Obowiązkowy news filmowy – niezależny, amerykański producent wykupił prawa do sfilmowania „Funky`ego Kovala”. Jak widać hossa na filmowania komiksów trwa i Hollywood szuka scenariuszów dosłownie wszędzie. Mam tylko dziwne przeczucie, że film (o ile oczywiście powstanie) na podstawie komiksu Parowskiego, Rodka i Polcha będzie dziełkiem klasy D direct-to-DVD. Oczywiście mogę się mylić o polski heros pobije rekordy „TDK”.
Kiedy wspomniałem o powrocie Marka Millara do imprintu Ultimate nie było za bardzo o czym pisać. Teraz wiemy trochę więcej – wiadomo już będzie scenarzystą „Ultimate Avengers”, serii obejmującej dwie, duże fabuły, w których pojawi się większości postaci już znanych oraz mnóstwo nowych. Red Skull, Kang, Punisher, War Machine i czarnoskóry Hulk w pierwszej oraz Drakula, Blade i Ghost Rider w drugiej serii. Millar zapewnia, że „UA” rozmachem będą dorównywać eventom pokroju „Civil War” i ma być początkiem renesansu w świecie Ultimate.
Welcome back, Garth! W grudniu rusza „Punisher: War Zone” do scenariusza Gartha Ennisa („Kaznodzieja”) i z rysunkami Steve`a Dillona (hmm… też „Kaznodzieja”, ale i „Wolverine” choćby) sześcioodcinkowa mini-seria pod szyldem Marvel Knights. Wrócą mamuśka Gnucci, Molly von Richtofen i Elite, których polski czytelnik zdążył już poznać. Cholerka, to już prawie dziesięć lat Ennisa z Frankiem Castle.
Manzoku wspomniało coś o publikacji „Trinity”. Niech Bóg broni! Czytałem kilka pierwszych zeszytów i to straszny crap jest. Potrafię zrozumieć, że „Batman i Superman” (w Polsce wydawane przez DK) mogło się podobać, bo trzymało jakiś (średni, bo średni) poziom, ale przygody Batmana, Supermana i Wonderwoman to już kompletna żenada. Nie, Bagley nie umie rysować.
Marvel poszedł wreszcie po rozum do głowy. Podwójnie. Solidnie bierze się za elseworldy, które do tej pory były specjalnością DC i Batmana oraz zwraca się ku konwencji czarnego kryminału cieszącej się sporym powodzeniem za Oceanem. Marvel Noir startuje z „X-Men Noir” (scenariusz: Fred Van Lente, rysunki: Dennis Calero) i „Spider-Man Noir” (scenariusz: David Hine i Carmine Di Giandomenico, rysunek: nie podano). Już zapowiedziano „mroczne” wcielenia Daredevila i Wolverine`a.
Wiecie, że Jean-David Morvan („Armada”) i Philippe Buchet („Armada”) zrobili europejskiego Wolverine`a dla wydawnictwa Panini. Taka tam ciekawostka. „Wolverine: Saudade” (po portugalsku) ma się ukazać w Stanach właśnie.
Pozostając jeszcze w kręgu komiksów zmutowanych – dorwałem kilka ostatnich numerów „Uncanny X-Men”, zachęcony nazwiskiem Eda Brubakera („Criminal”) na okładce. Od jakiegoś czasu źle się dzieje w uniwersum iksmenów, bo marvelowscy redaktorzy chyba za bardzo kombinują z mutantami – zabijają Xaviera, ożywiają Jean, rozwiązują a zaraz potem na nową formują X-Men, przenoszą zespół do Kalifornii. „Uncanny” wspomnianego Brubakera oraz Fractiona i koszmarnego Grega Landa dotknął absolutnego dna, „X-Men” Carey`a i Bachalo było niewiele lepsze, a nowa seria „Astonishinga” Warrena Ellisa i Simona Bianchi`ego zawodzi nawet najniższe oczekiwania. Marvel gwałci moich bohaterów z dzieciństwa.
A jak już jesteśmy przy gwałceniu mutantów i kontynuując wątek porno z poprzedniego wpisu – gangbang w Instytucie Xaviera
Oj, wyszedł mi trochę nerdowy ten wpis, nie ma to tamto!
13 komentarzy:
jebać mahometa.
chcemy więcej porno.;)
mam nadzieję, że jeszcze coś wygrzebię :)
nawał wpisów macie ostatnio, widać że zwiększenie ilości redaktorów blogowi służy.
Jaka szydera :)
Ktoś tu chyba zapomina, że nadal są wakacje.
Poza tym mamy kryzys na światowych giełdach, konflikt w koalicji i niepewną sytuację w Gruzji.
A wszyscy i tak się zastanawiają w czym się pokazać na MFK.
Daj żyć gonzo ;)
Giełdy odżywają, kursy walut rosną, Rosjanie cofnęli się z Gruzji, a wakacje się w sumie skończyli. koalicja... jaka koalicja???
mam żółte kalesony. rozważam przebranie się za Flasha Gordona.
Co ja mogę Ci Gonzo powiedzieć, wrzesień=sesja poprawkowa. I pewnikiem październik=sesja poprawkowa sesji poprawkowej...
hah, znaczy sie nie będzie Was na MFK? iiiiii...
ja będę, hotel już zarezerwowałem, teraz kompletuje odnogę krakowskiej osi zła na MFK.
a kiedy jedziecie, w piątek? bo możliwe że wtedy ja też z kraka będe uderzał
Na 100% w sobotę. Na 90% samochodem. Na pewno dwie osoby - tyle pewniaków.
ja jade w piątek z kraka
no to o ile mi sie nie popierdzieli nic, chętnie się podepnę.
Prześlij komentarz