wtorek, 8 lipca 2008

# 38 - Hulk Smash Puny Blog

Czas na parę informacji ze świata:
* Hero Initiative to fundacja, która zrzesza twórców komiksowych i dla nich też działa. To znaczy dla tych starszych i schorowanych. W ubiegłym roku całkiem głośna była ich akcja stu okładek z okazji setnego numeru komiksu 'Ultimate Spider Man', które sprzedawane były na różnego rodzaju aukcjach dobroczynnych czy konwentach komiksowych. Tym razem na stu okładkach zagościł inny superhero - Hulk. Serwis Comic Book Resources zaprezentował całą setkę w trzech odsłonach. Niektórzy twórcy biorący w tym udział to: Chris Bachalo, Sal Buscema, John Romita Sr., Stan Sakai czy też John Cassaday. Ciekawostką jest okładka Guillermo DelToro - reżysera chociażby 'Hellboya'. A mnie najbardziej urzekła ta autorstwa Billa Morissona.

* Śledziu najwidoczniej chce podbić blogosferę, a przynajmniej mieć w niej znaczący udział. Do ogólno Śledziowego i tego z misiami dołączyły ostatnio tematyczne:
- trylogia 'Na Szybko Spisane'
- '8bit' (z Play PC)
- 'Fido i Mel'
- oraz Martwe Serie, czyli 'Gnap', 'Zefir' i parę innych
A w przygotowaniu jeszcze dwa - o 'Osiedlu Swoboda' i 'Produkcie'. Słabo? Tak swoją drogą zacna to inicjatywa, sporo informacji a i ładnie to też wygląda.

* Egmont przesunął 'Hard Boiled' Millera i Darrowa na październik. Szkoda, było blisko. Nagrodą pocieszenia może być jednak nadplanowy Miszcz Komiksu w postaci 'Arzacha' Moebiusa, który również pojawi się w tym samym miesiącu. To tak m.in. w ramach promocji i przyjazdu autora na październikową imprezę (czy Moebius narysuje Batmana muzykanta?). Będzie tłusto na emefce, oj będzie.

* Dalej Egmont - pojawiła się lista komiksów na miesiące lipiec - wrzesień. Widać po nich, że mamy wakacje..

* W ramach odmóżdżenia zaserwowaliśmy sobie z kokiem 'Boy Eats Girl' - irlandzki młodzieżowy horror komediowy o zombich (uff.), gdzie jedną z głównych ról gra Samantha Mumba. A skoro młodzieżowa to komedia to są kwaśne dowcipy z podtekstem, wielka miłość i tym podobne. Twórcy zgrabnie omijają dłużyzny w scenariuszu i oszczędzają nam efektów specjalnych. To drugie chyba jednak z powodu niewielkiego budżetu, który w większości poszedł na finałową scenę, gdzie krew i flaki grają główną rolę. Tak swoją drogą ładnie to nawiązuje do finału kultowej 'Martwicy Mózgu'. Tylko kosiarka jakby większa..
Od czasu do czasu zerkniemy też na serial 'Bones'. Jednak słabe to to, dialogi kiepściutkie a postacie szablonowe, że o matko.. No ale mamy wakacje, a Losty, Earl i Pitbull się pokończyły..
*pow*

Brak komentarzy: