Tomasz Kołodziejczak dał odpór kolejnej serii pytań zadanych przez czytelników na forum Alei Komiksu. A było tego sporo, bo ponad 150. Najciekawszą informacją, która pojawiła się w tej rundzie Q&A, była zapowiedź nowego magazynu z opowieściami obrazkowymi, poświęconemu konkretnemu gatunkowi komiksowemu. Jak zapewnia Kołodziejczak - "dużo do czytania, za stosunkowo nieduże pieniądze". Więcej informacji ma pojawić się dopiero w styczniu przyszłego roku. Na razie mnożą się spekulacje, jakiemu "gatunkowi" owy periodyk będzie poświęcony. Przypuszczam, że nie będzie to raczej nic z kręgu super-hero. Szef wszystkich szefów największego wydawnictwa komiksowego w Polsce ogranicza się do jednego albumu z Batmanem rocznie (w 2010 będzie to "Whatever Hapened to the Caped Crusader?" Gaimana i Kuberta) i nie tyka Marvela, bo "kto się za niego weźmie ma kłopoty rynkowe". Podobnie rzecz ma się z kwestią wznowień świetnych serii osieroconych przez Mandragorę ("100 Naboi", "Transmetroplitan", "Samotny Wilk i Szczenię"), pomimo licznych nacisków forumowiczów. Na forum padło również kilka rozsądnych propozycji tytułów, które mogłyby się ukazać pod szyldem kolekcji Sensacja ("Torso", "Jinx", "Criminal") czy Zebra ("History of Violence", "Metropol") - myślę, że o kilku z nich w będziecie mogli niebawem przeczytać na Kolorowych. Niestety, Wielkie E, podobnie jak w 2009, w 2010 postawi zdecydowanie na Europę, choć nie braknie kilku amerykańskich rodzynków - wspomnianego Gaimana, pewnie Millera czy Sakai ("Usagi Yojimbo: Yokai" HC). Kołodziejczak potwierdził również kilka tytułów, o których pisaliśmy wcześniej - "La Branche Lincoln" (Emmanuel Herzet i Piotr Kowalski, Sensacja), "Sky Doll" (Alessandro Barbucci, Barbara Canepa, Science-Fiction), "Les Naufrages du temps" (Paul Gillon, Jean-Claude Forest, Science-Fiction), powróci również "Dylan Dog", ukaże się drugi integral "Arq", a wznowienie pierwszego tomu "Sandmana", wbrew logice i czytelnikom zostanie wydane ze starymi kolorami. (j.)
Na łamach serwisu Wrak wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy uporządkowało swoje przyszłoroczne zapowiedzi. Na pierwszy ogień, być może już na samym początku nowego roku ukaże się "Super Monsieur Fruit" Nicolasa de Crécy (opasły, 320-stronicowy integral serii będącej francuskim spojrzeniem na mit super-herosa) oraz anonsowany niedawno na Gildii "Professeur Bell" Joanna Sfara w ramach imprintu Mroja Press. Wkrótce potem ukaże się seria komiksów Craiga Thompsona - reedycja "Blankets", "Carnet de Voyage", "Good-Bye, Chunky Rice", kontynuacja "RG" Pierre'a Dragona i Frederika Peetersa. Oprócz tego w gronie pewniaków wymieniani są: "Mój chłopiec" Oliviera Schrauwena, "Wrota Alicji" Hihusa i Komardina oraz "Druga Liga" Jerzego Szyłaka i Mariusza Zawadzkiego. Wyczekiwane z niecierpliwością "Lost Girls" Alana Moore'a i Melindy Gebbie zostały przełożone na koniec roku 2010, co z pewnością jest bardzo smutną wiadomością. W planach wciąż pozostaje sequel "Suki" i prace Richa Koslowskiego. (j.)
Do grona blogujących komiksiarzy dołączył w zeszłym tygodniu Maciek "Empro" Prożalski i pod adresem everybodywantstobeempro.blogspot.com można oglądać prace tego artysty. Na razie nie ma ich tam zbyt wiele, bo autor, jak sam zapewnia, powoli ogarnia się z obsługą blogspota. Na razie na stronie dominują "mikołajkowe" bazgroły, które powstawały w przeciągu kilku ostatnich lat. A jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć prace Maćka na papierze, to w salonach prasowych powinien być już dostępny drugi numer "Lśnienia" z komiksem grozy Empro o tytule "Satanio". (j.)
Wszystko wskazuje na to, że pierwszym miejscem komiksowych pielgrzymek w 2010 roku będzie Poznań i pierwsza edycja imprezy o nazwie "Ligatura", za którą stoi Centrala Komiksu. Niedawno w sieci zadebiutowała strona festiwalu, na której można zapoznać się z przebogatym programem imprezy, w którym każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Moją uwagę zwróciły szczególnie punkty programu poświęcone twórczyniom komiksowym, które to coraz prężniej dają odpór zmaskulinizowanemu półświatkowi kadrów i dymków, oraz spotkanie dotyczące odwiedzanego - chyba nie przesadzę - przez wszystkich Motywu Drogi, który jakby nie patrzeć jest pewnego rodzaju fenomenem. Ale to zaledwie niewielki procent tego co "Ligatura" będzie mieć do zaoferowania, więc polecam samemu zapoznać się z programem tej czterodniowej imprezy. Całość zapowiada się bardzo ciekawie i mam nadzieję, że zbliżająca się nieuchronnie sesja nie zmieni moich planów co do odwiedzin Poznania na początku lutego. (a.)
Do nowego roku zostało już tylko chwil parę, więc warto by zaopatrzyć się w kalendarz, który odmierzy upływające dni 2010 roku. I to najlepiej z komiksem jako motywem przewodnim. Na takie zapotrzebowanie odpowiedziała wspomniana wyżej Centrala Komiksu, która wypuściła kalendarz komiksu kobiecego z Europy środkowej "Ligatura". Każdy z miesięcy przyozdobiony jest pracą wykonaną przez twórczynię z innego kraju - Polskę reprezentuje znana i lubiana Olga Wróbel i jej komiks o tytule "Śmieć i dziewczyna". Kalendarz można obejrzeć i zamówić na stronie Centrali, a jego koszt (wraz z wysyłką) to jedyne 30zł. (a.)
Na łamach serwisu Wrak wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy uporządkowało swoje przyszłoroczne zapowiedzi. Na pierwszy ogień, być może już na samym początku nowego roku ukaże się "Super Monsieur Fruit" Nicolasa de Crécy (opasły, 320-stronicowy integral serii będącej francuskim spojrzeniem na mit super-herosa) oraz anonsowany niedawno na Gildii "Professeur Bell" Joanna Sfara w ramach imprintu Mroja Press. Wkrótce potem ukaże się seria komiksów Craiga Thompsona - reedycja "Blankets", "Carnet de Voyage", "Good-Bye, Chunky Rice", kontynuacja "RG" Pierre'a Dragona i Frederika Peetersa. Oprócz tego w gronie pewniaków wymieniani są: "Mój chłopiec" Oliviera Schrauwena, "Wrota Alicji" Hihusa i Komardina oraz "Druga Liga" Jerzego Szyłaka i Mariusza Zawadzkiego. Wyczekiwane z niecierpliwością "Lost Girls" Alana Moore'a i Melindy Gebbie zostały przełożone na koniec roku 2010, co z pewnością jest bardzo smutną wiadomością. W planach wciąż pozostaje sequel "Suki" i prace Richa Koslowskiego. (j.)
Do grona blogujących komiksiarzy dołączył w zeszłym tygodniu Maciek "Empro" Prożalski i pod adresem everybodywantstobeempro.blogspot.com można oglądać prace tego artysty. Na razie nie ma ich tam zbyt wiele, bo autor, jak sam zapewnia, powoli ogarnia się z obsługą blogspota. Na razie na stronie dominują "mikołajkowe" bazgroły, które powstawały w przeciągu kilku ostatnich lat. A jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć prace Maćka na papierze, to w salonach prasowych powinien być już dostępny drugi numer "Lśnienia" z komiksem grozy Empro o tytule "Satanio". (j.)
Wszystko wskazuje na to, że pierwszym miejscem komiksowych pielgrzymek w 2010 roku będzie Poznań i pierwsza edycja imprezy o nazwie "Ligatura", za którą stoi Centrala Komiksu. Niedawno w sieci zadebiutowała strona festiwalu, na której można zapoznać się z przebogatym programem imprezy, w którym każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Moją uwagę zwróciły szczególnie punkty programu poświęcone twórczyniom komiksowym, które to coraz prężniej dają odpór zmaskulinizowanemu półświatkowi kadrów i dymków, oraz spotkanie dotyczące odwiedzanego - chyba nie przesadzę - przez wszystkich Motywu Drogi, który jakby nie patrzeć jest pewnego rodzaju fenomenem. Ale to zaledwie niewielki procent tego co "Ligatura" będzie mieć do zaoferowania, więc polecam samemu zapoznać się z programem tej czterodniowej imprezy. Całość zapowiada się bardzo ciekawie i mam nadzieję, że zbliżająca się nieuchronnie sesja nie zmieni moich planów co do odwiedzin Poznania na początku lutego. (a.)
Do nowego roku zostało już tylko chwil parę, więc warto by zaopatrzyć się w kalendarz, który odmierzy upływające dni 2010 roku. I to najlepiej z komiksem jako motywem przewodnim. Na takie zapotrzebowanie odpowiedziała wspomniana wyżej Centrala Komiksu, która wypuściła kalendarz komiksu kobiecego z Europy środkowej "Ligatura". Każdy z miesięcy przyozdobiony jest pracą wykonaną przez twórczynię z innego kraju - Polskę reprezentuje znana i lubiana Olga Wróbel i jej komiks o tytule "Śmieć i dziewczyna". Kalendarz można obejrzeć i zamówić na stronie Centrali, a jego koszt (wraz z wysyłką) to jedyne 30zł. (a.)
W komiksowej blogosferze pojawiło się prawdopodobnie pierwsze podsumowanie mijających 365 dni. Jego autorem jest Pharas z Cromwell Stone'a, który przedstawił listę dziesięciu najlepszych albumów wydanych w 2009 roku. W rankingu zdecydowanie dominują pozycje europejskie, na czołowych miejscach można znaleźć Toppiego, Andreasa, Marvano, Manara i Crepaxa. Z kolejnością tytułów i doborem nazwisk rzecz jasna można polemizować, ale co do tego, że w ubiegłym roku Stary Kontynent zarządził, nie można mieć żadnych wątpliwości, co z pewnością znajdzie odbicie także na mojej liście. Powolutku, powolutku zbliża się również poświąteczne podsumowanie 2009 roku na Kolorowych Zeszytach. (j.)
W najbliższy wtorek do sprzedaży trafi ostatni w tym roku numer CD-Action, który jak zawsze posiadać będzie DVD z pełnymi wersjami gier. Tym razem jedną z nich jest "Watchmen - The End is Nigh (part 1)", będąca prequelem do filmowej adaptacji dzieła Moore'a i Gibbonsa. W tej chodzonej bijatyce gracz może wcielić się w jedną z dwóch postaci - albo Night Owla Drugiego, albo w uwielbianego przez większość Rorschacha - i przez sześć pełnych akcji epizodów obijać pojawiających się zewsząd oprychów. Skomplikowane to to nie jest i powinno zapewnić kilka godzin solidnej rozrywki w przerwach między świątecznym obżarstwem. Oprócz tej gry, na krążku znajdzie się również pełna wersja "RollerCoaster Tycoon 3 PL Złota Edycja" oraz kilka dem. Jako prezent świąteczny, do magazynu zostanie dołączone drugie DVD, tym razem nie z grą, a z całkiem niezłym filmem "Van Helsing". A wszystko to za jedyne 15.99zł! (a.)
2 komentarze:
"...dają odpór zmaskulinizowanemu półświatkowi kadrów i dymków..."
Zmasuk.. zamaks... zmak... ŻE, KURDE, CO??? ;)
no zmasa.., zmsk... wiesz przecież "o co cho":-)
Torso w PL? koniecznie. i reszta z tej linii bendisowej również by się zdała. Fire jest zajebiszczy. Jinx grubaśny. Goldfish też mnie wytarzał.
a co do Ligatury i panelu na temat fenomenu MD- jak mi się śnieg stopi i nie będę miał na czym jeździć, to łapię taksówkę i prosto z Korbielowa jadę w tym wziąć udział!
Prześlij komentarz