czwartek, 21 września 2017

#2352 - Hotel Dziwny #1: Przez zimę do wiosny

Oficyna Kultura Gniewu poinformowała, że właśnie do sprzedaży trafił pierwszy album bestsellerowej, francuskiej serii komiksowej dla dzieci zatytułowanej "Hotel Dziwny". Cykl jest autorską produkcją, za którą odpowiadają Katherine i Florian Ferrier; oryginalnie wystartował w roku 2010 i na chwilę obecną liczy sobie sześć odsłon. 




Tytułem wstępu warto wspomnieć, że początkowo jedynka była powieścią dla dzieci, ale autorzy nie byli z niej zadowoleni, dlatego całość przerobili na komiks. I dobrze się stało!

"Przez zimę do wiosny" rozpoczyna się pewnego pięknego, śnieżnego poranka, gdy do furty hotelu dobijają się goście, który mają rezerwacje pokoi od pierwszego dnia wiosny. Marietta, szafowa, upiera się, że do wiosny jeszcze daleko, przecież wciąż leży śnieg, ale urlopowicze dowodzą, że dziś jest 21 marca i, nie zważając na protesty obsługi, wchodzą do środka. Powstaje duże zamieszanie, bo gości jest niemało. 

Realnym problemem, z którym muszą zmierzyć się gospodarze, to brak Pana Wiosny. Gdzie on mógł się podziać? Może Pan Zima go porwał? Jak podaje w materiałach promocyjnych wydawca: „Nie zastanawiając się długo, bohaterowie wyruszają na wyprawę, aby odnaleźć Pana Wiosnę i dowiedzieć się, co się z nim właściwie dzieje”.


Fabuła komiksu ma wysoce przygodowy i rozrywkowy charakter. Na poszukiwania wyrusza czwórka z piątki głównych bohaterów. Pan Snarf, duch z księgi gości, recepcjonista i żyjącą pamięć hotelu, zostaje na miejscu, aby zająć się przybyszami. Nim Kaki, Marietta, Pan Leclair i Celestin odkryją, dlaczego w tym roku Pan Wiosna się nie zjawił na czas, będę mieli wiele ekscytujących i zabawnych przygód. 

Między innymi Kaki nauczy się jeździć na nartach, Pan Leclair będzie opłakiwał swoje zniszczone książki (łączę się w rozpaczy), spotykają wielgaśne, groźnie wyglądające leśne trolle, a także zostaną zaskoczeni przez śnieżną burzę. Dopiero teraz, enumerując, zwróciłem uwagę na mnogość wydarzeń i epizodów rozgrywających się w komiksie. Akcja, miejscami dramatyczna, toczy się płynnie. Bohaterzy, dzięki temu, że działają wspólnie potrafią sobie poradzić z każdą sytuacją.


Zachwyca mnie oprawa graficzna! Rzeczywistość wykreowana przez Katherine Ferrier jest fantastyczna, została zaludniona ogromną ilością wszelkiej maści stworzeń i pamperków, które wyglądają fenomenalnie. Na pierwszy rzut oka niektóre z nich mogą przypominać postaci z Muminków Tove Jansson. Skojarzenie jest jednak powierzchowne, gdyż kreska i rysunek Ferrier jest zupełnie inny. Pod względem kolorystycznym całość prezentuje się równie dobrze.

Seria "Hotel Dziwny" idealnie nadaje się do wspólnego czytania z milusińskimi od piątego roku życia. Jednak jestem przekonany, że najwięcej przyjemności sprawi czytelnikom, który potrafią już samodzielnie składać litery. Liczę, że Kultura Gniewu rychło opublikuje dwójkę, bo sam chętnie poznam kolejne przygody Kaki, Marietty i innych.

Komiks "Hotel Dziwny" został objęty patronatem przez portal "Są komiksy dla dzieci"

Brak komentarzy: