alpha Flight" z mini-serii awansowała do regularnego tytułu. Seria z kanadyjskimi bohaterami, którzy powrócili w historii "Chaos War", przypadła do gust czytelnikom na tyle, że Dom Pomysłów zdecydował się przedłużyć jej żywot. Decyzja ta najbardziej cieszy autorów komiksu - scenarzystów Grega Paka i Freda Van Lente oraz rysownika Dale`a Eagleshama. Duet, który potrafił zrobić z on-goinga z Herculesem przebój, chce teraz powtórzyć to samo z "AF". Na razie udało im się przywrócić na łono Marvela grupę superbohaterów, na którą od wielu lat nie było pomysłu. Autorzy zapowiadają, że w nowej serii wraz z Wolverinem kręcącym się wokół Heather Hudson powrócą klasyczne wątki. Van Lente i Pak chcą również podjąć temat związków ośrodków władzy państwowej z superherosami, a już w czwartym numerze ma zadebiutować zespół Alpha Strike, ścigający wyjętych spod prawa Alpha Flight. (KO)

Grupa Justice Society of America w końcu powraca do DC Comics, ale nie jako część uniwersum po re-boocie. Klasyczni bohaterowie, którzy zadebiutowali podczas II Wojny Światowej pojawią się rzeczywistości znanej, jako Ziemia-2. Scenariuszem zajmie się James Robinson, który ma na swoim koncie komiksy z tymi klasycznymi herosami - "JSA: The Golden Age", "JSA" czy "Starmana". Oprawą graficzną zajmie się Nicole Scott. Choć DC wróciło do konceptu multiversum, to nikt chyba nie spodziewał się, że bohaterowie i serie, które nie zmieściły się w "Nowej 52" będą pojawiać się na którymś z równoległych światów. (KO)

Dziś Marvel kojarzony jest niemal wyłącznie z komiksami o superbohaterach, a niegdyś, w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku wydawnictwo przodowało w publikowaniu tytułów z przerażającymi monstrami w roli głównej. Pięcioczęściowa mini-seria pod tytułem "Destroyers" nawiąże do tych zapomnianych nieco czasów. Scenarzysta Fred Van Lente i rysownik Kyle Hotz zbiorą grupę najbardziej potwornych bohaterów z Domu Pomysłów w jednym zespole. She-Hulk, A-Bomb, Beast i Thing ramię w ramię z Karkasem i Devil Dinosaurem, postaciami wymyślonymi przez samego Jacka Kirby`ego, będą musieli zmierzyć z tym, co przed milionami lat zmiotło z powierzchni ziemi dinozaury. Na kartach komiksu pojawią się również Destroyer, żona Ricka Jonesa, Marlo Chanlder i kolejna kreacja Kirby`ego - Moon Boy. (KO)

W Toronto Dom Pomysłów zaprezentował kolejne komiksy, które ukażą się pod banderą CrossGen. Peter Milligan wraz z Romanem Rosanasem przygotują remake "Kiss Kiss, Bang Bang", sensacyjnej opowieści utrzymanej w stylu bondowskim. Młody agent MI6 Alan McGrath w swoim kolejnym zadaniu będzie musiał udawać asa brytyjskiego wywiadu, Charles`a Kissa. Dla McGratha Kiss jest kimś w rodzaju idola, ucieleśnieniem ideału, do którego dąży w swojej pracy. Jak widać u Milligana znowu powracają wątki krążące wokół problemu tożsamości, przypominające trochę to, co robił w "Human Target". Kolejnym tytułem, który dostanie swoją drugą szanse będzie "Route 666". Scenarzysta Roberto Aguirre-Sacasa i rysownik Peter Nguyen opowiedzą historię o tajemniczych zbrodniach popełnianych na trasie słynnej amerykańskiej autostrady oznaczonej numerem 66. W komiksie klasyczny motyw opowieści drogi spotka się z horrorowym sztafażem, a jak zapewnia Aguirre-Sacasa - nie braknie również humoru. (KO)

DC Comics nie było skore do korzystania z usług Briana Wooda, więc rękę po utalentowanego komiksiarza średniego pokolenia wyciągnął Marvel. Autor, znany z takich pozycji, jak "DMZ" czy "Northlanders" pracuje nad serią, w której pojawi się pewien kanadyjski mutant. Teaser nie pozostawia chyba żadnych wątpliwości, o kogo chodzi. Komiks ma pojawić się w 2012 roku. Wood, który od 2006 realizował swoje autorskie projekty dla DC, w 2000 roku zaliczył krótką przygodę z Marvelem, pisząc wraz z Warrenem Ellisem "Generation X" w ramach "Counter-X", akcji odświeżającej linię mutanckich tytułów. (KO)

Pomysł J. T. Krula na serię "Captain Atom" przypomina nieco koncept Alana Moore`a na Doktora Manhattana. Z perspektywy Nathaniela Adama, dysponującego niemal nieograniczoną, boską mocą, nasza ziemia jest tylko małym, niewiele znaczącym punktem w skali całego wszechświata. Jednocześnie sama ludzkość jest czymś niezwykłym i wyjątkowym. Kapitan Atom doskonale uświadamia sobie tę dychotomię. Komiks będzie utrzymany w stylistyce science-fiction, w czym duże zasługi będzie miał również rysownik, Freddie Williams II. Krul o swoje pracy opowiada bardzo ciekawie i mam nadzieję "Captain Atom" pozytywnie zweryfikuje te zapowiedzi. (KO)

Gene Luen Yang, autor "American Born Chinese" i "The Eternal Smile", ogłosił na swoim blogu, że już wkrótce ukaże się komiks, nad którym pracował od stycznia 2011. "The Promise" będzie powieścią graficzną osadzoną w uniwersum popularnej kreskówki "Avatar: The Last Airbender". Oprawą graficzną zajął się japoński duet Gurihiru, a sam Yang jest wielkim fanem serii stworzonej przez Mike`a DiMartino i Bryana Konietzko. Obaj autorzy byli zresztą mocno zaangażowani w powstawanie "The Promise". Komiks ukaże się w styczniu 2012 roku nakładem wydawnictwa Dark Hores Comics. (KO)

Brak komentarzy: