Przy okazji WSK 2007 można było przyozdobić 'Bend' z Kultury Gniewu autografem Mawila. Komiks sympatyczny, więc skorzystałem. A mając możliwość zasugerowania co by się chciało mieć w środku poprosiłem o Batmana z gitarą basową. Instrument jakby nie patrzeć powiązany z treścią, ale czemu Batman? Nie wiem. W sumie nawet nie przepadam za DC, ale jeśli już miałbym wybierać jakiegoś bohatera z ich uniwersum to byłby to jednak Pan Nietoperz. Więc mam tego Batmana z basówką narysowanego przez Mawila. Jakiś czas później wpadłem na pomysł, że fajnie by było mieć różnych Batmanów z różnymi instrumentami, tak żeby stworzyć z nich potężną orkiestrę. Oczywiście każdy wyrysowany przez innego autora, przy okazji spotkań i tym podobnych imprez. Na MFK 2007 nie trafiłem, więc Mawilowy muzykant tworzył jednoosobowy team. Ale od wczoraj ma kumpla - Śledziowego Batmana z mandoliną (dzięki Śledziu!)!
(więcej Batmanów mam nadzieję po tegorocznej emefce)
*pow*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz