Egmont, wypuszczając w tym tygodniu grudniowy pakiet komiksów, pożegnał się z rokiem 2009, który może zaliczyć do całkiem udanych. Skromny zestaw nowości składa się z jedynie trzech pozycji: dwóch kolejnych wydań zbiorczych przygód Tintina oraz piątego tomu z serii "Star Wars: Dziedzictwo". Czwartym do brydża miał być przez długi czas ekskluzywny "Szninkiel" z serii Komiksy Grzegorza Rosińskiego, ale przekładany wcześniej wielokrotnie doczekał się kolejnych przenosin - tym razem jego pojawienie się na rynku zapowiadane jest na końcówkę stycznia (25-ty), kiedy to do sklepów trafi pierwszy egmontowy pakiet w 2010 roku. A wraz z nim również kolejny tom "Baśni", "Ranmy 1/2", "Kenshina", "Baby Blues", zeszytówka "Star Wars" (tutaj premiera trochę wcześniej bo 14 stycznia) oraz długo oczekiwana "Martha Washington" i "Hellboy: Opowieści niesamowite". Oba te komiksy zostaną podzielone na dwa tomy i będą (prawdopodobnie) sprzedawane jako całość, więc szykuje się całkiem spory wydatek. "Marta.." to dzieło Millera i Gibbonsa - duetu, którego nie trzeba rekomendować, natomiast w zbiorczym wydaniu serii "Hellboy: Weird Tales", w której znani twórcy wzięli się za Czerwonego, można będzie podziwiać prace takich sław jak John Cassaday, Eric Powell, Alex Maleev, Steve Lieber czy Gene Colan. Liczę, że po wizycie Pana Mikołaja wydatek ten nie będzie aż tak ciężki do przełknięcia jak teraz (i to jeszcze bez podania przez wydawnictwo cen!) i że egmontowa "podpórka" w postaci hasła "Plany mogą ulec zmianie." nie będzie miała w pierwszym miesiącu stycznia zastosowania. Trzeba w końcu mieć co czytać podczas sesji. (a.)
W najbliższy wtorek (15 grudnia; 17.00) w gdańskiej Pracowni Komiksowej odbędą się warsztaty z Tomem Kaczyńskim, polskim twórcą komiksów publikującym regularnie do antologii "Mome" (Fantagraphics), który w wieku 13 lat wyemigrował do Stanów. Tom związany jest głównie z amerykańską sceną DIY, chociaż ostatnio współpracował też z młodym i coraz bardziej popularnym Dashem Shawem ("Bottomless Belly Button", "Strange Tales"), dla którego napisał scenariusz do komiksu sci-fi. Od jakiegoś czasu sylwetkę rodaka przybliża szerszej publiczności Aleja Komiksu i dzięki tym staraniom można zapoznać się z wywiadem jaki przeprowadził z twórcą Karol Wiśniewski, rzucić okiem na galerię prac Toma, czy przeczytać szorty, które wcześniej publikowane były w magazynie "The Drama". Przyznać muszę, że z chęcią wybrałbym się na to spotkanie, ale jednak odległość do Gdańska i termin tego wydarzenia to mocno utrudnia - jedyne co mi chyba pozostaje to liczyć na relację z tych bardzo ciekawie zapowiadających się warsztatów bądź też podobne spotkanie np. w Warszawie. (a.)
W tym roku Łukasz Babiel z Motywu Drogi odpowiednio wcześnie zainaugurował charytatywną akcję Komiks4WOŚP w ramach allegorowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W roku zeszłym, kiedy wszystko było robione nieco w pośpiechu i na wariackich papierach, na szczytny udało się zebrać 3804,36 złotych. W tym roku suma ta będzie zapewne o wiele wyższa. Współorganizatorem i partnerem akcji jest Polskie Stowarzyszenie Komiksowe, dla którego będzie to chyba pierwsze, jakiekolwiek działanie. Więcej szczegółów odnośnie współpracy, aukcji i licytowanych przedmiotów znajdziecie na stronie Motywu. A Kolorowe Zeszyty w miarę swoich skromnych możliwości będą wspierały tą zacną, komiksową inicjatywę. (j.)
Jak raportuje na swoim blogu Robert Zaręba, prace nad drugim tomem autobiograficznych opowieści autorstwa Zygmunta Similaka osiągnęły już swój półmetek. Pierwsza część, zatytułowana "Historie okupacyjne", miała swoją premierę na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi i zawierała wspomnienia z lat niemieckiej okupacji. Komiks przeszedł raczej bez echa. Kontynuacja, nosząca tytuł "W cieniu gwiazdy", będzie dotyczyła okupacji lat powojennych i stalinizmu. Na stronie można zobaczyć roboczą wersję okładki Similaka z kolorami Artura Chochowskiego. Data premiery i cena "W cieniu gwiazdy" nie zostały jeszcze podane. (j.)
Wielce możliwym jest, że przed końcem roku do rąk czytelników trafi kolejny komiks od wydawnictwa Mucha Comics. Tym razem będzie to wydanie zbiorcze pięcioczęściowej mini-serii Sama Kietha "Zero Girl", opowiadającej o Amy Smoother, podkochującej się w szkolnym psychologu Timie i przyjaźniącej się z tak osobliwymi rzeczami jak koła - które starają jej się pomagać i ochraniać, czy kwadraty - które chcą ją skrzywdzić. Pierwotnie historia ta została wydana przez Homage Comics, będące imprintem wydawnictwa Wildstorm, w 2001 roku. Polskie wydanie zamknie się w 128 stronach na twardo (jak to u Muchy) i kosztować będzie 59 złotych. Dla fanów twórczości Kietha komiks ten wydaje się rzeczą obowiązkową do postawienia na półce. (a.)
Mroja Press wreszcie doczekała się własnej strony internetowej. Od dwunastego grudnia pod adresem mroja.pl można znaleźć opisy wszystkich wydanych przez timofowy imprint komiksów, lniki do rozsianych po sieci recenzji, listę zapowiedzi oraz bieżące aktualności. Tych ostatnich jest jeszcze niewiele. Na razie witryna wygląda dość ubogo i tak naprawdę wiele informacji, a szczególnie w miarę świeżych, nie można na niej znaleźć. Oprócz tego, na gildiowym forum oficjalny rzecznik prasowy wydawnictwa zapowiedział kolejny komiks z Mroji - będzie nim "Professeur Bell" Joanna Sfara, w oryginale wydawany przez francuski Delcourt. Pierwszy integral będzie zbierał dwa pierwsze tomy serii ("Le Mexicain à deux têtes" i "Les Poupées de Jérusalem"). Data wydania - początek przyszłego roku. (j.)
W tym tygodniu do sprzedaży powinien trafić drugi numer magazynu grozy "Lśnienie", w którym to miały ukazać się komiksy Macieja Prożalskiego oraz Michała Śledzińskiego. O ile ten pierwszy reklamowany jest na samej okładce i jego udziału można być pewnym, o tyle o popularnym Śledziu cicho jest nawet w spisie treści. Przez jakiś czas myślałem, że związane jest to z odmienną formą ich prac (Empro - plansze, Śledziu - paski), ale okazuje się, że komiksów autora "Na Szybko Spisane" nie będzie w ogóle. Ponownie sprawdziło się powiedzenie "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.", ale to do przeczytania na blogu Michała, gdzie można też podziwiać paski, które nie ukażą się drukiem. Na forum "Grabarza Polskiego" Łukasz Śmigiel (rednacz "Lśnienia") określił je jako "(...) całkiem fajne", co brzmi dla mnie trochę jak "może być, ale mamy lepsze". Szkoda. Co do Empro to tytuł jego komiksu to "Satanio" i wygląda na to, że będzie to te same kilka plansz, które przez długi czas wisiały w galerii autora i które zostały zdjęte w ostatnich dniach. Po raz drugi - szkoda. (a.)
4 komentarze:
gratuję a. zlasowanej czachy - nie kurwa unabomner a tom kaczyński f**k!
Fak, dosyć kiepska pomyłka, ale wszystko poprawione.
A Ty drogi anonimie zluzuj cyca może.
Where is Old Man Logan? ;)
Damn ;) do końca roku postaram się go "spłodzić", chociaż mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać do 31 grudnia 23.59.
Prześlij komentarz